ciążowe staranka

nio faktycznie tu cisza:( ja wczoraj pobiegałam na zakupach a wieczorem jakos dziwnie mnie brzuch bolał i powiedziałam sobie koniec, musze wiecej wypoczywac i dbac o nas!!!!! przestraszyłam sie i zrozumiałam ze nie ma dzwigania zakupów!! dzis jade do kolezanki ale na pewno mam zamiar wiecej sie oszczedzac!!!!! demi:) JUlek juz kawał faceta:) !!!!!! A MAŁA ZDOLNA PO MAMUSI:) GRATULACJE:) pobudka podaje soczek i magnezik:)

hej!!! ale pusto, gdzie się podziewacie?? dziubasku--- super ze juz 15tc, mdłoscie pewnie przejda niedługo demulina--- ciesze sie ze Julianek dobrze sie rozwija :) czas szybko leci, no i gratuluje zdolnej córy. :) ja juz chce by był grudzien i by synek był juz z nami, tyle niepewnosci i zmartwien w tej mojej ciazy, ja zawsze tez chciałam miec trójke dzieciaczków, ale nie wiem teraz czy nie bede sie bala, choc lekarze mowia ze to nie musi powtórzyc w kolejnych ciazach, madziulek--- Kacperek jest sliczny :) gratuluje basiuniu--- na pewno bedzie dobrze wszsytko :) do 14 pazdziernika czas szybko zleci :) miłego dnia, :)

Maniu jak TY sie czujesz?? powiedz mi jak odczuwasz sie twrdienie brzucha? czy jakies bóle czujesz, napiecie????

DZIEń DOBEREK FISIACZKU wszystkiego NAJ NAJ NAJ KOCHANA oby spełniały sie Twe marzenia te wielkie i te maleńkie dużo słoneczka , uśmiechu ;radości ,zdróweczka i oczywiście wiele pociechy z rodzinki przepraszam że dopiero teraz ,ale płyną prosto z serducha a ja nadal czuje sie kiepsko leki wcale nie pomagają mąż nawet wżioł urlop bo zemną jest kiepsko musi zajmować się domkiem już 3 raz mam zmianę leków bo nie ma żadnej poprawy tylko katar zmianił sie na gęsty i taki że nie mogę go wydmuchać prosze o skierowanie na prześwietlenie ,ale słysze tylko sprawdzimy jeszcze te leki i potem zastanowimy sie co dalej :(:(ze sprawami ginekologicznymi OK. dostałam coś bo mam jakąś infekcje i za miesi. mam iść na kątrol .A jeszcze dziś mam zebranie pierwsze u ANGELKI i muszę iśc trzymajcie sie kochane cieplutko w te zimne dni

Hej Psiapsiółki :) A u nas nadal zapowiada się ładna pogoda. Jest chłodno ale za to dużo słonka :) Mnie to odpowiada. Faktycznie cisza tu ostatnio... Madziulek śliczny chłopczyk wprost chciałoby się go schrupać :) Małe dzieci są takie słodkie i kochane. Dużo zdrówka mu zyczę a wam wiele radości. Demi gratuluję zdolnej córy! Te nasze dzieci tak szybko wszystko łapią aż czasem nadziwić się nie mogę. Weronika też już zaaklimatyzowała się w przedszkolu i słyszę że coraz ładnie śpiewa piosenki więc chyba trenuje w przedszkolu :) Julek też sprytny chłopak i rosnie jak na drożdżach :) Basiunia 3 tyg szybko zlecą i zobaczysz swoją kruszynkę. ja też już nie moge doczekać się USG w Polsce:) Cieszę się u Was wszystko OK pomimo samopoczucia ;) Fisia wpadnij do nie u mnie nie pada haha ;) Validos nooo w ciąży trzeba zwolnić. Jak mam lepsze dni to tez o tym zapominam a potem swoje odcierpieć muszę. Ale mnie bardzo często kręgosłup ogranicza więc nie poszaleję za bardzo ;) Mania jeszcze ok 3 miesiące i utulisz swojego synka. Trzymaj się cieplutko i rozpieszczaj się do granic możliwości :) Wiola i za te wszystkie zdrowotne cierpienia. Wracaj szybko do zdrowia. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i miłego dzionka zyczę

