Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

Dziewczynki, tak szybciutko. Ja ufam mojemu lekarzowi, to jeden z najlepszych specjalistów w naszym mieście i w zwiążku z tym najdroższy. Wyczytałam w necie, że te usg robi suię do 13 tyg. plus 6 dni. U mnie będzie 13 ty. równo. Ma razie uciekam, jedziemy z małą do dermatologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi skoro lekaz tak twierdzi to pewnie ma racje... ja tez na razie zmykam lece po zakupy... odezwe sie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajaca Was
dziewczyny malo kto do Was zaglada,bo nie wiedza ,ze chodzi o przyszle mamusie z kwitenia 2008,dodajcie cos do tematu,a na pewno Was tu bedzie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czytajacej was
nierobcie jaj znowu i buntu,same wpisujecie takie posty zeby sie inne zorjentowaly,topic juz taki istnieje jest tam mila atmosfera,tylko kilka buntowniczek zrobilo sobie odrebne pogaduszki,czyli kiwi pinia i tak dalej.Nierobcie buntu bo znowu wam topic zablokuja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosh znow cos komus nie pasuje... dajcie sobie juz spokoj co??? a ja obiadek gotuje... na rosol mnie naszlo wiec robie... pewnie znow zjem talerz a reszte moje chlopaki beda musialy konczyc... dobra lece pilnowac obiadu... cos dzis cicho nikt sie nie odzywa... mam nadzieje ze u was wszystko wpozadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytajaca Was
Ja nie mialam nic zlego na mysli,ale skoro chcecie tylko we wlasnym gronie gawedzib juz bez zadnych osób,nie chcecie,zeby ktos sie dolaczyl to Wasza sprawa.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie mamy nic przeciwko zeby sie ktos do nas dolaczal ale nie mozemy zmienic nazwy topiku bo znow nas skasuja bo juz ze 2 topiki nam skasowali... dopiero jak sie z moderatorka dogadalysmy ze temat bedzie neutralny i taki jakiego jeszcze nie ma to pozwala nam byc... takze nie mozemy nic dodac do tytulu topiku bo nam topik skasuja... ale jesli ktos mimo to ma ochote sie przylaczyc to zapraszamy... a jesli jednak nikt sie do nas nie przylaczy to tez tragedii nie bedzie bo i tak u nas fajnie jest nawet w tak skromnym gronie... co nie dziewczyny??? a ja zaspokoilam zachcianke na rosol i pewnie juz go nie bede jadla... pozdrawiam... dzis juz pewnie nie zajrze ale jutro napewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czytajacej was
jak ci sie cos niepodoba to spadaj na inny topic,my tu mamy juz swoje grono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytajaca was!!!! sluchaj nie rozumiem o co ci chodzi?? a moze my chcemy sobie same gadac!! juz raz nas skasowali i teraz nasz topic zostal ZAAKCEPTOWANY wiec my nie robimy buntu poprostu sobie gadamy a jak komus to przeszkadza to trudno jezeli masz ochote do nas dolaczyc to bardzo prosze a jak nie to nie rob zamentu tutaj i uciekaj z naszego topicu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czytajacej was
