Jak facetowi zależy to poczeka i nie gadać mi tu głupot!

nefrytowa: Tobie trzeba kupic nowe klawisze a mi nowa koszulke bo sie oblalam cola jak przeczytalam wypowiedz porzadnego kolegi :D

bardzo się cieszymy i gratulujemy porządny facecie. Dobranoc.

Po co mi kobieta, ktora miala wielu partnerow jak moge miec ta, ktora miala mniej?

do tej co je sie klawiatura zmoczyla --- uwazaj nastapi zwarcie i zejdziesz !

O jesu.. a co to znaczy przechodzona kobieta???? Ama.. boa to fajna rzecz.. znajomi znajomych mieli pytona.. pyton byl fajny ale mial tak ze kochal zwisać z garderoby w przedpokoju. I otóz pewnego pieknego dnia wlasciciele wrocili do domu.. a wprzedpokoju lezy trup, całkiem niezywy trup. Co się okazało?? Byl to wlamywacz, ktory najprawdopodbniej zobaczyl pytona ktory kochal się zaprzyjaźniac.. i zszedl na zawał:D:D

Przechodzona kobieta, to taka, ktora miala wielu partnerow (za duzo w stosunku do wieku) i ma przygody na koncie

OK. ja mam 43 lata.. to ile moglam miec facetow żeby być porzadna???? Ama: stanowczo lepszy.. więc nie narzekaj:D

majac 43 lata to nawet z 10 ujdziesz jako porzadna :) ale 20-latka co spala z 5 to porazka, podobnie jak 25-latka co spala z 10 :(

Coś Ty.. bedziesz miala aseksualne sny:P

facet: danke danke danke!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mialam tylu:P:P:P Ale za to poszlam na 1 randce z moim facetem do łożka:P. Straszne.:D

jasne, jasne....a jakbyście spryciary się przejechały po tym 1 razie z danym facetem na 1 randce? Jest wiele takich, co trafiło na zwykłych internetowych ruchaczy. Miałyście szczęście, intuicję czy też bozia nad Wami czuwała... Nie wszystkie mają tyle szczęścia i dlatego prosiłam o rozwagę, czas i mądrość. Gadajcie tak dalej i miejcie na sumieniu te kobietki płaczące na topikach: bo za szybko dałam a on chciał tylko seksu, no ale przecież czytałam że dziewczyny inne tak robiły i było cacy. Jesteście wyjątkami od reguły a nie regułą. Swoim córkom też zalećcie szybkie bzykanie się...może trafią na faceta, który ceni takie kobiety... p.s. mam 26 lat, narzeczonego, jest moim 3 partnerem seksualnym

porzadny: ja z moimi pogladami przygod nie pamietam. A wiesz dlaczego? bo nie nalezy leciec na kazdego, ktory zaprosi nas na randke. ja sobie sama wybieram z kim sie chce umowic i moze dlatego nigdy mnie nie spotkala sytuacja, ze po seksie facet mnie zostawil. Od razu mowie, ze nie kazda randka musi sie konczyc w lozku (pierwsza randka) ale twierdze, ze jesli tak sie stanie to nie znaczy to, ze facet nie ma powaznych planow. Tak samo jak czekanie na seks pol roku nie dajke gwarancji, ze zwiazek sie nie rozsypie. Moze po prostu nie rozrozniacie pojec "randka" i "zwykle kolezenskie spotkanie"

tak to jest, ze dla niektórych tracimy głowe

seks po normalnemu... no w koncu cos normalnego w tym topicu, bo co drugi post to skrajność i przerzucanie sie

I czytajcie uważnie; nigdy nie podałam czasu poznawania faceta! nie mówiłam o określonym czasie. A jeżeli traktujecie seks wyłącznie jak przygodę i lekko, to nie do Was piszę. Wasza sprawa!

ja czekałam rok, a po 4 m-cach związek się rozsypał. Na to nie ma reguły,

seks po normalnemu No, dobrze to powiedziałaś. A nawet te co mają teraz dobrze, to niestety nie wiadomo czy to się skończy happyendem :(. Nie ma regół.

reguł sorry ;)

nowa1907---> ale nie ryczałaś, że to dlatego że od razu dałaś, prawda?

poszło w ogóle nie o seks, tylko o inne sprawy, bardziej przyziemne. Nie płakałam, za stara byłam na takie sceny. Wiedziałam co robie, był moim pierwszym facetem.

Robcie co chcecie kobiety, ale pamietajcie, ze sa faceci, dla ktorych liczy sie liczba bylych partnerow kobiety, oraz to z jakich powodow z nimi poszla do lozka

wy. ktorym sie udało po takim szybkim seksie, mialyscie po prostu szczescie i tylkoe sie cieszyc z wami, ale zrozumcie, ze sa kobiety, ktore tak nie potrafia, to jest wbrew im i tak samo one nie maja prawa wyrzucać wam, ze jestescie puszczalskie. Sa tez kobiety, ktore po szybkim seksie dostały kopa i byl to ich pierwszy i zapewne ostatni szybki seks w zyciu. Zycie jest zyciem. Jedna baba moze myc z chlopek rok i do niczego nie dojdzie, rozstana sie, a z drugim zrobi to po miesiacy bo beda takie iskry szły... proste i nad czym tu tyle dywagowac :D

Ale szczerze mówiąc, gdybym była facetem to było by mi wstyd tak traktować dzieczyny. Przespać się i zostawiać. Okrutne to strasznie. Wyrzuty sumienia bym miała i dlatego bym tego nie zrobiła. Dlatego wiekszość mężczyzn uważam za zwięrzeta, a ich zachowania za zwierzęce. I niestety, nie dam się już przekonać. Oj wstyd, wstyd, niby człowiek a jak nisko.

