Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz nie wytrzymam

czy to normalne miec 25 lat i nigdy sie nie calowac

Polecane posty

Gość Do Cartoona
Nie martw sie, ja jestem jeszcze bardziej nienormalna niz Ty. :O Mam 23 lata, nie umiem sie calowac, z nikim nie spalam, nie jestem zareczona, ani tym bardziej nie jestem mezatka. Odbiegam od normy, bo moje kolezanki wiekszosc z tych rzeczy ma juz za soba. Ja juz podjelam decyzje - jezeli nic sie nie zmieni w ciagu roku, to przenosze sie na druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominicana
Zdajecie sobie sprawe, ze wpedzacie ludzi w kompleksy mowieniem, ze cos nie jest normalne?? Roznie ludziom sie zycie uklada, ale to nie znaczy sa oni nienormalni. Mam kolezanke 26, ktora takze sie nie calowala i zareczam, ze jest najzupelniej w swiecie normalna. Ma po prostu pecha i nie spotkala jeszcze faceta, w ktorym by sie naprawde zakochala, a nie interesuja jej znajomosci na zasadzie 'aby tylko z kims byc'. Pomyslcie czasem zanim cos napiszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, o tym Pani Klaudio byla mowa z mojej strony : o tym co mowi dominicana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kazdego przyjdzie czas
ja tez w wieku 23 lat z nikim nie spalam choc wszysktie kolezanki (no moze z wyjatkiem jednej) mialy to za soba wiela lat wczesniej. Glupio sie czulam bo chcac nie chcac zawsze sie pojawia w wypowiedziach jakis podtekst erotyczny a ja nie mialam sie do czego odniesc. Pierwszy raz tak naprawde calowalam sie z chlopakiem kiedy mialam 18 lat - tak sie zlozylo ze wczesniej nie mialam chlopaka - mialam za to mnostow dobrych kolegow ktorzy sie bardzo dziwili ze taka dziewczyna jak ja nie ma nikogo. No coz tak bylo i pewnie bylo mi to pisane. Potem wyjechalam na wakacje do Hiszpanii i pierwszy raz calowalam sie wlasnie z Hiszpanem...zapamietam smak jego ust do konca zycia :) w wieku 23 lat poznalam mojego terazniejszego narzeczonego - troszke byl zdziwiony ze w tym wieku jeszcze z nikim przed nim nie spalam ale poczul sie wyrozniony i nie zaluje ze z tym czekalam tak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
achol i dominicana ---> skoro ktoś jest na tyle wrażliwy, że prawda go wpędza w kompleksy, to po co zakłada na kafeterii taki topik i wchodzi w dyskusje :O Ja absolutnie nie mam na celu nikogo pogrążyć, ale niestety, nie jestem hipokrytką i kłamac nie bedę. Ktoś o coś pyta, więc odpowiadam tak, jak jest, jak uważam - a robie to i tak bardzo delikatnie umun ---> nikt nie mówi, żeby Ci \"nieakceptowani\" (jak to nazwałaś) pogrążyli sie w czarnej rozpaczy, ale niech nie wymagają też od świata, żeby ich w ramkę oprawił. Każdy z nas ma jakieś problemy - jadni z akceptacją, inni z innymi rzeczami. Grunt to wziąć sie w garść i zmienić albo swoje życie, albo sposób myślenia - bo przypuszczam, że jeśli ktoś zakłada taki topik, to ma problemy sam ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii...
ale robicie problem ja mam 28 i jeszcze sie nie kochalam tak naprawde jedynie oral byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tramane
A co ma w tym być nienormalnego? Jeśli nie masz okazji to sie możesz nawet do 30tki nie całować. Nie mówiąc o czyms więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cykadlo
to może niech ktoś podpowie gdzie łapać tą okazję..........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham swoje piegi
jatez się nigdy nie całowałam i co mam się zapaść podziemie bo ktos inny juzdawno się całował moim zdaniem osoby które sie całowały nie zrozumia osób które się nigdy nie całowały niestety trochę więcej wyrozumiałosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testimonial girl
A dla mnie miec tyle lat i nawet nie calowac sie z nikim to nie jest normalne, powiedzialabym lekko niepokojace. Nie mowie tu ze na sile trzeba calowac kogokolwiek ale to chyba normalne ze czlowiek od ktoregos tam roku zycia (przyjmijmy ze tak od okolo 17) zaczyna miec relacje z plcia przeciwna, chodzic na randki, umawiac sie i efektem sa tez pierwsze pocalunki. W wieku 25 lat ludzie zwykle juz rodziny zakladaja a jak ktos nagle mowi ze sie nawet nie calowal to albo jest strasznie brzydki albo po prostu nigdzie nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tramane
