Gość Zrozpaczona wdowa Napisano Marzec 25, 2016 Nie, męża znalazł jakiś pan. Do mnie przyjechał policjant i mi o tym powiedział, bo zgłaszałam zaginięcie męża, znalazł się 3 dni po tym jak wyszedł z domu. Może i dobrze, że go nie widziałam takiego, bo podobno strasznie wyglądał, mój tato go widział, bo pojechał z policjantem do lasu, bo trzeba było samochód odebrać i jak wrócił to nie mógł przez parę dni spać i na lekach cały czas był. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 25, 2016 Ciężki ten nasz los. Nawet nie wiedziałam, że takich osób jest tak dużo. Chociaż można z kimś porozmawiać, bo po takich przeżyciach jest ciężko i to zrozumią te osoby, które to same przeszły. Chociż tak być nie powinno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona wdowa Napisano Marzec 25, 2016 Już wolałabym żeby to jakiś był wypadek albo choroba, bo świadomość że sam sobie życie odebrał jest najgorsza. A Ty swojego męża znalazłaś czy ktoś inny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 26, 2016 Też właśnie tak mówiłam, bo człowiek inaczej by patrzył, jakby choroba przyszła, też by było źle, ale aż tak jak świadomość, że sam życie sobie odebrał. Ja nie znalazłam męża, tylko policja, gdy zgłosiłam zaginięcie. Chciałam pójść tam, ale mnie nie puścili. Może i dobrze nawet, bo pamiętam go takim jak był. U nas, to pierwsze święta bez męża, już sama nie wiem jak to dalej będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona wdowa Napisano Marzec 26, 2016 Mamy wspaniałych synków i trzeba dla nich jakoś się wziąć w garść, żeby mimo wszystko mieli szczęśliwe dzieciństwo. Ja się staram jak mogę żeby przy synku nie płakać, chociaż czasami mi to nie wychodzi. Nie chcę żeby mnie widział smutną, ale to jest takie trudne. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę potrafiła cieszyć się życiem. Spokojnych Świąt życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 26, 2016 Musimy się jakoś trzymać, bo mamy dla kogo. Chociaż to bardzo ciężkie jest. Mi też czasem łzy lecą przy synku, ale staram się żeby tego nie widział, bo naprawdę czasem trudno łzy powstrzymać. Obrączke nosisz? Dziękuję, również życzę Wesołych Świąt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona wdowa Napisano Marzec 26, 2016 Dziękuję. Tak obrączkę dalej noszę na tym samym palcu co nosiłam. Jakoś nie potrafię jej ściągnąć, w sumie to nie chcę, lepiej się po prostu z nią czuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 26, 2016 Bo tak mnie właśnie zastanawiało, czy osoby młode noszą i na której ręcę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona wdowa Napisano Marzec 26, 2016 Mówią że niby wdowy noszą na lewej dłoni, ale ja dalej noszę na prawej, tak jak mówiłam jest po prostu mi jakoś lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 26, 2016 No właśnie, każdy tak jak woli, a nie jak ludzie mówią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona wdowa Napisano Marzec 26, 2016 Ludzie którzy tego nie przeżyli co my to mają najwięcej do powiedzenia. Jeśli mogę zapytać to ile masz lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 26, 2016 Zgadza się, ale właśnie Ci co tego nie przeżyli myślą, że wiedzą najwięcej. Mam 23, a Ty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Stępień Daniel Napisano Marzec 26, 2016 Kojarzycie tę nową bajkę Robinson Crusoe? Puściłem dzieciakom z http://twoje-filmy.pl/movie/8outSD6n0B7QGcG9 i miały niezły ubaw, więc chyba dobre :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona wdowa Napisano Marzec 26, 2016 Ja w październiku kończę 24. Młode jesteśmy, ale mam nadzieję że silne i damy radę jakoś te trudne chwile przetrwać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 26, 2016 Młode właśnie i za młode na takie przeżycia. Ei Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 29, 2016 Dzis mija 2 lata jak mój Maz nie żyje. Zostawil mnie i trójkę dzieci. Trzeba zyc dalej i duzo sie modlic przedewszystkim za samobójców. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 30, 2016 Bardzo współczuję Pani i podziwiam zarazem, że nie poddała się, bo wychować 3 dzieci, na pewno nie jest łatwo. A w jakim wieku są dzieci, jeśli mogę zapytać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 30, 2016 13l 9l i corka z ktorą bylam w ciąży jak Maz zmarł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 30, 2016 Jak Pani dała radę sama, z dziećmi i jeszcze z maleństwem które się urodziło? Pani mąż popełnił samobójstwo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 30, 2016 Jakos jest chodź nie łatwo. Nie moglam sie zalamac zaczac pic czy wpasc w depresje bo jestem matka dzieci maja tylko mnie. Moja corka wtedy 7latka kleczala na kolanach przedemna i Mowila mamusiu blagam zabij mnie bo ja chce mieszkac z tatusiem. Dzidzius w brzuchu i nastolatka ktora calkowicie po smierci taty zamknela sie w sobie. Wie Pani co robilam i co mi pomagalo. Ciagle sie modlilam. Maz odebral sobie zycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 31, 2016 Nawet nie wyobrażam sobie tego, co czuje wtedy dziecko, które jest już starsze i pewne rzeczy rozumie i mówi, że chce do taty. Bardzo Pani współczuję i zarazem podziwiam, że dała Pani radę. Mój mąż też odebrał sobie życie. A zostawił Pani jakiś list, dlaczego tak zrobił? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 31, 2016 Nie jestem wdową,ale podziwiam was że tak cierpicie po śmierci męża. Bo ja kiedyś modliłam sie żeby mąż zmarł bo chcę zostać sama z dziećmi.Mąż nie jest złym człowiekiem,ale cholernym leniem!Lepiej byłoby mi bez niego,bo związałabym sie z innym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 31, 2016 Nie pozostawil listu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 31, 2016 Chyba to jestw tym najgorsze, że nie wie się dlaczego i ma się dużo myśli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Marzec 31, 2016 Nie wiem, jak Pani się układa w życiu, ale nie wyobrażam sobie, żeby modlić się, aby mąż zmarł i ułożyc sobie życie. Wystarczy rozwód, jak Pani nie chce być z mężem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 31, 2016 Ja przed świętami straciłam męża, zostałam sama z 2 dzieci. Jestem zalamana i nie wiem jak dalej żyć! Tego dnia zrobił zakupy, posprzątał i miał po mnie przyjechac do pracy i juz nie przyjechał... Tego co się czuje w takim momencie nie życzę najgorszemu wrogowi! Przeżyłam z mężem prawie pół swojego życia był dla mnie tym jedynym, moim idealem. Dla dzieci był ojcem takim o jakim większość dzieci może tylko pomarzyć :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 31, 2016 W jakim wieku są Pani dzieci? Musisz się trzymac, bo masz dla kogo, dla dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 31, 2016 2,5 i 12 lat! Nigdy nie czułam takiej pustki, czuje się tak jak by to wszystko co mnie otacza to jakiś film, sen, takie życie za szkłem. Ta świadomość,że nie mam kontroli nad swoim życiem, że to nie ja pisze scenariusz jest paraliżujaca! Wiem, że odtąd moje i moich dzieci życie będzie gorsze :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwdowa Napisano Kwiecień 1, 2016 Nie jest łatwo i już nie będzie, tak jak przedtem, ale trzeba dać radę jakoś. Twój mąż chorował na coś, czy zmarł nagle? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 1, 2016 Zmarł nagle (34 lata)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach