Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

dzieńdobere, roburku, tzrymam kciuki, zeby wszytsko było ok. dziubassku, validos, cmok! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli mówicie o wadze to ja utyłam jak na razie 0,6 kg a pojutrze 14 tydzień się zaczyna.....praiwe wcale nie miałam mdłości i normalnie jadłam......Podobno mam już brzuszek to nie moje opinie....ja widzialam już po teście..hehehheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro idę po tygodniu na kolejne usg, pani dr chce dokładniejszych wymiarów te wcześniejsze były ok. widzieliśmy ;) i widzieliśmy, że to pewnie synek ;) Ale jutro jakieś zdjęcie jeszcze zrobi...bo to koniec 13 tygodnia.... Pytalam się czy częste usg szkodzi podobno nie, były na ten temat jakieś badania nawet sporo ale nikomu nie udało się tego udowodnić ona mi tak mowila a zreszta ja juz się zaczytywalam w tm temacie.....;) Jutro będzie pewnie większy niż te 5,5 cm 8 dni temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dzisiaj mialam jakieś klucie w pachwinie przy wstawaniu, może to przez to, że nioslam trochę zakupy, ale przecież nie będę z siebie robila inwalidkę......i chodzila po każdą rzecz z osobna, zwlaszcza, że mąż jest w pracy a ja chcę jakiś obiadek zrobić ;) Czy któraś miala takie rwące bóle ja dzisiaj pierwszy raz.....takie że aż musialam kucnąć, przestraszylam się.....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tituś najlepiej tak nie planować ja też chcialam ale w tym miesiącu co zaszlam mialam wiele innych spraw na głowie, przeprowadzka, nawet dźwigalam z mężem taką większą ciężką komodę.....a parę dni temu okazało się, że jestemw ciąży...... Więc co ma być to i tak będzie kochane.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziubassku i Malwinko za słowa pocieszenia.Za tydzień pójdę na następne USG,bo tu chyba zniosę jajko z niepewności.Wolę już znać prawdę, jakakolwiek by nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to dziękuję Wam wszystkim za to,że mnie pocieszacie,bo ja sama siebie jakoś nie umiem przekonać,że wszystko będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robur a nie możesz gdzieś pójść na usg wcześniej, szkoda twoich nerwów....a wiadomo, że wszystko udziela się niuni.....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina Nie ma sensu iść wcześniej,bo nic nie będzie widać.W poniedziałek ciąża miała 5tyg. i 3 dni a podejrzewam,że do zapłodnienia mogło dojść nawet tydzień później.Miałam bardzo rozregulowane okresy,ostatni miał 34 dni a poprzedni 26 tak,że wszystko jest możliwe i te ten ostatni okres - najpierw 7 dni krwawienia a potem 7 dni plamienia,pisałam o tym.Po prostu wolę pójść później aby się znowu nie rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczysz wszystko będzie dobrze tylko sie oszczędzaj i sdrowo odżywij jakies warzywka, owoce, dużo zieleniny ;) i będzie ok.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie już nie wiem co piszę.No ciekawe 34 dniowe okresy,super,teraz to się sama uśmiałam.Miało być 34 dniowe cykle.:) Trochę mi się humor poprawił,bo plamienia w ogóle nie mam (tylko rano lekki cień zabrązowionego moczu),pokłuły mnie nerki (może odzywa się piasek a może coś innego)ale zelżał mi ból brzucha.Nawet byłam na spacerze,bo wytrzymać już w domu nie mogę.Sama się z siebie smieję,bo przeszedł mi całkowicie katar i kaszel,to chyba ze strachu o dzidzię.Cudownie ozdrowiałam a męczył mnie katar od 1,5 miesiąca a kaszel od co najmniej tygodnia.:) No nie tak zupełnie,czasem sobie kaszlnę i wytrę nos,ale co to jest w porównaniu ze strachem o to co jest w moim brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno trzeba dużo pić nawet wody, ja czytalam że najlepsze są wyciśnięte soczki ze świżych warzyw lub owoców.... Ja kupuje te jednodniowe.....uwielbiam marchwiowy, pozatym zapycham się natką pietrzuszki podobno bomba witamonowa jeśli chodzi o witaminę c, a a daję ją do kanapek, serka białego, tez potrzeba dużo białka....Papryka też trzeba jeść koniecznie.....;) Teraz jest doskonały okreś na pierwsze miesiące ciąży......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina Z jedzeniem u mnie gorzej,po tym chyba Duphastonie (albo to zwykły zbieg okoliczności) dostałam wstrętu do jedzenia.Patrzę na niektóre rzeczy i zaczyna mnie mulić.Sniadanie jakoś wcisnęłam,ale teraz muszę zjeść zupę.BRR.Bardzo ciekawe,w obu poprzednich ciążach zero mdłości i wymiotów (no,wymiotowałam z raz czy dwa ale po prostu mój żołądek nie toleruje żelaza w tabletkach,więc musiałam brać na noc i już ani razu więcej nie wymiotowałam, tylko na samym początku I ciąży byłam przewrażliwiona na niektóre zapachy - np. niedobrze mi było raz od parówki w sosie pomidorowym i od kiełbasy z rusztu).Mam nadzieję,że te mdłości mi miną i są po prostu z głodu,bo ja zawsze dużo jem.Koleżanki z pracy zawsze się śmieją,że ja tyle jem a jestem taka chudziutka.Wcale taka chuda nie jestem,ważę 52,5 kg przy 163cm wzrostu,ale jakoś tak szczupło wyglądam i każdy zawsze się nade mną lituje,że dlaczego ja jestem taka chuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki A tak lubię jeść.:) a teraz mnie lekko odrzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja waże 53 kg przy 1,60 cm i jestem w sam raz, chociaż ujęłabym sobie gdzieniegdzie ale napewno nie podczas ciąży ;) Aha i nie można jeść posiłków z grilla, zakazane w ciąży, nie wszyscy o tym wiedzą i serków pleśniowych bo to są żywe bakterie.......w ciąży zakazane!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pewnie wyglądamy podobnie z figury.Ja też nie jestem do konca zadowolona z wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz idę gotować ziemniaczki do botwinki mąż mój niedługo przyjedzie i będzie krzyczał: JEŚĆ!!!!!! Ziemniaczki młode z kopereczkiem mniam, polecam też dużo potasu pozatym ;) Ja już jestem chora jeśli chodzi o te witaminki i minerały w produktach spożywczych ale najważniejsze że najbardziej mi smakuja te które mają ich dużo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie za bardzo jem słodycze wręcz rzadko, czasami jakiś batonik.... Ale lody, lody to moja słabość mogę je jesc litrami....;) Litr dziennie to dla mnie drobnostka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że fajnie,ale jest strasznym łobuzem i czasem daje nieźle w kość.Skarżą się na niego nawet teraz na półkolonii, za godzinę jadę go odebrać.Juz się boję co znowu narozrabiał.Mały nigdy się nie męczy,zawsze rozpiera go energia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To taki wiek i napewno przez to sobie w życiu poradzi..... Będzie się rozpychał łokciami..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robur ja tez mam 163cm i 52kg ;) my to jestesmy chudzinki:P to dobrze,ze juz ci lepiej:) jedz zielenine jak radzi malwina ;) milego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×