validosku--- u mnie odpukać od niedzieli lepiej, brzuch mi co prawda twardnieje ale nie non stop, jesli chodzi o twardnienie to czuje takie napiecie, brzuch robi sie wtedy twardy prawie jak jabłko i jak np leze na plecach to widac jak sie spina bo unosi się lekko do góry i widac jak pracuje miesien macicy (tak jakbys napinała biceps). i jesli chodzi o mnie to taki skurcz potrafi mnie złapac na kilka minut, czasem mam wrazenie ze cały czas jest twardy, a czaem niby nie czułam napiecia a lekarze mowili ze jest spiety i twardy, takze to roznie. a jesli chodzi o bole to pare razy zdarzyło sie tak ze miałam przy twardnieniu bole podbrzusza np w ta niedziele, jak pojchałam na ostry dyzur i wtedy jak trafiłam do szpitala to własciwie non stop mnie bolało takze nie czułam twardnienia tylko ból, i lekarze powiedzieli ze to skurcze validku, jesli Ci sie to zdarza to nie matrw sie od razu, bo takie napiecia moga pojawiac sie z 10-12 razy na dobe i tak jest prawidłowo.

Maniu dziekuje za wypowiedz! u mnie chyba to młody sie wypycha ale deliatne skurcze czasem czuje rzadko ale jednak wiec wole uwazac!!! bo nigdy by sobie nie wybaczyła gdyby młodemu sie cos stało:( wiec zero noszenia i wiecej wypoczynku!!! powiedziałam sobie koniec!! tylko przeprowadzka mnie czeka:( i co ja biedna zrobie:( cóz mały najwazniejszy!!!!!

validku--- na pewno u Ciebie wszystko ok :), zreszta jak bedziesz miała watpliwosci to podczas wizyty zapytaj lekarza

Dziewczyny , jest ŹLE i to BARDZO ŹLE.. chyba sie rozwiedziemy.. mam juz DOSC!!! Poniza mnie, dyryguje, zmusza do roznych rzeczy, obraza i wszytko mu przeszkadza! wszystko robie zle, co by sie kurwa nie dzialo to MOJA WINA! ze mala sie zakrztusila, ze brzuch ja boli, ze wozek skrzypi itp. kasy nie daje, a wie ze nie pracuje. Do tego ten kredyt na chate i te meble teraz kupujemy.. ja pierdole ale sie wjebalam ;((((((((((((((( bucze caly czas, zaluje tego malzenstwa, zaluje tego slubu koscielnego ;( jakbym wziela tylko cywilny to bym nie zalowala, a tak to co - posrane papiery ;( jak ktos ma pecha do facetow to BEDZIE MIEC ZAWSZE i zaden slub mu w tym nie pomoze.

Kurde no. Nie umiem Cię pocieszyć,bo i z moim m.mi się ostatnio nie układa,ale coś jest w tym powiedzeniu \"Facet to świnia\". Mój niby też mnie kocha itp.ale czasami mam go tak serdecznie dość,że wstyd powiedzieć,wolę być sama niż z nim.Potem nam przechodzi i jest dobrze.Oboje się kochamy,tak uważam,ale jemu też czasem szajba odbija.On twierdzi,że to ja jestem nie do wytrzymania,wrzeszczę na niego,jestem nerwowa.A jak tu nie być nerwową jak odzywa się do Ciebie służbowo albo wcale,bo jego mamusia narozrabiała i to zawsze ja jestem winna? Facetowi nigdy nie dogodzisz.Wczoraj był na mnie zły,że nie pochwaliłam go jak pomalował mieszkanie a tylko skrytykowałam gdzie zauważyłam,że coś nie gra.

ta.. jazda zaczenie w styczniu, jak skonczy mi sie macierzynski i bede musiala wrocic do pracy czego NIE CHCE ZA ZADNE SKARBY!!!!!!!!!to znaczy chce pracowac ale nie tam gdzie robilam. On juz mowi ze NIE POZWOLI mi szukac innej pracy .. nawet mi powiedzial ze UTRUDNI mi zdobycie prawa jazdy abym przypadkiem nie dostala papierka i nie starala sie o lepsza prace.. kawal pierolonego kutasa, traktuje mnie tak samo jak jego tatus matke - wynies, prxzynies, pozamiataj kelnerko. ta pizda jst TAK ZDOMINOWANA przez mezulka, ze BOI SIE ODEBRAC TELEFONU...kurwa bylam tego swiadkiem, i lata za nimi z obiadem i ze sciera. ALE JA NIE DAM SOBA TAK POMIATAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No,mój mi na szczęście niczego nie zabrania,tylko daje mi pieniądze i mówi rób co chcesz.Zawsze mi mówi,że to są moje decyzje i on się nie będzie wtrącał np. w moją pracę.Ale kij ma dwa końce.Czasami mnie to doprowadza do szału jak ja się na czymś nie znam a on mi każe wybierać np.kolor kafelków do łazienki itp. Ile lat jesteś po ślubie,ja za kilka dni mam 9 rocznicę ślubu.Ale mam tylko cywilny.Na szczęście daleko nam do rozwodu. Trzymaj się jakoś i miej nadzieję,że jakoś się z tym swoim starym dogadasz a jak nie to zastanów się co zrobić dalej.

