Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Dea - Oreo uwielbiam, lepiej nie czestuj bo Ci wszystkie zjem !! :D Te 66 kg to na dobra sprawe prawie idealna waga dla Ciebie :) chyba nia ma sensu sie dietami meczyc... choc wiem ze dla Ciebie Dukan meczacy nie byl:). A z tym Eurostarem to niezly pomysl ;)... jesli tylko blisko St Pancras pracujesz ... ? ;) Lece na obiadek :)... dzisiaj mam ochote na szaszyki ;)... a kto mowi "szaszlyki", mowi tez "sos bernenski", "frytki" :P... a tam, kolacje zjem lekka :D :D

Rebeko, jestem stosunkowo blisko St Pancras, nawet piechota moglabym isc (15min) :) frytki brzmia swietnie jak na tak zimny dzis dzionek, ja mam za to kurczaka w przyprawie pikantnej, do tego salatka z bialej kapusty i druga z buraczkow :o No niby 66 idealne dla mnie ale faldki jeszcze sa. Ja tam sie waga jako tako nie przejmuje tylko te faldki i oponka mnie wnerwiaja ... Smacznego wszystkim!

Dzień dobry Od samego ranka pada :D Stawiam kawę i bułeczki maślane z dżemem truskawkowym :D Termin porodu partnerki syna jest na koniec grudnia ..czy ona da radę donosić do końca ? Od ponad tygodnia główka jest już w dole.. dzieciątko w tej chwili waży 1800g.

Dzien dobry :) nastepny sloneczny dzien sie szykuje u nas, ale rano byl mroz i szron wszedzie, brrrrr. Ale ja tam lubie zime, byleby cieplo byc opatulonym ;) Kaszubko, wg mnie dzieci same wybieraja kiedy 'wyjsc' z wygodnego brzusia :D:D:D Ja nic nie bede mowic ale mnie sie jeszcze jedno bebe chce :o lapie maslanke, dzieki Kaszubko! Rebeko, u nas chyba tez sie strajki beda szykowac - wczoraj oglosili budget :o moj wiek emerytalny skoczyl z 65 do 66, za bardzo sie nie przejmuje bo ja w sektorze prywatnym jestem i zawsze moje wybrac ta przyspieszona, ale duuuzo ludzi poprostu dostalo cios ponizej pasa ... no coz, wina postepu, zyjemy dluzej i zdrowsi :o

U nas tez mrozno ;)... rano jak szlam to auta i trawniki oszronione byly ... ale za to niebo bezchmurne :) Wile juz to niz jak na glowe kapie :) Kaszubko - nie zamartwiaj sie, kochana, dziewczyna tez powinna spokojnie do tego podejsc, stres i nerwy nie pomagaja... tak jak pisze Dea dzieciaczki same sobie date wybieraja :) Zreszta pamietam ze Ala na ostatnim USG (w 32 tygodniu) tez "na nietoperka" ;) byla i tak nisko ze buzki nie mozna bylo na USG zobaczyc :(... a urodzila sie dzien przed terminem :) Dea - no to jak Ci sie chce ;)... Qrde, mnie by sie moze i tez tez chcialo :P, ale...... no wlasnie, za duzo tych "ale" :P Slyszalam wlasnie dzisiaj o tych Waszych reformach : likwidowanie stanowisk, emerytury, pomoc socjalna ... Cala Europa szuka oszczednosci... Piszesz ze mozesz wczesniej na emaryture ... ale w takim wypadku bedzie "pelna" czy tylko czesciowa ? Emerytura panstwowa czy prywatna ? Nie gniewaj sie ze pytam ale mnie ciakawi jaki u Was jest system... :) Annapo - nie monopolizuj tak tego Pana L ;)... zostaw troszke dla innych :D Rzena - hop, hop !!! Humorek juz lepszy ? Erato - dysk zapelniony ;) ? Porywam kawke i buleczke od Kaszubki ... i MILEGO, RADOSNEGO DNIA ZYCZE !!!

Rebeko, pewnie ze sie nie gniewam, za co? W teorii powinnam sie kwalifikowac na dwie emerytury, panstwowa (od tutejszego Zusu) bo skladki miesieczne wplacam, i prywatna, bo moj zaklad pracy prowadzi fundusz. Jak zmieniasz prace mozna wplate na fundusz przeniesc na inny/nowy fundusz. Moja firma kontrybuuje tez do mojej emerytury, wplacajac odpowiednik 12% - 15% pensji miesiecznie. Jesli wybiore sie na emeryture wczesniej to bedzie to emerytura niepelna, lecz w przypadku tej prywatnej ta 'pelnosc' mozna sobie wykupic. Nie wiem jak sie to wszystko ulozy z perspektywy emerytuty panstwowej, jeszcze tyle lat przede mna :o i na pewno jak juz sie moment bedzie zblizal to znowu podniosa wiek. W kazdym badz razie, na panstwowa mozna przejsc jak ma sie 30 lat wplat (wiec dla mnie to jeszcze 17 lat pracy hihihi), aczkolwiek w chwili obecnej, od panstwa dostaje sie 96funtow tygodniowo!!! Za co przezyc raczej trudno jesli nie ma sie innych dochodow :o no i tyle na temat emerytury ;) lepiej sie nie starzec :o

Dea - dzieki :) Za 100F na tydzien to moze byc rzeczywiscie ciezko :O... I tak macie niezle bo u nas trzeba na dzien dzisiejszy 41 lat na pelna emeryture przepracowac :O... U nas z kolei w tym panstwowym mozna sobie lata skladek "dokompletowac" : za urodzenie dziecka daja 2 lata, mozna sobie wykupic skladki za lata studiow...) A ta panstwowa to u Was nie zalezy od zarobkow ? Dla wszystkich taka sama !?? Bo u nas to 50% zarobkow z ostatnich 10-ciu lat... jak sie nie ma wypracowanych 41 lat to daja procentowo tyle ile sie wypracowalo... No i do tego mamy obawiazkowy drugi filar (system punktowy, pracodawca tez partycypuje) i dla "cadres" trzeci filar (tez punktowy) ktory to wszystko kompletuje ... Oprocz tego sa jeszcze prywatne fundusze gdzie mozna sobie samemu wplacac... Tez mowie ze zanim na emeryture przejde to sie jeszcze to wszystko 3 razy zmieni :O :D... Wlasnie przed chwila M dzwonil... jego firma wygrala przetarg i maja kontrakt na nastepne 3 lata :) ... przez 3 lata ma spokoj, blisko do pracy i nie ma ryzyka ze ich przeniosa do innego oddzialu na drugi koniec Paryza :) cool :)

no to trzeba nowine oblac :D !!!! Rebeko, ale to u was skomplikowane :o nie, panstwowa nie jest zalezna od zarobkow. Obecny rzad chce to przywrocic, ale czy zdola? eh, dalej grac w loterie trzeba ;)

Czesc dziewczyny,nie mam sily pisac,moja mama w szpitalu-przed zawal...a ja nie mialam nigdy z tym do czynienia,jeszcze sie z jednym nie pogodzilam,czekam na tel,nic nie wiadomo,jest nieprzytomna. Wybaczcie ale nie bede wam zasmucac.

Erato - strasznie mi przykro :(... Sciskam mocno kciuki za Twoja mame !!! Trzymajcie sie !!! Bedzie dobrze !!! Dea - w sumie kazdy pretekst jest dobry ;)... moze jutro cos wypijemy ;) :D DOBRANOC

Wstawac spioszki ;), kawa na stole : (_)* (_)* (_)* (_)* (_)* (_)* (_)* ... Erato - jak Twoja mama ? Napisz szybciutko jak bedziesz miec jakies wiesci. Wybierasz sie do Pl ? Dea - juz dawno mialam zapytac i ciagle zapominam :O... Jak tam zdrowko Twojego Ojczyma i brata mamy ? Postanowilam sie dzisiaj nie przemeczac :P... w koncu "piatek dobry poczatek".... week-end'u :D :D Wczoraj sobie wieczorem troche chalupke ogarnelam :), dzisiaj tylko kibelki przelece i mam spokoj :) MILEGO DNIA skarby !!!

