Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Gość wesołs anka
Hi,hi,hi,hi,hi................i powód do świętowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dziekuje Wam dziewczyny za mile przyjecie do grona,jestem zaskoczona ze tak ladnie i gladko poszlo,ufff 🌼 She Witaj rowniez. 🌼 Goju,zrobilysmy ten sam obiad :D tylko jestem ciekawa czy u mnie przejdzie,bo ja na wedzonce,ale pycha,a syna masz juz duzego. 🌼 Rebeko,widze ze bylyscie na tarasie,a ja akurat dzis nie zdazylam ale to nic,wyskoczymy jutro. 🌼 Kaszubko,dla Ciebie buziak 👄 bo niewiem co napisac. Juz niedlugo zaczyna sie szkola i czas pomyslec o nowych spodniach i butach dla dzieci,chyba jutro sie wybiore na male zakupy,mowicie ze juz koncowka lata,ja wczoraj widzialam pogode na wrzesien i w Polsce,Francji i Niemczech temperatury maja byc powyzej 30-stu stopni,a wy juz o jesieni;) Czas juz na mnie dzis bo zaraz kolezanka ma wpasc z mezem,Pozdrawiam wszystkich i zycze udanego wieczoru,pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszubko - tak mi sie widzi ze na piatek wieczor bedzie w sam raz ... ;-) Wesola - ale bedzie biba :-D... Musze sie dobrze zaopatrzyc w mleko i soki :-D :-D... ale dla Was kupie \"Champagne\" :-)... i kilka butelek wina tez jeszcze w domu lezy ... Erato - u nas nie ma skomplikowanych formalnosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko niestety mój barszczyk nie jest z uszkami, taki u nas jest zarezerwowany na Boże Narodzenie, a dokładnie na wigilię, ale może na piątek przygotuję, bo w końcu bba się szykuje :-) może Erato ma z uszkami. A na piątek ja dorzucam wino i rakiję został mi jeszcze zapasik przywieziony z Chorwacji. A teraz biegnę do kuchni, bo przypalę chińszczyznę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie jeszcze jedno balowanie hihihiihi otóż moje kochane jeszcze tylko 110 wpisów i..... będzie razem okrągła cyfra - 15000 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi, trzeba by to dobrze policzyc... ale zdaje sie ze jedna stronka to cos ok 30 postow... ? Uciekam do domu :-)... najwyzsza pora ... Milego wieczoru zycze ... tak na wszelki wypadek ;-) :-) 🖐️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rebeka 🌻 gratulacje:D tym razem donalda nie odwiedze bo sluzbowo jade:D ale dam znac jesli to bedzie pewne:D tj. wyjazd she🌻 no pięknie tam i gorąco:D chociaz zdarzało mi sie dobrze zmarznąć;) szczegolnie 20 m pod wodą;) dobra, teraz odpoczynek i piwko:D komu polac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam zobaczyc co u Was slychac... dzis nawet spac mi sie za bardzo nie chce :-) ... ciekawe czy to wyjatek czy rzeczywiscie idzie juz w dobra strone...? Iza - dzieki :-) Daj znac, moze sie nam uda zobaczyc :-) U nas prace remontowe postepuja : zniknela polowa kafelek ze scian a na ich miejsce pojawilla sie piekna foliowa plachta :-D ... nawet podoba mi sie ta nowa dekoracja lazienki ;-)... M jest tego samego zdania co ja :-D ... zastanawiamy sie czy tak nie zostawic... :-D :-D Wszystkim zycze milego wieczoru i spokojnych snow 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam, pocztałam, glupcem mnie znów nazwą. isa 🌻 poproszę. Jakie? Ja mam też a jakie to wiesz. Slij fotki z wakacji. Toć udane byly, nieprawdaż? Kaszubko 🌻 bardzo dziękuję. (Bo trza Wam wiedzieć że kaszubka to bardzo uczynna kobieta) ... i dla Was wsiech 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich wiem ze malo ostatnio pisze ,ale teraz musze sie wygadac,jak nie chcecie to nie czytajcie ale musse to gdzies wylac W poniedzialek