Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Hej, hej!!! Tu brunet(ka) wieczorową porą :-) Tak tylko na chwilkę zaglądam, bo więcej czasu nie mam na razie. Ale kulinarne tematy :-) ja zawsze jak jestem głodne, to zaczynam taki temat :-) Byłam dzisiaj w Czechach, ale piękna pogoda tam była 18st. słońce świeciło wysyłałam do Was mam nadzieję, że doszło. Annapo może na osłodę humorku trochę martini się napijesz? Wybacz, że ze szklaneczki, ale w sumie więcej wejdzie \\_/ Później do Was zaglądnę, a na razie po dla każdej.

Wisdzę, że numerki na jutrzejsze losowanie gotowe:-) nawet jak wszystkie użyjemy tych numerów i padnie kilka 6, to i tak będzie się czym dzielić:-D

Znalazłam znów wiersz - moim zdaniem - dobry - jeśli chodzi o treść: "Recepta na życie" Autor: muza-Urszula Na wszystko gwiżdż Z humorem żyj Bądź sędzią sprawiedliwym Przez okulary różowe patrz Doceń miłość Śpiewaj i tańcz Złu odpłacaj złem Wrogów zwalcz Kłopotów pozbądź się Po ziemi stąpaj śmiało Wrzuć na luz Co myślisz - mów Mów co chcesz Nogami tup Pięściami wal A nawet wrzeszcz By móc się poczuć lepiej Losowi pstryczka daj w nos Wygodne buty noś Bez parasola Spaceruj w deszcz Ważne by każdym dniem Cieszyć się Wykorzystaj czas do cna Bo uwierz - żyjesz tylko raz A życie krótko trwa.

Witam wieczorkiem...ja mam 1,3,6,13,26,32,moze sie uda hihi:D Moze nie uwierzycie ,ale zrobilam salatke!!!Sama:D... bo sie przyznam ze czesto kupuje gotowe,takego apetytu mi narobiłyście tymi różnymi mozliwosciami ze mam 2rodzaje.z tymi śledziami tez...hihi...KASZUBKOdo tej ze śledziami taz wkroiłam ogórek konserwowy...chyba nie zaszkodzi co?:D,u mnie nie mam takiej musztardy,kupilam sarebską...ostra w smaku ale dobra,no i pierwszy raz z jabłkiem,ciekawa jestem reakcji chłopaków jak wrócą:Ddzieki. Ten wiersz o Pucku,przypomniał mi wakacje w Helu:D cała prawda napisana,KASZUBY sąpiekne:) Annapo,ja bardzo lubie np.taką sałatke: 2 zupki amina pomidorowe z makaronem, 2 duze pomidory bez skórki, 1 puszka kukorydzy 1 puszka groszku, 1 zielony ogórek, 5 jaj 1 średnia pora,i majonez Zupki z makaronem pokruszyć,dodać reszte składników pokrojone i wymieszac z majonezem...makaron surowy!ON SAM DOJDZIE DO SIEBIE I BĘDZIE MIĘCIUTKI I PYSZNIUTKI:D........Wszystkim polecam ... Rebekojeśli tylko będzie okazja nie omieszka sprubować,indyka np.nie lubie,ale w sałatkach nie czuje...hihi...za herbatke tez bardzo dziekuje Jeju dziewczyny ale kuchnia mi sie zmieni dzieki WAM jeszcze herbate leśną musze kupić bo juz o takich zapomniałam ,co ze mnąstarzeje sie czy co? Deaa moze w przyszlym roku sama zrobisz kwaszone ogóreczki...A ta angielska jest we wszystkich marketach?ja lubie chrzan,szczegulnie do golonki:Da z tą zupą to juz przesadziłaś...hihi ja z kuchni nie wyjde i będzie jak w tym męskim dowcipie: Co robi kobieta w pokoju? Łańcuch ma za kródki i uciekła.:D Goja:D Erato...mam czas...hihipoczekam:)sprawdze jutro w pracy Wesoła Rudamaxiki Rybkoki Shemam nadzieje ze o tej porze juz odpoczywasz:)

Łańcuch ma za długi..miało być...sorki.