dokladnie,my chcemy byc same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I o co choodzi?? Ja sie dolaczyłam i zostalam serdecznie przyjeta choc termin mam nie na kwiecien czy marzec a na maj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Co tam u Was? Jak samopoczucie? Jak się udał rosół, Asiu? Widzę, że ktoś znów się nas czepia. Oczywiście, nie ma odwagi zrobić tego pod czarnym nickiem. Całą rodziną byliśmy dzis u dermatologa. Mała od 3 tygodni ma krostki na nadgarstku i w okolicach kolan. Lekarz powiedział, że to wrażliwa skóra i od ubrania się robi. Wszyscy musimy przejsć na jakiś dzieciecy proszek do prania, no i oczywiście małą smarować. Byłam dzis też w lumpku, ale nic nie kupiłam. Śliczne rzeczy widziałam dla dziewczynek, no ale póki nie znam płci to różowego nie kupię. Ciągle myslę o tym usg i do głowy mi różne wizje przychodzą, że mała(y) jest chora:( A tu tyle jeszcze do wizyty. Piniu, Ty 150 zł płaciłaś za samo usg czy razem badaniem? Bo mój normalnie za wizytę z usg bierze 100, i zastanawiam się, czy za to genetyczne jakoś więcej nie policzy. Uciekam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, a gdzie Was powcinało dzisiaj??? Ja zaraz padnę twarzą na komputer, tak mi się chce spać. A dzis wieczorem umówiłam się koleżanką na wychodne:) Jakoś muszę wytrzymać. Śpię po 7 godzin i się nie wysypiam. Też tak macie??? Uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyneczki! ---> MINI no wlasnie jestes najlepszym przykladem na to ze my nie jestesmy samolubne i z mila chcecia przyjmujemy nowe dziewczynki a poaztym taki jest temat naszego topicu ..... zapraszaja na pogaduchy wiec nie wiem o co chodzi tym dziecwzyna:( zle jestem bo ciagle sie ktos czepia ale co tam wazne ze mamy z gory powiedziane ze nasz topic na 100% nie zostanie skasowany:) mini jak sie czujesz?? mdlosci ustaly?? musisz wytrzymac to do 3 miesiecy podobno tak jest ja mialam ta przyjemnosc ze nie mialam mdlosci ale za to odrazu zaczelam na wadze przybierac a ty pewnie chudniesz co nie?? ---> KIWI ja placilam 150zl za samo usg to nie byla wizyta taka ze kekarz kazal mi se rozbierac i mnie badal tylko taka wizyta ze mialam USG i lekarz sparwdzal czy wszystko jest dobrze i robil te pomiary niezbedne do okreslenia czy dzidzius jest zdrowy. A ty niemadra nie martw sie no bi nie ma takiej potrzeby zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze jak mowisz ze masz dobrego lekarza to na 100% on wie jak cie prowadzic. BEDZIE OKI PINIA CI TO MOWI:P ---> ASIU gdzie sie podziewasz?? oki narazie zmykam moze pozniej sie spotakmy papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi ja to spie praktycznie cala dobe wiec jak bym spala tak malo jak ty to wogole bym niewyspana ciagle chodzila... a rosolek dziekuje swietnie nawet jeszcze dzis sie na niego skusilam ale juz jutro pewnie nie bede mogla na niego patrzec... no i tak jak mowi pinia nie martw sie bo nie ma o co... dzidzia napewno zdrowa jest... mnie zachcianki dopadly dopiero teraz jak juz mdlosci nie mam... dzis poslalam meza do sklepu po budyn waniliowy bo mi sie zachcialo... jak juz zjadlam budyn zagryzlam go ogorkiem kwaszonym i snickersem... kazdy normalny czlowiek po takiej mieszance by sie pozygal a ja wrecz przeciwnie czuje sie rewelacyjnie... musze wkoncu zadzwonic do szkoly rodzenia i zapytac sie o warunki zapisow... niby to jeszcze sporo czasu ale juz trzeba by sie rozejrzec... w pierwszej ciazy nie chodzilam na szkole rodzenia i jakos urodzilam ale teraz postanowilam