bylam na komisji po wypadkowej,rychlo wczas pol roku po wypadku.Ale juz po komisji a racej po czyms co mialo sie nazywac komisja lekarska.Lekarze byli zdziwieni ze ja sie dzisiaj stawilam na komisje skoro nadal sie lecze i rehabilituje.Ale kiedy im zadalam pytanie kto i w jakim celu mi wysylal zawiadomienie ze mam sie stawic dzis na komisje i co by bylo gdybym dzisiaj nie przyszla uslyszalama tylko.Poprosze dowod osobisty.Potem nie mogli debilni uczeni lekarze znalezdz w papierach o moim stluczonym lewym udzie,wiec wstalam i poprosilam by pokazali mi dokumenty bo dotycza mnie i mam prawo wgladu w kazdej chwili calego postepowania odszkodowawczego.Lekarz sie poprawil w fotelu skórzanym i z wielka laska popchna moja teczke w moja strone ,ja szybko znalazlam adnotacje juz z 13 lutego o krwiaku na lewym udzie.Lekarz zrobil mine jak kot na pustyni ktory biega bo chce zrobic kupe i szuka krzaczka.Potem troche posymulowalam jaka ta moja noga jest slaba ,ale pani doktor tryumfowala ze udo lewe nie jest szczuplejsze od prawego o 1,5 cm.Kazala zapisac ze jest mniejsze tylko o 1,25 cm w obwodzie powtarzala to dwa razy.Final jest taki ze po skonczonym leczeniu czeka mnie jeszcze raz taka komisja A teraz rozmowa z popaprancem czytajcie z ojcem Konradka,zadzwonil jak wracalam z dziecmi pociagiem z Miedzyzdroji Zadzwonil i zapytal sie czy moze przyjechac do Konradka we wtorek ja na to ze ok ,tylko wieczorem jak wroce do domu to napisze mu sms-em o ktorej godzinie ma przyjechac bo we wtorek idziemy do lekarza i nie pamietam o ktorej godzinie. On na to ze nie ma sprawy.I czy ja mu go dam. Noz jak by stal kolomnie to sciagnelabym Viki pieluche i dostalby w nia w pysk.Czujecie .Nie czy dam mu syna ,czy Konnradka tylko czy dam mu \" go\" staralam sie mowic spokojnie ale cala az od srodka wrzalam .Ja mu na to by wreszcie dorosl ze jak przez tyle lat nie widzial dziecka to ma przyjechac do nas i ja chce zobaczyc jak on sie zachowuje jak Konradek bedzie reagowal na niego i sie dziadyga wylaczyl. potem dostalam telefon od debila takiej tresci: \" Nie fatyguj sie z tym wtorkiem bo nieprzyjade siedziec pod nadzorem-bo nie jest to mile.jak mozesz to przekaz tylko Konradowi ze probowalem zeby nie myslal ze zapomnialemco mu obiecalem.i jak mozesz to nietraktuj go jak bron przeciwko mnie, i nie rob ani jemu ani mi nadzieji spotkania bo to boli\" I tu juz przegiol oddzwonilam by powiedziec ze nadal jest dzieciakiem i ze jak nie pamieta to ja mu przypomne ze po wizytach ,kiedy trzymal Konradka w ciemnym korytarzu chowajac sie przede mna robiac z dzieckiem niewiadomo co,dziecko przyplacilo to zrywaniem sie z placzem i krzykiem w nocy i wizytami psychologa i na podstawie opini psychologa sad wyznaczyl mu spotkania w trzecia i czwarta niedziele karzdego miesiaca po dwie godziny ,w tym tylko pol godziny sam na sam z dzieckiem reszta w mojej obecnosci tylko w moim domu lub na terenie mojej posesji.I niech mi kitow nie wciska ze go boli ,bo jak okradl Konradka z pieniedzy ktore dostal od mojej mamy na leczenie to go jakos serce nie bolalo ,albo jak przez dlugie miesiace nie placil na dziecko to go tez nie bolalo,a ja na kiepskie farse nie chodze wiec niech sie nie wysila z nedznym aktorstwem bo na mnie to juz nie robi najmniejszego wrazenia .Ale nieodebral za to za moment znowu dostalam sms-a tresci : \"Nie odbiore teraz telefonu na twoj sygnal, bo nie jestem teraz za bardzo w stanie,za bardzo glos mi sie teraz lamie-gdybys choc raz byla na moim miejscu to wiedzialbys co czuje w takiej sytuacji.wiec