hej Kurde no masz rację, nie daj się zdominować, nie ma nic gorszego jak facet poniża kobietę. Takich sytuacji nie powinno byc w związku. Nie ma idealnych par, ale związki w których jest szacunek i miłość przetrwają wszystko. Porozmawiajcie na spokojnie może to chwilowy jego zły okres. Validos mnie tez coś od wczoraj ćmi brzuch chwilami i tak jakoś mi niedobrze. Słaba jakas jestem. Jeszcze do tego ta pogoda, szaro buro....też ostatnio przeginam z tym dźwiganiem. Wiola zdrowiej nam kochana i przestań kichac;-) Ania czy masz coś wspólnego z ta szarówką w Polsce, jest nie do wytrzymania z tą pogodą. ODDAJCIE nam słońce;-) a widzisz Weronisia juz lubi przedszkole:-) Maniu trzymaj sie juz nie długo:-) Fisia a Twój Syn to duzi już jest? Basiu mamy wizytę w ten sam dzień, będzie wszystko ok. Dziubasku może juz te mdłości Ci się kończą.. Tituś kociaku Ty Koug Demiluna buziaki dla Synusia.

hej, mam pytanie, gdzie mozna zrobic badanie nasienia na plodnosc??? czy trzeba miec jakies skierowanie i czy to badanie jest platne???

ojej ale sie tu działo przez ten jeden poranek! Kurde no z tym twoim facetem to mialam juz od dawnka klopoty, wloski ma jak aniolek a zachowuje sie jak diabel... nie daj sie!!! nie mozna dac sobie wejsc na głowe mowie ci, on sie bedzie stawial ale wytrzymaj i on musi pierwszy peknac bo nie majac do nas szacunku zeszmacimy(damy sie traktowac jak ścierki) sie juz na wieki z jednym facetem a pozniej bedzie gorzej ja tez ze swoim ostatnio walczylam na charaktery najlepsze,ze on zaraz przeprasza i obiecuje poprawe ale po 2 dniach spowrotem cos mu nie pasuje Fisiu Validosku kochana twoje twardnienie to moze rzeczywiscie dzidzia ktora sie napina i wypycha ale co do zakupow to ja sie oszczedzam od poczatku choc patrza sie na mnie troche dziwnie,ze nawet proszku 3kg nie bede nosila tylko czekam na meza zeby poszedl kupic hehe Cebulko Wiolu duuuuuzo zdrowka! Robur jak ja ci zazdroszcze ,ze juz sie dobrze czujesz! ale na pocieszenie kupilam sobie herbatke imbirowa;) Aniu K. słyszalam,ze tam u was na wyspach maja piekna pogode a ja bylam zla ,ze u mnie pada ale dzis wstaje a tu piekne sloneczko:) dzieki,ze sie podzieliliscie:P Basiuniu Gratulacje to juz 1/4 za toba:Ptrzymam kciuki za usg!!! DZIEWCZYNY CHYBA POCZULAM RUCHY DZIECKA WCZORAJ JAK LEZALAM NA PRAWYM BOKU TO BYLO CUDOWNE AZ SIE POPLAKALAM!!!

witajcie kurde no nie wiem co ci poradzić ale najważniejsze to nie daj sobą pomiatać bo nie może chyba być nic gorszego niż odebranie godności. Jeśli go kochasz to walcz, ale jeśli nie to nic na siłę, Twoja dzidzia potrzebuje szczęśliwych a nie ciągle kłócących się rodziców. Mania powiem ci z doświadczenia jak było u mnie - pierwszą ciążę straciłąm w 8 tygodniu, strasznie się bałam przed zajściem w drugą ciążę i całą ciążę bardzo się bałam, kilka razy byłam w szpitalu zagrażał mi poród przedwczesny, miałam krwawienia i ciągle tylko myślałam czy będzie dobrze. Teraz gdy zaszłam w ciążę myślałam tylko że bedzie ok i tak też było. Nie dopuszczałam nawet myśli że mogłoby byc coś nie tak. Ania.K widzisz obie miałyśmy obawy, tak się bałyśmy jak te nasze córeczki sobie poradzą. Jak się okazuje nie było się o co martwić. Pozdrawiam

czołem gwiazdy moje kochane Kurde no nie daj sie kochana.Miej do siebie szacunek.Najważniejsza jestes Ty i Martynka.zrób wkońcu porzadek z tym Twoim chłopem bo Cie wykończy psychicznie a i na małej się wszystko odbije. postrasz go rozwodem jak zwykła rozmowa nie pomaga.Niestety ale muszę przyznać ,że niezły z niego egoista.poszukaj sobie takiej pracy która będzie Cię satysfakcjonować.Nie pamięta ten Twój mężus ile w pracy miałas stresu i jak Ona na Ciebie działała?????? ściskam Cie bardzo mocno.Wierze ,że jesteś silną kobietą i dasz sobie rade.Z nim czy bez niego Cebulka ten moj synuś to już chyba spory.we wtorek ide do gina to poproszę o skierowanie na USG.muszę zobaczyć czy ten mój mały brykacz ma się dobrze w brzusiu u mamusi całuje Was dziewczynki.Mykam mojemu chopowi robić obiadek

cześć Kochane, U nas wszystko w porzadku, za chwilke prześlę wam kilka zdjęć :) Zimno na dworze, dziewczyny w ciąży - uważajcie, żeby się nie zaziebić! Karolkowi przeszła już prawie całkiem żółtaczka - jednak to pojenie glukoza działa! W poniedziałek na wizycie u pediatry ważył już 3640g! rośnie jak na drożdżach :)

kurde no--- to przykre co Cie spotyka, nie wiem co Ci napisac, na pewno dziewczyny maja racje, nie pozwól pomiatać sobą, masz prawo żądać poszanowania własnej osoby. przecież to własnie nikt inny jak mąz powinien zapewnic zonie poczucie miłosci i bezpieczeństawa a nie w kółko stresy. myśl o sobie I Martynce i rób to co czujesz, nie słuchaj go wogole w sprawach zmiany Twojej pracy a jak tak mu ona odpowiada to powiedz ze niech sam zacznie do niej chodzić. demulina--- ciesze sie ze po tych wszystkich przejściach ta ciąże udało Ci sie donosić bezproblemowo, chciałabym zeby u mnie nastepnym razem tez tak było. zreszta lekarze jak dotad nie stwierdzili u mnie niewydolności szyjki macicy i mowia ze nie musi sie ta sytuacja powtórzyć. wiem jednak na pewno ze z kolejnym bobaskiem bedziemy musieli poczekac z 3-4 lata, bo jakby odpukać okazało sie ze bede musiała lezec to taki brzdac bedzie juz do przedszkola chodził itp, i nie wyobrazam sobie takiej sytuacji z dzieckiem 1,5 rocznym lub 2-letnim

TYPOWE ZACHOWANIE "INTELIGENTNEJ" OSOBY PISZĄCEJ POD POMARAŃCZOWYM NICKIEM :D

Koug,masz rację,trzeba olewać te pomarańczowe. A jakie to wredne,szkoda gadać.Co u Ciebie slychać?

Dziś jakiś napiety dzień...Ja z kolei poprztykałam się z mamą.mam już dość ciągłego straszenia mnie jak to bedzie jak mała się urodzi!Mama traktuje mnie jak nastolatkę,która nie ma pojecia o tym jak wygląda macierzynstwo!Wiadomo,że zycie się zmienia o 180 st,ale ja na szczeście mogę pozwolic sobie na dłuższe siedzenie z małą w domu,nie muszę myslec o szybkim powrocie do pracy.Avi nie daj się!!!!Validosku mój brzuszek raz napina się bardziej raz mniej-czasem czuję plecki i pupkę malutkiej-jak ona się wypina,to brzuszek mocniej twardnieje.Buziaki dla Wszystkich!

Agi. Twoja mamusia powinna podać sobie rękę z moimi teściami.Tez mnie wiecznie straszą jak to będzie z dwójką,jak sobie nie poradzę.Już nie chcę tego słuchać.Jak urodziłam Daniela miałam 23 lata i może wtedy byłam głupia,ale teraz jestem dorosłą kobietą i też wiem,że nie będzie łatwo i prosto.Ale nie mam zamiaru teraz już skakać z balkonu czy wieszać sobie sznurka na szyi,bo sobie nie poradzę.

