Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Nasz \"brunet wieczorowa pora\" na wakacjach ;-), to przejelam jego obowiazki :-D :-D M ogada wlasnie koncert The Cure... a ja sobie tylko slucham ale mi to calkowicie wystarczy :-) wole sobie z Wami troche pogawedzic :-) Ania - po dwoch francuskich pora na angielskie :-) Witam wiec teraz juz oficjalnie malenkiego Briana wsrod nas . Oczywicie ze Ci wybaczymy, kochana, tez przez to nie tak dawno przechodzilam ;-) i wiem jak to jest... a ja nie mialam gospodarki narazie myslami glowie !! W kazdym jestem z Wami :-) i zycze zeby sie wszystko szybciutko poukladalo !! Dea - hehe, pogadaj z finansami i wpadaj :-D !!! Nie propowalam bo wydawalo mi sie ze teraz z Alex to juz plany sie przesunely na kilka lat ale widze ze to dla Ciebie nie przeszkoda :-)... Z wozeczkami na spacer nad Sekwana sie wybierzemy ;-) ... chociaz moze lepiej centrum omijac i jakis spokojny park znalezc ;-) U nas prasowanie dokladnie tak samo :-D... ale koszule M i moje spodnie do pracy to juz niestety mus :-O a troche sie tego nazbieralo :-O... no ale odprasowalam sie :-) i mam znow spokoj na 3 tygodnie :-D A do dekoracji mieszkania to ja Ci sie raczej nie przydam ... u mnie dwa kwiatki i trzy obrazki na krzyz :-D She - my do dzisiaj mamy mieszkanie nie umeblowane :-P, a mieszkamy juz prawie 4 lata :-D : w salonie lawe mamy zrobiona z blatu biurka z dokreconymi metalowymi nogami :-P i stoi marmurowy stol kuchenny i jak znam zycie to jeszcze troche postoi :-P :-D ... sa przeciez wazniejsze wydatki niz glupi stol ... na przyklad w poniedzialek wybieramy sie do Deauville zeby malenkiej morze pokazac :-) Kaszubko - ja mialam spokoj z odwiedzinami... tutaj nikt bez wyraznego zaproszenia nie przyjdzie ... i ja sobie zaprosilam znajomych w dzien powrotu do domu :-O... ale pozniej mi juz ta glupota przeszla :-D :-D Rudamaxi - no to gratki :-)... i dla Ciebie i dla Wiki :-) Wesola - tez Ci pomacham :-D Zmykam... zyczac dobrej nocy !!

Aaa, She zapomnialam Ci opowiedziec ;-)... Wczoraj jak bylam w firmie po bilety do Disney'a to zadzwonil telefon… i po odlozeniu sluchawki babka mowi : "zwolnily sie 2 bilety na koncert U2 na Stade de France jutro wieczorem… Jest ktos chetmy?" Chyba zgadniesz jaki byl moj pierwszy odruch ;-) ? Ale przypomnialaù sobie ze mam dziecko w domu … co sie odwlecze … ;-) Pozdrawiam !!

Dzień dobry Wieczorem przez ponad 1,5 godz nie było prądu - chyba z winy organizatorów imprez :D woleli odciąć aż połowie miasta dostawę pradu niż pozbawić atrakcji wczasowiczom... i tak bywa. Dziś ciemno, szaro - idą coraz bardziej burzowe chmury - jest bardzo duszno. Możliwe, że znów nie będzie prądu

Hej Rebekaja myślę że Twojej córce U2 też by się podobało;) Kaszubkoprzejeżdżałam dziś samochodem ( z rodzicami) przez Puck i było wtedy piękne słońce, a jak wyjeżdżaliśmy z Władysławowa to lało i w Gdyni też nas deszcz złapał, teraz jest spokojnie już Córka radzi sobie w pracy całkiem nieźle, jesteśmy z niej dumni;) Synuś jest na kolonii, w piątek byli na wycieczce w Krakowie a jutro jadą do Zakopanego;) W czwartek będzie juz w domu:) A ja się wzięłam za czytanie książek. Teraz obracam książkę Paulo Coelho - Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam. Pozdrawiam Aaa i klikajcie jeszcze, idzie mi coraz lepiej;)pa,pa

rebeko dziekuje za siebie i Viki she klikam klikam w stopke kaszubko wysylam slonka troszke do ciebie AnnoPo od razu przypomnial mi sie maly ale jak wielki bohater Braian a ja padam mam ciezkie dni,dzis pierwszy dzien:O

