Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość Samotny 60
Wiosenko 🖐️ A ja zrobię sobie coś zjeść:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani czasu mi brak:( Janno:-D http://www.youtube.com/watch?v=SiICITvwaow&mode=related&search= Adam Asnyk POSYŁAM KWIATY Posyłam kwiaty - niech powiedzą one To, czego usta nie mówią stęsknione! Co w serca mego zostanie skrytości Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości. Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią I prószą srebrną rosą jak łezkami, Może uleci z ich najczystszą wonią Wyraz drżącymi szeptany ustami, Może go one ze sobą uniosą I rzucą razem z woniami i rosą. Szczęśliwe kwiaty! Im wolno wyrazić Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi Ich wonne słowa nie mogą obrazić Dziewicy, choć jej upadną pod nogi; Wzgardą im usta nie odpłacą skromne, Najwyżej rzekną: \"słyszałam - zapomnę\". Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele I składać życzeń utajonych wiele, I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny... Zanim z tęsknoty uwiędną serdeczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz niedlugo haha
Ja kiedy przyjdą jesienne wieczory albo pada deszcz, słucham "Czterech por roku" A. Vivaldiego. I to mnie uspakaja i wycisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny 60
Pamiętacie to! Pocieszanka sł. Marek Dagnan muz. Andrzej Rybiński Nie płacz maleńka szkoda łez Życie jest takie jakie jest Mogę ci gwiazdkę z nieba dać Na tyle tylko dziś mnie stać Włóż pod poduszkę swoje sny Na lepsze niech czekają dni Niech procentują parę lat Będziesz bogata tak jak ja Wiec otrzyj łzy nie rozpaczaj Dziś nawet małe dziecko wie Pogoda jest dla bogaczy Dla niebogaczy są prognozy złe Wiec otrzyj łzy nie rozpaczaj Dziś nawet małe dziecko wie Pogoda jest dla bogaczy Dla niebogaczy są prognozy złe Raczej złe Nie płacz maleńka nie płacz nie i do nas los uśmiechnie się Zamków na lodzie trochę żal Chcesz zbudujemy domek z kart Więc otrzyj łzy nie rozpaczaj Dziś nawet małe dziecko wie Pogoda jest dla bogaczy Dla niebogaczy są prognozy złe Więc otrzyj łzy nie rozpaczaj Dziś nawet małe dziecko wie Pogoda jest dla bogaczy Dla niebogaczy są prognozy złe Raczej złe Nie płacz maleńka szkoda łez Życie jest takie jakie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny 60
A u mnie dziś była i jest pogoda dla bogaczy:-D Idę do sklepu po coś słodkiego na deserek:-D Jestem starym łasuchem...ha ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza ale nie stara
Nastaja długie jesienne wieczory i ta ciągła monotonia, nuda smutek i chandra dopada co druga osobę... u mnie to tez rożnie bywa... Kiedyś było znacznie weselej kobiety spotykały się razem przy kiszeniu kapusty czy darciu pierza... Śpiewając i śmiejąc się przy tym... Dziś zmieniło się wszystko i pozostały nam jedyna droga do kontynuacji rozmów te zimne komputery, one tylko maca nam w głowach, każdy gra swoja karta i stwarza dziwne pozory... Kto słyszał o takich bzdurach by porównywacie się przykładowo do Anioła... O zgrozo! Rozumiem , ze czas nie stanie w miejscu, bo ja tak chce... Chciałabym zapytać czy oprócz kompa macie coś konkretnego do roboty: książka, film,robótki ręczne czy hobby.... A mianowicie mam na uwadze konkretne pytanie Co robicie w takie wieczory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam i życzę miłego Wieczoru Wpadnę później! Janno, to już Ci tylko 50 do 100 zostało:-D 200 lat życzę , życzę Ci👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsza.... My się w te długie wieczory poezja zajmujemy czy to złe... i nikt tu nie jest aniołem.. Mamy: Słoneczko, księżyc, gwiazdkę i niebo... Toz to takie naturalne w naszej Oazie Wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz czuje się lepiej , ale mam nowy promilem! I tak zawsze u mnie jak coś się zacznie to szybko się nie kończy i problem gna problemy... Jednym słowem \" Jak nie urok to sraczka\" I chodzę taka skwaszona bo boli.... Dziewczyny i chłopaki przeczytałam wszystko i odpowiem jednym zdaniem... Oaza jest zaciszem które ratuje mnie od chandry i stresu... Jak Was poczytam to wyluzowałem się na Maksa... Bo poezja działa na wszystkich kojąco i odpycha smutne myśli... Zaraz coś poszukam pięknego by rozgrzać i Starszej Pani duszkę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Pieśń o domu Konopnicka Maria Kochasz ty dom, rodzinny dom, Co w letnią noc, skroś srebrnej mgły, Szumem swych lip wtórzy twym snom, A ciszą swą koi twe łzy? Kochasz ty dom, ten stary dach, Co prawi baśń o dawnych dniach, Omszałych wrót rodzinny próg, Co wita cię z cierniowych dróg? Kochasz ty dom, rzeżwiącą woń Skoszonych traw i płowych zbóż, Wilgotnych olch i dzikich róż, Co głogom kwiat wplatają w skroń? Kochasz ty dom, ten ciemny bór, Co szumów swych potężny śpiew I duchów jęk, i wichrów chór Przelewa w twą kipiącą krew? Kochasz ty dom, rodzinny dom, Co wpośród burz, w zwątpienia dnie, Gdy w duszę ci uderzy grom, Wspomnieniem swym ocala cię? O. jeśli kochasz, jeśli chcesz Żyć pod tym dachem, chleb jeść zbóż, Sercem ojczystych progów strzeż, Serce w ojczystych ścianach złóż!... Dobranoc W B W👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALlISS
Witam! Julia... To, co wydarzyło się 13-letniej Julce było niesamowite. Julka jest córką bardzo bogatego p. Jurka. Jej mama nie żyje. Bardzo za nią tęskni. Julka jest wysoka i szczupła. Ma długie czarne włosy zaplecione w warkocz oraz duże niebieskie oczy. Jest bardzo ładna. Gdy Julka wróciła ze szkoły, zastała w domu tatę. Był bardzo wesoły. -Jak w szkole?- spytał. -Może być. Jesteś wesoły, że zaczynają się ferie? Spędzimy razem aż dwa tygodnie! -Z tego powodu też. Ale jest też inny. Kiedy odrobisz lekcje, pokażę ci powód mojej radości. Julka starała się jak najszybciej odrobić lekcje. Gdy skończyła, zeszła na dół. Tata oznajmił, że będą musieli przejechać kilkadziesiąt kilometrów. Julia się zgodziła. Po prawie godzinnej podróży Julka ujrzała piękny pałac. -Czy to jest ta niespodzianka? -Tak. -Jesteś kochany tato-Julia bardzo się ucieszyła. Podekscytowana wbiegła od razu do pałacu. Zauważyła, że jest on świeżo po remoncie. Niestety, tata zapomniał jej powiedzieć, że krążą plotki, że tu straszy. Przez około godzinę chodziła po komnatach. Aż nagle, w jednej z nich zobaczyła... ducha! Była to bardzo piękna dziewczyna. Gdy umarła, musiała mieć około 20 lat. Była przejrzysta jak mgła, lecz kiedy Julia dłużej się w nią wpatrywała robiła się coraz bardziej wyraźniejsza. Dziewczyna stała w bezruchu. Nie mogła wydusić z siebie ani słowa. Dziewczyna-duch szybko to zauważyła. Postanowiła pierwsza coś powiedzieć. -Dzień dobry. Widzisz mnie? Tylko niektórzy mogą mnie zobaczyć. -Tak, widzę cię coraz bardziej wyraźnie. -To znaczy, że jesteś bardzo dobra. Tylko tacy ludzie mogą mnie zobaczyć wyraźniej. Nazywam się Laura, a ty? -Julia. -Nazywasz się dokładnie tak, jak moja najlepsza przyjaciółka. Wtedy gdy żyłam, miałam dużo koleżanek, lecz Julia była najbardziej miła. Bardzo płakała, gdy umarłam. Ukazywałam się jej jako duch. Próbowałam ją pocieszyć. Na początku była w mocnym szoku, lecz po pewnym czasie się uspokoiła. -Czy ty umarłaś w tym pałacu? Chciałabym dowiedzieć się o tobie czegoś więcej. Opowiedz mi twoją historię. -Byłam córką hrabiego Jana. Byliśmy bardzo bogaci. Ojciec często sprzeczał się z mamą. Mama umarła gdy miałam 15 lat. Wyjechała w daleką podróż i już nie wróciła. Zostałam tylko ja i tata. Zakochałam się w rycerzu. Miał