Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość w51
Witam :) Poszukujemy sympatycznych rozmówców dla naszego forum : www.swiatowid.fora.pl Pozdrawiamy, zapraszamy do rejestracji i klawiatury:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny 60
:-D BĄK Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. ****************************** Wchodzi murzyn do baru z papugą na ramieniu. Barman: - Skąd to masz? A papuga na to: - Z Afryki ************************************************************************* Ślimaki są jadalne ale tylko we Francji. ************************************************************* Rozmawia chomik ze szczurem. Szczur mówi: Sluchaj chomik, jak to jest? Ty masz cztery łapki i ja mam cztery łapki. Ty masz wystajaące dwa ząbki i ja mam wystające dwa ząbki. Ty masz ogonek i miękkie futerko i ja też. Ale ciebie ludzie kochają i chcą mieć a mnie nienawidzą, zastawiają pułapki, wysypują trutki. Czemu? - Wiesz co szczurek? Ty masz po prostu chujowy Public Relations.... ********************************************************************************* Dwa koguty chodzą po mieście i strasznie się nudzą. Jeden z nich w końcu mówi: - Chodź do garmażerii pooglądamy sobie gołe kury. :::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ho! ho !l Samotny rozumiem jutro twoje Święto!? Andrzejku kochany jutro dopiero wystaniem z życzeniami.-D Torcika wkładam aż dwa kawałki bo kto pierwszy ten lepszy:.-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wina 1 lampkę za zdrowie i za miłość pije a druga za szczęście:-D hi hi ! I zmykam bo prasuje:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny 60
Granatku, na zdrowie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny 60
Ciągle czekam - De Mono Ciągle czekam Chociaż tego tak nie lubię, To jestem tu najdłużej Szukając ciebie tam. W tych miejscach nienajlepszych, Gdzie ciężkie jest powietrze, Ja ciągle wierzę. I nawet kiedy huk Zabija wszystkim słuch Jestem gotowy, Wśród dymu papierosów I wielu nudnych rozmów Ja szukam ciebie. Tyle godzi, tyle dni Patrzę tylko w jedne drzwi Na ciebie czekam. Jestem pewny tak jak nikt Kiedy wejdziesz, staniesz w nich Ja będę tam. W każdej trudnej sytuacji, Codziennych negocjacji Ja wierzę w ciebie. Pośród sklepów i pasaży, Wśród morza spalin widzę ciebie A kiedy staje ruch, Wytężam cały słuch Jestem gotowy. I jeszcze po pół nocy Ja jestem wciąż gotowy Bo szukam ciebie. Tyle godzi, tyle dni Patrzę tylko w jedne drzwi Na ciebie czekam. Jestem pewny tak jak nikt Kiedy wejdziesz, staniesz w nich Ja będę tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
Urszula Sipińska » Zapomniałam Zapomniałam twoje oczy, Zapomniałam twoje usta, Nasza ścieżka pod sosnami stoi pusta. Jaka byłam diamentowa, Jaka byłam bursztynowa, Dziś już nie wiem, żebyś kiedyś mnie całował. Może znałam twoje oczy, Może znałam twoje usta, Nasza ścieżka pod sosnami stoi pusta. Zapomniałam twoje ręce, Pogubiłam twoje słowa, Nie pamiętam, żebyś kiedyś mnie całował. Potem okruch, przypomnienia Odnajduję w jakichś wierszach, Wtedy, zobacz, jestem z wszystkich najsmutniejsza. Jeśli znałam twoje ręce, Wsłuchiwałam w twoje słowa, Pewnie byłam najładniejsza, kolorowa. No widzisz, no widzisz co stało się z nami? Snujemy się teraz innymi drogami. Sam widzisz, sam widzisz, zmartwienie się wkradło, Pod nogi nam prosto upadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich jeszcze raz mimo, ze nikogo oprócz samotnego nie poznałam blizej Jacku48:) gratuluje Andrzeju i zycze pomyslności we wszelkich przedsięwzieciach :) D🌼o🌼b🌼r🌼a🌼n🌼o🌼c🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
