Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość niesmiala
Wybrane bajki ze zbioru "Śpiew ptaka" Anthony`ego de Mello SJ Jedz sam owoce Pewnego razu uczeń skarży się do mistrzowi: - Opowiadasz nam różne historie, a nigdy nie odkryjesz ich znaczenia. Mistrz odpowiedział: - Czy byłbyś zadowolony, gdyby ci ktoś ofiarował owoc i pogryzł go przedtem? Nikt nie może odkryć za ciebie twojego. Nawet mistrz. Istotna różnica Zapytano raz Uwaisa, wyznawcę sufi: - Co takiego dała ci Łaska? Odpowiedział: - Kiedy budzę sie rano, czuję się jak człowiek, który nie jest pewien, czy dożyje wieczora.- Ponownie go zapytano: - Ale czy nie wiedzą o tym wszyscy?- Odpowiedział Uwais: - Tak oczywiście, że wiedzą, lecz nie wszyscy to czują. Nikt się jeszcze nie upił intelektualnym rozumieniem słowa WINO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane moje! Dopadłam na chwilkę kompa... I spieszę pozdrowić Was wszystkich... Byłam dziś u kuzynki na rodzinnych ploteczkach, oj pewnie nie będę dziś mogla zasnąć bo opijam się kawy... Wiosenka, ma piękny obrus w takie róże herbaciane:-D A konfitury nawet poziomkowe:) Samotny, czy ty tez faje palisz? hi hi Dzika różo, piękna ta bajka ... Nieśmiała nas wierszami straszy:-D Złota jesień, jak zwykle piękną poezją częstuje... Saro, fajnie cię widzieć... Victorio, super kawały.. Waterlii, ja tez poczęstowałam się landrynka:..super I wszystkich cala resztę całuje i pozdrawiam milutko:) Ach,Wanilio ciebie tez całuje:) Zreszta kocham Oazę i wszystkich bywalców:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESIENNE PROŚBY Proszę! nie dotykaj mnie ciepłem z zimna, pragnę, by inna trzymała mnie dłoń w każdej chwili i błagam! nie dotykaj mnie zimnym ciepłem, ale zawsze przedtem dłoń swoją mocno ogrzej sercem. Ewa Willaume-Pielka Ewa Jesienna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OL
Na dobranoc:-D 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 Wybaczcie lobię was czytać od deski do dechy , ale odpisywać nie lubie :( Tymi stempelkami wyrażam swoja wdzięczność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieszkodni ja i tak Ciebie lubię, bo jesteś naszą kochaną Oazówką:-D 👄 Spadam na film...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja was lubie
Naprawdę dziewczyny jesteście superowe:-D Ja pisze na 50 siatkach, ale tam robi się nudno i albo na okrągło tylko muzykę raz po raz poszczają, aż się mdło robi, albo kielonkami i jajami częstują... U was, aż milo poczytać wszystko wzięte z życia... Poezja, kultura , żart czy poczęstunek to takie wszystko na miejscu... Musiałam to wyrzucić z siebie i teraz mi lżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja was lubie
Wszystkiego najlepszego, szczęścia i radości moc, ciepłego słoneczka na codzień, kolorowych snów co noc. Dobranoc👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i czytam ...ach :-) złota jesieni ❤️ Dla wszystkich ❤️ Joanno W. ❤️ nieśmiała ❤️ Granaciku ❤️ za piękną poezję 👄 Saro56 ❤️ za naręcze dzikich róż ,ależ pachną :-) kasiulko33 ❤️ za Gadowskiego i Frąckowiak (kocham Małego elfa) samotny60 ❤️ za wybitne poczucie humoru :-) wiosenko56 ❤️ za pięknie podaną słodycz waterlily ❤️ -ciamkam bonbonke joanna w. i Ol i Xl ❤️ za to ,że jesteście :-) Pozdrawiam Wszystkich bez wyjątku 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki i chłopcy! Ale dziś miałam gości, aż się ze szczęścia popłakałam:) Siostra z siostrzenica z Anglii przyleciała, ale nam niespodziankę zrobiła:) Teraz poszla spać do mamy, chętnie bym ja zatrzymała , ale mamusia ze trzy razy dzwoniła, ponaglając ja do domu:-D Jutro my wszyscy jedziemy do mamy to się jeszcze nagadamy :) Milo tu dziś było i tyle wpisów nie poradzę dziś przeczytać wszystkiego może po niedzieli:) A teraz pożegnam się cichutko , życząc wszystkim miłych i kolorowych snów... Tomasz Pietruszka Goście - w tym coś jest goście Ileż to radości Kiedy ma się gości Poczęstuje się ich strawą Później plackiem no i kawą Skoczyć można nad jezioro Sprawdzić czy ryby biorą Co w świecie słychać powiedzą Przychodzi wieczór oni wciąż siedzą Gdy w końcu już jadą Pomachać z uśmiechem można na pożegnanie Jeszcze tylko w domu sprzątanie I odetchnąć można Ileż to radości Kiedy nie ma gości W moim przypadku było inaczej:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Pozdrawiam Was cieplutko👄W B W! Ja coś ostatnio mam wisielczy humorek i nie chce wam sobą zawracać głowy... Wiec znikam i życzę miłego wieczoru👄 I po co kreślić bezmyślne słowa, pisać wierszydła bez treści?... wystarczy przecież krótkie: - Pamiętaj! W tym słowie wszystko się mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek 64
Dobry wieczór! Witam wszystkie mile panie ... Witam Cie Jzabelko ... A co to się stało , ze tak mało w oazie bywasz? Odpisz proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Ty tez tu rzadko wpadasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek 64
Bo ostatnio jestem chory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
A byleś u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Ja mam problem z wejściem na topik:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek 64
Oczywiście, ze bylem teraz w poniedziałek idę po wyniki... Mam takie dziwne zawroty głowy... Mnie tez ciężko wpisy wchodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Ja mam jakiś kiepski humor! Wybacz , ale się pożegnam ... Zycze ci dożo zdrowia no i dobrych wyników... A te zawroty może od skoków ciśnienia, wypytaj doktorów... Do jutra Jasiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiu uważaj na siebie - mam nadzieje ze to tylko jesien tak zle na Ciebie wpływa i dlatego te zawroty głowy. Wszystkim bywalcom zdrówka życze ❤️ Na zdrowie Kochanowski Jan Ślachetne zdrowie Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. Tam człowiek prawie Widzi na jawie I sam to powie, Że nic nad zdrowie Ani lepszego, Ani droższego; Bo dobre kamienie, Także wiek młody I dar urody, Mieśca wysokie, Władze szerokie, Dobre są, ale - Gdy zdrowie cale. Gdzie nie masz siły, I świat niemiły. Klinocie drogi, Mój dom ubogi Oddany tobie Ulubuj sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek 64
Dobranoc kochani... Jzabeklo 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajka na dobranoc Bajka o Ciepłym i Puchatym W pewnym mieście wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Każdy z jego mieszkańców rozdawał innym coś, czego coraz bardziej przybywało. Wszyscy swobodnie obdarowywali się Ciepłym i Puchatym wiedząc, że nigdy go nie zabraknie. Matki dawały Ciepłe i Puchate dzieciom, kiedy wracały do domu; żony i mężowie wręczali je sobie na powitanie, po powrocie z pracy, przed snem; nauczyciele rozdawali w szkole, sąsiedzi na ulicy i w sklepie, znajomi przy każdym spotkaniu; nawet groźny szef w pracy nierzadko sięgał do swojego woreczka z Ciepłym i Puchatym. Nikt tam nie chorował i nie umierał, a szczęście i radość mieszkały we wszystkich rodzinach. Pewnego dnia do miasta sprowadziła się zła czarownica, która żyła ze sprzedawania ludziom leków i zaklęć przeciw różnym chorobom i nieszczęściom. Szybko zrozumiała, że nic tu nie zarobi, więc postanowiła działać. Poszła do jednej młodej kobiety i w najgłębszej tajemnicy powiedziała jej, żeby nie szafowała zbytnio swoim Ciepłym i Puchatym, bo się skończy, i żeby uprzedziła o tym swoich bliskich. Kobieta schowała swój woreczek głęboko na dno szafy i do tego samego namówiła męża i dzieci. Stopniowo wiadomość rozeszła się po całym mieście, ludzie poukrywali Ciepłe i Puchate, gdzie kto mógł. Wkrótce zaczęły się tam szerzyć choroby i nieszczęścia, coraz więcej ludzi zaczęło umierać. Czarownica z początku cieszyła się bardzo: drzwi jej domu na dalekim przedmieściu nie zamykały się. Lecz wkrótce wyszło na jaw, że jej specyfiki nie pomagają i ludzie przychodzili coraz rzadziej. Zaczęła więc sprzedawać Zimne i Kolczaste, co trochę pomagało, bo przecież był to-wprawdzie nie najlepszy-ale zawsze jakiś kontakt. Już nie umierali tak szybko, jednak ich życie toczyło się wśród chorób i nieszczęść. I byłoby tak może do dziś, gdyby do miasta nie przyjechała pewna kobieta, która nie znała argumentów czarownicy. Zgodnie ze swoimi zwyczajami zaczęła całymi garściami obdzielać Ciepłym i Puchatym dzieci i sąsiadów. Z początku ludzie dziwili się i nawet nie bardzo chcieli przyjmować- bali się, że będą musieli