zobaczyc co to takiego ta szkola rodzenia w kazdym badz razie nie zaszkodzi mi... a wy myslalyscie o czyms takim??? ja mam telefon do szkly rodzenia akredytowanej przez szpital w ktorym bede rodzic i jednoczesnie polecona goraco przez moja lekarke prowadzaca bo tych akredytowanych jest sporo a ta jedna podobno najlepsza... pinia jestem jestem i nie zamierzam znikac wiec nie martw sie... pewnie pojawie sie jutro tylko raczej popoludniu bo musze troche po urzedach polatac jutro... a ty nie mialas mdlosci ale za to bole glowy wiec jesli mam byc szczera to juz wole mdlosci... trzymajcie sie i zycze dobrego samopoczucia... do jutra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->ASIU wiem wiem ja tez 100 razy bardziej wolalabym mdlosci no ale z dwojga zlego to twoje mdlosci trwaly dlugo bo chyba od poczatku tak?? i dopiero w 3 miesiacu sie skonczyly a mnie bolala glowa przez 5 ni (co prawda pod rzad) :( ale naszczescie juz mnie nie boli od tamtego czasu uffff ale wole nie zapeszac tfu tfu :P A co do szkoly rodzenia to tak tak myslalam i mam zamiar isc i tez tam prowadzi ja polozna ktora w szpitalu pracuje wiec chyba sie skusze bo to moje pierwsze dziecko a ja porodu to boje sie okropnie :( moze mi napiszecie jak to wyglada?? wiem ze nie ze szczegolami ale ogolnie czego tak mniej wiecej sie spodziewac?? Ale sie dzisiaj nachodzilam maz mnie przez pol miasta przegonil bo mowi ze non stop autem jezdzimy a mi teraz spacery sa potrzebne no i sie wypusicam z nim a teraz umieram tzn nogi i plecy mnie bola ALE POWIEM WAM W TAJEMNICY ZE SIE OPLACALO BO MIALAM TAKA GORE PRASOWANIA ZE PLAKAC MI SIE CHCIALO JAK NA NIA PATRZYLAM A MAZ SIE WZIOL SAM ZA TO I JA TERAZ TUTAJ WAM PISZE A ON PRASUJE :) CWANIARA JESTEM CO?? HEHEHE:P OJ TAM TO TYLKO TAKI KROTKI OKRES W NASZYM ZYCIU KIEDY MOZEMY ICH WYKORZYSTAC:P To papa lece troche poogladac TV to milego wieczorku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzałam widziałam KROPKA na USG i serduszko biło tak ze ho ho, normalnie tak piekny widok ze szok... Ginekologiczka wpisal mi w karte 7 tydzien bo teraz tak sie podobno liczy od ostatniej miesiaczki.... Pinia ja mdłosci nadal miewam ale da sie wytrzymac .. Juz sie chyba przyzwyczailam ale nie schudłam nic a nic ,ale przytyc tez nie przytyłam Kiwi po 7 godzinach chodzisz nie wyspana ?? ja po 12 nie raz nie jestem ,naprawde ... spioch ze mnie straszny Asia podobno szkola rodzenia to fajna sprawa , płacisz grosze a uczysz sie wielu przydatnych rzeczy , bardziej pomocna jest dla debiutujacych rodzicow bo ucza podobno jak kompac niemowle jak prawidlowo je trzymac.... Pozdrowienia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pinia jak wyglada porod??? tak obiektywnie nie wiem... a tak z mojego doswiadczenia to wyglada szybko i bezbolesnie ale przede wszystkim najpiekniej na swiecie... od momentu jak mi polozyli syna na brzuchu a byla to 22.10 do jakiejs 3 w nocy ryczalam ze szczescia i spac nie moglam... nigdy nie czulam sie tak szczesliwa... nigdy nawet w dniu slubu... i dlatego sie ciesze ze bede miala okazje przezyc to jeszcze raz... a jesli chodzi o bolesnosc porodu to jak mnie zaczelo tak naprawde bolec to juz bylo po wszystkim (rodzilam oczywiscie bez