Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość Samotny60
Mari, muszę cię naprawdę pożegnać... Jutro wpadnę,życzę miłych snów... Z okiazji wieczoru i mego dobrego humoru zycze Ci nocki udanej bardzo smacznie przespanej snow slodziusich i mieciusiej podusi kocham cie sloneczko spij slodko i snij o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny60
Kochane koleżanki, może troszkę niezręcznie jest wam wchodzić do oazy, kiedy my jesteśmy zajęci sobą... Bardzo proszę się porostu włączać by pośmiać się i porozmawiać z nami.. Dobranoc❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam Was kochani i doszłam do wniosku , ze wirtualnie możemy spodobać się sobie i podpaść do gustu... Tak milo rozmawialiście z sobą , ze nie śmiałam przeszkadzać... I było to naprawdę dla obserwatora bardzo mile... Uważam Samotnego i Prosta kobietę za bardzo miłe i sympatyczne osoby ... Swoim stylem bycia stwarzacie w oazie cudowna atmosferę👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ballada Wąska, maleńka uliczka, tak jak malował je Ruso, Z dala od huku śródmieść, po których tańczył bies dni Chude spiczaste domki jak widma białych brzóz są Wpatrzone w zamyśleniu w wąziutki strumyk jezdni. W oknach o wargach z geranii, na których uśmiech zanikł, Spróchniały ząb wazon, co go na wiosnę stłukli. Z okna na piętrze wietrzą zawsze ten sam dywanik, Która wywiesza pani w czarnej niemodnej sukni. Pstry, osowiały kanarek z gęstwiny czterech grzęd aż ćwierka o smutku mieszkań, szuflad, gdzie je i śpi się. Raniąc codzienne płatki więdnie okwitły kalendarz W ciasnej doniczce pokoju, gdzie cały rok jest jesień. Raz - to się stało wieczorem - ( resztę już szeptem domów ) Ciszę rozłupał turkot suchy jak mocny policzek. Szary, zbłąkany samochód wyjechał w ten szpaler domów Szamocząc się wplątany w sieć pogmatwanych uliczek. Długo wśród ścian trzepotał kłując benzyną w krtań je. Nie mógł zawrócić w miejscu, parskał kłębami przez to. Kiedy wyfrunął na przestwór, zwiędły w doniczkach geranie I wystraszony kanarek na zawsze śpiewać przestał. A kiedy noc zapadła i słońce zaszło za parkan, Wyszedł olbrzymi księżyc, ostry, dziwaczny prostokąt. Wziąwszy pod pachę doniczki i żółtą klatkę z kanarkiem Uliczka poszła w ciemność, gdzieś nie wiadomo dokąd... I gdy z szynkowni \"Pod Słoniem\" wracając później niż wczoraj Stary latarnik miast domów pustkę w tym miejscu został - Z krzykiem się rzucił w ulice, pstre od pojazdów i odzień, Lecz jego krzyk utonął w olbrzymim kotle miasta. Bruno Jasieński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
Pozdrawiam wszystkich miłych bywalców👄 Jutro wpadnę dobranoc🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jzabela
SArko👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro🌼Jzabelko🌼 i cała reszta miłych ludzików z oazy nie jesteśmy wyłacznie dla siebie tutaj z Andrzejem mam swiadomosc , ze jesteśmy czytani. Czy to sie komus podoba czy nie to juz inna bajka, choc swoje zdanie może pisac każdy Ja osobiście nie zawsze odnosze sie do wszystkich wpisów, negatywnie raczej nie lubie reagować, a jak coś mi wpadnie w oko lub poruszy to owszem odzywam sie. Przepraszam tych co pisza dłuuugie wpisy z braku czasu często nie czytam,a z wypowiedzi innych czuje , ze są baaardzo ciekawe :) Oazo miła 👄D❤️O🌼B👄R🌼A❤️N👄O🌼C❤️ czy poruszy to pisze o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) ❤️ Kawa jak to z poniedziałku koniecznie....Imbryczek pełen tego napoju. Zapraszam na poczęstunek. Serniczek własnej roboty rozpływa się w ustach...miam :) Poniedziałęk wstał mokry...nierozbudzony...Pomogę mu tym wierszem może :) Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą - Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu, Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą - I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu. Bezładne się w tych słowach niecierpliwią wieści - A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania, Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania, I brzmieniem głosu dodasz znaczenia i treści... Skoro je swoją wargą wyszepczesz ku wiośnie - Stają mi się tak jasne, niby rozkwit wrzosu - I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie W śpiewnych falach twojego, co mnie kocha... Czy poezja nie jest tym pięknem naszej duszy ? 