Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Posmiejcie sie:-D http://pl.youtube.com/watch?v=Z-DM0EXo6pk&mode=related&search=

witam W K I K ! pozdrawiam gorąco! Słoneczko, nieśmiała,Kasiunie Alisarie i wszystkicesienna mih którzy tu dziś wstąpią... Jesienna miłość Ja chyba zupełnie zwariowałem! Znów jakby lat mi trochę ubyło.. na stare lata się zakochałem? czy to jest przyjaźń czy to już miłość? Urzekła mnie wspaniałą czułością jakiej w życiu dawno nie doznałem także sympatią, delikatnością, gdy całkiem blisko ją już poznałem. Jest bardzo drobna i niewysoka krótkie blond włosy, szczupła sylwetka niewielka buzia, zielonooka, ot, taka właśnie mała kobietka. Ale choć mała ma wielką duszę pełną poezji i wspaniałych słów pisze mi wiersze i przyznać muszę są one piękne tak jak ze snów. Tymi wierszami chyba sprawiła że ja tak bardzo ją polubiłem bo moją duszę tak przytuliła gdy na dnie samym rozpaczy byłem. W ramionach swoich trzymać ją lubię choć "lubię" jest tu słowem za małym. Czasem przy niej całkiem się gubię ona to czuje i... czyni mnie śmiałym. Lubię jej dotyk i pocałunki są tak namiętne że trudno zmierzyć są dla mnie takie, jak podarunki w które wręcz trudno czasem uwierzyć. Jak tu odrzucić ten dar od losu powiedzieć "nie" dla tego uczucia? A może serca posłuchać głosu zagłuszyć w sobie winy poczucia? Może więc lepiej, jak napisała promienie szczęściu trzeba zabierać może to właśnie prawda jest cała i z tych promieni szczęście pozbierać? Może więc jednak nie zwariowałem że się poddałem uczuciu temu że się troszeczkę w niej zakochałem że pragnę pomóc szczęściu mojemu? Czy to za dużo, takie marzenia? że choć już całkiem srebro na głowie czy mogę czekać marzeń spełnienia gdy marzę tylko o jej osobie? Tak bardzo chciałbym sen mój wyśniony przywołać życiu do końca świata aby już wkrótce stał się spełniony i szczęście przyniósł na stare lata. Wierszokleta

http://forum.o2.pl/emotikony.php

Kiedy kochasz, to dusza nie śpi Kiedy kochasz, to wiesz, że żyjesz Kamienieję przy dźwiękach pieśni Czarna róża w mych dłoniach gra W jej niewidzialną sieć Złapana miotam się Królewna ciągle śpi Zaklęta w marmur czekam na kolejną burzę, chłodny wiatr Zaklęta w marmur czekam aż znów ktoś mnie zbudzi, cofnie czas Zaklęta w marmur płaczę tak samotna wśród błękitnych skał Zaklęta w marmur klęczę w mokrej ziemi Od kiedy Cię ujrzałam w snach Musiałam Cię mieć milcząca różo Całując Twe czarne płatki szłam Zapomnienia otulona chmurą Twój śpiewny głos jak płacz Usłyszałam tylko ja Jestem żywym marmuru cierpieniem Jestem treścią obrazu i tłem Jestem czarna jak róży westchnienie Jej krew Zaklęta w marmur, w czarną pieśń, wśród burzy z Tobą tańczyć chcę Zaklęta w marmur patrzę jak topnieje śnieg, opada mgła Pękają lody lecz królewna snem kamiennym ciągle śpi Zaklęta w marmur, nawet serce już zapomina bić W jej dłoniach czarna róża Królewna ciągle śpi Tak długo, że jej serce Już zapomina bić Pragnienia, które cicho zgasło Ogniska, które rozwiał wiatr Już nie rozpali nic Moim całym światem sny I tańczę wśród snów i tańczę wśród łez Już chyba nie ma, nie ma mnie I tańczę wśród snów i tańczę wśród łez Już chyba nie ma, nie ma mnie Zaklęta w marmur V.

