Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gwiazdor

Beznadziejne teksty na randkach!!!!! Czyli śmiech na sali...

Polecane posty

Gość wesola88
Samotna 34-latka-facet, ktory twierdzil, ze stworzyl czteroletni zwiazek, to pewnie byla wpadka.. A po 4rech latach szybki a) rozwo, b) separacja... ... enyx-dobrze mowisz... Siedza w domu i tluka durne gry ....erotyczne, albo strategiczne...Przypomnialy mi sie slowa z sexmisji " Swiat bez mezczyzn...".. hahahah no ja nie wiem, czy to nie jest przypadkiem dobry pomysl...W sumie niewiele by sie zmienilo :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsffdsfds
annnnnnia - to w tym przypadku ty jestes winna a nie facet :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i jeszcze jeden. Wrocilam wlasnie z pracy za granica no i troche mi sie tam schudlo. Moj staly adorator jak sie dowiedzial ze wrocilam zaprosil mnie do knajpki. Wracamy juz do domu, a on do mnie: eeee,ale Ty schudlas,wolalem Cie jak mialas wiekszy tylek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
gdzieś to słyszałam ale nie pamiętam gdzie. Chłopak do dziewczyny: Chce z Tobą chodzić ale poczekajmy do wiosny, bo teraz jest za zimno jeszcze, żeby Cię do domu odprowadzać.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam gdzie dinozaury dawno pogrzebane i maczugi pochowane... :-P no i nie brak długich włosów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi88
Wszystkie od lat sie zastanawiamy gdzie ci prawdziwi mezczyzni,chcialabym sie wreszcie dowiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako mężczyzna czuję się tu dyskryminowany... OK, moje nieliczne przygody randkowe nie były jakieś spektakularne: 1. Piwko w knajpie, początek znajomości, oboje byliśmy studentami: - mój poprzedni chłopak, jak mi dawał pierścionek zaręczynowy, to tak beznadziejnie to zrobił - w kuchni wtedy byłam (...) i w ogóle to dla mnie pierścionek powinien kosztować co najmniej 200-300zł. No i miała dziewczyna racje ale troche niewtenczas to było, łapy mi opadły. Przekornie odpowiedziałem że w ogóle takie akcje typu zaręczyny nie wchodzą w gre u mnie, widziałem że rozczarowała się mocno... 2. Również studentka. Na gadu rozmowy, ja jeszcze wtedy dość nieśmiały (ale nie jakoś chorobliwie) no ale ona zainicjowała tematy seksu, i że chciała by to zrobić głośno żeby sąsiedzi słyszeli itp itd... Podchwyciłem. Na spotkaniu w realu była tak spięta i nieśmiała, że ledwo dało się prowadzić jakikolwiek dialog... 3. Najgorsza była egzaltowana 19-tka. ą,ę, oopera (z tym akcentem na \'o\')... starałem się nie odstawać poziomem, ale chyba nie wyszło ;) No ale nie było czego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! mam jeszcze jedno:) Facet odprowadza mnie po randce, późna godzina... Ja:no tak ciemno już a ty sam musisz wracać do domu.Może cię odprowadzić??(w tym momencie to był żart ale on chyba go nie wyczuł :) ) On:O jakbyś mogła. to co idziemy?? pfffffff:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jeden (ale mnie wzielo na wspomnienia :P) Fajny byl z niego gosc, ale tym tekstem mnie rozbroil. Powiem tylko, ze lubil ogladac filmy z Bogusiem Linda. I kiedys do mnie: obejmij mnie, no to go objelam, a on: nie tak, nogami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesola88
to tak jak szukanie igly w stogu siana :P....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi88
Dziewczyny nie poddawajmy sie,proponuje aby tchnac troszke optymizmu i wiary w naszych facetow zalozyc przeciwny topik..a mianowicie "Czym facet zaskoczyl cie pozytywnie na randce,fajne teksty" i juz spiesze topik zalozyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnia
dfdsffdsfds masz racje moja wina kompletnie;D ale wydawalo mi sie tak malo prawdopodobne spotkanie go... ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnia
dfdsffdsfds masz racje moja wina kompletnie;D ale wydawalo mi sie tak malo prawdopodobne spotkanie go... ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnia
dfdsffdsfds masz racje moja wina kompletnie;D ale wydawalo mi sie tak malo prawdopodobne spotkanie go... ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja nie należę do osób, które szybko lądują w łóżku z nowo poznanym mężczyzną. Generalnie nie ląduję. W ogóle to u mnie jest bardzo skomplikowana sprawa, ten seks. Do czego dążę: każdy, albo prawie każdy, facet - z którym miałam okoliczność iść \"na kawę\" ewentualnie gadaliśmy na GG ewentualnie przez telefon- twierdził coś w stylu: - niemożliwe, żeby taka kobieta nie miała faceta... (nie mam, możliwe) - coś z tobą nie tak, prawda? (że nie mam faceta) - ale co... nie sypiasz teraz z nikim? (nie sypiam, bo nie mam faceta na stałe) - dlaczego nie masz faceta? (????? nie spotkałam odpowiedniego ????) - jesteś hetero, tak? (no, jestem) - dlaczego nie masz faceta? (to pytanie b. często się pojawiało w dialogu) - a chcesz mieć dzieci? - jakbyś mogła na spotkanie założyć krótką spódniczkę (bez komentarza) i buty na wysokich obcasach - co to znaczy, że jesteś sobą na spotkaniach? Przychodzisz w podomce i papilotach? (?????!!!!!????!!!!) - wiesz... w necie jest trudniej coś wartościowego wyłowić niż w agencji towarzystkiej (nie wątpię) - randka z kobietą poznaną w necie to inwestycja (tak, u mnie tez padło to zdanie) - czego szukasz, kochanie w torebce? (faceta widziałam pierwszy raz i od razu zaczął do mnie per \"kochanie\" - ale to było w tym klubie, co interweniowała ochrona). Generalnie na pierwszy ogień idzie pytanie: dlaczego nie masz faceta? Oraz bardzo często było drążenie dotyczące mojego poprzedniego partnera... jak się o nim wypowiadam, jak się razem nam żyło, itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja nie należę do osób, które szybko lądują w łóżku z nowo poznanym mężczyzną. Generalnie nie ląduję. W ogóle to u mnie jest bardzo skomplikowana sprawa, ten seks. Do czego dążę: każdy, albo prawie każdy, facet - z którym miałam okoliczność iść \"na kawę\" ewentualnie gadaliśmy na GG ewentualnie przez telefon- twierdził coś w stylu: - niemożliwe, żeby taka kobieta nie miała faceta... (nie mam, możliwe) - coś z tobą nie tak, prawda? (że nie mam faceta) - ale co... nie sypiasz teraz z nikim? (nie sypiam, bo nie mam faceta na stałe) - dlaczego nie masz faceta? (????? nie spotkałam odpowiedniego ????) - jesteś hetero, tak? (no, jestem) - dlaczego nie masz faceta? (to pytanie b. często się pojawiało w dialogu) - a chcesz mieć dzieci? - jakbyś mogła na spotkanie założyć krótką spódniczkę (bez komentarza) i buty na wysokich obcasach - co to znaczy, że jesteś sobą na spotkaniach? Przychodzisz w podomce i papilotach? (?????!!!!!????!!!!) - wiesz... w necie jest trudniej coś wartościowego wyłowić niż w agencji towarzytkiej (nie wątpię) - randka z kobietą poznaną w necie to inwestycja (tak, u mnie tez padło to zdanie) - czego szukasz, kochanie w torebce? (faceta widziałam pierwszy raz i od razu zaczął do mnie per \"kochanie\" - ale to było w tym klubie, co interweniowała ochrona). Generalnie na pierwszy ogień idzie pytanie: dlaczego nie masz faceta? Oraz bardzo często było drążenie dotyczące mojego poprzedniego partnera... jak się o nim wypowiadam, jak się razem nam żyło, itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnia
;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja nie należę do osób, które szybko lądują w łóżku z nowo poznanym mężczyzną. Generalnie nie ląduję. W ogóle to u mnie jest bardzo skomplikowana sprawa, ten seks. Do czego dążę, do podsumowania: każdy, albo prawie każdy, facet - z którym miałam okoliczność iść \"na kawę\" ewentualnie gadaliśmy na GG ewentualnie przez telefon- twierdził coś w stylu: - niemożliwe, żeby taka kobieta nie miała faceta... (nie mam, możliwe) - coś z tobą nie tak, prawda? (że nie mam faceta) - ale co... nie sypiasz teraz z nikim? (nie sypiam, bo nie mam faceta na stałe) - dlaczego nie masz faceta? (????? nie spotkałam odpowiedniego ????) - jesteś hetero, tak? (no, jestem) - dlaczego nie masz faceta? (to pytanie b. często się pojawiało w dialogu) - a chcesz mieć dzieci? - jakbyś mogła na spotkanie założyć krótką spódniczkę (bez komentarza) i buty na wysokich obcasach - co to znaczy, że jesteś sobą na spotkaniach? Przychodzisz w podomce i papilotach? (?????!!!!!????!!!!) - wiesz... w necie jest trudniej coś wartościowego wyłowić niż w agencji towarzyskiej (nie wątpię) - randka z kobietą poznaną w necie to inwestycja (tak, u mnie tez padło to zdanie) - czego szukasz, kochanie w torebce? (faceta widziałam pierwszy raz i od razu zaczął do mnie per \"kochanie\" - ale to było w tym klubie, co interweniowała ochrona). Generalnie na pierwszy ogień idzie pytanie: dlaczego nie masz faceta? Oraz bardzo często było drążenie dotyczące mojego poprzedniego partnera... jak się o nim wypowiadam, jak się razem nam żyło, itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotna, niemozliwe, no jak to czytam to mialam prawie dokladnie to samo a juz sczegolnie moj ukochany tekst: taka fajna dziewczyna i nie ma nikogo,niemozliwe :) siostro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×