Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

dużo mi Asiu zostało, ale czekam na wypate i wtedy uderzam na zakupy, mam nadzieje że nie urodze do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka jesli chodzi o Twoja liste to moim zdaniem DELIKATNA MYJKA - podobno nie jest potrzebna najlepiej myje sie ręką BUTELKA JEDNA 250ML I JEDNA 125ML - na poczatek wystarczy Ci ta mała - a moze jak bedziesz karmic piersia to zadna Ci nie bedzie na poczatku potrzebna , to samo tyczy sie SZCZOTKA DO MYCIA BUTELEK SMOCZKI X2 ja nie kupiłam bo nie chce dawac dzieciakowi choc jak bardzo bedzie chcial to wtedy dokupie :) PODGRZEWACZ,- wg mnie nie potrzebny ja sie nastawiam na karmienie piersią LAKTATOR- ja kupie po porodzie jesli sie okaze naprawde potrzebny 4 PARY SKARPETEK TAKICH BEZUCISKOWYCH ?? dla Ciebie czy dla dziecka?? 3 PACZKI PAMPERSÓW BELLA - ???? NIE WIEM CZY TO KUPOWAĆ na poczatek wystarczy jedna paczka PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ - najlepiej ten ktorego urzywałas do tej pory MAJTKI JEDNORAZOWE - JE TEZ KUPOWAĆ?? tak, ze wzgledu na to ze przy cesarce nie oczyszcza Ci i nie skurczą macicy - okres pologu dotyka kazdą Moj kot przeszedł na diete przed zabiegiem tzn nie moze jesc nic do rana i drugi biedny musi przez to cierpiec - Fiksują mi zwierzaki juz mam ich dość dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarpetki 4 sztuki bezuciskowe sa dla mnie. a nad reszta muszę sie zastanowić. Niechciałam kupować smoczka ale jeśli będzie tak jak ze mną - ssałam bardzo długo kciuka bo nie miałąm smoczka. to chyba wolle mu dać żeby potem nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU---jestes jeszcze w domku?? oj to cos widze ze malutka sie wycofala ale kto wie kiedy jej sie zachce moze lada dzien nic nie wiadomo:) ANIU---jak tam z obraczka?? udalo sie zdjac?? leki zaczely dzialac?? MINIU---to dobrze ze na USG wyszlo wszysciutko dobrze bardzo sie ciesze, no i super ze smakowaly nalesniki ja akurat nie lubie ostrych sosow wiec nie znam przepisu na zaden moze w internecie wyszukasz:P EMILKO---bardzo mi sie podoba pokoik te naklejki sliczne i wogole tak przytulnie taki prawdziwy dzieciecy pokoik ehhh natchnelas mnie i chyba jak maz juz bedzie w domku to tez cos porobie zeby pokoj malej wygladal bardziej dzieciaczkowo a ten przewijak rewelka! KIWI---jak zwyklez zabiegana kobieta jej to zobaczysz urodzisz gdzies w sklepie!!!! Oki lece spac trzymajcie sie moje drogie do jutra a jutro o 9.30 mam KTG jak wroce zdam relacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś trochę zalatana. Bylam u rodzicow po bazie i barwinek (takie zielone, chyba tak to się nazywa) i mam teraz wiosnę w domu. Włożyłam do tego dwa kurczaki na patyku, zielony i żółty. Oprócz tego byłysnmy z Dzidzią w lumpku i upolowałysmy dla Leni dwie bluzeczki letnie i sukienusię na ramiączkach. Wszystko w różu, bo na róż teraz choruję:) Schną w łazience, jutro cyknę fotki. EMILKO, bardzo ładnie urzadziliście pokój Małego. Jest taki świeżutki, czysty i przytulny. Szafa super, bardzo powiększa wnętrze, ale nie unikniesz na niej ciapów. Ja to właśnie przechodzę:) Co do cesarki, to ja pierwszą cc miałam po 20h porodu sn, gdzie rozwarcie doszło bagatela do 3cm!!! I powiem Ci, że o niebo wolałabym mieć cesarkę planową, bez skurczów porodowych. Sama cesarka nie jest straszna, jesteś w trakcie swiadoma. Daja Ci znieczulenie w kręgosłup (ja miałam podpajęczynkowe). W trakcie nie