Melduje sie na dwa slowka... zasiedzialam sie przed okienkiem :-) Goja - ja tych numerkow tez chyba sprobuje :-P ...moze wysle na sobotnie lososwnie ...? Ale jak wygram to obiecuje ze sie przyznam i zorganizujemy jakas impreze :-D Kaszubko - nie znam osobiscie Pucka ale opis jest zachecajacy ;-)... a ten wiersz o zyciu : nic dodac nic ujac :-) Rzena - to ja mam lancuch baaardzo dlugi ;-) bo mnie w kuchni zobaczyc dluzej niz przez 30 minut to naprawde swieto :-D :-D :-D... a za to na kanapce jestem czestym gosciem :-) Uciekam do lazienki i pod kolderke... z braku laku i Morfeusz dobry ;-) DOBRANOC !!

Kurczę i znowu sałatki. Dziewczyny ja naprawdę nie mam czasu, żeby jeszcze sałatkę robić, ale dłużej tak nie wytrzymam. Rzena masz dobry pomysł z tymi ogórkami. Rebeka, Erato i Dea chyba nie mają innego wyjścia jak tylko sobie zrobić przetwory w przyszłym roku:-). Jak zaczął się temet kulinarny jakiś czas temu u nas na topiku, to wpadłam na pomysł, żeby wysłać Rebece za pośrednictwem GLS słoik ogórków (bo to ona pierwsza poruszyła problem braku ogórków kiszonych w sklepach), ale jak się dowiedziałam, że taka przesyłka jednego słoika ogórków!!!!! będzie kosztowała ok. 160zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, to wymiękłam. I z niespodzianki nici. Ja spodziewałam się, że taka przesyłka będzie kosztowała ok.40zł, a tu kosmos. Tak, że dziewczyny pomimo szczerych chęci ogórków nie będzie :-( Mój M kupił wczoraj nowy monitor ( który ja wyszukałam), więc jest piękny - samsung t200 hd - (to taka informacja, przy okazji jakbyście chciały sobie zobaczyć w internecie jaki on piękny) :-D Ale i tak muszę się szarpnąć na notebooka, bo mam już dosyć stania w kolejce do komputera. Muszę się Wam pochwalić moim nowym wyczynem pt.\"samouszkodzenia pewnej pani po trzydziestce\". Otóż mój palec po prawie dwóch miesiącach od złamania zamiast zapomnieć już co mu zrobiłam, to zaczyna puchnąć i mnie boli, więc zawijam go bandażem, żeby na to nie patrzeć. Ale, żeby tego było mało......... przywaliłam wczoraj nogą w kant otwartej szafki (oczywiście otwartej przeze mnie, własnoręcznie) i mam spuchnięty kawałek uda wraz z siniakiem i krwiakiem w komplecie. Boli mnie noga, ale cóż, taki mój żywot. Dzisiaj kolega doradził mi, żebym kupiła sobie zamrażacz w sprayu i to chyba nie jest zły pomysł. Kochane zmykam pod prysznic (może się nie poślizgnę w brodziku) i do łóżeczka. Życzę wszystkim spokojnej nocy, a jutro słonecznego dnia.

Rebeka-Morfeusz to świetny facet;) O gdyby przez Twe oczy,jak przez fale, Miłość moja przepłynąć mogła jak okręty, już dawno bym pelnymi żaglami zuchwale, Do Twegoserca dobił ,jak do Ziemi Świętej. Gdy na niebie zabłyśniesz mi gwiazdą polarną, W błękicie,na ziemi,i w sercu jest cicho. Tyś doliną Saronu i różą Jerycho, Rzuciłbym jak Judei piaski i pustynie, Smutne krajepółnocy i czarnoziemie żyzne, Oddam morze,by tonąć w Twych oczach głębinie Za jeden pocałunek,oddam dwie ojczyzny.... Dobranoc.