Aniu, czy ja juz was powitalam w domciu? w glowie mi sie juz tak miesza ze nie wiem - wiec, witaj Brianku w domciu!!!! Szkoda ze jestes juz obciazona domowymi obowiazkami, bo wiem ze jednak troszke czasu na \"oswojenie\" sie z nowa rzeczywistoscia potrzeba ;) A jak z dzieciatkiem, przypomina ci sie co i jak? U nas byla przeokropna noc, cala czworka nie spala od okolo 3ej i na sam koniec jak juz padlismy to duza nam zalatwila mokra niespodzianke do lozka wiec chcac nie chcac trzeba bylo sie zbierac przed 7ma :o nie musze wam chyba mowic jak my dzis chodzimy :( Rebeko, finanse okazuja sie niezbyt duza przeszkoda, lecz zejdzie troszke czasu na wyrobienie paperkow dla Alex - troszke sie zmienilo w biurokracji wloskiej i angielskiej od ostatniego czasu i mam nadzieje ze zdarzymy wszystko zalatwic do wrzesnia bo mam z mama nad Adriatykiem zaklepane mieszkanko na caly miesiac :o No ale jesienia tez mozna spedzic fajowo razem czas ;) Szkoda z tymi biletami - rok temu pomyslalabys ze takie poswiecenie moglo byc mozliwe z twojej strony? Kaszubko, wg mnie ten brak pradu to jaks konspiracja zebys odpoczywala ;) ale wierze ze musi to byc bardzo denerwujace! She, pojdzie dobrze, fachowcow juz macie a najwazniejsze podchodzic do wszystkiego na spokojnie i na pol serio, nie tak jak ja ze sobie tylko trzustke tym calym stresem prawie zniszczylam :o A i dizeci beda bardziej doceniac i szanowac jesli same tez beda troszke wysilku musialy dolozyc ;) no i najwazniejsze, to wasze!!!! Ruda, gratulacje posady!!!!! Ty jestes z tych co tylka posadzic na dwie minuty nie umieja, prawda? Czy to jest jakas cecha genetyczna czy mozna sie tym zarazic? Bo mnie by sie przydalo troszke tych twoich energi zyciowych :)

Dea może to i konspiracja - przecież jutro znów będę o rok starsza hihihihi She to już wiem kiedy przejeżdżałaś...

she zdjecia super dea obawiam sie ze to genetyczne bo moja mama tez nie usiedzi a Viki to istny sztan ale co sie dziwic jak ona z takiej mieszanki matka nie usiedzi ojciec komandos z marines,niunia niczego sie nie boi wszedzie wlezie,jak spadnie lub przewroci sie to szybciorem wstaje otrzepuje sie i leci dalej;)

Witam! Serdecznie pozdrawiam i posylam duzo slonecznych promykow.... Troszkem zabiegana ,wiec nawet nie czytam co tam napisalyscie,no chyba ze zdarze...mam jednak prosbe do Kaszubki ....zajrzyj na poczte i prosze poslij to dalej.... serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i zycze milego dzionka ....dzisiaj jade pokazac wnuka mamie i nie wiem czy jeszcze dam rade zajrzec ale cuda przeciez sie zdarzaja;)...no to posyłam i zmykam uruchomic mleczarnie....

witam Jak na nos kryminalistyka sadze ze Brian po prawej na zielonym kocyku drugie zdjecie wyglada mi na nieco starsze;)

Halinko, wszystkiego co najlepsze, czego tylko marzysz i pozadasz!!!! I dzieki za bycie z nami!!!!

Dzień dobry Chwila przerwy :D a tu w dodatku zrobiłam się senna - stawiam zatem kawę.... ciasto http://grumko.blox.pl/resource/sernik_na_zimno_z_truskawkami.jpg http://lh5.ggpht.com/wlodarczyk.ania/RnVIBeeC--I/AAAAAAAAAFI/eh14rh_xgcE/kruche+ciasto+z+truskawkami+i+kremem+mascarpone+3.jpg Dea Rozmawiałam z Goją - pozdrawia wszystkie dziewczęta - tęskni

Kaszubko wytrwałośći na co dzień :) Wszystko co dobre,aby Cię nie omijało

No musialam wpasc, zeby zyczenia zlozyc... Kaszubko - samych radosnych dni, duzo zdrowka i przynajmniej jednego usmiechu dziennie zycze, kochana !! Reszta bedzie jutro, bo wycieczka nad morze sie nam udala na medal :-) i padam na pyszczek ...