jak cos to napisz co chcialas moze byc emailem-ten nie kosztuje\" Myslalby kto ze taki czuly,szkoda ze tego nie okazywal jak zostawial Konradka odchodzac od nas kiedy Konrad mial 10 miesiecy i byl dopiero 5 miesiac rehabilitowany,a byl rehabilitowany do 3,5 roku swojego zycia.I nagle sie zaczal martwic moimi finansami.No co za matołłłłłłłłłłłłłłłł wrrrrrrrrrrrrr.Stwierdzilam ze nic mu juz nie odpisze ani meilem,ani sms,ani nie zadzwonie.Szkoda mojego czasu.I juz wiecej reki pierwsza nie wyciagne.Koniec najpierw niech sie idiota zacznie leczyc a potem niech przyjdzie sie skontaktowac i porozmawiac.A i zaloze sprawe imbecylowi pod koniec roku najpierw o podwyzszenie alimentow a poniewaz juz go tak dawno nie bylo u dziecka i w zaden sposob sie nie interesuje dzieckiem bo nawet teraz ani jedno pytanie nie padlo na temat Konradka, wiec zaloze sprawe o pozbawienie go juz teraz calkowicie wladzy rodzicielskiej. Wczoraj znowu sie wysilil na sms-a: \"Zmienilas moze zdanie apropo mojego kontaktu z Konradem czy dalej zostajesz przy swoim/jakmozesz to odpisz\" Ale juz nie odpisalam. Wiecie jak mnie ten ujek wkutwil,ja przez cale Konradka niespelna osmioletnie zycie slyszalam tylko raz jak jego ojciec powiedzial do niego synu,nie slyszalam zeby chociaz raz powiedzial do niego po imieniu w zdrobniale,czy moje sloneczko,serduszko,wiecie jak to cholernie boli i jeszcze w tym wszystkim jest Konradek ktoremu trzeba jakos logicznie i bezbolesnie to wszystko wytlumaczyc,ale ja juz nie mam na to wszystko sily.Mam ochote wynajac kogo trzeba by spuscili debilowi porzadny lomot.Tylko wtedy to juz by trzeba wpierdzielic wszystkim bo cala rodzinka to kupa wariatow choc tylko jeden z nich ma zolte papiery Juz w gorsze gowno wejsc nie moglam juz tyle lat po rozwodzie a smrod nadal nie do zniesienia . A wczoraj bylam u neurologa i mial mi dac skierowanie na rezonans i tomograf bo ostatnio tak mi sie zakrecilo mocno w glowie ze zaslablam,ale obejrzal jeszcze raz wyniki z EEG glowy i wyniki z krwi i moczu po czym stwierdzil ze mam nerwice:O Znachor juz chyba by mi bardziej pomogl😠 No to sobie ulzylam i sorki za zasmiecanie topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Rudej Maksi
Kochana! Poruszył mnie Twoj post. Zrobisz jak zechcesz-ale nie blokuj ojcu kontaktu z synem, bo kiedyś najpewniej Konrad bedzie miał do Ciebie(słuszny) żal. Jesteś pełna żalu i nienawiści(uzasadnionej)-do byłego partnera-ale dla dobra dziecka -zaciśnij zęby i daj mu szansę na spotkanie z synem w Twojej dyskretnej obecności. Cokolwiek myślisz o tym człowieku nadal pozostaje ojcem,zrob to ze względu na syna-bo kiedyś będzie pytał o ojca i szukał z nim kontaktu.Ja widzę, ze Twój były partner naprawdę kocha dziecko i pragnie z nim kontaktu-natomiast to, ze nie mówi zdrobnieniami, ani żabko czy słoneczko-cóz-tacy zwykle są faceci-nawet ci najwspanialsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybka - jak tylko przerobimy zdjęcia na ludzki format (robimy w rawach, i trzeba to przerobic na jpg) to podesle fotki:) ... i wiem... piaścik:D rudamaxi - troszke zgadzam sie ze zdaniem pomaranczy moze pozwol spotkac sie ojcu z Konradkiem w jakiejs galerii handlowej? tak zebys miala na nich oko? na poczatku posta wydawalo mi sie ze jestes moze "troche" zawiedziona i przewrazliwiona, ale im dalej w las tym bardziej Cie rozumialam z drugiej strony, kurcze, czy syn to kiedys doceni? jak bedzie dorosly ojciec bedzie mogl mu powiedziec co bedzie chcial i spotkac sie kiedy bedzie chcial moze warto pokazac wtedy