czujesz bólu, tylko nieprzyjemne szarpanie, jak przesuwają mieśnie i wyjmują dziecko. Wody odsysają, nic nie chlusta. Pokazują dziecko i potem zapadasz w sen, podcza którgo Cię zszywają, a dziecko w tym czasie jest badane i myte.Później przywożą Cię do sali pooperacyjnejm, wybudzasz sie i za chwilę przywożą dziecko. Karmisz je, a jak nie możesz to daja butelkę. Nastepny dzień leżysz i praktcznie spisz cały czas pod kroplówką. Dziecko jest z pielęgniarkami, przywożą je co jakiś czas na chwilę. Najgorzej jest wstać pierwszy raz po cc, boli i masz wrażenie, że się rozerwiesz. Jak już wyjmą cewnik, to mozesz sama sie poruszać i każą Ci iść do kibelka. Po pierwszym wstaniu dziecko jest juz z Tobą. Jak Ci nei idzie karmienie, to pielęgniarki dokarmiaja butlą. Krwawi się normalnie, jak po porodzie naturalnym. Może trochę mniej, bo mi wystarczały zwykłe podpaski Alwaysa cienkie. Teraz na wszelki iwypadek też kupiłam te pieluchy jednorazowe belli, ale one są strasznie wielkie. Najwyżej nei będę ich używać. Po cesarce brzuch boli, jesteś osłabiona, ale da sie znieść, bo dają regularnie leki przeciwbólowe. Po tygodniu wyjmują szwy z rany. Rana powinna ładnie sie zagoić. U mnie jest to perłowa niteczka dł. ok. 15cm, praktycznie niewidoczna. Po cc przez kilka miesiący nie powinno sie dźwigać. Ja dopiero po 2 latach przestalam odczuwać dolegliwości z nia zwiazane p ojakimś większym wysilku. Ale mimo wszystko doceniam to, że np. nie byłam w środku krojona:D Wolę już mieć ciety brzuch. Miałam szczęście, że miałam cc bez powiklań, dlatego sobie chwalę. Ale wiadomo, że powikłania też mogą wystąpić, jak przy każdej operacji. Nie wiem, czy teraz będę mieć cc. Bardzo bym chciała. Jesli mała będzie ulożona miednicowo, bedę je mieć, jeśli główkowo, to nie ma szans i każą mi rodzić naturalnie.Dowiem sie za 2.5 tygodnia. PINIU< pamiętam ten fotelik, przysyłałaś zdjęcia. Taki różowo-szary. Tylko byłam ciekawa, czy on pasuje też do samochodu. MINIU, to współczuję z kotem, że Ci pobrudzil zasłonki. Na kotach to ja sie zupełnie nie znam. Niedobrotek jeden:) Co do ruchów to ja też kiedyś czytałam, że wystarczy 10 poruszeń na dobę. Podali Ci wymiary Borysa, wagę i termin porodu? ANIU, mąż ma rację, że Cię opieprza. Takie wojaże u mnie też sie kończą bólami i twardnieniem brzucha. Za duzy wysiłek fizyczny. ASIU, ja też bym chciała wyczuć nóżkę. Za gruba jestem chyba, bo części ciała za nic nie wyczuję. Czasem na górze coś twrdego (albo pupa, albo głowa:) U nas tez dzis zimno, 0 stopni, jakieś resztki sniegu. Dzidzia ma radochę, bo wchodzi w zaspy i robi ślady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle sie napisałm odnośnie listy EMIKI i wszystko wcięłó... W skrócie: do listy dopisałabym: Pampersy (zapas na tydzień w przypadku cc) Mleko modyfikowane (na czarne godzinę tj. noc, pielęgniarki spią, w piersi pustka, a dzieciak drze sie z głodu jak opętany Szlafrok Wkłady Belli tak, ale też podpaski zwykłe (może tak mocno nie bedziesz krwawić) Majtek jednorazowych nie uywałam, ale słyszałam, że mamy sobie chwaą. Jak kupiłam siateczkowoe, weilorazowe, można je prać. Dowiadywałas się, EMILKO, czy w Twoim szpitalu potrzeba miec swoje ubranka i kosmetyki? U nas na szczęście nie trzeba, AHA, lewatywę to niem usisz sama kupowac. Szpital Ci ja zapewni w razie czego (u nas robia obowiązkowo:() albo dadzą czopek na przyspieszenie. Ja o fazach porodu już nie czytam. Naczytałam się podczas I ciaży, a w casie porodu wszystko o kkant dupy potłuc, za przeproszeniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU, a po co Ty na ktg chodzisz? Mnie lekarz nigdzie nie wysyłał podczas pierwszej ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć poranne ptaszki!!! dziś mi się nie udało spać do 9, chociaż jestem troszkę padnięta ale napewno w poźniejszym czasie godzinna drzemaka dobrze mi zrobi. Mąż już pojechał do pracy - cholerka ślizgo na osiedlu okropnie a drogowcy znowu zapomnieli. Śniadanie musiałam zjeść już o 6 bo myślałam że brzuch mi eksploduje, dziwne bo o 9 wieczorem zachciało mi się jeść kanapek z dzemem i mlekiem. Dziś zaplanowałam wytarcie kurzy z mebli i kwiatków, mąż obiecał odkurzenie całego domu i umycie podłóg w całym mieszkaniu. niechciałbym go tak wykorzystywać bo to ja siedze całymi dniami w domu a on pracuje, ale jak sobie pomyśłe o tym schylaniu sie ciągłym to aż mi twardnieje brzuch:) Kiwi dziekuję za wyczerpująca odpowiedź dotyczącą CC. ja nie wiem jak to bedzie z tym chodzeniem, po operacji podniosłam sie dopiero 3 dni po a też miałąm szew na prawie 15cm. zaczynam powoli odczuwać nie pokój. co do listy o mleku nawet nie pomyślałam jakie polecasz????? Dziewczyny a co do świąt to gdzie spędzacie?? ja mam tzw objazdówkę. Sobota jajca święcić u moich rodziców, niedziela u tęsciów a w lany poniedziałek powrót do moich rodziców oblać młodszego brata. Tylko szkoda że moja mama w ponieddziałek musi iść do pracy na 13. ale na śniadanie przyjeżdzamy na 10 więc chwilkę z nią posiedzimy. oki teraz czas na mały odpoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja już po drzemce a wy jeszcze nie wstałyście:) mam tak nogi opuchnięte że z ledwościom chodzę do łazienki. Ale dziś zaplanowałam wyjście do sklepu po chlebek, ja poprostu musżę zaczerpnąć świeżego powietrza. trudno poboli i przestanie. a teraz wyciągam nogi wzdłuż i dalej leże. Oczekuje na Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___**¬¬ __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________*¬¬ __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____*¬¬ _____**_____** _______*****_______ Moc prezentów od zajączka co koszyczek trzyma w rączkach Wielu wrażeń, mokrej głowy w poniedziałek dyngusowy. Życzę jaja święconego i wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja na chwilkę,bo także jestem w trakcie wycierania kurzy z mebli,mąż jak przyjdzie z pracy to poodkurza i pomyje podłogi. Hhehe EMILKO ja też czasem mam wyrzuty sumienia ,ze gonie męza do pracy domowej,a On bidny wstaje o 5 rano,z pracy przychodzi różnie ,bo czasem zostaje na nadgodzinach no,ale cóz w Naszym stanie nie mozna się przemęczać,a ja lubię czyste mieszkanko. Z resztą z drugiej strony mam wyrozumiałego męża i nie stawia oporów przed sprzataniem. PINIU-obrączka nadal nie zdjeta:(łykam te tabletki,powiem CI ,ze łydek w ogóle nie mam spuchniętych i lewej ręki,tylko ten cholerny palec:(no nic mam czas do nastepnego piatku,wtedy mam wizyte i jak nie zdejmę to zobacze co zadecyduje lekarz. KIWI-hmm czyli jak Cię zszywają potem ,to sie spi ??dobrze zrozumiałam??nie jestem świadoma przy tym?? Mnie lekarz mówił tak jak Ty piszesz,że własnie po wyciągnięciu dziecka pokazują mi je,potem zabierają na ważęnie ,badanie itp. Następnie przynoszą takie \'\'czyściutkie\'\':)kładą mi na pierś i wtedy mnie szyją . Własnie ja się obawiam jakie to będzie uczucie jak będą wyjmować Malego i przesuwać te mięsnie:( Zresztą