Erato, oj donos wiesci o mamie! Ja myslami przesylam Wam mnostwo dobrej energii Pamietaj, ze medycyna w dniu dzisiejszym jest tak zaawansowana ze zawal (a piszesz ze to stan przed) to pestka. Zaciskam kciuki mocno mocno! Rebeko, brat mojej mamy zyje powoli z bypass na sercu. Ostatnio mial jakies problemy z oddychaniem, ale lekarze sprawdzili i maja go an oku, ale to raczej worusowe bylo. A ojczym? No coz, z demencji jeszcze sie nie zdrowieje, wiec sie nie polepsza, a raczej ... ale mama sie juz przyzwyczaila ze ma go w domu, i on tez szczesliwszy, oglada sobie mecze itd. Tylko ze moja mama praktycznie i brzydko mowiac uwieziona. No ale sa takie instytucje, takie jakby hotele, i w styczniu lutym ojczym tam zostanie an dlugi weekend a mama do nas skoczy nacieszyc sie dziewczynkami! Nareszcie! Ona musi sobie od czasu do czasu odpoczac psychicznie i nabrac energii na zas. Oj smutno sie dzis dzien otworzyl :o ja bede dzis na leb na szyje sprzatac przed jutrzejszym przylotem tesciowej wiec nie wiem czy bede mogla wpasc na dzisiejsza popijawke ... :( do potem

Witam :) Mam słońce mogę się podzielić ;)

Wesola - podziel sie, bo u mnie za oknem szaro i ponuro... GDZIE JEST TO SLONCE KTORE OBIECYWALI DO KONCA TYGODNIA !?! :O Dea - napewno Twojej mamie nie jest latwo:( , masz racje, musi od czasu do czasu odetchnac i baterie naladowac... Ale mowia ze los daje nam takie zadanie jakie jestesmy w stanie udzwignac... silna z Niej babka GDZIE SIE ANIA PODZIEWA ?!? Pan L ja porwal ?! ;)

Rebeko, tak silna z jej babka, ale to taka jej tara, pewnie w poprzednim zyciu to ona brala, a teraz musi oddac ;) cale zycie, biedula, miala pod gorke. No i teraz na stare lata tez, pomimo lat poswiecen i wyrzeczen. Z Pl uciekla w 1980 zeby stworzyc nam lepsza przyszlosc .... ale zawsze mogloby byc gorzej. Na szczescie jest kochana przez wiele osob i ma wspanialych przyjaciol dookola :) U nas slonca tez niet :o

JEST SLONCE :) !! ... Wesola, postaralas sie ;) :D Juz sie nie moge 16h00 doczekac ;)...jeszcze 20 minut.... Nie wiem czy dzisiaj wieczorem przed ekranem kompa zasiade bo M w domku :) ... wiec tak na wszelki wypadek zycze wszystkim milego wieczoru !

widze ze imprezka wczoraj nie wyszla :( no ale czasami musimy sobie zrobic urlop od neta i posiedziec z rodzinka, prawdaz? :D Erato!!!! Jak mama? U mnie posprzatane, wyrobilam sie :) ale w nastepnym zyciu chce dom jednopoziomowy bo dzis jestem polamana jeszcze tylko lazienki poprawie ale to juz po prysznicu. Coprawda balagan juz od samego rana narasta ... ale jest czysto :) Evelyn zdarla juz druga pare butow szkolnych, a kupilismy ja w zeszla sobote Nic, do nastepnego lata bedzie chodzila w podartych. Jakos sie musi nauczyc szanowac rzeczy :o a ja portwel lzejszy o 72funty :o

no to sie rusze, ja polamana, i wam kawke zrobie :p wloska lavazza pieknie & aromatowo zaprasza (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

No to ja sie na kawke pisze :), moze mi sie troche humor poprawi ... Nie mam dzisiaj nastroju :(... za oknem rekordowa bryja :( a w dodatku sie z M poklocilam... powiedzcie mi jak nauczyc chlopa ze trzeba szanowac prace innych ?! Dea , ja o pietrowym domu to nawet nie mysle... nawet wizja wiekszego mieszkania mnie przeraza :O... Chyba ze totto sie do mnie usmiechnie ;)... :D No nic, nie bede sie Wam tu zalic... zycze wszystkim milego WE !! PS : HOP, HOP !!! ANIA !!! GDZIE JESTES ?! Daj lakis znak zycia bo zglosze na policji porwanie ;) ... Pan Len glownym podejrzanym :D :D

witam melduje sie po chwilowej nieobecnosci:P i prosze nie zawiadamiac policji ,bo i tak za duzo ostatnio mam z nimi do czynienia :(... jakos tak mi sie wszystkiego nazbierało ,ze nie dalam rady zajrzec do Was ...tesciowa mi sie do lozka zapakowała,corka sie szykowała na polmetek( czyli kosmetyczki itp.) a poza tym ten pan Lez tez zostawił sporo do roboty po sobie...raz czlowiek chwilke odpocznie to potem caly tydzien jest co robic:(.. Erato tez trzymam mocno kciuki za mame!... wszystkim paniom zycze miłego weekendu i zmykam ,ale teraz postaram sie juz czesciej zagladac...

