monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 szczerze - to już je jem :-) głodna jestem więc teraz zjem sobie mięsko ( gotowana pierś z kurczaka ) a przed 18 zjem sałatę z oliwą i cytryną :-) i w ten sposób będę się trzymała diety i nie będę głodna :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaa Napisano Październik 19, 2007 no , w koncu dotarlam do pracy :) jaki tu ruchs traszny dzisiaj. ja zapomnialam dzis jedzenia z domu i musze chyba skoczyc po jakies jablko czy cos do sklepu, najwyzej reszte wchlone w domu. najgorsze , ze u mnie w biurze, to czekoladki leza na kazdym kroku i to same takei dobre... migdaly w czekoladzie, trufle... eeee tam, bede silna :) kinda - ja jakies 2 lata bylam dlugowlosa blondynka o kreconych wlosach, teraz za to mam wlosy lekko za uszy i jestem ruda :) - ale znowu cos czuje, ze mnie na zmiane nachodzi napisze wiecej pozniej, bo teraz musze troche poudawac, ze pracuje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zzaba 0 Napisano Październik 19, 2007 Moniq , ja też tak robie . Np. jabłko jem zawsze oddzielnie . Jak pierwszy raz stosowałam tę dietę to tez rozdzielałam posiłki żeby wychodziło ich 5 a nie trzy . Chyba że były takie dni ,że nie było co rozdzielać . :D A ja głupia idiotka kupiłam dziś wedlowskie ptasie mleczko waniliowe i ćwiczę silną wolę bardziej niz wtedy gdy rzucałam palenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 ja na każdym kroku walczę z pokusą - przy mojej pociesze to nie lada wyczyn. I bronię się przed oblizaniem łyzeczki, czy skubnięciem herbatnika czy w końcu dokończeniu tego czego córeczka nie zjadła.... jedynie co robie to sprawdzam na smak to co gotuję dla męża czy dziecka - dosłownie kropelkę. Nie chciałabym aby się okazało że coś przesoliłam itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 wedlowskie ptasie mleczko hmmmmmmmmmm............. idę zaparzyc sobie zieloną herbatkę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zzaba 0 Napisano Październik 19, 2007 powiedziałam rodzinie żeby mi zeszła z oczu z ptasim mleczkiem i posłuchali :D , ale ja i tak wiem co oni robią na górze . Mam tylko nadzieję ,że zjedzą wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zzaba 0 Napisano Październik 19, 2007 aaa i zgodnie z tytułem - wytrzymam tym razem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 zzaba - i tak trzymaj :-) ja w końcu nie zjadłam tej sałaty, nie wiem czy to dobrze, ale o tej godzinie już nic nie jem - popijam zieloną herbatkę lub wodę. Masz rację - razem wytrzymamy !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia C. 0 Napisano Październik 19, 2007 monique.....ja oblizałam dzis łyzeczke po kaszce kuby:P hej wam,tak poza tym dsie trzymam,dorsz juz w zamrazarce czeka na niedziele,powiem wam szczerze ze marze tylko i wylacznie o princessach mlecznych popitych ciepłym mlekiem.3 sztuki ciagiem jednym. jutro moj czwarty dziren,wiec nie jest zle,choc jeszcze dalej niz blizej.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edyta 777 0 Napisano Październik 19, 2007 swinkoowa ratuj!! Tak fajnie sobie gawedzicie a ja nawet nie moge sie przylaczyc:( Co zrobilas z kompem jak mialas ten problem ze wtyczka?Nie mow,ze musze kupic nowy...,nie da sie tego jakos zrobic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 kasia - ja się dzielnie trzymałam i łyżeczek nie oblizywałam :-) tylko jak wcześniej wspomniałam to próbowałam kropelkę zupy dla mojego męża :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zzaba 0 Napisano Październik 19, 2007 Moniqe , ja sałate uwielbiam , ale nie jem za to brokułów i szpinaku blee . A w ogóle to powiem wam ,że jest mi o wiele łatwiej wiedząc ,że gdzieś tam jesteście i też przezywacie to co ja . Przypomniało mi się że poprzednio odchudzałam się razem z koleżanka . Naprawdę było łatwiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 zzaba - ja pierwszy raz też odchudzałam sie z koleżanką w pracy, z tym,że ona zaczęła wtedy 3 dni wcześniej... A tu rzeczywiście jest raźniej, przeżywamy razem te katusze i to jest pocieszające..... Ja sałatę też lubię... tylko jak chciałam ją sobie zrobić to spojrzałam na zegarek i okazało się że jest już po 19 więc odpuściłam :-) ojjjj a teraz bym ja zjadła...... ale wytrzymam!! muszę.... dam radę.... nie ma innej opcji..... Lecę zaparzę sobie zieloną herbatkę... zapiję ten głód!