Dzień dobry Dziękuje za życzenia niech się spełnią :D Za chwilę będzie Piotrek z Sylwią - dawno Sylwii nie widziałam - ma taką pracę, że trudno jej gdziekolwiek się wyrwać, cokolwiek zaplanować ... teraz dostała parę dni urlopu :D

Hej Kaszubkowszystkiego najlepszego, tylko nie wiem co przegapiłam;)imieniny były? Pozdrawiam i miłego dnia życzę,pa

Witam! Rudamaxi....musze Ci powiedziec,ze masz bardzo dobry nosek;)....a co do zdjec ostatnio przesłanych ,to bardzo ładnie tam wygladałas nawet nie wiem czy nie leoiej niz panna młoda....szczegolnie podobalo mi sie uczesanie... u nas wszystko w miare ok...maz dzisiaj pierwszy raz pojedzie kosic i mam nadzieje ze nic sie mu nie popsuje... nie wiem jak u Was ,ale u nas taki upał ze nawet nie chce sie wychodzic z domu i dlatego przenioslam sie z pora spaceru na pozne popołudnie,jak juz troszke chlodniej sie zrobi.... po pierwszym spacerze zostawilam na dworze woek i za piec minut juz go sobie przysposobily nasze koty,kazda wziela swoje mlode i spokojnie ,jakby w tym nic zlego nie bylo wygrzewały sie na mieciutkiej pieluszce... ponoc koty jakos odjonizowuja ,wiec chwilke tam im pozwolilismy polezec ,ale im chyba bylo naprawde dobrze ,bo fukaly jak chcielismy je przegonic...widzicie jak to na gospodarce:D... moja labradorka tez okazuje zaintereswanie nowym czlonkiem rodziny i jak maly placze ,to chodzi w kolko ,albo idzie kogos \"zawolac\"... i tak sie na spokojnie toczy czas....milego dzionka zycze...i pewnie jutro dopiero sie odezwe...

Jestem :-)... i na wieczorna herbatke zapraszam :-) She - okragle ;-) urodziny Kaszubki swietowalismy... ale za rok to dopiero bedzie impreza :-) !!! Dea - hehe, rok temu to bym sie nawet nie zastanowila :-D Ale sie fajnie wybyczysz na plazy :-)... wrzesien to najlepszy miesiac na urlop : juz nie ma tlumow, juz nie takie upaly a dalej pieknie, cieplo i morze jak zupa :-)... a pozniej w pazdzierniku Paryz ;-) ... Ania - ja tylko po jakosci zdjec moglam podejrzewac... podobne te Twoje chlopaki :-) Rudamaxi - fajna impreza :-) Jak pisalam wczoraj, wycieczka sie nam udala na medal :-)... no oczywiscie male zgrzyty tez byly ale bylismy na to psychicznie przygotowani ;-)... Wyjechalismy z domu ok 9h00, o 11h00 stanelismy na parkingu na karmienie i... Alice zrobila nam przedstawienie przez pol godziny :-D, biedna byla chyba zdezorietowana i nie chciala jesc :-O... ale w koncu sie zlitowala i troszke zjadla... Pozniej jeszcze tylko pol godzinki drogi i juz pospacerowalismy po plazy, poszlismy na obiadek, nakarmilismy Alice i znow poszlismy na deptak choc mielismy zaraz po karmieniu do domu wyruszac :-P... W rezultacie wrocilismy do domu ok 21h00... i ostatnie 20 minut juz tylko zabawialismy mala bo troszke sie nam ostatnie karmienie przesunelo :-P... ale nawet grzecznie doczekala az dojechalismy do domu.... pojadla, kapiel i padla jak zmiete 20 ... i my tez :-D :-D. A dzisiaj znow odwiedziny mielismy wiec dopiero przed chwila od rana na tylku usiadlam :-O... strasznie meczacy mam urlop :-D Za chwile mala bedzie jadla, pozniej kapiel ... dobrze ze zdazylam do Was kilka slow naskrobac... uffff :-D Zycze milego wieczoru... ja chyba dzis z Alicja spac pojde :-) PS. ja tez za Goja tesknie ;-)... i za Erato ... miala juz teraz sie pokazywac regularnie i co :-(... ?

Rebeko córeczka jest coraz śliczniejsza

Dzień Dobry Bardzo!!! Piękny dzień dziś mamy, jutro wraca moje młodsze dziecię z kolonii, już doczekać się nie mogę:) Klikajcie proszę jeszcze do 18 lipca na moją stopkę,bo tak konkurs trwa, a ten facet zamiast się rozebrać to on coraz bardziej ubrany jest:P pozdrawiam

Kaszubko [kwiat) - Alice dziekuje za komplementy ;-)... az sie zaczerwienila :-) She - klikam, klikam... ale gdzie kawa ??? :-D Zaraz jade zawiezc chrzesnice na basen, taki z bajerami ;-) typu zjezdzalnie, fale, jaccuzi, sauna... niestety tam nie wpuszczaja dzieci ponizej 2 lat... wiec tylko ich zawioze i zaraz wracam do domku... a ze aura dopisuje wiec pozniej pewno znow caly dzien w parku spedzimy :-) Stawiam ta kawe o ktorej She zapomniala ;-) i zycze mileg dnia.