🌻D🌻z🌻I🌻E🌻Ń🌻 D🌻O🌻B🌻R🌻Y🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam👄 dosiądę się do Was kochane dziewczynki... Wypije z Wami kawusie i zabiorę się za świąteczne porządki... A robota w domu złota tylko dzień krotki:-D:-D Popiorę serwety i firanki pomyje kryształy i pościeram z szaf kurze... To sobie na dzisiaj zaplanowałam:-D Na obiad zrobię zupkę jarzynowa i placki ziemniaczane... Na które i Was zapraszam... Milego poniedziałku WbW:-D WŁÓCZĘGA PRZEZ ŻYCIE Człowiek w swym życiu ciągle ma wahania, gdy decyduje o swoim wyborze, nie ma pewności, czy to co wybiera, jest już najlepsze, czy lepsze być może. Wybiera pracę, auto, dom, ubranie, by mu służyły w najwyższym wymiarze, pracy za dużo, auto trochę wolne, dom zaś jest taki, że go nie pokaże. Wahań nie znają tylko fascynacje, między innymi dusza zakochana, jej nie obchodzi, co nastąpi potem, miłość dozgonna, czy na sercu rana. Ważne są wtedy wspaniałości chwili, którym jest obca na jutro diagnoza, widzi poezję miłosnej sielanki, myśli: ją minie codzienności proza. Choć życie nie jest: ni łatwe, ni proste, i proza życia każdego dosięga, to mimo wszystko może być wspaniałe, i piękna bywa przez życie włóczęga. Krzysztof Roszczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TU MOJE SZCZĘŚCIE Gdzie jestem, po co, dlaczego i kiedy, gdy wzrok mój biegnie wśród myśli zwodzonych, czy chcę dobiegnąć, odlecieć lub uciec, by zasmakować swych dni nie straconych? Tu moje szczęście, którego wciąż szukam, myśląc że poszło, gdzieś na koniec świata, tu wiek dojrzały, kończące się zdrowie, i moje serce, które wciąż kołata. Myśl która częściej na pustkę natrafia, bo wydarzenia gubią się w zamęcie, czas płynie szybciej, bez żadnych przystanków, na moim coraz mniej szczelnym okręcie. Pomimo wszystko chciałbym uczestniczyć, w tym co w zasięgu mojego istnienia, promienie życia poukładać w tęczę, nim ostatecznie powiem do widzenia. Chciałbym dostrzegać przyjazne odruchy, te które ciągle wzniecają nadzieje, i kroczyć z nimi w moich snach o szczęściu, widząc jak do mnie cały świat się śmieje. Krzysztof Roszczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny60
Pozdrawiam WPBW!❤️ życzę miłego poniedziałku! ********************************************************************************** Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało. - Znasz jakiś facetów? - Pewnie - To dzwonimy do 32-óch - A po co nam tylu? - Po pierwsze: połowa nie przyjdzie - Ale, po co nam 16-tu? - Po drugie: połowa się napije. - Ośmiu to też dużo. - Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła. - A czterech? - A co, nie chcesz dwa razy...?? ******************************************************************************** Przy jednej z uliczek warszawskiej Starówki straszliwy Bazyliszek, ciemną nocą złapał posła na Sejm RP i studencinę z UW. - Aaaaaaa!!!! - ryknął - Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Pałac Kultury? Macie pobiec co sił tam i z powrotem. Tego, który przybiegnie ostatni zjem. Ustawił wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po godzinie przybiega zdyszany poseł. - A gdzie student? - pyta smok - Powiedział - dyszy ciężko parlamentarzysta - że on to pi*rdoli i poszedł do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny60
Ewa Demarczyk - Karuzela z Madonnami Pamiętam ja doskonale ...Dziękuję... ******** Góral stanął przed sądem oskarżony o pobicie. - Oskarżony twierdzi, ze uderzył poszkodowanego jeden raz zwiniętą gazetą? - Ano tak - zgadza się góral. - I od tego ciosu gazetą poszkodowany doznał wstrząsu mózgu? - Skoro tak doktor powiedział... - W takim razie co było w gazecie? - Nie wiem, nie czytałem. ***************************************************************************************** Sposoby na ptasią grypę: 1. Nie chodzić spać z kurami. 2. Nie siadać na jajach. 3. Nie rzucać pawiem. 4. Nie wycinać orła w progu. 5. Uważać na wylatujące gile. 6. Nie pić na sępa. 7. Nie bawić się ptaszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 60 siatka
Wybałuszona !👄 Zostaw i dla mnie kawałeczek:-D zaraz wpadnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
👄 Życie nie jest niczym innym jak podróżą pociągiem: składającą się z wsiadania i wysiadania, naszpikowanym wypadkami, przyjemnymi niespodziankami oraz głębokimi smutkami. Rodząc się, wsiadamy do pociągu i znajdujemy tam osoby, z którymi myślimy być zawsze podczas naszej podróży: naszych rodziców. Niestety, prawda jest inna. Oni wysiadają na jakiejś stacji pozbawiając nas swojej czułości, przyjaźni i niezastąpionego towarzystwa. Jednak to nie przeszkadza, by wsiadły inne osoby, które staną się dla nas bardzo szczególne. Przybywają nasi bracia, przyjaciele i cudowne miłości. Wśród osób, które jadą tym pociągiem, będą takie, które robią sobie zwykłą przejażdżkę, takie, które wywołują w podróży tylko smutek... oraz takie, które krążąc po pociągu