"Kolęda Łódzka" Tak będzie Jutro:-D Już kac po Andrzejkach Już za pasem Święta Z lodem garść sosnowych igieł rzuca w oczy mróz Będą białe święta po to byś pamiętał że nie każda męka w końcu płodzi cud Pełne ciężarówki świerków jeszcze żywych - panowie przywiozą ku uciesze dzieci Aby dzieci mogły zjadłszy martwe ryby wyrzucić szkielety choinek na śmieci Ludzie na pamiątkę - skromną swą kolację - z kilkunastu potraw - postu znak - wyżerkę Zjedzą i popiją wódką Mają rację Dziś zaniosą swoją radość na nocną pasterkę Mówią coś zwierzęta ale nikt nie słyszy Nie rozumie ludzkiej mowy człek co stracił słuch A mój kot pod piecem ma głęboko myszy... Pęcherz karpia jak cepelin wypełnia mu brzuch Po to są te święta abyś zapamiętał: To co rodzi się - umiera Co umiera - rodzi Choćbyś stał na głowie lub chodził na rękach Choćbyś był z księżyca albo nawet z Łodzi A więc zaśpiewajmy kolędę "together" My - w swojej pół wierze - zatwardziały lud Czekając na jakieś nieznane "for ever" Licząc dni jak ości Zamarzając w lód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię nie mogę:-D jakie pyszności.. Ja chyba z Oazy nie wyjdę do polki ten tort tu będzie stal....:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Czerwone wino będę pic do rana:-D bardzo smakuje hmmm! Dziękuję Andrzejku👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja was lubie
Witam WBW gorąco ,i zapraszam na kawkę i świeże pierniczki :-D 1 raz udało mi się plenic role gospodyni ,bo dziś pierwsza jestem:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOROTA55
Internetowa miłość [Internetowa miłość] Franka była zwykłą, niczym nie wyróżniającą się dziewczyną. Skromna, cicha, a przede wszystkim nieśmiała i strachliwa. Mimo swojego młodego wieku co raz częściej narzekała na czasy, w których przyszło jej żyć na tym pięknym, choć zwariowanym i niekiedy okrutnym świecie Była coraz bardziej zabiegana. Nie miała siły i czasu choćby na to, by pojechać wieczorem do znajomych. Wracała do domu po ciężkim dniu, zmęczona, pełna nadziei na choćby moment odpoczynku. Ale nic z tego. Obowiązki domowe też wzywały. Prawie codziennie słyszała od swojej matki, że jest mało zorganizowana i nieporadna, przez co w ostateczności nikt jej nie zechce. Zostaniesz starą panną, bo któżby taką chciał – lamentowała matka. Dołowało ją to coraz bardziej. Wieczorami, buszowała po internecie. Trafiała w mniej lub bardziej interesujące miejsca, ale nigdy nie przeszło jej przez myśl, aby dołączyć do czata. Wydawało jej się zawsze, że biorą w nich udział ludziska nie godni zaufania. Bała się niechcianych kontaktów, natrętnych internetowych podrywaczy. Twierdziła że ma życiowego pecha i że przez to trafi nie na jakiegoś fajnego „ktosia”, lecz na napalonego, niebezpiecznego maniaka, ukrytego pod miłym, niepozornym nickiem. Franka pracowała jako specjalista ds. rozliczeń finansowych w jednej z miejscowych firm. Kontakty z ludźmi nie były jej obce. Ograniczały się jednak do krótkich pogawędek z kontrahentami, głównie przez telefon i e-mail. Pewnego dnia, dostała intrygującego mail’a: masz miły głos, który sprawia, że przechodzą mnie dreszcze, czy chcesz wiedzieć coś jeszcze ??? Franka zdębiała. Zatkało ją. Obejrzała się dookoła, ale widziała tylko te same osoby co zwykle. Co to za głupi żart? – pomyślała. Wystraszyła się. Szybko zamknęła outlooka, tak jakby chciała zamknąć za sobą drzwi, przed goniącym ją nieznanym „ktosiem”. Nie wiedziała co zrobić. Bała się otworzyć skrzynkę pocztową, ale targała nią też i ciekawość. Może ten ktoś znowu coś napisał? W końcu musiała znowu uruchomić program. Było to przecież jedno z jej narzędzi pracy. Z biciem serca kliknęła w ikonę, po czym po chwili skrzynka odbiorcza otworzyła się i.... ukazały się nieodebrane wiadomości, ale żadna nie pochodziła od tajemniczego kogoś, skrywającego się pod adresem: snowman75@... Przez dalszy ciąg dnia nie mogła się skupić. Była wystraszona, poirytowana, ale też i ciekawa. Kto to może być? Następnego dnia schemat działania tajemniczego „ktosia” powtórzył się. Wiem, że to może wydawać Ci się dziwne, ale wydaje mi się, że znamy się już wieki – co z tym możemy zrobić? – tak brzmiała treść kolejnego e-maila od Snowmana75. Matko Święta! prawie, że wykrzyknęła Franka. Co to za świr? Co robić? Burza w mózgu, mnóstwo myśli – przeważnie tych złych. Franka, otworzyła okno, by zaczerpnąć świeżego powietrza. Jej zachowanie nie umknęło uwadze koleżanek z biura. Franka, co się z Tobą dzieje? Coś się stało? Dobrze się czujesz? Rozdygotana Franka, po jakimś czasie