dziecku ze chcialas , naprawde chcialas zeby mieli kontakt? nie wiem, trudno to ocenic i cos madrego doradzic, albo nawet madra opinie powiedziec jedyne co to nie dziwi mnie ze nie mowi zdrobniale, albo synku - brak kontaktu z synem powoduje tez brak czulosci wierze ze postąpisz mądrze i właściwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Dopiero wyszło słoneczko... a właściwie wciąż usiłuje się przebić :D Ruda ❤️ napisałaś dużo o swym byłym i problemach z nim związanych.... u mojego syna jest niby podobna sytuacja - piszę niby, bo tu jego żona rzuca kłody pod nogi, aby nie dopuścić do jakiegokolwiek spotkania dzieci ze swym ojcem., a jednocześnie wszędzie nagłaśnia, ze jest na odwrót, że to ojciec nie chce utrzymywać kontaktu z dziećmi. Rebeko ❤️ senność często mija po trzecim miesiącu.... ja w czasie ciąży nie mogłam pic kawy, ale za to uwielbiałam wszelkie gazowane napoje, kiszoną kapustę, śledzie marynowane i bardzo kwaśne jabłka :D Perfekt - Autobiografia http://chester17.wrzuta.pl/audio/jNniq3x4h2/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane 😍 Z marszu mnie dzis rano na posiadowke wylali :-O...nie maja zadnej litosci :-D !! Teraz lece cos wrzucic na ruszta ;-), bo strasznie mnie to zebranie wymeczylo :-P... ale po obiedzie bede juz z Wami :-) Po 🌻 i 😘 dla kazdej z osobna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja mu dziecka na pewno nigdzie nie dam,a jest to spowodowane tym ze jak byly wizyty u mnie w domu i siedzial z dzieckiem sam na sam to wychodzil jak dziecko zaczynalo plakac ja moge sie tylko domyslac co tam sie dzialo ,ale bylo potem niewesolo,byl czesty placz dziecka w nocy sie budzil z krzykiem i placzem ,byl taki moment ze kiedy ojciec przychodzil maly uciekal do mnie do kuchni koniec koncow musial wkroczyc psycholog,i 3letnie dziecko niestety musialo zaliczyc juz psychologa u nas bylo nie wesolo ja bylam szarpana i wyzywana na ulicy przy innych ludziach bez interwencji policji sie nie moglo obejsc pare razy i swiadomosc tego ze gosc mial wyroki za pobicie to wszystko powoduje ze nie dam mu dziecko na innych warunkach wkoncu nawet sad wyznaczyl mu dwa razy w miesiacu wizyty po 2 godziny w tym pol godziny ma tylko sam na sam byc z dzieckiem i ma ograniczona wladze rodzicielska. Tak mam zal pomaranczko i jestem rozgoryczona i nie chodzi tu o mnie tylko o mojego syna bo gosc zachowuje sie tak jakby wzial rozwod nie tylko ze mna ale i z synem.Jak przychodzil do dziecka to tylko po to by zajrzec w kazdy kat w moim domu by sprawdzic co sie u nas zmienilo i by cos wyciagnac ciekawego od dziecka.Nie da sie tu wszystkiego opisac i opowiedziec bo to temat rzeka,ale ten gosc nawet chyba w wieku 50 lat nie bedzie dojrzaly do tego by byc ojcem. I na tym zakoncze ten temat by nie zasmiecac topiku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. HO,ho jaki ruch od rana sie zrobil ale milo bo jest co poczytac, u mnie niestety pogon za bakiem,wpadl godzine temu duzy i niemozemy go znalezc,musze przyznac ze nieprzyjemna sytuacja a ja nic a nic o nich niewiem,moze zna ktos sposob tzn;moze nie lubia jakiegos zapachu albo czegos ..pozapalalam swieczki ale cisza. Rudamaxi - rzeczywiscie nieprzyjemna sytuacja,sugerujesz ze mogl robic rozne rzeczy synkowi? bo to wola o pomste do nieba, sluchaj glosu serca i rob co uwazasz za sluszne ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie nalezy ograniczac kontaktow z ojcem,wiem bo czasami slyszalam od swojego dziecka ze to ja ograniczalam jego kontakt ..nie chcialam mowic ze to tatus nie