będą zawsze gotowe do pomocy potrzebującym. Wielu wysiadając pozostawi ciągłą tęsknotę... inni przejdą tak niezauważenie, że nie zdamy sobie sprawy, że zwolnili miejsce. Ciekawe jest, że niektórzy pasażerowie, którzy są przez nas najbardziej ukochani, zajmą miejsca w wagonach najbardziej oddalonych od naszego. Dlatego będziemy musieli przebyć drogę oddzielnie, bez nich. Oczywiście, nic nam nie przeszkadza, by w trakcie podróży porozglądać się - choć z trudnością - po naszym wagonie i dotrzeć do nich... Ale niestety, nie będziemy już mogli usiąść przy ich boku, ponieważ miejsce to będzie już zajęte przez inną osobę. Nieważne; ta podróż właśnie tak wygląda: pełna wyzwań, marzeń, fantazji, oczekiwań i pożegnań... Ale nigdy powrotów. A zatem, odbądźmy naszą podróż w możliwie najlepszy sposób. Próbujmy zawierać znajmomości z każdym pasażerem szukając w każdym z nich ich najlepszych cech. Pamiętajmy, że zawsze w jakiejś chwili w podróży oni mogą bełkotać i prawdobodobnie będziemy musieli ich zrozumieć... Ponieważ nam również wiele razy będzie plątać się język i będzie ktoś, kto nas zrozumie. Wielka tajemnica na końcu polega na tym, że nigdy nie będziemy wiedzieć na jakiej stacji wysiadamy, ani gdzie wysiądą nasi towarzysze, ani nawet ten, który zajmuje miejsce przy naszym boku. Zastanawiam się, czy kiedy wysiądę z pociągu, poczuję nostalgię... Wierzę, że tak. Oddzielić się od niektórych przyjaciół, z którymi odbywałem podróż będzie bolesne. Pozwolić, by moje dzieci pozostały same, będzie bardzo smutne. Ale chwytam się nadziei, że kiedyś przybędę na stację główną i zobaczę jak przybywają z bagażem, którego nie posiadali przy wsiadaniu. Uszczęśliwi mnie myśl, że współpracowałem przy tym, by ich bagaż rósł i stawał się bardziej wartościowy. Mój przyjacielu, sprawmy, by nasz pobyt w tym pociągu był spokojny i wart starań. Róbmy tak, by gdy nadejdzie chwila wysiadania, na naszym pustym miejscu pozostała tęsknota i miłe wspomnienia dla tych, co kontynuują podróż. Tobie, gdyż jesteś częścią mojego pociągu, życzę... Szczęśliwej podróży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam!👄 Zaraz wychodze do miasta , ale wpadlam Was serdecznie pozdrowic:) Wesolo juz i swiateczne w naszym miescie nawet piosenki Swiateczne rozbrzmiewaja.... W oknach swieca juz lampiony i mikolajki mrugaja . Kiedys uwazalam to za zbytek, teraz ciesze sie jak dziecko atmosfera swiateczna... Jeden wiersz ukradlam, bo jak zwykle spodobal mi sie bardzo Sarko👄 Zycze milego poniedzialku!!! Przypomne Wam :-D http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/100_1144.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/100_1199.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/100_2359.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_3362.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/100_2296.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_1215.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek64
Alisario !śliczne te fotki, a pieska twojego pokochałem..Pozdrawiam wszystkich Ww Oazie i życzę miłego dnia:) http://krisweb.spb.ru/pic_nyp/babki3.jpg Takie fajne z was babki:) Jza! do której jesteś podobna ?:-D Czesław Miłosz Miłość Miłość to znaczy popatrzeć na siebie, Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy, Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu. A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie, Ze zmartwień różnych swoje serce leczy, Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu. Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć, Żeby stanęły w wypełnienia łunie. To nic, że czasem nie wie, czemu służyć: Nie ten najlepiej służy, kto rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszne Jak to jest być człowiekiem spytał ptak Sama nie wiem Być więźniem swojej skóry a sięgać nieskończoności być jeńcem drobiny czasu a dotykać wieczności być beznadziejnie niepewnym i szaleńcem nadziei być igłą szronu i garścią upału wdychać powietrze dusić się bez słowa płonąć i gniazdo mieć z popiołu jeść chleb lecz głodem się nasycać umierać bez miłości a kochać przez śmierć To śmieszne odrzekł ptak wzlatując w przestrzeń lekko Anna Kamieńska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OL
Pozdrawiam WBW👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zmęczona poprasowałam cala stertę ... Ile to się zawsze tych ciuszków nazbiera... Alisario, ja bym się bardzo cieszyła taka piękną świąteczną atmosferą ... Ja nigdy jeszcze nie widziałam takiego jarmarku...Fotki super... Piękne to opowiadanie, nieśmiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×