witam w przerwie kawowej Erato moc fluidów dla twojej mamy Aniu jak sie nie odezwiesz do konca niedzieli to jutro wystawie list gonczy za Toba a ja sie wzielam za kopanie ogrodu i konca nie widac, ale moge walczyc bo jest slicznie na dworze

nie wiem jak ale aniu twojego postu wczesniej nie widzialam:O

Rudamaxi....no chyba mnie cosik natchnelo,ze sie jednak odezwalam,nie chcialabym byc poszukiwana listem gonczym:P:D...Wy to macie pomysły:):)... Jak tam kopanie ,moze zrobisz przerwe i wstapisz na kawałek placka jabłkowego,ciasta na razie duzo to zapraszam i reszte pan...tylko zabierzcie kawe ,bo ja nie mialam na liscie zakupow i na niedziele zostałam bez tego ożywczego napoju....juz dzis mnie ciekawi jak ja jutro oczy otworze :)... no to

Witajcie i dziekuje za slowa otuchy. Z Mama nie za dobrze,lezy bidulka i to gdzie,godzine temu wrocilam,bardzo kosztowny byl moj chwilowy wyjazd do Italii,musialam jechac bo nie dawalo mi to spokoju-poklocilam sie z siostra na calego-durna jedna,jakby mogla wpakowalaby mame do grobu bo pieniazki trzeba zarabiac. Wiecie co? mama w pracy zle sie poczula,jest opiekunka dwoch ludzi,kobieta w lozku i maz raz qw lozku raz na chodzie-na pietrze mieszkaja jej dzieci-tzn: corka z mezem,maz nie pracuje,--i wlasnie rano zadzwonila moja ciocia do mamy,mama na to,ze nie moze mowic bo zaraz straci przytomnosc-powiedziala tylko,ze piecze ja w piersiach,brakuje jej tlenu i dretwieja jej rece o nogi-odlozyla sluchhawke i zemdlala.Ciocia narobila rabanu,zadzwonila do wszystkich i do wlasciciela,przyjechalo pogotowie i zabrali ja do szpitala,przytomnosc odzyskala wieczorem,lekarze stwierdzili,ze to byl przed zawal i kazali jej teraz zrobic mase badan,ja juz wieczorem lecialam do Wloch,siostra zabrala mame ze szpitala i zawiozla ja do pracy,dobra co? Szef nie zgodzil sie na urlop ani na chwilowe zwolnienie,powiedzial,ze ma pokoj i moze wypoczywac u siebie a praca niestety musi robic. Z lotniska odebrali mnie znajomi u ktorych wynajmowalismy dom,opisali mi wszystko bo corka mowi po angielsku,pojechalam tam o 1-ej w nocy -z kolei ja narobilam rabanu,mowie wam nawet po wlosku mowilam gdzie tylko troszke go rozumie :D zabralam mame do mieszkania ktore wynajmuja z siostra i wrecz narzucilam im to -mama ma lezec i opoczywac a jak nie to wraca do PL.problem tylko taki,ze w PL nie nalezy jej sie jeszcze emerytura,nie zalapal sie biedulka a ja nie znam wloskiego systemu-mama bedzie teraz robila badania ale stracila sluch na jedno ucho w 100% a na drugim 70% -moze uda nam sie to wrzucic do choroby. Wrocilam niedawno i jestem padnieta i bez kasy oczywiscie. Brat malo jajka nie zniosl a z sostra juz nie chce romawiac,w kazdy razie jesli jej pracodawcy nie pojda na reke to kazalam jej zmienic prace na godziny,problem z jezykiem,dlatego byla na fiso ale wiecie co? dziwie sie,ze pracujac tam trzy lata,traktuja czlowieka jak smiecia. Ok to tyle,zycze Wam Milego Wek-endu a ja ide spac. Dzieki za trzymanie kciukow.