Czesc Kobiety zerwalam sie z lancucha :D :D dzis wieczor i jakos tak nie moge zebrac sie do lozeczka ..:D - jak ja rano wstane! Wszystko zaczelo sie od tego ze wieczorem przyszla corka M i oswiadczyla ze bierze slub - hmmm,dobrze-dziewczyna dorosla 22 lata ale mama przeciwna,doszlo do rozmowy rodzinnej przez telefon-a skonczylo sie klotnia,ale jaja-najsmieszniejsze jest to,ze ja sobie tak sluchalam i z tego wszystkiego zrobilam drinka,pozniej drugiego i trzeciego, na czterech skonczywszy;) a na sam koniec zaczelam sie z tego wszystkiego smiac -tylko ze u mnie alkohol nie daje sie tak szybko we znaki bo ja pije z red bullem,z zasypianiem tez nie mam problemu....hihi gorzej bedzie ze wstaniem ale damy rade. -tak sobie pomyslalam w trakcie tej ich rozmowy jak bedzie smiesznie bo wszystkie malzenstwa sie rozsypaly i kazdy ma nowa rodzine,hihi...tyle rodzicow na jednym slubie ;););) :D (z przymruzeniem oka)- ojciec nowa zone matka nowego meza-co za ,,impreza,, na dodatek -,,pierwsze spotkanie bliskiego stopnia,, ;) ok.wystarczy bo jak sie rozpisze to wogole sie nie poloze :D Rebeko- ten muzyk nie bardzo lubi pokazywac swoja twarz :D i co ja na to poradze..chyba bede go zmuszac :D Goju - u mnie jest ten luksus ze ja mam polski sklep i raczej wszystko co jest w naszej kuchni :D a ostatnio nawet dowiezli make ziemniaczana -tylko z tym bylo krucho-ciesze sie bo moge robic kluski slaskie,ktore bardzo lubie...swoja droga UWAZAJ na paluszka. Kaszubko - trafilas w sama 10 -z ta recepta na zycie,moje jest ogolnie podobne,czasami lekko przesadzam i dramatyzuje z moim martwieniem sie - ale mysle ze jestem raczej spontaniczna osoba przyjmujaca zycie zarazem puszczajaca je bokiem,a na codzien duzo zartuje chociaz wole ,,mowic,,niz ,,pisac,,i po czesci jestem troche wredna-chyba jak kazdy ale na codzien musimy byc inni- ale numer:D starczy pisania bo namieszam ;D oczywiscie w zrozumialym dla mnie jezyku,dla was tez hihi buziak dla Ciebie- Rzena - znam ta salatke,osobiscie jej nieprobowalam ale czas najwyzszy bo sama zauwazylam ,,sens,, zaraz posle meila do Ciebie.Pozdrawiam - a teraz zmykam spac bo rano beda klopoty,jeszcze na dobranoc albo na dzien dobry tak po cichutku proponuje male co nieco : pa,pa .http://www.youtube.com/watch?v=QbYD46mfTao

Dzień dobry dziewczyny Mam czas tylko na przywitanie i pozdrowienie Was Miłego dnia

Dzien dobry z kawka Rybko Milego Dnia

Melduje sie i po sle na dobry dzien :-)... jakie to przyjemne kiedy topik taki gwarny od samego rana :-) Goja - jestes niesamowita !!!! Moc dla Ciebie za dobre checi !!! Zlozylam zamowienie u Sw Mikolaja... moze przywiezie ;-) A Ty dziewczyno uwazaj na siebie bo do Swiat w jednym kawalku nie doczekasz ;-) :-D Rzena - swietny, ale .... mojemu do piet nie siega ;-) :-P :-) Erato - ty nocny duszku :-). Hihi, rzeczywiscie zapowiada sie Wam fajna imprezka :-D. Mam nadzieje ze mialas zbyt duzych problemow ze wstawaniem ;-)...? Dzieki za kawke ! Rybko - milego dnia ! Dla pozostalych, chwilowo (mam nadzieje ;-) ) nieobecnych posylam po ... i postaram sie byc na podgladzie :-)

Dzień dobry Ściągałam z poczty zdjęcia, które dostałam od Kasi... to dla mnie i męża cenne zdjęcia.... z jego pobytu 1 XI w Żarnowcu. ... było tego aż 35 sztuk - wszystkie w dużych rozmiarach,a że mój net wolno chodzi.... to i czasu sporo mi to zabrało. dla Was.... teraz trochę odsapnę i ..... no właśnie... najchętniej już bym się za te zdjęcia zabrała - jestem jednak w gorącej wodzie kąpana :D

witam :)....jak to fajnie jak od rana jest tyle do poczytania ....u mnie przykra niespodzianka....sucho w kranie ...musze polatac po sasiadach i poszukac gdzies troche wody na herbatke...:0... jak tylko mi sie uda ,to sie zamelduje na dluzej...

Dzień dobry Jesiennej aury dalszy ciąg....... Annapo zapraszam na herbatę do siebie...i coś do herbaty też się znajdzie i podniesie poziom endorfin.....

Annapo - u mnie kiedyś tez tak było - duża część miasta była bez wody... moja Ania mieszka około 1 km dalej... i synowie do niej [na rowerach] po wodę jeździli. Osiołkowi w żłoby dano.... mąż dostarczył mi nowe krzyżówki.... :D

Wesoła ....bardzo dziękuje,ale jak juzsobie pożyczyłam czajnik wody i zrobiłam herbatke ,to i w kranie sie znalazła a teraz sie zastanawiam ,czy mam isc oddac te pozyczke :D... Kaszubko...juz nie pamietam kiedy sobie na spokojnie rozwiazałam krzyzowke,a kiedys bardzo lubiłam,teraz jakos nie mam do tego\"weny\"...wole poczytac jak juz znajde chwilke Wczoraj było u nas tak cieplutko ,a dzisiaj nie dało rady i musiałam sobie zrobic troszke ognia w piecu,bo z zimna dostawałam gesiej skórki...

witam i ja Rzeno, no to ci powiem, ze pieczarkowej juz wczoraj nie zrobilam. Ale ja to zaczelam lubiec pichcic dopiero niedawno, od kiedy tutaj z Wami jestem ;) sprawia mi duzo przyjemnosc widziec moje zajadajace sie \"malenstwa\". Tylko, ze niestety czasu brak :o A o kiszeniu ogorkow to ja tez juz myslalam. Jest tylko jeden problem, bardzo ciezko tu dostac mlode ogorki i to wlasnie w takim \"do kwaszenia\" rozmiarze. Ogorki jakie sa w marketach to chyba jakies modyfikowane bo minimum dlugosci maja 30 cm, sa rowniotkie i o diametrze 5 cm. No takich ogorkow to kisic sie nie da... pozostaje tylko samemu sobie w ogrodku zasadzic ;) ale ogrod znowu az nie taki duzy... W UK jest sklep internetowy a polska zywnoscia, i do domciu mi przywioza. Ale ja znowu nie chce az tak wielkich zakupow robic zeby to bylo oplacalne. Jak nie to sa tez polskie sklepy w innych dzielnicach, czasami M wyskakuje jak ma ochote wlasnie na dobre kwaszone ogorasy :) Goja, ty to lepiej idz po jakies blogoslwienstwo!!! Rebeka ma racje, do swiat cala nam nie dotrzesz!!!! Erato, boshe, iles ty spala? niezly numerek z ciebie. A imprezka calkiem ciekawa sie szykuje, hmmm Kaszubko, wyslalas numerki? no to trzymam kciuki. Ja tez je zagram jutro i w sobote - zobaczymy co wyjdzie :) oj glodnam, ide cos przegryzc

Słońce próbuje się przedzierać przez mgłę i chmurzyska... ale coś słabo mu to wychodzi :D Dea - zupa pieczarkowa jest u mnie tylko raz w roku - na Wigilię i wtedy ja jem.... a w inne dni jakoś mi nie smakuje :D Annapo - jeszcze nadejdą takie dni, ze znów będziesz mieć dla siebie więcej czasu :D Numerków nie wysłałam - nie mam szczęścia w grach - nigdy nie wygrywam :D Wesoła - a herbatkę malinową też masz ??? to wskoczę do Ciebie :D Rebeko - Tobie malinowej pic teraz nie wolno :D

Dea...no to smacznego...ja tez dopiero przy rodzince dowiedziałam sie ,ze lubie pichcic,tyle,ze czasami mi rece opadaja jak mam nakarmic mojego syna,on tyle rzeczy nie jada...ma stały repertuar i jak jest cos nowego ,to nie weźmie do pyszczka,no chyba ,ze po wielu naleganiach i tylko taka odrobinke,a jak mu nie posmakuje ,to wypluwa ...az wspolczuje tej jego przyszłej partnerce,bedzie miałą ciezki orzech do zgryzienia....jedyna szansa w tym ,ze on sam bedzie gotował.

