PRACA W DROGERII NATURA!

nie no chamstwo straszne chamstwo ja w naturze wzialem 4 adidasy do koszyka a ta pani mowi przepraszam zapraszam tu do kasy no ale sie zdenerwowalem bo jeszcze chcialem cos kupic i tez juz tam nie pojde a te adidasy to zostawilem na ziemi w koszyku bo nikt mi nie bedzie mowic kiedy mam isc do kasy chamstwo!

no chamstwo straszne kiedy człowiek sobie pakuje do reklamówki a oni zapraszają do kasy nie można wtedy sie skupić co jeszcze jest potrzebne .....

czytam to i moge tylko powiedziec ze jest ok tylko ta ochrona to straszne typy bandziory jakies kiedys byli u nas w miescie inni mili i pomogli od 5 lat sie zmienila ochrona i sie taktak gapia na rece ze takze nie potrafie sie skupic w wyborze zawsze wychodze z niczym i tak naprawde to juz sie nie maluje bo po prostu nie mam czym ...czy wroca znowu moi ulubiency?

jedno pytanko kto u was zajmuje sie ochroną bardzo bym prosiła o jakieś namiary pozdrawiam

Cześć Dziewczyny!

Było kilka pytań o stanowisko kierownicze. Jeśli można to proszę o odpowiedz. Mianowicie ile można zarobić i jak wyglądają główne obowiązki. Z góry dziękuję:) Ja także jestem zainteresowana tym stanowiskiem i choć mój zapał nieco ostygł po wpisach niezadowolonych to jednak zawalczę. Zgadam się z osobami, które mówią o ciężkiej pracy w drogerii. Ja również kiedyś pracowałam w podobnym, jednak prywatnym sklepie. Praca bardzo absorbująca, właściwie wymagająca stałego zaangażowania. Stale trzeba dbać o wygląd półek, wycierać kurz bo pojawia się co 2 dni na nowo, a piękne kosmetyki w jego towarzystwie raczej nie zachęcają. Bałagan, niechlujnie rzucony towar również nie przyciągnie oka. Postawą jest aby pracować tak jakby to był nasz własny biznes a wtedy na pewno nas docenią. Mamy 8 godzin na pracę! Jeśli ktoś chce tylko stać i się uśmiechać i czasami od niechcenia położyć coś na półkę to faktycznie niech ie idzie na rozmowy.

Powielam także pytanie jeśli chodzi o kadrę, czy jako kierowniczka mam możliwość doboru personelu czy jest to robione odgórnie

podnosze

a jaka jest obcnie stawka godzinowa ?

hej

zgodzic sie moge z" całe szczęście była pracownica " Praca nawet OK, bo wysilku sie nie boje, ale jak 4 pracownice stoja na kasie i pierd***la 3po3 a 2 pozsotale zasowaja to żenada. Ja w takich sytuacjach mowie dziekuje i wychodze, bo Jeleniem nie jestem. Ważni sa też ludzi z którymi się pracuje, niestety dziwne towarzystwo... Jak przyjezdza Regionalna - to dopiero Pudelki w d**** wchodzą. Wstyd mi bylo sie pokazywac ze tam pracuje przed ludzmi . I bron panie Boze aby sie z ktoras spoufalic, albo cos wiecej powiedziec. ehh szkoda gadac .. Wpisy na forum sprzed paru lat ale nic sie nie zmielo a mam wrazenie ze uwstecznilo.