bo mężczyźni są podobno zdobywcami

jacy tam zdobywcy :D dupki

do komicznego---> faceci są inaczej skonstruowani i my kobiety musimy wziąć na to poprawkę...być ostrożne, tyle. A jak nas zostawią to przynajmniej nie dlatego, że dałyśmy od razu, jakoś to jedno ryzyko wykluczamy;).

do komicznego---> faceci są inaczej skonstruowani i my kobiety musimy wziąć na to poprawkę...być ostrożne, tyle. A jak nas zostawią to przynajmniej nie dlatego, że dałyśmy od razu, jakoś to jedno ryzyko wykluczamy;).

do KOMICZNEGO - gdybyś była facetem to myślałabyś inaczej

przynajmniej jak coś nie wyjdzie i znajomość się rozpadnie to nie z powodu, że szybciutko kobietka wskoczyła facetowi do wyrka:). To się nazywa minimalizowanie ryzyka:P. Zawsze to już coś...do przodu, no nie?:P

\"do KOMICZNEGO Czyżbyś przeoczył moje trudne i niewygodne pytanie?\" Przeceniasz sie żałosna kobietko w swej umiejetnosci stawiania niewygodnych pytań... bo Twoje jest banalne - ja juz bylem żonaty... i nie ożenie sie po raz drugi, chocbym z obecną kobietą chcial spędzic reszte życia, gdyz nie widze potrzeby związywania sie kolejnym papierkiem, ktory tak naprawde niczego nie zmienia... więcej psuje niz buduje... a jego destrukcyjna właściwość wynika niewątpliwie z tego iż czlowiek zaczyna sie czuc, jakby nabyl drugą osobę na wyłączność i choćby myslal tak podswiadomie, to przestaje sie starać... ale autorka tego (buehehehe) niewygodnego pytania, w swojej malej, ograniczonej listą konwenansow długą jak mur chiński, główce nie moze nadal pojąć, że ktos moze nie patrzec na to, czy kobieta poszla do łózka szybko czy wolno, tylko na całokształt... bo w tym wszystkim tak naprawde nie chodzi o sex... ale pewne cechy charakteru nie pozostaja w człowieku oderwane od innych i dlatego podejscie do kwestii łóżkowych determinuje niejako postawe życiową kobiety, jej charkater... dlaczego wiele kobiet \"nie jest gotowych\" po miesiącu? nie dlatego, że mają zasady, nie dlatego że są takie cnotliwe i uduchowione... po prostu te kobiety nie potrafią się wyluzować... tego Wam brakuje i tego nam, facetom, strasznie podswiadomie zazdrościcie... żyjecie w stanie permanentnego spięcia, czujecie na swym ciele kajdany opinii społecznej, własnych lękow wpojonych w procesie wychowawczym, wlasnych kompleksow i blokad wewnętrznych wynikających ze strachu przed odrzuceniem... bo jestescie po prostu słabe... co mysli kobieta, silna kobieta, kobieta świadoma swych walorow i pragnień o facecie, ktory ją porzucił po sexie.... a no mysli \"co za dupek, dobrze ze nie tracilam na niego wiecej czasu\".... i olewa temat... i takiej kobiety chce... tak sie wlasnie zachowuje ta popularna na tym forum zołza... a wszelkie delikatne jak pianka morska ci.pusie, ktore przez 10 lat nie mogą wyjść z traumy bo ktos je tam przeleciał i zostawił, mnie nie interesują... bo to słabe, żałosne zakompleksione dziewczynki... ktore chcą jak najdłuzej trzymac faceta na łańcuchu sexualnym... a facet moze zostawic po sexie na 1 randce jak i po roku... nie ma zasady... są tylko Wasze kompleksy... cytuje: \"Poza tym komiczne......w postach udowadniasz ze jednak masz gdzies potrzeby partnerki bo jesli ona chce czekac to widocznie ma taką potrzebe czy tak wlasnie pragnie,czy tak czuje wiec sa to jej potrzeby i odczucia a Ty chcesz juz i teraz wiec tak ma byc tak?\" żenujące.... a gdzie moje potrzeby? dlaczego mowicie tylko i ciągle MY, MY i MY...a gdzie jest ten facet w związku??? net cytat: \"desperacjad- szacuneczek za trzymanie sie swojego zdania\" szacunek za twardogłowość i nie przyjmowanie zadnych argumentow? wiesz... jest wielu takich, ktorzy za wszelka cene trzymaja wlasne zdanie... np. Talibowie :P tez są nieprzekonywalni i bezkompromisowi... tez szacuneczek? I panie tu slusznie zauwazyly... z kim Wy sie spotykacie? jesli idziecie z kims na randke, to chyba dlatego, ze Was pociąga... no chyba, że łapiecie sie za byle portki, ktorym chcialo sie Wami zainteresowac... oraz na koniec - zupelnie nie znacie facetów... jest wielu gosci, dosc zakompleksonych, ktorzy jak juz im sie uda poznac jedna kobiete, to trzymaja sie jej za wszelką cene, bo boja sie, ze innej nie uda im sie wyrwać... i dlatego łażą za Wami miesiacami... trzepiąc konia przed setką pornoli na kompie (wiem wiem, powiedzieli Wam, ze pornoli nie lubią :P:P ) nie wynika to z uszanowania Waszych zasad czy tez docenienia tego, ze chcecie czekac... po prostu to desperaci... smutna, przykra prawda... ale Wy, z Waszą ogromną zdolnością autosugestii i tak Wiecie swoje... choc to wiedza odparta tylko imaginacjami Waszych umysłów...