Dzięki Roburku-jakoś do przodu :) Moja niunia wczoraj skończyła miesiąc.Rośnie jak na drożdżach i tu do wiadomości Fisi-już nie tylko ma pucułki ale teraz przybyła jej druga broda :)Patrząc z perspektywy miesiąca zmieniła się już kilka razy :) Dafi ja też tak jak Ty zaczęłam podpajać moją niunię herbatką zamiast jednego posiłku z baru mlecznego żeby tylko pozbyć się tej paskudnej żółtaczki.Ponoć taka przedłużająca się fizjologiczna żółtaczka to przypadłość dzieci karmionych tylko piersią.Chyba pomogło,bo Emilka zaczęła nabierać normalnych barw :O kaska_n -fajnie że nie zginęłaś i nas czytasz ale napisz czasem coś więcej... Cebulcia Tituś Ania_K już niedługo :D Dziubassku mam nadzieję że bliskie kontakty z muszlą i miskami masz już za sobą Fisia,Validos,Viola,Mania,Agi,Robur {serce] Demi,Dafi,Avi + dla maluszków HOP HOP !!! Majeczko!!!!!!!-wracaj do nas kochana gdzie się reszta zapodziała...??? Trzeba zrobić jesienne porządki z dziewczynami :P Pozdrówka także dla pozostałych dziewczynek których wyżej nie wymieniłam a zaglądają-oczywiście oprócz inteligentnych inaczej

hejka Dziewczynki! Validosku no to mam nadzieje ze sprawisz mi mily prezent imieninowy! bo dzien Twoje usg przypada na 17.10 no to czekam na dobre wiesci i fotki Maksia dla cioteczki! Anus fakt pogoda Anus u nas bardzo ladna i powiem ze my slonca Wam za nic nie oddamy!!!! oooj nieee! co to to nie! no nie Anus ? w Dublinie zeszlej soboty nie bylismy stad nie dzwonilam...sorka, a nie doczytalam w sprawie usg, mialas je w sobote czy nie? kurde no! Ty mi sie tam nie poddawaj i nie dawaj za wygrana! przemawia do Ciebie zagorzala feministka!!!!! wes go potrzasnij albo zapowiedz ze jajka mu sianem powypychasz! i tyle! trzymam kciuki za poprawe atmosferki! jestes silna babeczka! A na tesciowa ja Ci kochana radze nie sluchac dziewczyn! :P zadne laksidy czy gilotyny, tylko arszenik myszko! arszenik czy cyjanek! zwol jak zwol! tu trzeba z grubej rury babe wstretna ustawic! na pion! :) Cebus Pabianice od 14-18pazdziernika... Manius relaksik na brzusnio! i dobrze ze bedziesz pod dobra opieka! Madziulek31 Kacperek boski! Roburku! tesciowie out! z dala od podpuszczaczy! nerwy Ci teraz nie wskazane! a meza namow na rozmowe1 to Ty jestes najblizsza jego rodzina i niech to doceni. Ciekawe jakby to on zareagowal na sytuacje gdyby to na jego mame by ktos jechal a tato nie odezwalby sie ani slowem, to uwlacza mezczyznie, ze o swoje gniazdo nie potrafi zadbac, tylko w nie sra. Mocne slowa, ale tak u nas sie mawialo: co za ptak ktory we wlasne gniazdo sra... wiem ze przebrniecie przez to - ale ingerencja tesciow jest mega anty i nie buduje tylko burzy poczucie szczesia i harmoni Twojej Twego meza i synka. I tak jak pisalam Kurde no, wierze ze dasz rade! wiem ze masz ciety jezyk :p i odezwac sie w swojej sprawie umiesz, wiec do dziela! a o dzidzie w brzuszku i o siebie musisz bardzo dbac! co to za tescie co nie umieja uszanowac - tu juz nie chodzi o Ciebie - bo my synowe to niby rodzina niby nie- ale mysle tu o bobaska w brzuszku, ze mu takie emocje funduja! ugotowac ich w jakim garnku i indiancom podac! grrrr no az sie wkurzylam na te posty! albo ja nerwus jestem albo mam wyczulony potencjal moralnosci i piekna! no nieeeeeeeee! ale to ujelam.... hehehehehe kochac mi sie tam prosze i duzo duzo szczescia zycze wszystkim! Wiecie co tak powiem Wam szczerze, ze po tym co piszecie ciesze sie ze nie mam tesciowow, tesciowa nie zdarzylam poznac, tescia poznalam i taki typ co sie do niczego nie wtraca, nie mamy oboje z nim jakiegokolwiek kontaktu jak i ja jak i moj slubny. Wiec temat pseudo rodzicow mam z glowy! uuuf! u mnie nic ciekawego, zmeczona jestem na maksa, przesilenie daje we znaki, nie moge doczekac sie wyjazdu, w kosciach mnie polamalo, przy sikaniu scypie buuuu! znowu pecherz przeziebiony albo nerki... bo cale plery mnie bola... rano wstac mega problem... maz nie marudzi, cale szczescie! :D :D hehehe w domu bez afer! hiihihi lody wpierdzielam, herbaty hektolitry pije, pozniej w nocy wstaje na szczanie :P :P i sie przez to nie wysypiam! nie ok uciekam bo mi palemka zaczyna bic i mi swojski jezor sie wlacza! caluje wszystkie na dobranoc! odezwe sie niebawem!