niestety muszę zgodzić się z moimi przedmówcami. praca w naturze jest ciężka,ale to nie jest najgorsze, z tym można sobie poradzić. chodzi w największym stopniu o stosunek "góry" do pracownika. mają nas za nic. jesteśmy zwykłymi "żuczkami", którzy wykonują głupie pomysły AM-ek i kierowniczki, która stara się jak może przypodobać górze. Płacą najniższą stawkę-a obowiązków jest ogrom-ochrona sklepu, sprzątanie, magazynier, kasjer, praca biurowa. a nigdy nie usłyszysz "DZIĘKUJĘ"! jeśli chodzi o wyjazdy na szkolenia-to pieniędzy na nie nigdy wcześniej nie dostaniesz, wypłacasz z własnej kieszeni i czekasz aż AM-ka w ciągu 3 miesięcy przeleje na konto:( chociaż kasę od księgowej ma na swoim koncie już dużo wcześniej. zespół w pracy mam bardzo zgrany-to zasługa poprzedniej kierowniczki, ale niestety zostawiła nas i otworzyła własny biznes-miała dość wyzyskiwania, pisania laboratów i ciągłych tabelek o podnoszeniu targetu. obecna kierowniczka próbuje nas ze sobą skłócić i ciągle obgaduje za plecami. każda z nas szuka już nowej pracy, tu się dłużej nie wytrzyma. nie realne plany dnia- to standard, chamstwo i chęć znalezienia jeleni to pracy-motto przewodnie polbity. jeżeli możecie omijajcie DROGERIE NATURA wielkim łukiem!!!! a klienci niech trochę pomyślą, że za takie marne grosze-to bardzo ciężko wykrzesać z siebie uśmiech po 12 godzinach pracy. WIĘCEJ ZROZUMIENIA!!!!

Witam. Jestem byłym pracownikiem "Polbity" pracowałam w tej firmie prawie dwa lata. Ogólnie uwielbiam handel, mam dusze handlowca. Na początku było bardzo milutko szkolenia , kursy :) Chętnie uczyłam się nowych rzeczy po to aby potem móc je wykorzystać w pracy. Uwielbiam kontakt z klientem, sprawia mi radość móc cos dobrze doradzić od serca. Niestety nie wszyscy doceniają to że jesteś dobra w tym co robisz. Kierownik awansował z konsultanta na kierownika i palemka odbiła nagle z super koleżanki stała się rządna władzy wiedźma. Rozumiem że są pewne granice których nie da się przeskoczyć, ale bez przesady Ciągłe uwagi że coś jest nie tak, że coś jest źle ....niestety jak robisz coś dobrze to nie usłyszysz pochwały:( Zero motywacji dla nas...same przykrości... Nikt nie pyta cię o zdanie ... Jeśli wyrazisz własną opinie , jesteś przegrana . Kierownik wraz z zastępcą kładą wazelinę AM....itd... Nikt nie jest szczery, każdy mówi co innego... Jednym słowem jest mobbing:( Brak szacunku do pracownika !!! BRAK ZROZUMIENIA:( Nie raz wracając do domu siadałam i płakałam z braku siły ,i chęci do pracy tam PS. Jeśli chodzi o posty typu jak ktoś lubi się malować to cos tam... JA byłam rzetelnym pracownikiem, ciężko pracowałam ale nie narzekam bo KOCHAŁAM TO CO ROBIŁAM. Lecz nie da się pracować w takiej dzikiej i toksycznej atmosferze. Nie polecam nikomu....

Napiszcie proszę ile mniej więcej wyciąga kierownik w tym sklepie. Nie wiem czy się skusić.

kierownik ma wszystko na głowie:)Całe biuro jest odpowiedzialny za wszystko i w dodatku ciągle dostaje opierdol:)W tedy znęca się nad pracownikami.Ciągły stres :( za jedyne 2100:P POWODZENIAA

To najgorsza praca jaką kiedykolwiek miałam, a pracuje w handlu 6 lat! Tzn. praca jak praca, ciężka, ale może sprawiać przyjemność .. może a nie sprawia dzięki standardom firmy POLBITA. Przełożeni (nie Ci w sklepie, bo ja akurat narzekać nie mogłam, ponieważ kierownik była cudowna), którzy traktują Cię jak małe mróweczki, które muszą tylko zapier.... :( Nie możesz w ogóle zaplanować swojego czasu wolnego, bo ciągle w dni wolne jesteś wzywany do pracy (bo to wizytacja, bo mało ludzi do pracy, bo coś tam) - a spróbuj odmówić i powiedzieć, że masz jakieś plany - to jeszcze będziesz musiała się tłumaczyć jakie i dlaczego zaplanowałaś sobie swój dzień wolny skoro mogliśmy Cię wezwać do pracy .. żenada. Oczywiście pracujesz po kilkadziesiąt nadgodzin w miesiącu, ale nikt Ci za to nie zapłaci. Musisz je "odebrać" i to nie wtedy, kiedy Ci się podoba, tylko wtedy, kiedy sklep może sobie pozwolić na odbiór Twoich nadgodzin. Pracujesz w bardzo złych warunkach za najniższą krajową (1100 zł za pełen etat). I nie licz na premie, bo plany do zrealizowania są nierealne! Pracowałam tam długi czas, tylko dlatego, że nie mogłam znaleźć nic innego i premii nigdy nie widziałam, tak samo jak nie usłyszałam nigdy słowa "dziękuję". Złodzieje kradną na potęgę i to Ty jesteś opieprzana za to, że oprócz wykładania towaru, obsługi na najwyższym poziomi, zaangażowania w proponowanie dodatkowych produktów, sprzedaż wiązaną, miliona konkursów w których musisz brać udział i się starać, sprzątania półek itp. nie masz czasu obserwować każdego kąta w sklepie :/ A ochrona z Solidu jest do niczego :/ Kierownictwo też zarabia tam grosze - z-ca 1500 zł ( i nie ma co liczyć na więcej, bo premii tak jak mówilam nie ma) a kiero ok 2000 zł. Straciłam zdrowie dla tej firmy, a oni nawet nie potrafili podziękować za zaangażowanie, bo AM zaangazowania nie widzial !!!!! Dziewczyny, praca w Drogerii Natura to wyzysk emocjonalny i psychiczny !!!! BARDZO NIE POLECAM!!! Jest mnóstwo innych ofert pracy, gdzie płacą lepiej, a przede wszystkich traktują Cię lepiej !!

Praca w Naturze to skandal,kuzynka pracuje w Naturze w Koszalinie tam kodeks pracy nie istnieje.Namawiam ja żeby tozgłosiła do PIP mam nadzieje że to zrobi......

tez tylk 1100 zl sie zarabia? kurna w rossmanie to samao, czemu wy sie zgadzacie na tkie stawki?? fuckkkkkkkk

Wszędzie w każdej Naturze jest taki syf w nas PIP zaczyna działać,a ma co robić.Jeden z inspektorów zapypał się mnie dlaczego się na to zgadzałam.Byłam poniżana,wmowiono mi że nic nie umie i może dlatego przychodzilam do pracy 12 godzin,a w grafiku miałam 8 .

Praca okropna ...Mam same złe wspomnienia:( Też chciałam zgłosić do Pipu ale nie mam dowodu ...mogłam pluskwę podrzucić...

Mam pytanie dziewczyny?Czy w tej firmie ktoś przeszedł rzetelne szkolenie np BHP,cała nasza załoga podpisała papierek i to wszystko.Proszę o odpowiedz czy tak jest wszędzie-ważne.

Witam:) My miałyśmy szkolenie BHP

CHA,CHA,CHA DOBRZE SIĘ UBAWIŁAM,JESTEŚCIE GENIALNI,DOSTARCZACIE NAJLEPSZEJ ROZRYWKI,POPROSZĘ O JESZCZE....

kiedy w naturze jest wypłata? którego?

wypłata jest 10-tego każdego miesiąca, chociaż tego pilnują....

na stronie natury nie ma zadnych nowych ofert pracy tylko od x czasu jakies stare? to gdzie mozna znaleźć nowe oferty? pytajac bezposrednio w sklepie?

a znacie agnieszke L z poznania?

to już lepiej być bez pracy ,co wypisujecie jeży włos na głowie :(

zgadza sie abecadło,ja uważam,że lepiej rok na bezrobociu,jeśli ma się chodzić do pracy ''za karę'',permanentny stres zabija w ukryciu,po co się tak swoją pracą przejmować,jak i tak nie masz wpływu na swoją opinię,która jest następstwem''przypiętej ci wcześniej łatki'',a co może nie mam racji? człowiek powinien być oceniany tylko i wyłącznie za wiedzę i umiejętności,a nie na zasadzie''jedna pani-drugiej pani'',na uszko i z usmiechem ''od ucha-do ucha'' przy koleżance''na odstrzał'',nieprawdaż? ta droga prowadzi donikąd...

Hej:) Jeśli masz ofertę pracy w naturze to spróbuj Ja też poszłam pracowałam dwa lata i wiem co to znaczy tam pracować:( Ale były dni lepsze i gorsze...potem były już tylko gorsze:( Ja teraz odpoczywam psychicznie :)