na imię Franciszek. Ojciec nie akceptował tego związku, lecz nie skazał mnie na śmierć. Nie rób takiej wystraszonej miny. W moich czasach tak kończyły córki, których ojcowie nie popierali ich miłości. Jednak, gdy czekałam, aż wróci z wojny zachorowałam na gruźlicę. Niestety, nie zdążyłam go zobaczyć jako żywa. Umarłam mając 20 lat. Spotkałam się z nim dopiero jako duch. Nawoływał mnie przy moich zwłokach. Więc się zjawiłam. Spotykałam się z nim dość często. Umarł jako starzec. Jego dusza jest pewnie tam, w niebie. Teraz ty opowiedz mi coś o sobie. -Ja również nie mam mamy. Umarła gdy byłam mała. Zostałam z ojcem. Teraz on jest właścicielem tego pałacu. Dlaczego ty tu zostałaś? -Nie wiem. Bardzo chciałabym się zobaczyć z Franciszkiem. Bardzo za nim tęsknię. -Postaram się pomóc ci w spotkaniu go. -Zostaniemy przyjaciółkami? -Oczywiście!- Julia była podekscytowana, gdy schodziła na dół na kolację. Ojciec to zauważył. -Zapomniałem ci powiedzieć ważnej rzeczy. W tym zamku podobno mieszka duch jakiejś córki hrabiego. Dlaczego jesteś taka wesoła? -Bo ją poznałam. Jest bardzo miła-opowiedziała ojcu historię Laury- Musimy jej pomóc. Musi pójść do nieba do Franciszka. -Ale w jaki sposób? -Tego jeszcze nie wiem.-Julii przypomniała się bajka o duchu, który miał do spełnienia na ziemi jakąś misję i nie mógł się dostać do nieba. -Wiem!- krzyknęła i powiedziała ojcu o bajce. -Pewnie niedługo będzie musiała coś zrobić. Trzeba czekać na odpowiednią sytuację. Czy mogłabyś zapoznać mnie z Laurą? -Oczywiście, jeśli ona nie ma nic przeciwko temu.- Julia zapoznała ojca z Laurą. Bardzo się polubili. Minął tydzień. Laura spotykała się z Julią i jej ojcem. Pewnego dnia, okazało się, że Julia jest ciężko chora. Lekarze nie znali lekarstwa na tą chorobę. Julii pozostało umrzeć. Po części Julia się cieszyła, bo wiedziała, że będzie mogła spędzać więcej czasu z Laurą, lecz gdy myślała o ojcu, było jej go żal. Będzie się o nią martwił. Laura szukała lekarstwa na tajemniczą chorobę Julii. Okazało się, że gdyby Julia umarła, jej dusza by zniknęła. Laura przeczytała, że jedynym lekarstwem na jej chorobę jest kwiat rzadko spotykanej rośliny rosnącej na bagnach strzeżonych przez wiedźmy i strzygi oraz złośliwe duchy. Laura postanowiła się poświęcić. Wyruszała następnego ranka. Zostawiła Julii kartkę. Napisała, że wyruszyła na poszukiwanie lekarstwa dla niej. Julia wiedziała, że jeśli Laurze uda się jej pomóc dostanie się ona do nieba. W przeciwnym wypadku, jej dusza zaginie. Julia wolała myśleć o tej sprawie pozytywnie. Laura nie miała zbyt dużo czasu. Julia robiła się coraz słabsza. Po tygodniu Laura wróciła z rośliną leczniczą. Zrobiła z niej lekarstwo dla Julii. Julia od razu poczuła się lepiej. Nagle, pojawiło się niebieskawe światło i przyleciały anioły, aby zabrać Laurę do nieba. Julia żegnała ją ze łzami w oczach. Po kilku dniach Laura odwiedziła Julię i jej ojca wraz z Franciszkiem. Opowiedziała jej o wyprawie po roślinę na lekarstwo. Julia cieszyła się, bo wiedziała, że Laura będzie ją częściej odwiedzać. Julia i jej ojciec umarli jako staruszkowie. Spotkali się z mamą Julii. Wszyscy byli szczęśliwi. Karolina Dańczyszyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janno! http://www.pocztakwiatowa.pl/img/pic/1/0/5/0/50_11049284361.jpg 50 lat minęło, jak jeden dzień, już bliżej jest niż dalej, o tym wiesz. 