Koug! no to malej chineczki juz nie may powiadasz? :) nie znam sie na tym ale jestem zaskoczona i ciekawa dlaczego tak sie dzieje w przypadku karmiacych naturalnie. Druga broda? a fotki juz masz? dawaj na maila! uwielbiam takie bobaski z mini oponkami michelenkami! hihihi sa takie slodkie i zdrowiusie ino calowac! a zwlaszcza nózie! co do terminow w polszyznie dam znac :)

witam wieczorową porą Jak pewnie pamiętacie u Julka tez długo utrzmywała się żółtaczka(też karmiłam piersią), czytałam że ma to związek z tym że w pokarmie kobiecym jest jakiś enzym który spowalnia wydalanie bilirubiny. Mały miał podaną kroplówkę z płynami i po tym było widać poprawę(to yło wtedy kiedy trafiliśmy do szpitala z ta infekcją) U nas ok, mały straszny głodomór, wypija ogromne ilości mleka, aż martwie się czy o normalne. Pozdrowienia

koug twoja niunia ma drugą brodę a mój Julek wygląda jak chomik, takie policzki ma pucołowate. Ale co się dziwic jak apetyt dopisuje a herbatka się nie da oszukać - wypije 100 ml herbatki a po 20 minutach już głodny i wypija 180ml mleka i czasem mu braknie.

dobry wieczór kochane :) ja jutro mam wycieczke na pobieranie krwi także dupke troche wywietrze i autkiem sie przejade, co za atrakcje :) słuchajcie takie ciagle lezenie to kaleke z czlowieka robi, jak wracalam ze szpitala do domu to ledwo po schodach sie wczłapałam na 3 pietro i miałam takie zmeczone miesnie ze uda i łydki to rwały mnie jak po jakims biegu przelajowym wogole to maz mi sie pomaga myc bo ja do wanny sama rady wejsc nie dam i do stóp tez sie nie schyle mimo ze brzusio nie taki duzy, poza tym jak tak posiedze w wannie to nie mam potem siły sie podniesc, dosłownie nogi mi posłuszenstwa odmawiaja, ehh. zastanawiam sie jak ja dam potem rade urodzic. słodkich snow

kurde no strasznie mi przykro jak ten Twój maz sie zachowuje kawał egoisty!!!!!! i nie pozwól sobie na takie traktowanie!!! Mania nie przejmuj sie słonko kondycja :) na pewno szybciutko wrócisz do formy:) przy dziecku nie da sie lezaec:) na pewno przegoni mamusie na spacerkach:) Agi:) nasze dzieciaki sie wypychaja:) pewnie szukaja sobie wiecej miejsca na baraszkowanie:) a ja to juz nic hce słuchac jak wszycy sie pytaja jak sobie dam rade z małym bez rodziców a maz wiecznie w pract! jakos bee musiała i tyle!!! nie słuchaj takich ludzi dasz sobie super rade:) KOug ale Twoja panna wielka:) i ma dwie brody hahahah Titus na pewno bede o Twoich imieninkach pamietac:) i wysle moze jaks fotke o ile bede miec usg:) moze mały pomacha cioci:) a co do zmeczenia to chyba nie tylko Ciebie dopadło ja juz ma dosyc tej strasznej pogody!!! i tak dalej trzymaj bez afer:) demiluna :) to macie z Koug małych głodomorów:) niech rosna zdrowe dzieciaczki:) i jedza ile potrzeba a ja dzis jade do kolezanki jest w ciazy sam poczatek i musi lezec! wiec ja zaawansowana ciezarówka jade do niej:) miłego dzionka :) my z Maksiem juz po sniadanku:) pobydka