Jak strasznie żal zrobiło mi się tych dzieci.

lelum pomelum Jeastescie niezalezni? A gdzie pracujecie? W Polsce? Jaki zawód? Bo podobno dopiero studia sobie konczycie. W Anglii? I to jakiś wstyd? To nam umożliwiono i mamy do tego prawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co cię boli, kochanie???

Nadiya nie wiem czy Twoje dziecko bedzie kiedys bardzo szczesliwe,bo co roku wyjazdzalo na wakacje, jak bedzie samo na swiecie.Jasne zawsze mozna miec wielu przyjaciol,ale oni nigdy nie sa rodzina.Ja mam ten komfort psychiczny,ze caly swiat moglby sie walic i palic,a gdybym potrzebowala kiedykolwiek pomocy to zawsze jest 4 ludzi na tej ziemi,ktorzy bezwarunkowo mi pomoga i po prostu beda dla mnie zawsze. Bardzo przykre jest to,ze ludzie musza wybierac czy chca aby dziecko mialo braciszka czy siostrzyczke,czy moze jednak wakacje co roku i ladne ubranka.

Prosze czyatc ze zrozumieniem.Nigdy nie powiedzialam,ze mieszkam w Anglii,zeby bylo jasne mieszkam w Irlandii.Nigdy tez nie napisalam,ze studiuje.Moja siostra chodzi tu do collegu i pracuje. Jasne swietnie,ze nam umozliwiono wyjazd za granice,i jezeli o to chodzi to jestem bardzo zadowolona.,,Boli,, mnie,ze Polacy,ktorzy wyjechali do Anglii zebrza od rzadu angielskiego o zapomogi i benefity.Uwierz mi,ze nie wplywa to dobrze na opienie o Polakach.

\"Ja mam kogo utrzymywac a nie moge normalnie mojemu dziecku kupic miesieecznie czegos wiecej ,bo musze utrzymywac wąłsnie inne bachory\"----> Nie przesadzaj podatki wszyscy musimy płacić, czy to biedny, czy bogaty, a ja już bym wolała, żeby te podatki zostały lepiej spożytkowane. Nie chcesz pomagać? Nie pomagaj, ale nie pisz, że odbierasz swojemu dziecku, żeby dać cudzemu, bo tak nie jest. \"Za kilkanaście lat pan pseudostolarz i pani rozpłodowa zostaną szczęsliwymi dziadkami 225 wnucząt...\"- o rany----> Gdyby iść Twoim tokiem rozumowania, to dzieci z wielodzietnych rodzin należałoby rozstrzelać, bo i tak nic z nich nie będzie. Ja znam takich, którzy wyprowadzili się z domu, wzięli życie w swoje ręce i coś osiągnęli. Nie zakładaj z góry, że nic poza produkcją dzieci nie osiągną, bo nie wiesz, jak im się życie ułoży. Z tego co zauważyłam w tym programie ten facet chodzi po sąsiadach i prosił o pracę. Pracuje przy rozładunku drewna, przy zbieraniu ziemniaków, ale ile taki rolnik może mu zapłacić? To typowo sezonowe zajęcie i są z tego grosze. Przy tak dużej rodzinie każda suma wydaje się być śmiesznie mała. Oni próbują sobie radzić jak tylko mogą, ale życie ich po prostu przerosło. Czepiacie się tego, że mają parcie na szkło, że chcieli pokazać się w telewizji. A może to sąsiad wzruszony ich losem zadzwonił do telewizji? Ta kobieta nie siedziała na kanapie ubrana w odświętną garsonkę, to zapuszczona, zapłakana kobieta błagająca o pomoc. Daję głowę, że wszystko co zarobią idzie na jedzenie, bo jedzenie drogie, a u nich jednak dużo tego wychodzi. Nie ma pieniędzy na remont sypiącej się chałupy- bo domem tego nazwać nie można, ani tym bardziej na kupno ubrań, drewna. Oni nie zmagają się z problemami takimi jak: wyjechać do Egiptu czy polecieć do Afryki, oni czasem muszą wybrać: to dziecko dostanie buty, a to będzie chodziło boso. __o rany---> Mogłabyś się nie czepiać mojej naiwności? Moja wina, że ja mam serce, a Ty głaz? Epitety: \"bachorstwo\", \"płodne szczury\" celowo zostawiam bez komentarza, bo to WASZ poziom. \"piguły nawet po 5,6 zł taniej niż gumka\"----> Nie każda kobieta może stosować antykoncepcję hormonalną. Przeciwwskazań jest wiele. Nie założyłam tego tematu, żeby przemówić do rządu i takim rodzinom dawać zapomogę w wysokości 2 tys. złotych. Jestem za kanapkami, obiadami w szkole i opałem na zimę. To tak wiele?

Jak w ogole ludzie moga byc tacy bezduszni. Poza tym to Wam powiem,ze niektorzy ludzie wybieraja posiadania wielu dzieci i nie czyni ich to patologia.Sa bogaci i po prostu kochaja dzieci i maja serca. Dlaczego wiekszosc Polakow zaklada,ze jak ktos jest z wielodzietnej rodziny to jest gorszy i od razu musi sie stoczyc,bo mial gorszy start. Mam chlopaka Irlandczyka i wielu znajomych Irlandczykow,dla ktorych norma jest to,ze kazdy ma trojke albo czworke rodzenstwa i sa bardzo porzadnymi ludzmi i prowadza zycie na wysokim i wygodnym standardzie.

Ja mam takich sasiadów odkad pamietam...Kiedys nawet przyjaznilam sie z jedna z dziewczynek...Problem polegał na tym, że wszyscy dookola im pomagali, zapraszali dzieci na obiady, zeby głodne nie chodzily...Dostawały ubrania, zabawki, czasem nawet jakies kosmetyki, rowery...No ogolnie mnostwo rzeczy...Teraz chodza lepiej ubrane od osób, które ich karmily i ani dziekuje nie usłyszysz od nich ani dzien dobry... Jedyne czego sie nauczyły to krasc, kiedy nikt im nic nie dawal bo nie mial i zadzierac nosa...Nauczyly sie ze wszystko jest im wolno i ze zawsze ktos sie znajdzie i da kase albo cos innego. Niczego dobrego z domu nie wyniosly, brak jakiejkolwiek kultury. Sąsiedzi sie od nich odcieli i pytanie dlaczego...Czy i im mam wspolczuc, bo tak wypada, bo ma gorzej niz ja? Kilkoro z rodzenstwa mialo dosc zebrania i zycia na czyis rachunek, poszli do pracy a w dalsze kolejnosci zalozyli wlasne rodziny, juz nie liczace po 15 osob...Mogli sobie ulozyc jakos zycie mimo ze startowali od zera... Jakby taka rodzina naprawde chciala to by sie utrzymala. I faktycznie, te osoby, ktore sie wyniosly z domu pomagaly rodzicom finansowo, a mialy po klilkanascie lat.TAk wiec mozna, jak sie chce. Ale lepiej sie zaprzec i powiedziec nie robie, niz popracowac i pomoc wlasnym rodzicom.Kiedys bez gadania dzieciaki same garnely sie do roboty, teraz czekaja na gotowe, bo tego ich ucza rodzice...

niestety patologia rodzi patologie....mialam koleznke jeszcze w podstawowce, ona miala jeszcze dwoch starszych braci, ktorzy non stop siedzieli najpierw w poprawczaku , a potem jeden z nich za morderstwo ze szczegolnym okrocienstwem w wiezieniu..a drugi za .. zlodziejstwo.....mama jej zmarla, wziela ja ciotka, niby miala dobrze nic jej nie brakowalo..(naturalnie pod wzgledem finansowym)..nie musiala pracowac....ale uczyc tez sie nie chciala...zaraz po zakonczeniu podstawowki, w wakacje zaliczyla wpadke...urodzila 4 dzieci...najstarszy chlopczyk ma ok.12-13 lat ..a ona 28....i co i nic....zadnego zawodu...nawet zawodowka byla dla niej zatrudna:)...od zawsze zyla z zasilkow i pomocy od panstwa...a w dodatku ma problemy z synem...bo poszedl w slady wojkow.....zamiast uczyc sie ...isc na studia, albo pracowac...nie to po co...narobic dzieci, a potem zyc na koszt panstwa..albo nasz!!