Dziękuje serdecznie za powitanie :-) Bardzo mi tu z Wami przyjemnie.Genialny pomysł na ten topik! Wszystkim życze dobrego dnia i przesyłam promienie słoneczne bo za oknem ich brak. Koło podwieczorku wpadne z ryżem zapiekanym z jabłkami i cynamonem.Do zobaczenia/poczytania :-)

Halo! Witajcie koleżanki, wczoraj nie moglem wejść na nasza stronę, była jakaś blokada:) Ale widzę , ze już wsio ok! Cos źle spałem dzisiejszej nocy i jestem jajkos zmęczony... W tym miesiącu muszę wyniki sobie porobić bo już dawno nie robilem , a dzieciaki mówią ze to częste zmęczenie może być od cukru... słoneczko dzięki za kawek , Kasiu,Alisario ,Jzabelko ,nieśmiała i Dzika śliczna nasza różyczko:) Dla Ciebie Różyczko od dziadka :-D http://www.rybno.waw.pl/b46.jpg http://img.chip.pl/c/7/f/3/d/f3de00a300f5c250ffc7cb4d845d141a.jpg Dzika róża Za Dzikiej Róży zapachem idź na zawsze upojony wśród dróg - będzie cię wiódł jak czarodziejski flet i będziesz szedł, i będziesz szedł, aż zobaczysz furtkę i próg. Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś i dla niej nawiewaj modre sny. Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż. I te olchy. Widzisz. I już - będzie: wieczór, gwiazdy i łzy. O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń i śmieje się, złoty znacząc ślad… Dzika Różo! Świecisz przez mrok. Dzika różo! Słyszysz mój krok?

Dla Jzabelki! Oto, widzisz, znowu idzie jesień Oto widzisz, znowu idzie jesień - człowiek tylko leżałby i spał... Załóżże twoj szmaragdowy pierścien: blask zielony będzie miło grał. Lato się tak jak skazaniec kładzie pod jesienny topór krwawo bardzo - a my wiosnę widzimy w szmaragdzie, na pierścieniu, na twym jednym palcu. Konstanty Ildefons Gałczyński http://monikapalloti.blox.pl/resource/roze.gif

Kochani pozdrawiam wszystkich w naszej Oazie ! Teraz poczytam Was choć na ostatniej stronie , żebym była choć troszkę w temacie:-D

A ten Wiersz Dla wszystkich W Oazie kobietek:-D Ballada o Aronku Posunięcia? Zgoda, lecz przykro, gdy kiepski posunięć wynik. żył sobie Aronek Mikron, ni żyd, ni chrześcijan, ni cynik. Mają - pań wie - sklep na Wielkiej, "Polonia" - ten z galanterią, gdzie Aronek sprzedawał szelki, lecz nie brał szelek na serio; bo coś mu się śniło po ciemku, coś niby sława - nie sława, że w końcu napisze poemko i cała przeczyta Warszawa. Wieczorem, jedząc bajgełe, z uporem b. bohaterskim myślał: "Tamten był Eiger, a przecież został Napierskim; ten był Baumritter, Rozenbaum, a teraz jest sam Słonimski - mam: jeszcze jeden! Machonbaum, a teraz figura: Gałczyński. Ja też mam serce natchnione i horyzonty szersze". Tak sobie myślał Aronek, myślał i pisał wiersze. Lecz mu się nie podobały i we łzach nierzadko moknął, i darł szpargały w kawały, i garściami rzucał przez okno. Aż rzekł mu pewien literat: - Po cóż te wiersze pań drze? Niech je pań raczej pozbiera i wydrukuje w ?Skamandrze". Więc choć to Aronka zawstydza, idzie Aronek do Grydza. Wiersz piórem przepisał wiecznem, podpis położył: Mikrowicz; boć rękę podadzą serdeczniej polskiemu poetowi. Grydz go w redakcji mierzy okiem złośliwym i gniewnym, myśli sobie: "Zyd nie żyd, jednym słowem niepewny". - Niech pań się stąd wynoszą! - krzyknął. - A wiersz do kosza. Wrócił Aronek na Wielką, smutny powrócił do domu; i znowu sprzedawał szelki, i pisał znów po kryjomu. Aż rzekł mu pewien literat: - Po cóż się pań tak głowi? Niech pań te dzieła pozbiera i poda Apenszlakowi; pan żyd i on jest żydek, ja żyd - my wszyscy Zydki, pan idzie z fałszywym wstydem wstydzić się. To wstyd brzydki. Więc choć Aronka traf szlaka, idzie do Apenszlaka. Wiersz piórem przepisał złotem, przepisał, podpisał: Mikron. Za chwilę stał przed Pierrotem, pachnącym jak śledź z ikrą. Pierrot go mierzył i mierzył okiem złośliwym i gniewnym, myślał sobie: "żyd nie żyd, jednym słowem niepewny". - Nie chcę mieć z panem kłopotu - syknął. - Wierszyk do zwrotu. Wrócił na Wielką Aronek zgnębiony i zrozpaczony i kupił sobie postronek, i więcej nie słychać o nim. Konstanty Ildefons Gałczyński I jeszcze kwiaty dla wszystkich pon od KSIĘŻYCA:-D

http://www.blej.com/Merchant2/graphics/00000001/12trendafila%20roze.jpg

Dzika różyczko ! Piękny ten wiersz i daje dużo do myślenia. Słoneczko, dziękuje za kawę , jak zwykle jesteś cudowna... Jaś nasz 100% Dżentelmen Alisarko Jsabelko Jnna.W I buziaka zostawiam dla tych co tu dzisiaj wpadną

Nie będę się powtarzać, a wiec króciutko .... bardzo się ciesze , ze Was mam, ze mogę to wszystko oglądać i czytać. Pyszczek mi się cieszy jak tu wpadam, bo polubiłam nasza Oazę spokoju i ciszy... A Wy kochani jesteście moja wirtualna druga rodzina:)

Janna...piękne

Ja tez skorzystałam ze sposobności i wpadłam pod nie obecność syna! Ja tez nie będę się powtarzać tylko powiem... Kocham poezje,książki, piosenki młodości naszej,kocham, zwierzęta i przyrodę z przyjemnością czytam opowieści,bajki,baśnie, które są tu zamieszczane i czuje się tu tak jak u siebie w moim maleńkim pokoiku kiedy miałam naście lat... A ,ze w wieku dojrzalszym częściej wracamy do naszych młodych lat, to ten topik jest naszym echem wspomnienia i zapomnienia o rzeczach realnych, stresach, czy depresjach... Dlatego jeszcze raz podziękuje wszystkim bywalcom naszej kochanej Oazy... \" Śmiej się wśród ludzi Płacz tylko w ukryciu, bądź lekka w tańcu lecz nigdy w życiu.\"

Słoneczko Kaczanowski Tomasz Szept zrozumienia Rozkrusza mnie cudem zjednoczenia widzialnym, przejrzystym, najcichszym słowem które w swoje głoski czułość nadziewa chyćby tym podmuchem włosów nad czołem Szeptem zrozumienia gasi zły mój smutek pociesza mnie gwiazdą najbliższych blasków Szeptem zrozumienia podlewa błogą nutę z melodii wrażliwych zapatrzeń zasług Dociera do najgłębszych skarbów ukrytych przez wichry tajemnic szukanych Wchodzi do myśli podróżnych piasków ruszonych, wyśnionych uczuć nagrzanych Szept zrozumienia stał się twoim czasem który mi oświetla plakat świata granic Napisany oddech z zaskoczenia kwiatów Odnowiony płomyk przybliżonych mgławic Szept zrozumienia w poezje się zamienił która szuka ludzi podobnych do ptaków Szept zrozumienia w skrzydłach dziś się mieni w zbudowanych ciszach napotkanych szlaków.

:-D Kaczanowski Tomasz Gdzieś w Nas Gdzieś w Nas spragnione uczucia śpiewają niszczą kilometr za kilometrem łagodzą tęsknoty jesiennym wierszem Gdzieś w Nas jest to czego oczekujemy zebrane momenty trwania miłości Zebrany uśmiech wspólnej nadziei Wiara dryfuje po mapach czułości aby kochać móc prawdziwie A teraz lecę obiadek gotować... Dać Ci czas mądrej radości pisać listy, bo dusza nie przeminie Zakochany jestem w Tobie i oddam Ci perły mojego świata na dalszą drogę ... naszą! do mgławic Erosa na punktach wszechświata

Kasia Sobczyk - Był taki ktoś TO TYLKO WIATR, ŚPIEWA WCIĄŻ TE KILKA NUT. TO WŁAŚNIE DZIŚ, SMUTEK MNIE ODNALAZŁ ZNÓW. JAK PÓŹNY GOŚĆ, W SZYBY ZNÓW ZADZWONIŁ DESZCZ, TO Z DAWNYCH DNI, PRZYNIÓSŁ MI WSPOMNIENIA ZMIERZCH. BYŁ TAKI KTOŚ, KOGO NIE ZASTĄPI NIKT. BYŁ TAKI DZIEŃ, MINĄŁ TAK JAK WSZYSTKIE DNI. BYŁ TAKI LIST, KTÓRY NIE ZAWIERAŁ SŁÓW. BYŁ TAKI KTOŚ, KTO NIE WRÓCI NIGDY JUŻ. TO TYLKO WIATR, ŚPIEWA WCIĄŻ TE KILKA NUT. TO TYLKO DESZCZ, W OKNA ME ZADZWONI ZNÓW. LECZ TO NIE TY, PRZYJDZIESZ TU KTÓREGOŚ DNIA. TO TYLKO ZMIERZCH, KTÓRY DZIŚ ROZŁĄCZYŁ NAS. BYŁ TAKI KTOŚ.....

Ada Rusowicz - Za daleko,mieszkasz miły Za daleko mieszkasz, miły, za daleko mieszkasz i dlatego nasza miłość taka słaba jeszcze. Za często patrzysz, miły, na zegarek, za wcześnie mówisz "muszę iść", za późno mówisz mi "dzień dobry" z rana, za późno pukasz do mych drzwi. Za daleko mieszkasz, miły, choć w tym samym mieście. Trudno wierzyć w taką miłość, którą dzieli przestrzeń. Za często patrzysz. . . itd. Za daleko mieszkasz, miły, choć w tym samym domu, trzeba mieszkać jeszcze bliżej, by miłości pomóc. Za często patrzysz. . . itd. Za późno pukasz do mych drzwi. /

Kto jest ten dziwny nieznajomy co mnie urzeka swoim gusłem rozrzuca mnie jak wiązkę słomy i znów związuje mnie powrósłem Ogniem przepala moje ciało, duszę mi toczy jak czerw sprzęty, spać mi nie daje przez noc całą, a jednak wstaję wypoczęty Łagodnym zmierzchem mnie weseli, gdy radość mego dnia się kończy, jak rozstaj drogi moje dzieli i jak most brzegi moje łączy Leopold Staff

Fajny pomysł .. Znamy się już tak długo Prawie wieczność Żyjemy obok siebie zamieniamy parę słów dziennie Mimo to Coś poczułem Coś głębokiego Coś tak niebiańskiego Jak ja sam anioł Bom nim jest Zakochany w tobie Drugim aniele....