wydaje mi się,ze jak juz będę na tej sali operacyjnej to nie będę myślec o sobie tylko o tym ,zeby z dzieckiem wszystko było ok. Co do ruchów to ja tez się pytałam lekarza MINIU czy mam liczyć ruchy i odpowiedział mi ,ze jak 10 jest to jest ok. U Nas w rodzinie nikt nie ma kota,więc nie wiem co i jak po takim zabiegu.Natomiast moja siostra ma psa bokserka ,a 2 tyg.wzięli sobie drugiego psa ,takiego kundelka ze schroniska.NIe raz jak opowiada jak bokserek jest zazdrosny o tego srugiegi i co wyprawia to boki zrywamy ze śmiechu.:) ASIU-jak dziś sie czujesz ?? wszystko w porządku?? Hmm własnie mnie też lekazr nic nie mówił na temat KTG jak narazie,czyli w pierwszej ciąży nie trzeba chodzić?? Ok.Odpoczęłam idę dalej sprzątac ,w między czasie obiorę ziemniaki ,bo to one dziś na obiad z kefirkiem i jajkiem sadzonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pospałam. Dziecię moje nadal śpi. Obudziła się o 7, obejrzała bajki i poszła spać.... ANIU, może w innych szpitalach jest inaczej. Mi na szycie coś wstrzyknęli i zasnęłam. A dziecko dostałam dopiero, jak juz leżałam w swoim łóżku na sali. EMILKO, obawiam się, że po cc nie dadzą Ci leżeć 3 dni:) Myślę, że kazde mleko jest dobre. Ja kupię Bebiko, ale to dlatego ,że starsza córka je piła i mam już sprawdzone. Ja też dziś sprzątam. Mąż na szczęście wczoraj odkurzył i \"wypastował\" podłogi. Ale najpierw lecimy z Dzidzią na spacer i do lumpka. ASIA mnie zmobilizowała swoimi zdjeciami, że ja naprawdę mam mało ciuchów takich dziennych. Spadam, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mnie przeczucie nie myli, to Lena siedzi na pupci. Wcozraj czułam kopania na dole, a dzis piękna czkawka na górze. Obym sie nie myliła. Jest to dla mnei autentyczny stres:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja to jednak sie obijam, ale poszłam na spacerek taki maluśieńki tylko do sklepu - kupiłam chlebek 4 małe jajeczka do kosztyczka, zająca małego i babeczka powiedziął że ma takie szyneczki w kształcie jajeczka własnie nadajace się do koszyczka. ale nie było barwnika do jajec. no nic jutro u rodzinki bede barwić. mam 2,5 godzinki na posprzątanie teraz bede to robić bo wcześniej sie obijałam hihihi. Aniu dobrze że mamy takich mężów bo jak by nie chcieli robić to byśmy urodziły już duzo wcześniej. mi mąż zdejmował obrączkę na jpierw na masło a potem na mydło cięzko było ale wreszcie zeszła. Asia co tam u Ciebie??? Kiwi jejku naprawde zazdroszcze ci tego spania. a Lena napewno się jeszce obruci. Głowa do góry. a ja zaczełam się bać, najbardziej tego bólu. ohhhhhhhhh dzis rano nie brałam nospy, ale jak narazie mnie nic nie boli jesli po obiedzie zauważe jakieś dolegliwości to wtedy wezme ale jak nie to nie. oki zmykam czyścić meble. Buziolki do później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Ja w zasadzie od rana tez na nogach ale zamuje sie moim kotkiem i tak jakos zleciało Rano przyjechał kolega mojego męza bo miał go zawiesc do weteryniarza ale niestety auto mu zdechlo ... Jak pech to pech - musiał mój Maciek wziąść taksówke ... Kotek pomalu dochodzi do siebie - caly smierdzi moczem bo sie juz zsiural pod siebie raz przed wyjsciem ze strachu i przed chwilka do miski w ktorej sobie spał ... Szkoda mi tak na niego patrzec jak sie męczy ale to tez dla jego dobra ... :( Kiwi tak apropo kotków i ich sikania too niestety instynkt - znaczą sobie teren - tak chormonki na niego dzialają ... testosteron :) Moja droga