Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

Haloo moje kochen❤️ ja tak jak Mar--geritka i Sylwia dziś poranne mdłości i dziś o mały włos kibelka nie przytuliłam ale pomógł mi soczek bananowy :) To rzeczywiście idziemy łeb w łeb bo ja ostatnią@ miałam 22 wrzesień :) A do ginki idę jutro to wam zdam póżniej relacje czy było coś widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mar---gwrita, ja miałam ostatnią @ 25 września, no łeb w łeb, jak nic! Mam nadzieję, że za dzień, dwa i na mnie nie padnie przytulanko kibelkowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dziś tak strasznie sutki swędzą że szok aż mam ochotę się podrapać ale nie bardzo wypada bo w pracy jestem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia 🌼, vivhy 🌼 - witaj mało coś do nas zaglądasz? jeszcze masz szkolenie nowych koleżanek?? , no faktycznie z Toba i Sylwią idziemu rwno , zazdroszczę,że już jutro masz gina ja nie moge sie doczekać. Sylwia - a Ty kiedy idziesz do gina? masz już termin wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wyczytałam to jutro do lekarza idzie też Demilunka :) mam nadzieję że wpadnie do nas pochwalić się wiadomościami :) Ja idę dość póżno popołudniu ale postaram się wpaść do was wieczorkiem,jak mi mąż pozwoli:p strasznie mnie teraz gani jak chcę sobie posiedzieć na kompie :) Mam wyznaczony limit czasowy pół godzinki :p ale go łamię jak m. jest w pracy albo jak ja jestem w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia takich bab jak ta Twoja znajoma jest znacznie więcej:D:D:D:D jejku ile ja się wysłuchałam \"dobrych\" rad co mi wolno a czego robic nie moge w ciązy.Tyle \"zyczliwych\" znajomych się znalazło ale jak zmieniliśmy mieszkanie i na szybkiego remontowalismy to wszystko sami z m musieliśmy robić.ja tez szalałam z tapetowaniem i malowaniem i nikt ze znajomych tych od \"rad\" nie wyskoczył z propozycją pomocy.oczywiście nie liczyłam na to ale wtedy tapetowanie i malowanie u mnie nie było\"szkodliwe\":D:D:D:D te starszego pokolenia nawet wrózyły mi z rąk i innych pierdól co urodze chłopca czy dziewczynke(do konca nie wiedzieliśmy) prawie wszystkie wywrózyły chłopca a mine miały nie teges jak urodziłam Córeczke.same widzicie jak to jest z tymi babami doradzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vichy🌼 i 😘 dla zięcia.fajnie ze znalazłas czas i wpadłaś:D:D:D:D:D. drap sie drap po piersiach :D:D:D a co sie bedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marg--eritka o przekręcenie niku się nie obrażam bo wiem że to raczej do mnie a wchodzę malutko bo czasu mi brakuje lub jestem do dupy czasem taka senna i nic mi się nie chce :) Dzubasku 🌼 no z tymi terminami fajnie może jeszcze nam się porody zejdą w ten sam dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisia - czytam,że Ty też bawiłaś się farbkami itp. w ciąży jak myślisz czy to nie szkodzi? u mnie to wygląda tak - kładziemy gładź , jutro będzie równanie tego, czyli pyłu wszedzie, a potem chcemy pomalować - farba może szkodzić? vichy - mój też mi nie daje siedzieć długo na kompie, a teraz jest w pracy także troszkę poszalałam ale niedługo chyba się położę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w sobotę u siostry i powiem wam że myślałam że się coś domyśli a tu nic :) w sumie to i dobrze bo nadal trzymam się palnu że chcę im powiedzieć na moich urodzinach :) tzn. dokładnie na imprezce a robię wcześniej bo w sobotę a urodzinki dopiero mam za tydzień w środę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margeritak szkodza faby szkodzą bo wszystko wdychasz.ja wyjscia nie miałam tylko rękawy zakasałam i tapetowałam.musieliśmy szybciutko sie przeprowadzic wiec wiesz.... na szczescie nie miało to skutków ubocznych.nie powiem ze nie uważałam na siebie bo starałam sie wykonywac prace te najmniej szkodliwe no ale wiecie jak to jest.lepiej dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mer--geritak❤️ ja bym na Twoim miejscu troszkę odpuściła z tym malowaniem tzn. najlepiej wyjdz z domu :) co do szkodliwości to może jest minimalne ale głowa Cię może rozboleć od tego smrodu farby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro też chce zapytać ginki co z sexem :) Mąż mi mówił nie pytaj ja wytrzymam te 9 miesięcy. Ha ha ale ja nie wytrzymam :D Zapytam też co sądzi o takim systemie pracy po 12,5h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale przecież te farby dziś nie są takie śmierdzące - ale jak nie wolno to nie wolno ale całkowicie smrodu nie uniknę nie ma możliwości. vichy - Twój M przynajmniej mógłby zaczekać te 9 miesięcy, a mój to się upomina o sexik. ja nie bardzo mam ochotę, piersi bolą aż niemiło się dotknąć ale obiecałam ,że może dziś zadziałam ;) a niech się \"chłopok\" ucieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój K. dostał kopa niesamowitego jeśli chodzi o ochotę na sex... ciekawe zjawisko :) nazywa to \"podlewaniem ziarenka\", żeby lepiej rosło. Ale się uśmiałam :D :D W sumie nie mam żadnych dolegliwości, ale też zapytam ginka o sexik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, gadałyśmy o tych mdłościach, a teraz aż nogami przebieram, tak mi coś niewyraźnie. Landryny w pogotowiu, śliny w ustach chyba mam hektolitry i zaczynam się naprawdę bać, że puszczę pawia! Macie jakies magiczne patenty na zminimalizowanie ryzyka?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak puścisz pawia to Ci ulży ?? Podobno imbir działa... Koleżance kakao pomogło, co prawda potem miała sr..kę, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, trochę obciach będzie, jak puszczę pawia na biurko, a do kibla mogę zwyczajnie nie zdążyć, tym bardziej, że jest on niemal notorycznie zajęty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Harbatka z tym podlewaniem to dobre hahaha:D:D:D:D:D musze ten tekst sprzedac m. Sylwia uwazaj na swoj komputer zebys go nie zalała.najwyżej pusc pawika kolezance na biurko:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia współczuje :o może spróbuj coś przekąsić niewiem cokolwiek choćby paluszka lub jakieś ciasteczko :) Mnie też dziś muli od rana ale narzie zjadłam lekkie śniadanko i przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kibel awaryjnie musisz mieć w pogotowiu !! Podlewanie ziarenka - potem będzie podlewanie fasolki ;) jak troszkę urośnie. A potem to jeszcze nie wiem, ale napewno coś odpowiedniego wymyslimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awaryjnie to ja sobie mogę śmietnik pod nogi podstawić:) W kiblu prawie zawsze ktoś siedzi, więc liczyć na fuksa, że będzie wolny, gdy mnie przypili, to chyba frajerstwo z mojej strony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia -- współczuję Ci :( ja bym się załamała, jak to kibla nie można użyć, bo zajęty... to jest horror jakiś... leć z kublem do kibla...albo do umywalki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki jak ja Wam zazdroszcze tych mdłości porannych tych bolących piersi wogole objawów ciążowych.ja też chce!!!!!!!!!!! mogę mieć nawet bol wszystkich zebów byle by już zaciązyc kochane musze mykać na jakiś czas bo koleżanka sie zapowiedziała na kawe i ploteczki:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×