50 lat minęło odeszło w cień i nigdy już nie wróci, rób co chcesz. A świat w krąg roztacza uroki swe i prosi żeby brać. Na karuzeli życia pokręcisz się, byleby tylko nie za wcześnie spaść. I chociaż czas pogania, śmiej się z tego drania, Ciebie na wiele jeszcze stać Bo tak mówišc szczerze, w życiu jak w pokerze jest zasada: \" karta - stół \" więc nie wbijaj w głowę, żeś przeżył połowę, ale że dopiero pół. 100 lat 100 lat niech żyje Janna nam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliis! Kochana dziękuje piękne ... nieśmiała, tez piękne... Wszystko mi się podoba, nawet ta starsza pani nowa... Ja w jesienne wieczory lubię zgasić światło zapalic świece i posiedzieć w takiej błogiej ciszy... Zaparzam herbatke \" DOBRY NASTRÓJ YOGI TEA\" Skład: cynamon*, imbir*, koper włoski*, anyż*, lukrecja*, kardamon*, chmiel*, skórka pomarańczowa*, ekstrakt pomarańczowy, czarny pieprz*, kwiat lawendy*, kozieradka*, kwiat krwawnika*, goździki*, ekstrakt cynamonowy. Jest naprawdę świetna:) jeszcze wypije filiżankę Dobry Nastrój to wyśmienita kompozycja aromatycznych ziół i przypraw, które wg Ajurwedy potrafią poprawiać nastrój i łagodzić skutki napięć i stresów dnia codziennego. Mieszanka ta zawiera bazylię i chmiel - tradycyjnie używane do równoważenia huśtawki nastrojów - dla uzyskania równowagi i zachowania jej każdego dnia. Inne zioła, jak koper włoski, cynamon i kozieradka, połączone zostały zgodnie z ajurwedyjską tradycją tak, by ich działanie pomagało powściągać emocje i utrzymywać spokój. Sięgnij po filiżankę kojącej herbatki Dobry Nastrój, gdy szukasz czegoś, co podniesie Cię na duchu i poprawi nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienny wieczór Tak szaro dzisiaj... zlały się barwy i smutne, i kobiece... tu i ówdzie niewielkie świece próbują dodać blasku i smutkom, i barwom kobiecym... a wieczór się przechadza wśród mgieł i ciemnych ulic i słucha... jak księżyc z chmurami rozprawia o jutrze... że... świtem - z porannym słońcem... kolorów znów przysporzy i każda barwa z osobna - kobieca będzie, i radosna. AutorBerenika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O poranku , który się jeszcze nie rozbudził szepczę dzień dobry :)❤️ Kawkę już piję w ciszy sobotniego dnia. Kiedy pomyślę, ile przede mną dziś obowiązków, porządków i innych takich...to z radością rozkoszuję się chwilką :) Mąż już w pracy, synek jeszcze śpi...a ja czytam kafeterię w spokoju i radości :) Czyż nie pieknie zaczęłą się sobota ? :):):) Tobą Tobą noc gaśnie, jak wypalona świeca. Przez okno zagląda poranny promień. Ileż w tym baśni ? Leciutkim muśnięciem jak dotyk smyczka, muzyką skrzypiec ulotna melodia, czym wygrana ? dzwonkami konwalii, świerszcza skrzydłami, trzepotem motyla, wiatrem tańczącym w pajęczynie, czy liścia szelestem ? A może serca Twego uderzeniem, melodią miłości ? Pytania i odpowiedzi.... Ileż w nich uczucia, tęsknoty do piękna, do chwil co wiecznością zostaną. Ogarnąć je myślą, spojrzeniem, dotykiem. Ogarnąć je Tobą. ❤️ Zyczę wszystkim spodojnego i radosnego weekendu...i ogromu słonecznych promieni :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dzepcie👄 Dzień dobry Wszystkim👄 Chwilki są najprzyjemniejsze. Przysiądę na przyjemną chwilkę przy tobie Szepcie... Wypiję kubek gorącej herbaty... Nie wierzę w to, że wszystko było już, pozwólcie mi na jeszcze parę róż: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Nie pragnę wciąż królewną z bajki być, lecz serca dzwon niech nie przestaje bić. Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz ! Nie pragnę wciąż królewną z bajki być, lecz serca dzwon niech nie przestaje bić. Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! W tę nową miłość pobiegłabym tak, jak rusza w drogę księżyc i ptak, tę nową miłość umiałabym wziąć, tak jak się bierze rumianki do rąk. Nie wierzę w to, że prześnił się mój czas, pozwólcie mi na jeszcze parę gwiazd: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Jeszcze tylko raz usłyszeć szalony serca głos, a potem - wielką ciszę, a potem - noc Agnieszka Osiecka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×