chcial sie z nim widziec a nawet niepoznawal go na ulicy ..zycze Ci szczescia w rozwiazaniu tej sytuacji..jak juz dojrzal do tej sytuacji to odebral sobie zycie .ale to bylo dawno🌼 Ellisa - podzielam Twoje zdanie 🌼 Goju - niestety niemam barszczu z uszkami ale tradycyjny z ziemniaczkami 🌼 Kaszubko - u mnie tez bez slonka ale cieplo 🌼 Rebeko - widac ze normuje Ci sie sytuacja ze spaniem,wiec teraz czas na zachcianki :D 🌼 Annapo 🌼 Rybka 🌼 She 🌼 komu kwiatka jeszcze komu? hihihi ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki! Nareszcie przeprowadzka skonczona Tzn, nie ze jestesmy juz w czystym i przylulnie urzadzonym mieszkanku, nie nie nie :o Jeszcze robia nam roboty…. Dziury w podlogach i scianach id, itp. Kiedys to moze bedzie ladnie wygladalo ale narazie fajnie mi sie zyje, tak kampingowo ;) Witam Erato, milo miec nowe kolezanki :) Rebeczko, tak jak mowi Kaszubka, najgorsze sa te pierwsze trzy miesiace, potem energii to bedziesz miala na przenoszenie gor! Moze bys tak wtedy wpadla do nas I pomogla w remencie ;) :D:D:D A kawy to raczej nie za duzo radze pic, podnosi cisnienie a w ciazy nie jest to zbyt wskazane. Wiecie ze moja Mysz uwielbia kawe? Podpila sobie kiedys mala lyzeczka I rwala mi sie do jeszcze jeszcze! Ruda, ja rozumiem sytuacje. Jestem dzieckiem z rozwalonego malzenstwa I u nas to byl zdecydowanie ojciec niechetny do wizyt. Moja mama do niczego go nie zmuszala (nawet alimentow nie chciala) ale tez nie zabraniala tych bardzo sporadycznych wizyt, raz na jakies 3 lata. Ja z tego kontaktu sie bardzo cieszylam bo jednak ojca potrzebowalam, potrzebowalam wiedziec ze jest, nawet jesli nie z nami. Mysle, ze nie powinnas dokonywac drastycznych decyzji, jesli sa problemy ze zostawianiem dziecka samego z ojcem to przeciez mozesz zaproponowac ich spotkanie w miejscu neutralnym gdzie bedziesz tez mogla trzymac na nim oko. Narazie zmykam ale posylam wam wszystkim duzego 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :-) Rybko 🌻 - o tym ze Kaszubka to dobra dobra duszyczka nie trzeba chyba nikogo przekonywac ;-) Rudamaxi 🌻 - mysle ze sama wiesz najlepiej co jest dobre dla synka... mnie trudno oceniac. A topika wcale nie zasmiecasz... po to on jest zebysmy sie mogly tu wyzalic, podenerwowac, poplakac i cieszyc (oby to ostatnie jak najczesciej ;-) ) Kaszubko 🌻 - mnie smakuje teraz doslownie wszystko a apetyt mam za 4-ech :-D... Dobrze ze juz po genetycznym jestem bo przypuszczalabym ze tam przynajmniej dwie male osobki sie znalazly :-D :-D Wesola - 🖐️ enigmatyczna osobko :-) Erato 🌻 - hihi, powiem M to sie ucieszy ... ciekawe czy bedzie jezdzil po nocnych sklepach ;-) :-D :-D Dea 🌻 - takie zycie tez ma swoje uroki :-) Ty sie nie smiej bo my sie caly czas zastanawiamy nad malym wypadem do Londynu ze znajomymi w pazdzierniku ;-)... tak planowalismy, a czy z tego teraz jeszcze cos wyjdzie ...? A kawe juz ograniczylam : rano mala z mlekiem (bez tego nie jestem w stanie otwozyc oczu :-D ) a po obiedzie mala czarna (bez tego ryzykuje zasniecie :-D )... cale zycie mam niskie cisnienie i bez kawy nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac :-O No to teraz na kawe zapraszam : \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ ... a na deser Tiramisu... mowie Wam - pale lizac !!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko 🌼 hmmm kawa,tiramisu -no,no dlaczego nie tylko to Ty jestes w ciazy a ja jak bede sobie uzywac to gdzie i kiedy to zrzuce? co? ---------no to co tarasik? kto idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×