Mcham

No i strona otwarta nowa :)

Dobry wieczór Niedziela minęła spokojnie i leniwie - na nic nie miałam ochoty... oprócz książki i TV :D obok siedział Pań Leń i pilnował... Wczoraj odwiedziła mnie Kaśka - dostała unijne stypendium - teraz spokojnie może studiować - stypendium jest wyższe od czesnego :D Erato czekam na dalsze wiadomości. Weszłam w podgląd - oj, Erato - brak mi słów.

Dobry wieczór Erato życzę mamie dużo zdrówka, trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło. Wesoła jak to wesoła, otwiera nowe strony i chwała jej za to :-) Kaszubko gratulacje dla Kasi. Z takim startem nauka będzie wielką przyjemnością. Niestety nie cofałam się do poprzedniej strony :-) ale mam nadzieję, że wszystko ok U mnie chyba zaczyna wszystko się układać. W poniedziałek miałam mega doła. Trzymało mnie do wtorku do południa, a później już było tylko lepiej. W środę pojechałam z synem na zakupy i humor się całkowicie poprawił. Nic nie działa na poprawę humoru tak jak udane zakupy :-) Oczywiście musiałam z synem walczyć, bo jak kupiliśmy dla niego kurtkę, to on już chciał do domu jechać. W pewnym momencie powiedziałam mu, żeby wyszedł ze sklepu i usiadł sobie na ławeczce, a ja coś tylko przymierzę i zaraz do niego wyjdę. I wiecie ci zrobił? Jak tylko weszłam do przymierzalni, to zadzwonił do mnie i zapytał czy długo jeszcze:-( Normalnie rasowy facet jak nic. Ale nie dałam mu się, trochę się posprzeczaliśmy, zrobiliśmy zakupy i wracając do domu wyznał mi, że fajny był dzień :-) Dziękuję Wam za życzenia, taka mała ciekawostka, ja urodziny i imieniny obchodzę w tym samym dniu - 18-go stycznia :-) ale często zdarza się, że niektórzy składają mi życzenia w innym czasie i to jest bardzo miłe :-) My w każdą sobotę mamy mecze albo u nas albo na wyjeździe. W najbliższą sobotę jest przerwa w rozgrywkach, ale jest piknik rodzinny na hali dla zawodników i ich rodziców, więc znowu spędzimy dzień bardzo sportowo. Będzie konkurs rzutów karnych dla rodziców, muszę w któryś dzień w tygodniu wpaść na trening do seniorów i poćwiczyć,żeby synowi obciachu nie zrobić :-D Pozdrawiam Was gorąco, buziaki dla maluchów. Życzę dobrej nocy i udanego tygodnia Ps. ja od wtorku idę do pracy, wydaje mi się, że na fajnych warunkach. Proszę o trzymanie kciuków. Pa

Pozno-wieczorne czesc :) Kaszubko - gratulacje dla Kasi ! Goja [kwiat) - trzymie mocno kciuki !! Erato - rece opadaja :(... mam nadzieje ze mama szybko wroci do zdrowka... teraz potrzba jej WPOCZYNKU !! A u mnie juz lepiej :)...zly humor przeszedl, z M sie dogadalam... do nastepnego spiecia ;)... ale bez takich spiec bylo by przeciez za nudno ;) A tak na marginesie to bede sie musiala o jakies witaminki i mineraly postarac, bo chyba przemeczenie daje o sobie znac :O... trzeba by troche organizmy wzmocnic ;)... Dzisiaj zaraz po pobudce dobry humor odzyskalam ... z ciezkim sercem postanowilam poswiecic F1 i sie wyspac... i jak wstalam o 9h30 to sie okazalo dwie pieczenie na jednym ogniu upieklam :) : nie dosyc ze sobie pospalam, to jeszcze prawie caly wycig obejrzalam :P.... Po obiadku podjechala do sklepu i dwa sweterki sobie kupilam (potwierdzam slowa Goi - nie ma to jak udane zakupy ;) ) a pozniej jeszcze na dokladke przestalo padac i z Alice 1,5 godzinny spacer zaliczylam :) Teraz juz pod prysznic spadam... bede jutro z lista obecnosci ;).... Buziole !!

Jestem.... zgodnie z obietnica ;) Stawiam na stole kawe :\_/> \_/> \_/> \_/> ... zielona herbatke : (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> .... i czekolade : ? ? ? ? ? ... do wyboru do koloru :D LISTA OBECNOSCI !!!!! ;) MILEGO DNIA !!!