znieczulenia)... fajnie bylo naprawde juz sie nie moge doczekac jak zaczne czuc ruchy dziecka i wszystkiego tego co nastapi pozniej to sa najpiekniejsze momenty ktore sie pamieta bardzo dlugo... milo sie nawet wspomina takie cos jak u mnie: syn jak jeszcze byl w brzuszku wsadzil mi noge miedzy zebra i trzymal cala noc... nie moglam spac z bolu i nie pomagalo zadne masowanie zeby schowal nozke ale to bylo piekne... juz sie doczekac nie moge!!! mini mi sie przyda przypomnienie bo nie mialam niemowlaka na rekach od 4,5 roku i juz zapomnialam co nieco... choc tak naprawde kobieta ma taki dziwny instynkt ze sama wie po porodzie jak np. trzymac dziecko jak je karmic przewijac przebierac itp. u mnie przynajmniej przyszlo to automatycznie bo u mnie w rodzinie nie ma malych dzieci i nigdy nie mialam z malymi dziecmi stycznosci... kiwi tez tak mialas ze nagle jak tylko pojawila sie corcia to wiedzialas co robic??? choc moja mama nie wierzyla w moje umiejetnosci i przez pierwsze dwa tygodnie po wyjsciu ze szpitala przychodzila wieczorami zeby wykapac syna bo stwierdzila ze ja to go jeszcze polamie... tak wyjatkowo mnie podtrzymywala na duchu tym bardziej ze ona tez wtorna analfabetka bo miala mnie tylko jedna i to tez dobrych pare lat temu i watpie zeby umiala w tamtym czasie wiecej ode mnie... ale sie uparla wiec nie odbieralam jej tej przyjemnosci... tym bardziej ze moja mama nie jest z typu osob wtracajacych sie w nie swoje sprawy wiec ten jeden raz jej moglam wybaczyc... znow sie rozpisalam ale juz skonczylam nie bede was zanudzac... ide spac... trzymajcie sie i do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Mini55-----> gratuluję KROPKA!!!! Niesamowite uczucie zobaczyć taką kropeczkę, prawda??? Co do mojego spania, to nie mam szans spać dłużej w dzień powszedni, bo o 7 muszę wstać do pracy. A wieczorem zanim położę małą, umyję się i mam jakiś czas dla siebie, to prawie północ mnie zastaje. Mała chodzi po 21 spać. Co do szkoły rodzenia to pewnie fajna sprawa. Ja w pierwszej ciąży nie chodziłam, w tej nie wiem, czy pójdę. Nie chcę chodzic sama, a mąż nie wiem, czy lubi takie \"wynalazki\", jak on to określa. Facet to facet. Mimo czasem najszczerszych chęci on nie jest w ciąży, nie przeżywa tych wszystkich huśtawek, nie boi się porodu i nie wie, jak to jest, nie rozumie, dla niego to abstrakcja, kobiece fanaberie czasem. Mój podchodzi strasznie zdroworozsadkowo, \"rozum\" a nie emocje. Chyba wiecie, o co mi chodzi. Poród?? Asiu, zazdroszczę Ci lekkiego porodu. Mój to był koszmar. Podczas ciąży latałam jak fryga. Miałam założony szew naszyjkowy i myślałam, ze jak go zdejmą to chybcikiem urodzę. A tu dupa. Poród wywoływany 2 tyg. po terminie, 20h starsznych ból i rozwarcie na 3 cm. Dobrze, że był mąż to zawołał lekarza i szybko mnie na cesarkę powieźli. Po cc może najlżej nie było sie opiekować dzieckiem, ale to i tak pikuś z porodem naturalnym (w moim przypadku). Po cesarce szybko doszłam do siebie, mam prawie niewidoczną bliznę. Co do karmienia w szpitalu to przeżyłam drugi horror. Nie nadaję się na matkę-polkę, nie lubię karmić piersią. Zmuszałam sie w szpitalu, a i tak dostawałam opieprze od pediatry, że mało karmię i dziecko nei przybiera. Małopokarmu