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 a brokułki baaardzo lubię..... szpinak też, ale nie na tej diecie. Bo lubię taki z jajeczkiem i odpowiednio doprawiony :-) a takiej papy jak na kopenhaskiej nie lubię wrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaa Napisano Październik 19, 2007 wpadne pozniej na dluzej, ale jak trzba pomoc to biegne :) wiec tak , przez 3 miesiace sie uzeralam, az znalazlam optymalne ustawienie wtyczki. pozniej zwiazalam je tak drucikiem, a wystarczylo poprosic chlopaka, zeby rozebral i podlaczyl urwany kabelek a pozniej kupilam nowy :) bo ja bardzo duzo laptopa w pracy uzywam, wiec nie moglam lazic wszedzie z drucikiem i pol godziny ustwaiac wtyczke, zeby dzialala :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaa Napisano Październik 19, 2007 monique - ja opracowalam super taktyke szpinakowa, jak jest w polaczeniu z jajkiem to je rozbijam i smarze na "parze" i wrzycam szpinak do srodka, a jak sam sobie, to wrzucam na patelnie , przykrywam pokrywka, posypuje vegetta i sproszkowanym czosnkiem i jest pychotka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 19, 2007 swinkowaaa - spróbuję w przyszłym tygodniu..... bo jakoś teraz nie mam ochoty na szpinak. A brokułki są super, szczególnie jak przypadaja z jajkiem i pomidorkiem mniam mniam. Wtedy robię sobie taką niby sałatkę - pomidorki i jajka na ósemki, brokuł na różyczki, posypuje oregano...... ehhhh głoda jestem a o takich smakowitościach piszę..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzialenab Napisano Październik 19, 2007 Witam Was Moje Drogie! Mozna sie do Was dołaczyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzialenab Napisano Październik 19, 2007 Witam Was Moje Drogie! Mozna sie do Was dołaczyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edyta 777 0 Napisano Październik 19, 2007 swinkoowaa Dzieki za interwencje:D Moj maz wraca w poniedzialek wiec bedzie mial zajecie na wieczor;)Bo jak ja rozbiore ta wtyczke sama to napewno odrazu bym musiala kupic nowy laptop:) Jestem troche glodna:( Kurcze..oby do jutra ...wole nie wchodzic wogole do kuchni bo boje sie ze sie zlame taka mam straszna ochote na twixa ze szok:( Oj a ja tylko o jedzeniu... Madzalenab----witaj wsrod nas:) Pewnie ze mozesz sie dolaczyc..im nas wiecej tym lepiej... A swoja droga mi tez jest latwiej jak pomysle ze oprocz mnie jest jeszcze ktos kto cierpi tak samo:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaaa Napisano Październik 19, 2007 ja sie poplaze zaraz, nie wzielam sobie jedzenia do pracy dzis i strasznie glodna jestem , a moja szefowa przyniosla cieplutkie, ogromne ciastka z kawalkami rozplywajacejs ie czekolady w srodku....:( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edyta 777 0 Napisano Październik 19, 2007 swinkowaa----daj spokoj:(Ty wiesz ile takie ciasto ma kalori????? Przeciez potem dopiero bys plakala jakby cie zameczyly wyrzuty sumienia...Zmykaj gdzies do warzywniaka i kup sobie jakies jablko albo chociaz selera do podgryzienia..trudno,od jednego razu sie nic nie stanie ale od ciastek 3maj sie z daleka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowaaaa Napisano Październik 19, 2007 ale ja tu jestem jeszcze uwiazana 20 minut ;( no nic, wypilam jzu 4 butelki wody , moze nie umre z "przepicia" ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edyta 777 0 Napisano Październik 19, 2007 hihi..woda ci nie zaszkodzi:D A 20 min.zleci szybciutko..wiec po drodze kup cos zdrowego i na spokojnie zrob sobie obiadek w domu--po drodze ratuj sie woda jakby ci mialo przyjsc cos kiepskiego do glowy;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edyta 777 0 Napisano Październik 19, 2007 ja uciekam juz spac bo za bardzo burczy mi w brzuchu:( Dobrej nocki:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 20, 2007 witam współtowarzyszki niedoli :-) stanęłam własnie na wadze...... ehhhhh życie jest piękne :-) aby tak dalej..... Dziś waga pokazała 1 kg mniej juuuupiii Obym tylko nie zapeszyła....... pędzę na kawusie, aaaa i dzisiaj grzanka. Jaka grzanke jadłyście?? Nie mam nic takiego...... może być 1 chrupki chlebek wieloziarnisty?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 20, 2007 madzialenab - witaj wśród nas edyta - wszelkie kabeli zostaw dla męża, niech on się trochę pomeczy i naprawi :-) swinkowa - mam nadzieję że się nie dałaś pokusom..... no i że nie padłas nam z głodu :-(.... bo cos sie nie odzywasz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 20, 2007 czas na zmianę stopki :-) :-) :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia C. 0 Napisano Październik 20, 2007 kochane zaczynam dzien czwarty, waga 79,2 rano:) Jak ja Ci zazdroszcze tej grzanki:D Mysle ze moze byc jakikolwiek chlebek,jakby miał byc konkretny,to by zaznaczono chyba.Ja miała to wczoraj,fajny dzien to był...Dzis zaraz kawa i z radoscia oczekiwanie na twarozek:D Dobrze ze dzis dzien bezmiesny,bo juz mam dosc tych szynek i befsztykow.Całusy i piszcie jak dajecie rade.Ja wczoraj miałam zapalenie wiązadeł kregosłupa,tak mnie zdignozowali,tak ze wytrzymac na diecie to pikus w porownaniu z wczorajszym bólem:) Wasza Szczupła i Powabna Kasia C. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monique-lodz 0 Napisano Październik 20, 2007 Kasiu - bidulko, mam nadzieję, że da sie jakos temu bólowi zaradzić?? a no i gratuluję spadku wagi, ile to od początku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach