Kopenhaska...Wytrzymam tym razem

mam pytanie - czy na kopenhaskiej można pić wodę z octem jabłkowym?? Bo chciałabym zacząć pić bo słyszałam że fajnie oczyszcza z toksyn, ale nie chcę też aby zakłócało to dietę

Czesc stalym bywalczyniom i czesc nowym:) 3 DZIEN grzanka:))))) :( Wczoraj musze sie pochwalic przeszlam chrzest bojowy - bylam na imprezce ze znajomymi i nie wypilam ANI GRAMA ALKOHOLU co bylo zaaaaaaaaarąąąąbiście trudne.. hehe szkoda:( no - rygor to rygor, ale ciezko bylo... bo namawiali i pili wiśnióweczkę z soczkiem mhmmm:) Dzisiaj powtorka z rozrywki - nie zlamie sie:) dziewczyny.. damy rade:) i bedziemy szczuple i wszyscy powiedza .."ooo.. schudlas.. jak to zrobilas?.. swietnie wygladasz.." albo tylko waga to powie. Ważyłam sie wczoraj - 2 kilo mniej:) Jeszcze 3 chce:) albo 4 w ogole jaknajwiecej, zeby pozniej moc przytyc te 2 kilo po diecie i dalej dobzre wygladac.

kinda - u mnie też grzaneczka :-) własnie ją skonsumowałam :-) delektowałam sie nią jak największym rarytasem :-) no i gratuluję silnej woli - odnówić kapkę alkoholu to nie lada wyczyn. Tak trzymać!! :-)

a ja wlasnie zaczynam poijac kawke i jest grzaneczke... :)

Dziewczyny z alkoholem to z kolei u mnie jest tak,ze za najwieksza kare musiałabam przełknąć krople piwa,wina czy drinka:P Odrzuca mnie kapka alkoholu nawet w torcie czy czest w lekarstwach:P Tak wiec spokój.Monique nie sadze,by mogła to byc woda \"z atrakcjami\",raczej czysta tylko mineralna niegazowana.Pytasz o wyjsciową,zaczełam z 81 kilo z groszem,wiec dwa kilo juz weg.Idzie łatwo,bo mam katar,wiec i tak mnie zapach ani smak niczego nie kreci:D Zadnego bólu głowy,osłabienia nic:) a jutro juz dzien piąty:D Hurra!

A i z plecami juz znacznie lepiej:D

ooo to super, że plecki nie bolą :-)

muszę się Wam do czegoś przyznać - na tej diecie jedzenie inaczej smakuje. Tzn delektuje się każdym kęsem.... i smakuje rewelacyjnie.... dopiero teraz wiem jak smakuje jedzenie... wcześniej tylko jadłam, teraz zaczęłam się.... odżywiać.......

DZIEN 8 Czuje sie bardzo dobrze..przyznam sie wam ze po kryjomu sie zwazylam nio i 63,6 kg..Hurra!!Czyli spadlo mi juz 4 kilo..strasznie sie ciesze tym bardziej ze wypatrzylam sobie swietne rybaczki do kozakow..no i juz nie moge sie doczekac a obiecalam sobie ze kupie je dopiero po zakonczaniu diety:) Kasia C--przykro mi z powodu pleckow...wyobrazam sobie jak to musi bolec:(Mam nadzieje ze juz jest dobrze? monique--lepiej poczekaj do konca kopenhaskiej z tym octem..Potem sie bedziesz oczyszczac:) kinda---gratuluje silnej woli:D No ja tak samo jak Kasia..nie lubie alkoholu..no moze czasem jakies grzane piwko z soczkiem;)ale bez problemow sobie odmowie:) A wogole to powiem wam jeszcze ze ja juz przyzwyczailam sie do diety jak nie wiem co...nadal mnie ciagnie do jedzonka ale teraz to juz dla mnie normalne ze poprostu nie moge i juz:Di dobrze mi z tym:D