Katis----------Nie każda kobieta może stosować antykoncepcję hormonalną. Przeciwwskazań jest wiele no to k...wa jeśli nie może utrzymać tylu dzieci to po co je do licha robi?? Skoro nie może brać piguł jest multum innych możliwości np.NIE DUPCZYC SIE. A poza tym ta kobieta jest rzeczą,że se chłop na niej tak używa?? Nie ma swojego mózgu?? Ze skoro ma już np 10 dzieci i nie ma co do gęby włożyć to może WRESZCIE by coś z tym zrobić i nie rozkładać nóg przed bykiem rozpłodowym???i rodzić następne?? Dla mnie to niepojęte i zgadzam się z wypowiedziami,że gdyby nasze państwowe zasiłki były inne i inaczej rozdzielane--taki jeden z drugim mocno by się zastanowił zamiast płodzić piętnaste dziecko.

jak tak dalej bedzie...to w pl bedzie jak w niemczech...tam ludzi trzeba uczyc pracowac....bo od pokolen zyja na zasilkach....dzieci ucza sie od rodzicow, ze nie trzebas pracowac, zeby przezyc...zawsze podziwaialam polski system, ze jakies tam zasilki byly, ale nie dalo sie za nie przezyc, czlowiek chcial czy nie chcial musial troche pracowac...co pozytywnie wplywalo na jego psychike...w dojczlandzie wrecz przeciwnie...dostaniesz kaske na dziecko, na wychowanie, doloza do czynsz , a jak sie dobrze zakrecisz to jeszcze darmowy bilet i srodki. anty........i co teraz maja rzesze ludzi ktorzy nie umieja pracowac, tylko plodzic dzieci....amen

odniose sie tylko do fragmentu wypowiedzi Katis: \"Ta kobieta nie siedziała na kanapie ubrana w odświętną garsonkę, to zapuszczona, zapłakana kobieta błagająca o pomoc.\" heheheh, rozbroilo mnie to :) a niby po co mialaby zakladac odswietna garsonke do programu, ktory sluzy do tego, aby wzbudzic w ludziach litosc????? przeciez ona specjalnie zalozyla najgorsze, co miala, czy Ty tego nie rozumiesz? ten placz byl obliczony na efekt - im wiecej lez, tym wiecej takich osob, jak Ty wzruszy sie i wysle pieniazki na konto!!! to jest gra aktorska, moja droga, sposob na naiwniakow, sposob na zycie. ona swietnie zdawala sobie sprawe z tego, ze jest w TV i oglada ja mnostwo ludzi, wierz mi, ze na pewno przygotowala sie do tego wystepu dokladnie :P pewnie ekipa telewizyjna tez im w tym pomogla, bo przeciez realizatorom tak samo zalezy, zeby program byl jak najbardziej wzruszajacy - to zwieksza ogladalnosc :P ze tez tyle ludzi na swiecie ciagle sie na to nabiera :O

Skąd wiesz, że ona gra? Dlaczego wszystkich potrzebujących wrzucasz do jednego wora? Nie każdy żebrak spotkany na ulicy zbiera na wino, nie każda biedna rodzina jest interesowna.

a stad wiem, ze gdyby ta rodzina byla uczciwa, to ojciec - stolarz, pracowalby normalnie, jak kazdy inny. akurat w tego typu fachach pracy u nas nie brakuje i to za calkiem dobre pieniadze :P