ty to masz dopiero energii - nie przemęczaj sie tylko zanadto :D Ania pewnie ze goń męża nie ma co ryzykowac . Odpocznie sobie w świeta ;) Emilka a moze ty znasz dobry przepis na jakis pyszny ostry sos (byle nie za ostry ) taki np jak do kebebów albo jakiś czosnkowy ?? A ja siedze i mysle nad lista zakupów coby niczego nie zabraklo w te swiateczne dni :D Dzieki za informeiszyn dotyczacy ruchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi trzymam kciuki moze sie nie obroci .. tylko nie froteruj podłóg bo to podobno dziala obracająco :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini sosik mam taki już wypróbowany ale nie wiem czy będzie ci smakować my go z mężem i przjaciółmi uwielbiamy, podam ci jeszzce przepis na kawałeczki z kurczaka które można dodać do sosiku: sos porzeczkowy: 4łzyżki majonezu 4 łyżki dźemu porzeczkowego (takiego bez owoców całych) 2 łyżki ketchupu 2 duże żabki czosnku szczypta curry (ale dosłownie żeby nie było za gorzkie) porządnie rozmieszać i szamać kurczaczki: 2 duże piersi pokroić w małe kawałeczki (kosteczki) przyprawić do smaku, obtarzać w mące ziemniaczanej i położyć na patelnie z dużą ilośćią oleju. jak zaczną sie rumienic i nabierać złotego koloru to znaczy że sa gotowe. wykładasz je na papier żeby obeschły z oleju i podajesz z sosikiem. Palce lizać. Kiwi to ja już nie wiem jak chcesz żeby była Lena położona ja ci życze obrócenia a mini żeby sie już nie obracałą hihihhihi kurcze człowiek uczy sie codziennie a to anstepna rzecz o której nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka a ostry ten sosik?? ciekawe połączenie porzeczka i ketchup ... musze kiedys koniecznie wypróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dodasz czosnek to taki bardziej czosnkowy ale z reguły czosnek jest ostry - i wtedy sos robi się ostrawy (ostrawo-czosnkowo-słodki). Ale rewelka spróbuj naprawde warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej EMILCIA ten sos porzeczkowy brzmi dla mnie zabójczo:D Dżem i czosnek ble,ble:D:D:D.i jeszcze ketchup . KIWI-🌼wiem,ze to dla Ciebie stres i bardzo to przeżywasz,ale Maleńka na pewno ma pupke na dole:) Ja też tak jak Ty czuję kopniaki na na dole,a czkawkę na górze. NIc się nie martw.ZERO STRESU. MINIU-ja Ci nie doradzę ,bo hmm kiepska ze mnie kuchareczka:D,ale własnie może na necie coś znajdziesz??a sosy z kebabów są pyszneeeee.Jej jak ja go dawno nie jadłam:P Głowa do góry jezeli chodzi o kotka:) A ja się zmobilizowałam i wrzuciałam pierwszą partię ciuszków:D już się suszą ,a teraz pierze się druga tura.:D Za duzo tego nie wypiore dzisiaj ,bo mam tylko stojącą suszarkę ,a wcześniej wyprałam Nasze ubranka,ale to zawsze coś.:) Właśnie ja też w porównaniu zauważyłam,ze mam cos mało tych ubranek w porównaniu z Wami.Czas wyruszyc w przyszłym tyg.do lumpków i na miasto.Martwi mnie to,ze nie mam tak naprawdę żadnego sweterka muszę to koniecznie dokupić jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU- a Ty gdzie jesteś??wszystko w porządku? ja znam życie to poszłaś do mamci na kawkę:)i obiadek:) EMILKO no właśnie my życzymy KIWI,żeby Jej Lenka była ułożona posladkowo,a jeżeli tak jest(a jest na pewno) to MINIA radzi ,zeby nie polerowało podłóg,bo może się głowką obrócić na dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha:) no ja czkawke czuję u dołu brzucha, jejku on ma częsciej czkawkę niż ja. ja prawdę miwąc nie pamiętam żebym ostatnio ją miała. no to ja życze Kiwi