No a wogole to czas zmienic stopke:D Te dni tak szybko leca ze zaczynam sie martwic co bedzie po diecie?Macie jakies plany?Ja chyba sprobuje 1000 kcl,bo strasznie sie boje zeby mi wszystko nie wrocilo no a wogole to chcialabym dojsc do 57 kilo wiec jeszcze duzo pracy przedemna;)

ja wlasnie jem obiadek. ale najgorsza kara dla mnie jest szpinak... fujjj....zaraz chyba zwymiotuje nie moge na to patrzec, wachac a co dopieroo jesc... bleee:(:(:(

polowe szpinaku zjadlam, druga polowe musze wyrucic bo nie dam rady. naprawde, jak to polykam... too czuje ze mi w gaedle staje. teraz zjem tylko pomidorka i jablko... a powiedzcie mi dziewczynki czy ten szpinak na przyszlosc moge czyms zastapic..? Bo too jest straszne....:\:(

zalamna mozesz go zastapic brokulami...Smakuja lepiej. Ja troszke z tym oszukuje bo jem szpinak ktory uwielbiam ale delikatnie go sole a potem wrzucam na patelnie ze 3 zabki czosku przekrojonego na pol ,podsazam na odrobinie oleju i wrzucam szpinak.Jak sie troche poddusi to jest poprostu pyszny:D

ja poprostu na too patrzec nie moge, oo bozee to straszne... zastapie goo brokulami, boo naprawde nie dam rady... dzisiaj dopiero sie zawezylam. 75 kg... waga stratowa... zobaczymy ile bedzie po zakonczeniu diety... mam nadzieje ze zgubie troche kilogramow...

zgubisz napewno...A ile to zalezy od tego ile masz tluszczyku:D

a ja uwielbiam szpinak... chociaz jem go wlasnie bez przypraw wiec nie jest taki pyszny.. eh:) skromny ten jadlospis na 3 dzien:( wole miecho:)))) zrobilam swojemu chlopakami pysznego steka z ziemniakami i cebulka smazona na smalcu hehe jestem wredna, ale za to zjadl ze mna szpinak zamiast srurówki:) edyta... moze ja tez oszukam.. :) czosnku mi najbardziej brakuje w tej diecie.

aaa ma ktos dzisija ostatni dzien, albo przed osttani dzien kpenhaskiej,, albo w ogole juz przy koncu jets... pochwlacie sie , jakie efekty...:):):)

:):):):):):)

kurczeee ja juz bym chciala chociaz 10 dzien.. ahh juz nie moge sie doczekac efektow...:):):)

większość z nas dopiero zaczyna....ale efekty już widać :-)

kinda mysle ze to niewielkie wykroczenie;) Przeciez jak skonczymy to bedziemy doprawiac jedzonko wiec lepiej jak spadnie pare deko mniej ale organizm nie dozna szoku PO..Ja odrobine soli uzywam tylko do szpinaku,reszta jakos ujdzie ale za to ziol sobie nie zaluje;)

Edytko dzieki-plecy lepiej:) Jestem juz po obiadku czyli lunchu:D To co jem ok 18 nazywam kolacją;0 A wiec było gicio,bo tarta marchew w połaczeniu z pudełkiem kubka serka grani smakowała superancko.W połowie dodałam jajeczko i jestem napchana jak bąk:D Powiem Wam jaka sałatke owocowa z jogurtem dzis jem na kolacje-taka robiła ta moja przyjacioła co tak na kopenh. pieknie 3 lata temu schudła,bez jojo.Otoz poleciła kupic puszke mieszanki koktajlowej,pół puszki na sitko,odsaczyc,przepłukac woda i do jogurtu:D zamieszac i ponoc pychota!!Napisze wieczorem czy rzeczywiscie:D

mnie też się marzy końcówka..... ehhh pomarzyc dobra rzecz :-)

Kasia ciesze sie ze juz ci przechodzi:) hm..salatka brzmi super:)ale ta puszka koktajlowa to nie jest czasem z duza iloscia cukru?

dzisiaj dopieroo 3 dzionek... jeszcze 10...

Kurde musze to napisać. Jak Wy wytrzymujecie na tej diecie? Ja kiedys byłam na niej 5 dni ale byłam taka osłabiona że musiałam ja przerwać. Przeciez to jest normalnie chore zeby na sniadanie pic tylko kawe ! Metabolizmy niezle sobie pozwalniacie na tej diecie...

Ja czuje sie ok:DBardzo OK:D Edytko-dlatego przepłukac sałateczke,przepłukac:D Niech Madzia bedzie tu naszym guru,bo schudła 12 trzy lata temu bez jojo:D

nidmfa--kurcze moze masz racje..Ale wiesz jak ciezko jest cos komus przetlumaczyc jesli sam nie przywali glowa w mur.. Pozyjemy,zobaczymy.. Ja naprzyklad nie jestem wcale oslabiona wiec mysle ze kazdy organizm reaguje inaczej)

http://www.dietakopenhaska.westld.com/ fajna stronka

ja jak skończę kopenhaską to mam zamiar przeprosic się z ziółkami... mam przepis na ziółka które przyspieszają przemianę materii :-) w razie czego służe przepisem :-)