miałam, małą nie chciała ssać, non stop płakała. To był koszmarny tydzień ogólnie. W domu pierwszy miesiąc to jazda, zero czasu na umycie, zjedzenie czegoś, wysikanie się. Mała ciągle płakała. Teraz już wiem dlaczego. BO BYŁA GŁODNA!!! Nie najadała się moim mlekiem. Co do pielęgnacji, to pomagała mi mama na początku, ale to nie jest trudne, jakoś naturalnie wychodzi. A i mąż spokojnie da sobie radę. Co do instynktu, pojawił się u mnie późno. Na poczatku nie umiałam sie pogodzić, że jestem \"na smyczy\", że w domu czeka dziecko. zmieniło mi się po kilu miesiącach. Może dlatego, że ciąża nie była planowana. Dzis córka to mój pupilek, zagłaskałabym ją. Piniu i Mini, nie przerażajcie się tylko wizją porodu. Tak naprawdę każdy poród jest inny i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaki na którą trafi. Jedne rodzę w 3 h, inne w 24h. Ja akurat mam złe doświadczenia i juz myślę, jak skombinować cesarkę, a Asia i wiele innych dziewczyn na forum jest zadowolonych. Nie bójcie się. może akurat u Was będzie super lekki poród. Przy pierwszym dziecku uczymy się. przy drugim unikamy błędów popełnionych przy pierwszym potomku. Teraz juz wiem, że: 1) będę dążyć do drugiej cc, 2) nie będę sie zmuszać do karmienia piersią. Pozdrowienia, dziewczynki!!! Piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien Dobry! DZIEWCZYNY SLYCHAJCIE PIERWSZY RAZ CHYBA OD 2 MIESIECY SIE WYSPALAM:) DOPIERO WSTALAM I CZUJE SIE SUPER MIMO TEJ PASKUDNEJ POGODY. NORMALNIE ZAPOMNIALAM JUZ JAK TO JEST SIE WYSPAC CODZIENNIE WSTAJE O 7.00 BO NIE MOGE SPAC A DZISIAJ TAKA NIESPODZIANKA:) :) ---> MINI G R A T U L A C J E ! ! ! wiem jakie to uczucie chociaz ze ja bylam na 1 USG dopiero w 12 tygodniu i takiego kropka nie widzialam ale za to juz malego czloweiczka i tez bylam bardzo szczesliwa juz nie mowie o tym jak mi bicie serca puscili. Na poczatku to bylam zla z tak pozno USG mialam ale tylko ja jedna z naszego grona chodze jak narazie panstwowo do lekarza i nie bylo wczesniej czasu zeby sie zapisac na USG a tak wogole to dowedzialam sie ze jestem w ciazy w 5 tygodniu a w 7 tygodniu poszlam dopiero pierwszy raz do lekarza bo musialam tyle na wizyte czekac nie to ze szkoda mi pieniedzy ale u mnie w miescie naprawde niczym nie roznia sie wizyty prywatne od panstwowych wiem to od mojej kuzynki ona chodzila prywatnie a jej bratowa panstwowo i tak samo byly prowadzone wiec uwazam ze nie ma takiej potrzeby jak narazie oczywiscie, no bo jest wszycho ok! na 100% jak by sie cos dzialo to bym na nic nie patrzyla ALE USG GENETYCZNE Z TYM 3D BYLAM W PRYWATNEJ KLINICE WIEC JESTEM NAPRAWDE CZUJNA I STARAM SIE ROBIC WSZYSTKO ZEBY BYLO DOBRZE I JAK NARAZIE JEST:) ---> KIWI no jasne ze kazdy porod jest inny ja tylko tak orientacyjnie chcialam zebyscie napisaly:) Asi to tak zazdroszcze ze hej ze taki lekki porod miala ja tez sie nasluchalam od kolezanki ze to koszmar ale kazda ma inaczej :/ a co do karmienia piersia to ja bym strasznie chciala karmic ale boje sie ze nie bede mogla bo to strasznie wrazliwa czesc mojego ciala koszmar nie wyobrazam sobie jak to moze nie bolec ale mowie napewno sie postaram ale wiem ze jak nie bede mogla to nie bede sie zmuszala bo tak jak mowisz to dziecko ucierpi na tym