ułożenia pośladkowego hihihihi i nie czyś tych podłóg co dziewczyny mówią bo się obruci:). właśnie kotlety schabowe tłukę uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja własnie żór gotuje - dostalam wytyczne od męża i zabieram sie do roboty :D Kotek juz prawie doszedł do siebie :D zeżarł przed chwilka a teraz wypoczywa - tylko nadal okrutnie smierdzi he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka mówię Ci pyszny wyszedł :D co nie czesto mi sie zdarza :D:D:D A gdzie sie Pinia podziewa czyżby zatrzymali ją na porodówce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po1: KTG--- wszyciutko w jak najlepszym porzadeczku serduszko dzidziusia bije miarowo no i jak narazie skurczy macicy nie ma a jak sa to minimalne wiec chyba narazie nie urodze...Nastepne KTG w piatek 28 marca... KIWI---jak to po co KTG u mnie to normalka robia od 37 tygodnia wszytkim ciezarnym a w szpitalu to normalnie jak lezalam to robili 3 razy dziennie kazdej ciezarnej wiec dziwi mnie twoje pytanie?? wy nie idziecie?? ja za tydzien znowu!!! Po2: To KTG robila mi polozna ktora pracuje w szpitalu na porodowce i dokladnie mi powiedziala jak to wyglada i nie powiem przerazilam sie bo powiedziala ze trzeba sie niestety przygotowac na bol i nie bedzie mnie sciemniac ze nie boli, pytalam tez o naciecie i powiedziala ze tego naprawde sie nie czuje i za czasem kobiety nie wiedza czy byly naciete czy popekaly wiec myse ze cos w tym jest, pozatym powiedziala ze nawet jak sala do porodow rodzinnych bedzie zajeta to i taka bede mogla rodzic z Pawciem wiec jezeli nie zacznie sie nagle to na 100% bede rodzic z mezulkiem... Po3: Po badaniu poszlam do mamci i zadzwonilam moja kosmetyczka z ktora bylam umowiona na 17.00 czy nie dam rady przyjsc o 14.30 wiec prosto od maci do niej poszlam i teraz mam sliczne pazurki i nog i pieknie wydepilowane brwi:) zrobie zdjecia jutro wam wysle paznokcie sa wiosenne z kwiatuszkami pomaranczowymi:) Pozatym to o 19.00 lece do siostry farbowac jajeczka, i bede dzisiaj spala u mamci... To widze ze wszystkie mamay juz swieta w domku i pachnie baziami:) ANIU---ja caly czas trzymam kciuki za to zeby obraczka zeszla!!!! EMILKA---ale mnie natchnelas tym pokoikiem jak maz wroci to chce tez taki kacik urzadzic dla malutkiej tak mi sie spodobalo u ciebie:) ASIU---ciekawe co tam u Ciebie?? jak mala wychodzi czy czeka na po swietach?? Oki zmykam dziewczynki jutro jak wroce od mamci to sie odezwe zycze milego wieczorku buziaczki :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi ale śliczne ubranka - no to udalo Ci sie polowanie :) Ja po świetach biore sie za pranie , prasowanie i segregacje Tylko caly czas czekam na wiosne 🌼 i pomyślec ze dzis pierwszy dzień wiosny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi faktycznie ciuszki pierwsza klasa. Pinia no nareszcie się odezwałaś, natchnełam Was wszsytskie tym kącikiem dla dziecka w takim razie czekam na zdęcia jak wy urządzicie dzieciaczków kąciki. Mini nie martw sie ja po świętach też zaczynam wielkie pranie, prasownaie i wkłądanie do szaf. A wiecie że godzinkę temu zadzwonił do mnie mój ginekolog z pytaniem czy dobrze się czuje i czy nie mam żadnych problemów. Zatkało mnie że się tak martwi, powiedział że po świętach mam się z nim spotkać (no tak rzecież mam wizytę). Miło mi się zrobiło że tak się martwi. Oki idę z męzuliem do sklepu zaczerpne świeżego powietrz. buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×