Ja tylko wpadłam się przywitać idę popracować... Pogoda piękna i słoneczko buzie wystawiło... Naprawdę\" PIĘKNA POLSKA JESIEŃ\" więc korzystajmy z pogody i uroków jesieni... Ozdrawiam W K J K

Jasku koniecznei zrób badania!!!! czasami to bagatelizujemy i zaniedbujemy a warto sie badac regularnie, u mnie w 2004 roku przy takiej rutynowej kontroli wykryto dysplazję przednowotworową - i szybka interwencja lekarzy nie pozwoliła rakowi się rozwinąć. Więc wiem co mówie. Mam nadzieję że u Ciebie to tylko przesilenie jesienne daje się we znaki - ale zrób badania. życzę Wam wszystkim dużo zdrowia - bo ono jest najważniejsz... a cała reszta wówczas jakoś sie układa A to dla Was : Dziękuję Ci po prostu za to, że jesteś Dziękuję Ci po prostu za to, że jesteś za to, że nie mieścisz się w naszej głowie, która jest za logiczna za to, że nie sposób Cię ogarnąć sercem, które jest za nerwowe za to, że jesteś tak bliski i daleki, że we wszystkim inny za to, że jesteś odnaleziony i nie odnaleziony jeszcze że uciekamy od Ciebie do Ciebie za to, że nie czynimy niczego dla Ciebie, ale wszystko dzięki Tobie Za to, że to, czego pojąć nie mogę, nie jest nigdy złudzeniem za to, że milczysz. Tylko my - oczytani analfabeci chlapiemy językiem ks Jan Twardowski

Wpadłam Was pozdrowić i podziękować za to , ze jesteście i dostarczacie nam miłych chwil w naszej oazie:) Słonko parzysz wspaniałą kawę... Dzika różo, piękne te twoje wpisy i wiersze... Jasiu, musisz zrobić koniecznie tremin do doktorów Jzabelko, wesoła z Ciebie babka Kasiu, czy czujesz się choć troszkę lepiej Alisario, polubiłam Ciebie Jarzębino, ty tez jesteś super kolezanka Nieśmiała, lubię Twoja spontaniczność Jann, z Ciebie konkretna kobitka Sara56, Twoje motto jest super Fajny pomyśle, teksty kochane i jakże znane To tylko Ci uczestnicy Oazy którzy się dziś wpisali... Ale wiecie o tym, Ze wszyscy jesteście Za każdą chmurą kryje się Anioł, który czeka na odpowiedni moment, by zejść na ziemię. Od kiedy was poznalam, zrozumiałam dlaczego niebo jest ciągle pogodne... Dziękuję.

Pozdrawiam:)

Witam w pochmurny deszczowy dzien, ale ciepły :) Jak wam się podoba ten wiersz ? Konstanty Ildefons Gałczyński Już kocham cię tyle lat Już kocham cię tyle lat, na przemian w mroku i w śpiewie, może to już jest osiem lat, a może dziewięć — nie wiem. Splątało się, zmierzchło — gdzie ty, a gdzie ja, już nie wiem — i myślę w pół drogi, że tyś jest rewolta i klęska, i mgła, a ja to twe rzęsy i loki :)

Jasiek zmeczenie może też być od małej hemoglobiny, brak żelaza, a może po prostu to nic innego jak jesień :)... Dobrze, że idziesz na badanie krwi , lepiej sprawdzić przyczynę , zyczę zdrowia :)

No to smiejmy się :-D To tez dobre http://pl.youtube.com/watch?v=K1HvdNfFRAo&mode=related&search=

Złota j. już dzisiaj inaczej patrze na to doświadczenie i wierzę że nic nie dzieje sie bez przyczyny;) dziekuję Wam wszystkim

OK... podoba mi się. Czytając \"Już kocham cię tyle lat\" doskonale widać kunszt autora. Konstanty był wytrawnym znawcą kobiet:D mniemam Prawdziwy mężczyzna wie, że najbardziej pożądane przez kobiety kompelementy, dotyczą niuansów ich urody Nie jesteś piękna... A.... Masz takie piekne rzęsy!

Może to ?................. http://pl.youtube.com/watch?v=SQsoFmYedBk&mode=related&search=polska%20dziewczynka%20nawleka%20jarzebine%20na%20nitke