testimonial girl skąd u ciebie pewność , że każdy w wieku lat 17 zaczyna chodzić na randki i umawiać się? Nie każdy ma takie cukierkowe życie. Czasem zdarzaja się trudne sytuacje życiowe i trzeba borykać siez prawdziwymi problemami, nikt wtedy nie myśli o randkach. Można w ten sposób i do 50tki dojechać, jak zauważyła Klaudka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tramane ---> wszystko się zgadza, tylko jeżeli ktoś wie, że ma specyficzną sytucję (czyli nie mieszczącą się w jakichś tam normach) to po co sie wdaje w dyskusję na taki temat i pyta, czy to jest normalne. No nie mozna wymagać od ludzi, żeby mówili, że czarne jest białe tylko po to, żeby ktoś tam się lepiej poczuł. W takich sytuacjacjach trzeba pracować nad zaakceptowaniem samego siebie, a nie zadawać na kafe, gdzie sa bardzorzni ludzie, takich pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testimonial girl
Nie twierdze ze od 17 roku zycia trzeba chodzic na randki, tylko ze mniej wiecej od tego roku czlowiek zaczyna sie interesowac plcia przeciwna. To jest taki wiek w przyblizeniu ale sa tez osoby co zaczyna umawiac sie nieco pozniej (ja np od 18 roku zycia). W kazdym razie chodzilo mi o to ze prawie kazdy ma na koncie jakies pierwsze wyjscia, randki i w efekcie pierwsze proby zblizenia sie w postaci pocalunkow. Po prostu sa one wyrazem relacji z plcia przeciwna. Nie chodzi mi o to ze trzeba sie calowac z kazdym pierwszym lepszym ale chyba kazdy ma na koncie jakies chociazby drobne milostki. I dlatego dziwne jest ze niektorzy pisza ze maja 25 lat i jeszcze czegos takiego nie zaznali. Bo dla mnie to by bylo niepokpojace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże
A ja myślałam, że jestem dziwadłem bo mam 21 lat i nadal jestem dziewcą.. ale widzę, że ktoś tu mnie bije na głowę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tramane
testimonial girl nie mierz wszystkich swoją miarą. Jaie może mieć relacje z płcią przeciwną dziewczyna wychowywana przez ojca pijaka? Jakie kontakty z płcią przeciwną może mieć chłopak z rodziny żyjącej na krawędzi ubóstwa, który pracuje kilkanaście godzin dziennie żeby przeżyć? Kto myśli o randkach gdy jest w depresji po śmierci rodziców? Wszystko zależy od sytaucji życiowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszło
ja jeszcze nigdy nie miałem nikogo :O ale przez to że mi się życie tak ułożyło:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale całowanie to nic przyjemnego:o. Unikam tego jak ognia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam
28 jak to robilam pierwszy raz;-) fajnie bylo yyeeweaahhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tremane
Ja teraz mam 28 i obawiam się , że już trochę za późno na randkowanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marzenna
:D ach nie wiem z kim przyszło Ci sie całować , skoro masz takie zdanie na ten temat dla mnie pocałunki to coś przecudownego ... kocham to! ach , ach , ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może nigdy nie będzie mi to dane. Znając realia nie umawiam sie z nikim na randki. A dyskotek poprostu nie lubię (no chyba że bym tam szedł z jakąś fajną i ładną dziewczyną) bo sam to raczej nie. Nie lubię tej głośnej muzyki i co ja miałbym tam sam robić. Macie jakieś dziwne poczucie normalności. Nie da sie ukryć że mam swoje potrzeby. Pierwszy raz pomyślałem że fajnie by było mieć dziewczynę w wieki 22 lat. A teraz to naprawdę chcę mieć. Nie moge jednak o tym zbyt dużo myśleć bo to może nie być dobre dla mojej psychiki. Natury się jednak nie da oszukać a ja nie znam sposobu żeby przekierować moje pragnienie związku do popędu ku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezmienna
Też mam 25 i nigdy się nie całowałam. Ale nie rozmyślam o tym dniami i nocami, tak samo jak o tym, że żadnemu facetowi się nie spodobałam nigdy. A odpowiadając na pytanie: nie, to nienormalne. W tym wieku powinno się już mieć za sobą przynajmniej jakiś pocałunek, jeśli nie związek. Cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×