gorzej niz ja! OK uciekam teraz mam nadzieje ze wejdziecie dzisiaj na forum moze sie wspotkamy:) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) mam na imię Ania,szukalam topiku o kwietniowkach 2008,który nie będzie aż tak zaawansowany,żebym mogla do NIego dołaczyc.Także jezeli mnie przyjmiecie do swojego grona to bedzie mi miło.:) Jestem obecnie w 12tc.Jest to moja pierwsza ciaza,planowana.Także jestem pełna obaw,niepewnosci ,ale mam nadzieję,ze wszystko będzie ok :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aniu! Pewnie, że Cię przyjmiemy!!! Ja też jestem w 12 tygodniu:) Na kiedy masz dokładnie termin? Jeśli możesz napisz cos więcej o sobie, ile masz lat, skąd jesteś, pracujesz? To Twoje piersze dziecko? Jak znosisz ciążę? Ja na razie uciekam, praca goni, a ja nic tylko na kafe przesiaduję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ ANIU!!! OCZYWISCIE PRZYJMUJEMY CIE DO NASZEGO GRONA!!!!! WITAMY SERDECZNIE!!! Napisz cos wiecej o sobie: czy pracujesz?? ile masz lat?? na kiedy masz termin porodu?? no i gdzie mieszkasz?? no i oczywiscie jak przechodzisz ciaze?? Ja jestem w 14 tc i to tez moja pierwsza ciaza i rowniez planowana mam 24 lata i nie parcuje jestem na L4 :) wiec leniuchuje:) Fajnie ze do Nas napisalas!!! POZDRAWIAMY SERDECZNIE I CZEKAMY NA JAKIES WIESCI O TOBIE!!!! ---> KIWI ale nam sie topic powieksza co?? mam nadzieje ze zaraz te buntowniczki z kwietnia nie beda do nas wypisywac :( ale ja sie tym nie przejmuje bo dokladnie nam powiedziano ze nie skasuja naszego topicu a zreszta sama prowadzaca zaakceptowala taki temat:) to buzka narazie zapracowana kobitko:P papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ ANIU!!! OCZYWISCIE PRZYJMUJEMY CIE DO NASZEGO GRONA!!!!! WITAMY SERDECZNIE!!! Napisz cos wiecej o sobie: czy pracujesz?? ile masz lat?? na kiedy masz termin porodu?? no i gdzie mieszkasz?? no i oczywiscie jak przechodzisz ciaze?? Ja jestem w 14 tc i to tez moja pierwsza ciaza i rowniez planowana mam 24 lata i nie parcuje jestem na L4 :) wiec leniuchuje:) Fajnie ze do Nas napisalas!!! POZDRAWIAMY SERDECZNIE I CZEKAMY NA JAKIES WIESCI O TOBIE!!!! ---> KIWI ale nam sie topic powieksza co?? mam nadzieje ze zaraz te buntowniczki z kwietnia nie beda do nas wypisywac :( ale ja sie tym nie przejmuje bo dokladnie nam powiedziano ze nie skasuja naszego topicu a zreszta sama prowadzaca zaakceptowala taki temat:) to buzka narazie zapracowana kobitko:P papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Kiwi za przyjęcie:) Hmm cos o mnie. Mam 27lat,mieszkam w woj.ślaskim,ale obecnie jestesmy z mezem na etapie przeprowadzki.Sprzedalismy mieszkanie w bloku i bedziemy mieszkac z tesciami w domu(na gorze, swoja kuchnia,lazienka ,osobne wejscie ,tylko wspolny ogródek)wiec mysle,ze bedzie oki :P Pracuje,jednak na poniedziałek ma umowione wizyte u lekarza i chyba juz zdecyduje sie na zwolninie(praca nie jest tego warta :( ale to nic:)Ciąze znosze ok.tylko ciagle bym spala i spala,ciagle chodze zmeczona,nie wymiotuje w ogóle ,tylko mam mdłosci :( aha termin mam na 26.04. hmm tylko kurcze wedlug suwaczka tj 10tc.6dni,wiec myślałam,ze dzis koncze 11t i rozpoczynam 12 ehh juz sie pogubiłam.Ok to ja narazie koncze,jeszcze raz