oddać. Ale kto by tam upilnował dzieci ! Brały, cieszyły się i kiedyś jedno z drugim powyciągały ze schowków swoje woreczki i znów, jak dawniej zaczęły rozdawać. Jeszcze nie wiemy, czym się skończy ta bajka. Jak będzie dalej, zależy od Ciebie. wszystkim zycze słodkich snów ;) i pamiętajmy dzielmy sie ciepłym i puchatym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Kasiuniu, jakie to piekne bardzo bym chciala zeby nastaly znowu takie czasy co by mozna do woli rozdawac to cieplo i puchate... Ale, ze pierwsza po Tobie zapoznalam sie z ta cudowna bajka dziele sie tym cieplym i puchatym ze wszystkimi bez wyjatku...:) Kochani naprawde w oazie jest cudownie tyle tu szczescia i serca zostawiacie... Mnie dzisiaj udalo sie troszke dluzej posiedziec w tym kaciku tej ciszy i spokoju... Pozdrawiam wszystkie kolezanki i kolegow, zyczac duzo milych chwil spedzonych razem... Ja tez bede wpadala tu zawsze z wielka ochota:) 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼 Nic dwa razy Szymborska Wisława Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. Choćbyśmy uczniami byli najtępszymi w szkole świata, nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata. Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy. Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było, jakby róża przez otwarte wpadła okno. Dziś, kiedy jesteśmy razem, odwróciłam twarz ku ścianie. Róża? Jak wygląda róża? Czy to kwiat? A może kamień? Czemu ty się, zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś - a więc musisz minąć. Miniesz - a więc to jest piękne. Uśmiechnięci, współobjęci spróbujemy szukać zgody, choć różnimy się od siebie jak dwie krople czystej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodranoc ****** Krzysztof Kamil Baczyński... Tych miłości, które z nami na strumieniach białych płyną, co jak chmury nad głowami czasem każą zapominać, tych miłości jak zwierzęta, co wracają w las od ludzi węsząc z twarzą wyciągniętą, zanim śmierć ich nie ostudzi, tych miłości, które niosą sok z korzeni w słońce liściem, co jak puch dziewczęcych włosów lekko rosną ku niebiosom, nie wydepczą nienawiści. Tych miłości, o, za wiele, chociaż ziemia jeszcze twarda, nad nią zawsze śpiewa szelest, bo cóż ziemskość? - śmiech, pogarda, bo coż zbrodnia? - tylko mocniej za bijące morzem strumień kochać każe, że ślad głupi jak ten olbrzym, co się upił, co gdy wstanie, to zrozumie. W nas, co jak pomników głazy, z tych miłości mocno rośnie przez te czasy, nad te czasy, ponad nami - czas miłości. Krzysztof Kamil Baczyński 27 I 44 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godziny nad ranem (Sylwia Plath) Pusta,rozbrzmiewam echem,za każdym krokiem, Jak muzeum bez posągów o wspaniałych filarach,portykach,rotundach. Na mym podwórzu wytryska i opada z powrotem fontanna o sercu mniszki,obojętna na świat.Marmurowe lilie Rozsiewają swą bladość jak zapach. Wyobrażam sobie,że wobec tłumów jestem Matką białej Nike i licznych Apollów o ślepych oczach. Zamiast tego umarli ranią mnie łaskawością i nic się nie zdarza. Księżyc kładzie dłoń na mym czole, Blady i niemy jak piastunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarny blues o czwartej nad ranem-Stare Dobre Małżeństwo Czwarta nad ranem Może sen przyjdzie Może mnie odwiedzisz Czemu cię nie ma na odległość ręki? Czemu mówimy do siebie listami? Gdy ci to śpiewam-u mnie pełnia lata Gdy to usłyszysz-będzie środek zimy. Czemu się budzęo czwartej nad ranem I włosy twoje próbuję ugłaskać Lecz nigdzie nie ma twoich włosów Jest tylko blada nocna lampka Łysa śpiewaczka Śpiewamy bluesa bo czwarta nad ranem Tak cicho żeby nie zbudzić sąsiadów Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie Myślałby kto,że rodem z Manhattanu Czwarta nad ranem... Herbata czarna myśli rozjaśnia A list twój sam się czyta Że można go śpiewać za oknem mruczą bluesa Topole z Krupniczej I jeszcze strażak wszedł na sola Ten z Mariackiej Wieży Jego trąbka jak księżyc biegnie nad topolą Nigdzie się jej nie spieszy Już piąta Może sen przyjdzie Może mnie odwiedzisz http://www.wrzuta.pl/audio/diNScjBr8Q/sdm_-_czarny_blues_o_czwartej_nad_ranem Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×