Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamcia83

Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

Polecane posty

o winogrona tez lubię, bardzo lubię też nektarynki i ananasy - takie świeże, nie z puszki A teraz to mam chęć na pierogi z kapustą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie dziewczyny czy wy się boicie, czy nie? Martwicie się, że sutuacja materialna, że można kariere , że nie dacie rady z dzieckie, że może jeszcze nie czas itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja boje się, że sobie nie poradzę... dziecko opieka itp. Wkoncu to nie zabawka czy pies...zostawię w domu i idę sobie... Finansowo myślę, że nie będzie źle. Praca...hmmm mam ja na tyle spokojna i siedzącą że mogę pracować...boję się trochę co potem? Urodzę dziecko i co? Chciałabym pójść do pracy, ale nie będę z kim miała dziecka zostawić. Moja mama mieszka daleko, teściów nie mam. Poza tym możę się to wydaje dziwne, ale do żłobka nie chcę oddać...Takie maleństwo. Nianie też są różne. Także to sa takie moje obawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam mnóstwo obaw, różnego rodzaju, finansowych też, ale staram się o nich nie myśleć, bo nigdy się na dziecko nie zdecyduję gdybym tak wszystko dokładnie planowała i analizowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem czego się boję, ale się boje chyba tego, że to coś nowego innego, że moje życie w jakimś sensie się odmieni. I że kiedyś przestanę to dziecko kochać i nie bedę dobrą mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Mirabelciu....zawsze się odkłada...a to szkoła, a to studia...a to praca itp.... Ja się boję co będzie po urodzeniu, a nwety jeszcze w ciązy nie jetsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdej z nas życie się odmieni. Zwrot będzie niesamowity. Ale przecież tego właśnie chcemy, tego pragniemy i bedziemy świetnymi mamami....ja wam to mówię, ja Kasiorkowa na 102 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama właśnie mówi, że karierę można zawsze zrobić, chociaż ja z moim wykształceniem pewnie kariery nigdy nie zrobię, chyba nawet nie chcę. I moja mama twierdzi, że to dobry czas, dobry moment bo później będzie coraz trudniej się zdecydować. Ja tez pomocy nie będe miała bo moja teściowa 300 km od nas moja mama pracuje i mieszka tez kawał drogi bo okołlo 200 także sama musze sobie radzić, ale tego akurat się nie boję, Nie wiem ja jestem głupia i często przejmuję się tym co mówią inni. Ja boję się opinii ludzi i tego stresu. Poza tym mam nienajlepsze stosunki z moją przyszła teściową i wiem, że będa z nią problemy ogromne, boję się tego, że jestem nerwowa i że to może szkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, nie przejmuj sie teściami. Nie będziesz żyła z nimi tylko z mężem. Także nie stresuj się niepotrzebnie. Olej ich, z doświadczenia koleżanek wiem, że teściowie zawsze coś tam mają do powiedzenia. Szczególnie teściowe i te ich mądre rady....Tak bywa. Nie zaprzątaj sobie głowy bzdurami. Dobrze, że mieszkają daleko. Będziesz ich miała tylko od święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh z nimi to wogóle dramat, ona nigdy się z niczego nie cieszy, dla niej to będzie kolejny powód do rozpaczy i obwiniania nas za wszystko, a że to a tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też raczej nikt nie pomoe, z teściami nie utrzymujemy kontaktów, moja mama pracuje zawodowo- chociaż czasem ma nocki, więc niekiedy będzie mogła się zająć bobasem, po macierzyńskim chcę wrócić do pracy i myślę o niani, bo nie mam innego wyjścia - ale to znowu dodatkowa kasa. I tak w kółko - same pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie. Wiesz ja dużo słucham na swój temat, bo raczej nie mam bliskiego kontaktu z innymi ludźmi, więc co nieznane to ciekawe i dobrze sie dorabia do tego ideologię. Na codzień to znoszę, boję się, że jak będe w ciązy to będzie to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, mycho...każdy coś tam słucha na swój temat. Nie warto przejmować się gadaniem innych. Grunt, że masz kogoś kto cię kocha i jego zdanie powinno być najważniejsze.🌼kwiatuch dla ciebie na pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się za bardzo dorotko, jakoś się wszystko ułoży. W ciąży najważniejszy będzie dla ciebie maluch a innych olewaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi mama pomogła dokonać wyboru. Jeśli dziecko urodzi się na wakacjach to mi zostanie już tylko pół roku do ukończenia szkoły, powiedziała, że to najlepszy moment, mało zajęć, dużo czasu będe miała na spędzanie z dzieckiem zawsze można wziąć ihs i ukończyć szkołe, potem mówi, że zacznę się zastanawiać i ja wiem, że tak będzie. I też wiem, że teraz to najlepszy moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i to że czujesz że to najlepszy moment jest najwazniejszy. Ja wiem że moi rodzice tez bardzo by chcieli zostać dziadkami. Poza tym zawsze na nich mogę liczyć - nie tak jak na teściów. Chcę mieć dziecko i już postanowiłam, a wszystko musi się jakoś ułożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dortoko, głowa do góry. A jak tam twoja opalenizna solaryjna? Ja chodzę na solarium co 2 tyg... Nie jestem czarna jak murzyn ale tak ładnie opalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka ja tak samo, już dawno zostało postanowione, poza tym pozytywna wypowiedź mojej mamy ehhh mojego autorytetu, więc tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm to częśto...może kup sobie balsam brązujący? Fajny jest Holiday Skin...i ten z drobinkami Dove Summer Glow...pięknie się skóra mieni w słońcu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam i mam kochana ten z nivea summer skin, ale niestety ja mimo opalania mam skórę bladą, po prostu taka ma uroda i jestem bledziuch. Często ale po kilka minut, mam nadzieję, że sie opalę :) Nie po to sie katuję w tej trumnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×