!!!!!!!ZAKŁADAM KLUB POZNANIAKÓW I POZNANIANEK !!!!!!!!!!!!

Anoola ja mam dosyć nałogów,a te uwędzone płuca...;)

tak wiem ze to duzo kasy, jeszcze jak sie dobiore z moim facetem i kupujemy fajki i pani przy kasie za 2 paczki kasuje nas 15zł to jest mi slabo

moze rzuce juz kiedys mi sie udalo 4 miesiace tak z dnia na dzien przestalam palic no i z glupoty znowu zapalilam

Z głupoty to człowiek wiele rzeczy robi niestety... a z tym wędzonym to ja żartowałam. Uważam, że to wstrętny nałóg więc może jakoś wspólnie spróbujemy coś z tym zrobić. Może komuś chociaż się uda...

Ja miałam przerwe podczas ciązy,po zapaleniu robiło mi sie nie dobrze ale mój facet przeciwnie zaczął wiecej jarać i jak już przestałam karmić....cóż to wszystko jego wina,miał okazje zeby rzucić;)

proponuje zamias papierosa zjeśc jakiś owoc:)

NWA => owoce tez konsumuje :D:D wiem ze wstretny nalog, ale ide zapalic :P

Nie mogę owoców jeśc... :(

jak nie owoce to może jakieś ciasteczka:)

Ojejku, ciasteczka tym bardziej nie mogę.... :( więc mój malutki nałóg jest chociaż w części usprawiedliwiony... :)

NWA nie mow tak bo sie glodna zrobilam moze skocze do browaru bo w piotrze i pawle maja taaakie pyszne bagietki z maslem czosnkowym :P

Ja lecę moi drodzy,trzeba sie dzieckiem zająć i pójść na spacer, za chwile wejdzie mi na głowę już z lekka nim rzuca:)))) wpadnę popoludniu.xxx

no fajki kosztuja to raz, ale nie przeszgadza wam ten zapach? no czasami wiadomo mozna zapalic, ale jak duzo to pozniej tak smierdzi :) ... a do dam to nie pasuje :):)

Estravaganzaa ............. miłego spacerku i odezwij się kiedyś do nas quandt ......... lepsza pyszne bagietki z maslem czosnkowym niż papieros:)

Mr T witaj! :) jak już pisałam wczesniej pale czasami i to w samotnosci zeby nikogo nie narażać na wdychanie tego smrodu. No i oczywiście staram się zaraz po myć ząbki. :)

dobra dobra ja zaraz moge miec i to i to :D

no to mi sie to podoba :) ja czasami tez pale, ale jakos nie moglbym w domu czy samochodzie, bo pozniej nie idzie wytrzymac. ... jak juz to poprostu ot tak np. na dworze jesli mialbym z kims spotkac sie i pogadac nna pare minut ;)

dobra ja już uciekam odezwę się wieczorem może będzie ktoś nowy:)

W domu to jeszcze pół biedy bo zawsze możesz wyjść na balkon, chociaz teraz to chłodno trochę, ale w samochodzie palić papierosy to profanacja. Mojemu autku bym tego nie zrobiła... :) To jakie jeszcze macie nałogi? NWA do wieczora! :)

ja chyba nie mam nałogów....;) palenie rzuciłamn parę lat temu ale chyba jestem uzalezniona od coca-coli ;) żeby się napić to muszę chociaż parę łyków coli wziąć, dopiero potem napiję się wodą czy czymś innym.

To gratuluje, że udało Ci się rzucić! jestem pełna podziwu, natomiast coca-coli nie pije i nie znosze tego typu napojów. Sama chemia... brr... Teraz mnie pewnie połowa kafeteriuszy wyklnie... ;)

ee, cola to nie tak zle:) sa gorsze rzeczy moim uzaleznieniem jest zdecydowanie słodkie i wszystko co jest pod ta postacia:) szczegolnie po obiedzie takie dopychanie:)

Takie słodkie po obiedzie to za zdrowe też nie jest... a z drugiej strony jest tak mało przyjemności w życiu, że wszystkiego nie można sobie odmawiać. A Ty Mr T nie w pracy? :) czym sie zajmujesz?

zdrowe nie jest, ale co nalezy sobie slodzic ile mozna:) poki co wyniki dobre, waga w normie wiec jakiegos negatywnego wplywu nie widze..he moze poprostu nie chce widziec:) pracuje w firmie produkcyjnej, jako kontroler jakosci, wiec sa dni ze i w miar emozna posiedziec:) a Ty, pewnie tez praca ze mozesz sobie pisac na kafe:)

Może czasem lepiej niektórych spraw i rzeczy nie widzieć, im mniej się wie tym spokojniej śpi. :) rzeczywiście w pracy siedze od rana i mam ta możliwość żeby sobie z Wami/Tobą popisać. A teraz pytanie standardowe, z którek części Poznania jesteś i ile masz lat? :)

mieszkam na wichorowych.. pracuje w sadach (tarnowo podg.) no tez wychodze z zalozenia, ze im mniej wie tym lepiej:) wogole, nalezy w kolo siebie robic taka otoczke, wiesz ze duzo pracy:) a popoludniu po pracy jakie plany? moze hobby?

heheheh, witam kolegę po fachu :D słodkie też lubię, ale to musze miec dzień na to. ale pod nałóg mozna już podciągnąc chyba moje nocne podjadanie :) co noc, regularnie sie budzę i muszę zjeśc danio czy jakiś jogurt, bo inaczej nie zasnę, jak nie ma tyhc rzeczy to chociaz jakieś ciastko :) i tak już mam od lat :D

po fachu? a gdzie i co robisz? :) no coz, przynajmniej jest jakies slodkie uzzaleznienie:) lepsze to niz fajki albo jazda w rekawiczkach na parkiecie:)

A mogę spytać w jakim wieku jestes? :) Wichrowe to niedaleko mnie bo ja na Chrobrego. :) Z ta otoczką to uważać trzeba, że nie uzyskać efektu przerostu formy nad treścia... :) Na hobby niestety niewiele czasu zostaje bo wracam do domu ok 18-19 i najczęściej mam siłę się wykąpać i ogarnąć i na tym koniec. :(

24. no ja tez czasu nie mam, ale coz.... cos musze robic bo od siedzenia dostaje na glowe. Ostatnio sobie gram w pilke 2 razy w tyg bo truche ruchu... wiadomo... a wieczoremw chacie i tak sie nic nie chce, tak jak Ty tylko siedziec bezwladnie:)