wydusiła z siebie : ktoś mnie chyba prześladuje. No co Ty? Jak? Co Ty mówisz? – pytały koleżanki. Franka opowiedziała im swój przypadek – zresztą nie mogła tego nie zrobić, bo ciekawskie koleżanki nie dawały za wygraną. Gdy Franka skończyła swoją „opowieść” jej koleżanki zaczęły się śmiać: Franka! w końcu i Ty komuś wpadłaś w oko. Kiedy ślub? – zaczynały drwić koleżanki. Ta nie wytrzymała i wybiegła z biura rozpłakana. Kiedy wróciła, koleżanki najwidoczniej targane wyrzutami za swoje zachowanie, zaczęły ją pocieszać. Frania, my nie chciałyśmy... no wiesz głupio wyszło. Ale wiesz co Frania, może to naprawdę ktoś komu przypadłaś do gustu. Zobacz, pisze że gdy słyszy Twój głos to przechodzą go dreszcze. To musi być ktoś z kim już rozmawiałaś. On musi Cię znać. Może Ty też go znasz? A niby skąd – zapytała Franka? No wiesz, rozmawiasz z wieloma ludźmi. Może to któryś z naszych kontrahentów. Wiesz co Frania? Ja na Twoim miejscu bym odpowiedziała na jego mail’a – stwierdziła jedna z koleżanek. Przecież to tylko wiadomość. Z nikim się nie spotykasz fizycznie, nic Ci nie grozi. Może to jakiś psychol? – zapytała Franka. Raczej nieśmiały amant, który coś do Ciebie czuje – powiedziała jedna z koleżanek. Ja bym do niego napisała i bym go zrugała, że pozwala sobie na takie rzeczy – powiedziała kolejna. Wiecie co dziewczyny? tak też chyba zrobię. Nie pozwolę, aby ktoś bawił się moim kosztem. Za bardzo siebie szanuję – stanowczo jak nigdy dotąd oznajmiła Franka. Nie myśląc zbyt długo, usiadła przy klawiaturze i zaczęła w nią stukać: Nie wiem kim jesteś i jakie są Twoje intencje. Powiem nawet, że zaczynam się Ciebie bać. Jeśli Ci o to chodziło, to osiągnąłeś swój cel. Ale nie myśl, że ujdzie Ci to na sucho. Może inna ucieszyła by się z takich mail’i ale nie ja. Myślisz, że nie uda mi się Ciebie namierzyć Bałwanku? Mam znajomych, którzy mi w tym pomogą, a wtedy marnie będzie z Tobą! Ton mail’a był dość ostry, ale Franka długo nie zastanawiała się, czy wcisnąć przycisk „wyślij”. Nazajutrz wśród otrzymanych mail’i nie było nic od tajemniczego Snowmana75. Może się wystraszył – pomyślała Franka. Mijały kolejne godziny pracy. W pewnym momencie do biura ktoś zapukał. Otworzyły się drzwi. Dzień dobry - mam przesyłkę do Pani Franciszki – zabrzmiał głos gońca. Wszystkie dziewczyny łącznie z Franką stanęły jak wryte. Wszystkie Panie nazywają się Franciszka? zapytał z uśmiechem goniec? Nie nie, to ta Pani – wskazywały na Frankę jej koleżanki. Goniec podszedł do niej z przepięknym bukietem czerwonych róż. Ale od kogo to? wydukała zaskoczona Franka Nie wiem. Tu jest dołączony bilecik – odpowiedział uśmiechnięty goniec. Franka pokwitowała odbiór bukietu. Z drżącymi rękoma odebrała przesyłkę, odpięła bilecik i zaczęła go czytać, obstąpiona dookoła ciekawskimi koleżankami. „Przepraszam, że Cię wystraszyłem. Nie chciałem tego. Moje intencje były i nadal są jak najbardziej szczere. Pomyślałem, że w ten sposób zwrócę na siebie Twoja uwagę. Nie sądziłem, że tak to możesz odebrać. Wiem, że powinienem wręczyć Ci ten bukiet osobiście i jednocześnie przeprosić za moje zachowanie, ale zabrakło mi teraz – po raz kolejny – odwagi. Jeżeli byś zechciała spotkać się ze mną, to byłbym Ci wdzięczny. Nie wiesz ile to dla mnie znaczy. Napisz do mnie, czy się zgadzasz. Jeszcze raz przepraszam. Tomasz Snowman – firma K&S Technologies”. Franka stała jak wryta. Koleżanki wydarły jej z rąk bilecik i zaczęły czytać. Kiedy skończyły, zgodnym chórem i śmiechem wykrzyknęły: to ten przystojniak, który przynosi do nas faktury z firmy współpracującej z naszą !!! Franka dalej stała jak zaczarowana. Mówiłam że on Ciebie zna a Ty jego – powiedziała jedna z koleżanek. Widzisz strach ma zawsze wielkie oczy – dodała druga. I co ja mam teraz zrobić – powiedziała zszokowana Franka? Jak to co umów się z nim – wykrzyknęły dziewczyny. Nie możesz strącić takiej szansy. Może w końcu matka sie od Ciebie odczepi. Minęło kilka dni, zanim Franka postanowiła co zrobi. Namawiana przez swoje namolne koleżanki, a także kierowana swoim wewnętrznym instynktem, odpowiedziała swojemu wielbicielowi: czekaj na mnie w „Kawiarence ekaffe” o 18-tej. Późniejsze dni to seria małych i większych kroczków z jednej i drugiej strony. Rozmowy przez telefon, pogaduszki mail’owe, spotkania na mieście. Te kroczki dały początek nowemu etapowi w życiu Franki. Stała się nową osobą. Pewna siebie, odważniejszą, pogodniejszą. Niepewność, strach przed jutrem i nuda dnia codziennego zostały usunięte z jej wnętrza przez coś nowego. Tym czymś było uczucie, które powoli zaczęło przeradzać się w miłość. Redakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOROTA55
Andrzejku!👄 Każdego roku o tej samej porze, każdy Ci życzy co tylko może. Ja korzystając z tej sposobności, życzę Ci szczęścia, zdrowia, radości. To o czym marzysz by się spełniło, a to co kochasz by Twoje było. http://teledyski.onet.pl/10172,1291843,teledyski.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOROTA55
Sorry! Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam. Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam. Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam. Niech żyje nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajomaaaaa
Życzenia z całego serca Tak wiele było między nami już A jeszcze tyle ma się zdarzyć Jest jedna droga, którą warto pójść Spojrzenia twoje - drogowskazy Z całego serca życzę ci Spełnienia marze najskrytszych Jest tyle piękna w słowie mym Tyle barw, nagłych tęcz i słodyczy Z całego serca życzę ci Uśmiechów słońca na twarzy I jak najwięcej jasnych chwil W rozmowach wszystkich naszych Nie pytaj dokąd nas prowadzi czas Nie próbuj drogi naszej nazwać Żyjemy chwilą, która dla nas trwa Tak zapisane było w gwiazdach Z całego serca życzę ci Spełnienia marzeń najskrytszych Jest tyle piękna w słowie mym Tyle barw, nagłych tęcz i słodyczy Z całego serca życzę ci Uśmiechów słońca na twarzy I jak najwięcej jasnych chwil W rozmowach wszystkich naszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ! Pozdrawiam WBW I życzę miłego weekendu! Wpadnę później na pewno! Jędrzejku! WINO wyśmienite:-D TORT NIEBO W GĘBIE właśnie się częstuje.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gajcy Tadeusz, Ballada o stajence Matka pełna uśmiechu i chemii dłonie zamyślała w balii co wieczór... a nad dłońmi tymi trzej królowie spóźnieni płakali. Nawet aniołki. Gipsowe i krągłe na kolędach jak wielbłądach fruwające, krótkie szatki haftowane ogniem na jej ręce rzucały w locie. Woda nie była zwykła. Ze źródeł, gdzie kadzidło rośnie i mirra, palma także. I w liściastej urnie Bóg się mały w piosence obmywa. Przychodziły do niej z pustyni lwy płowe gasić czerwone języki, po głosie ich, po tęsknocie ich - człowiek zjawiał się śpiewny i zwykły. Na sianie szemrzącym, na szmerze obok róży i bydła leżał. Lecz róża z cierniem była. Trzej królowie chłostali zwierzęta, ramionami ku gwieździe śpiewali, zamyśliła dłonie matka uśmiechnięta wonne płótno na zły całun kołysała w balii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek64
sory !Ale nie wychodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Oazo Kochana :) ❤️ Andrzeju ❤️ Z serca swojego życzę radości i usmiechu, śzczęścia z każdego przeżytego dnia i spełnienia tego co nazywa się najskrytszymi marzeniami...❤️👄❤️ Kafateryjna gromadko...nie zapominajcie o mnie..🌻...jestem z WAmi blisko sercem i duszą... Ale czas mój jest maksymalnie ograniczony...Praca po godzinach robi swoje....Ale jeszcze trochę...W weeken mam uczelnię, muszę oddać prace do zaliczenia...Padam momentami ze zmęczenia, ale to jest moje życie i kocham je :) Serdecznie wszystkich pozdrawiam...❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imieniny - dzień radosny, Pełen kwiatów, zapach wiosny, Wszyscy złożyć chcą życzenia Zdrowia, szczęścia, powodzenia. Niech Ci słońce zawsze świeci I niech czas radośnie leci! Niech odejdą smutki, złości I powróci czas radości! Te życzenia, choć z daleka, Płyną jak wzburzona rzeka I choć skromnie ułożone, SĄ dla Ciebie przeznaczone! http://www.zyczeniasms.com/wp-content/themes/galeria/imieniny/26.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×