Rebeka ja kawę pijam o godzinie 6:P A teraz siemię lniane wypiłam, żeby żołądek odciążyć;) pozdrawiam

witam o widze ,ze chyba sie na kawe zalapałam .... Rebeko...ja tez uwazam ,ze podobne te moje łobuziaki ...niestety to ubranko kupilam dopiero R i nie idzie porownac jakby sie corcia w tym prezentowała...och zazdroszcze Ci tego odpoczynku nad woda...chyba sobie chociaz miske wystawie i nogi pomocze,zamkne oczy i wyobraznie uruchomie ,bo jak na razie chyba moge zapomniec o morzu... She... ja za kazdym wejsciem klikam i powoli tez juz zaczynam sie niecierpliwic ...;) u nas w miare ok... maly dzisiaj pierwszy raz spalw swoim lozeczku...jakos do tej pory nie umial ,ale doszlismy do tego ze po prostu nie lubi spac na plaskim i polozyłam mu kocyk pod poduszke i bylo ok... teraz ide na sniadanko z moja pozostala rodzinka ...na razie zycze milego dzionka i do potem...

Dzień dobry moje kochane Przed chwilą bardzo nisko i bardzo głośno przeleciał nad nami jakiś samolot - moje biedne zwierzaczki mocno się wystraszyły... Psotka wciąż dygocze, Kotka lata po całym mieszkaniu. Annapo - kot nie tylko leczy, ale i wyciąga złą energię... pierwszy powiedział mi o tym pediatra, który przyszedł obejrzeć i zbadać mojego dwutygodniowego Piotrka. Kocur na jego oczach akurat wlazł do wózka i chciałam go przegonić - lekarz powiedział, że mam kotu pozwalać na leżenie w wózku, łóżeczku i wytłumaczył dlaczego. Między innymi tak wczesny kontakt niemowlaka ze zwierzątkami pomaga odczulać wszelkie alergie. Psy uwielbiają malusieńkie dzieci - są w stosunku do nich bardzo opiekuńcze i nie lubią, gdy maluszek płacze. She - klikam codziennie na Twojego faceta - mało rezultatu. Pozmawiałam wczoraj z Piotrkiem o Tobie - a właściwie o meblach... jeśli tylko będziesz chciała - dostarczę Ci adres, gdzie możesz kupić meble... zamówić... oni robią również na zamówienie... mało tego - zawsze obniżają ceny... na raty też sprzedają. Piotrek właśnie od nich teraz kupił wszystko do pokoju... a wczoraj jeszcze dobrał jakieś szafki.

Kaszubkapewnie że chętnie skorzystam, dziekuję że o mnie myślisz;)

She - oni na sklepie mają meble zwykłe - niezbyt wymyślne... standardowe... ale w magazynie są inne, no i robią na życzenie klienta... nie zachwalam - powtarzam tylko słowa Piotrka. Mieszkają w Rekowie Górnym i tam mają swój warsztat - sklep natomiast jest w mojej miejscowości... na mojej ulicy.

Udalo mi sie !...chociaz maly juz powoli znowu sie zaczyna krecic..... Kaszubko...moje koty w wiekszosci przebywaja w oborze i czesto biegaja po oborniku i dlatego nie za bardzo jestem za tym zeby wylegiwaly sie w wozku...i teraz juz nie wiem czy mimo wszystko im na to pozwolic...jak myslisz? jutro czeka nas wizyta u lekarza i pewnie nie dam rady do Was zajrzec...takze prosze sie nie gniewac... byla dzisiaj na kontrolnej wizycie pani polozna i pochwaliła ,ze Maluszek juz ma super skore ,wiec mysle ,ze lekarz bedzie podobnego zdania... w koncu ten upal na niego tez dziala ,a juz naprawde w samym body lezy wiec chyba nie jest mu za goraco?.... no to stawiam wode z sokiem czarnej porzeczki i zmykam podgonic papierkowa robote,bo troszke do tylu jestem...milego popołudnia

Dziewczyny ...mam jeszcze jedno pytanie i bardzo prosze o odpowiedz...czy dziecku karmionemu pirsia na prawde za kazdym razem musi sie odbic...bo moj jakos niechetnie beka...a nie chcialabym sie dorobic jakiejs kolki:(.... A teraz juz naprawde zmykam ....moze wieczorem zajrze zobaczyc czy cos mi podpowiecie....bo wiem ze moge na Was liczyc;)

No i udalo mi sie jeszcze wkleic nowa stopkę...chyba bardziej teraz do mnie pasuje ;)....

Annapo masz zapewne jakiś stary, niepotrzebny kocyk.... za każdym razem włóż go do wózka lub łóżeczka i koty mogą sobie spokojnie leżeć :D Gdy Piotrek się urodził - miałam zwykłego dachowca.... zupełnie białego - bardzo go lubiłam. Maciuś też jest z kotką Nikitą... często nawet razem śpią. O odbijaniu w czasie karmienia piersią nic Ci nie pomogę.... krótko karmiłam. Doświadczenie w tym ma moja Ania.