dziekuje za przyjęcie(zazdrosciłam dziewczynom na innych topikach :P)Będę zagladała i udzielała sie regularnie:) teraz czas na obiadek ,bo męzus zaraz wraca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Piniu:) ja tez mam zamiar pojsc od poniedziałku juz na zwolnienie(nie to,ze nie mam ochoty pracowac),ale praca nie jest tego warta,pracuje w duzej hurtowni odziezowej,stoje na nogach 9 h,wiec czas troche przystopowac.Martwie sie tylko tym,ze przekrocze te 182 dni,co wolno chorowac,ale nie przejmuje sie tym zdrowie moje i dziecka najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takze poza gotowaniem praniem i sprzataniem będe miala czas na ploteczki :):) Ok to ja juz spadam do garów.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Aniu:) no dobrze sobie wyliczylas 10 i 6 to jutro bedziesz miala dokladnie 11 tydzien wiec zaczniesz 12 tydzien dobrze sobie policzylas:) Ja tez nie wymiotowalam wogole nic ani mdlosci nie mialam raz zrobilo mi sie niedobrze jak jadlam obiad ale to bylo jakos tak w 1 miesiacu i potem juz nic zero! ja tez przechodze ciaze super. a co do zwolnienia to tak 182 chorobowego mozesz miec a potem sie przechodzi na tak zwany zasilek pielegnacyjny (jezeli uplynie 182dni a ty jeszcze nie urodzisz) i po tym zasilku jak urodzisz to na macierzynski a potem mozna byc 2 lata na urlopie wychowawczym platnym co prawda 450zl miesiecznie(z gory ustalona stawka) i jeszcze rok na bezplatnym jestem w tym obcykana:) heheh ale ja nie zamierzam tak dlugo byc na zwolnieniu teraz jestem bo parcowalam z barze a tam nadymione bylo a ja sama nie pale i nie chcialam truc dzidziusia no i stanie na nogach 10 godzin wiec sobie odpuscialam:) a ja mam w palanach byc na zwolnieniu tak do roku po urodzeniu! nie spieszy mi sie tak do pracy bo maz niezle zarabia wiec az tak sie nie pali a pozatym chce byc w tych najwazniejszych chwilach zycia mojego malenstwa:) Aha Aniu a kiedy wybierasz sie na takie specjalistyczne USG tzn to Genetyczne?? bo my wszystkie poszlysmy tzn Kiwi teraz idzie ale ja i Asia juz po no bo Mini to najmlodsza ciazówka z nas wszystkich:) wiec jeszcze troche czasu ma:) czy wogole planujesz isc na takie?? to milego gotowania ja jestem caly czas na topicu wiec cgcetnie z toba popisze jak masz ochote:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pini ja tez mam zamiar posiedziec jakies 2 lata z dzieckiem i dopiero szukac pracy,zanim nie pojdzie do przedszkola,zreszta nie mam innego wyjscia,obie mamy pracuja.Hmm ja w ogole nie mialam jeszcze usg robionego,lekarz powiedzial ,ze dopiero w 12tc przeprowadzimy je.Także jak pojde do Niego w poniedziałek to dopiero sie umowimy na nie.Sama nie wiem czy na pierwsze usg nie jest za pozno ?hmm To genetyczne tez bym chciała tylko,musze sie dowiedziec gdzie dokładnie je przeprowadzaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie martw ja mialam 1 usg zrobione w 12tc u siebie w poradni no bo ja chodze panstwowo nie prywatnie chyba jakos jedyna z naszego topicu ale nie narzekam a na takie geneyczne USG to pojechalam do lodzi do takiej kliniki i prywatnie sobie je zrobilam 150zl kosztowalo ale sie oplacalo:) a ty jak chodzisz prywatnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×