Wiesz Kaszubko...te dni to chyba raczej nie predko nadejda :)...a czemu nie wolno Rebece pic malinowej herbatki,czyzby szkodziła w jej stanie?

co do Wigilii to dzisiaj mialam dobra nowine - nasze biuro jest "czynne" tylko pol dnia 24go i pol dnia 31go. Jesli ktos chce wziac wolne w te dni to potrzebuje tylko 1 dnia urlopu a nie dwa jak w zeszlym roku!!!! A ze ja zostalam tylko z 3ma dniami do konca roku to dla mnie wielka radocha!!! Kaszubko, u nas w Wigilie albo barszcz czerwony albo zupa z prawdziwkow. Nie wiem na ktora przyjdzie mi ochota w tym roku (bo chyba nigdzie nie pojedziemy, to gotowanie bedzie na mojej glowie). A co do herbatki malinowej w ciazy mowia ze mozna ale tylko z owocow maliny, nie z lisci. Ta z lisci doradza sie jak ciaza jest juz przechodzona, po pobudza porod (lub poronienie we wczesnej ciazy). Ja po czterech dzniach przechodzenia zlapalam sie za tabletki z lisci maliny, pomoglo ;)

Witam w przerwie Padam na pyszczek ale damy rade,wlasnie robie kawke (dzis bez wspomagaczy nie przejdzie) a tak sobie obiecalam ze pije tylko jadna dziennie - no chyba ze w yjatkowych okolicznosciach. - a tu dzis prosze pieczarkowa w menu: niezly pomysl,zaraz zmykam do miasta na jakies zakupki. Rozpisalam sie w nocy a teraz nie ma co pisac;) komu kawke?

oj Aniu, no to sobie narobilas z synem :( ja zostalam wychowana ze "albo jesz to co jest na stole, albo nie jesz w ogole". Troche drastyczne, wiem, ale ja teraz wszystko jadam ;) I z mala tez tak postepuje, jesli cos nagle jest bleee to nie nalegam, jak bedzie glodna to zje ;)

- u mnie w wigilie jest barszcz czerwony,tradycyjnie ale ja lubie,aaa i jeszcze zupa z suszonych owocow ktora jem sama ;) Dea - ale u nas w tym roku swieta wygladaja na dlugie nie? ja tez mamtylko trzy dni urlopu i tak mysle kiedy wykorzystac ale pewnikiem na swieta bedzie dluzej hihi.

Annapo,Dea - u nas bylo podobnie,jemy wszystko -teraz tyko z wyjatkiem u moich dzieci jeden nie jada zoltego sera a drugi rodzynek,hmmm i tak ale ogolnie nie zmuszam jak zglodnieja to zjedza.

ano wychodza na dosc dlugie :) nam daja tez 2 styczen wolny, to praktycznie wychodzi na to ze swieta beda trwaly 12 dni! Az szkoda ze nigdzie nie jedziemy :( Ale, za to spedzimy dobrze czas razem :)

Dea - tak Kochana masz racje beda dlugie ale za to wypoczniemy :D

Trochę tylko pogadałam z Anią przez telefon, a tu już tyle wpisów :D Annapo - Nie należy pić maliny w czasie ciąży aż do dwóch miesięcy przed porodem, a później tylko pod opieką wykwalifikowanego lekarza. Kobiety powinny pić malinę przez ostatnie 2 miesiące przed porodem, aby wzmocnić mięśnie macicy na czas porodu. Po urodzeniu dziecka należy pić herbatę malinową w celu powrotu macicy do stanu przed porodem. Dea - zupa z prawdziwków tez jest u mnie na Wigilię - na przemian z pieczarkową. O malinach świetnie to wyjaśniłaś... duża za to. Erato - jestem chętna na następna kawę - znów mam senny dzień.

Kaszubko - prosze bardzo -mnie cos glowa boli ale wiadomo od czego ;D - dziekuje za fotki -szczegolnie ta z zolta roza jest ladna ale nie moge jej powiekszyc dlaczego/ chcialam ja skopiowac i nie moge.