Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewna23

Nie chcę tego ślubu!!

Polecane posty

Wiesz... tylko, że ona moze nie chcieć wcale tych super warunków życia.. woli miec faceta na miejscu... choc byc moze, gdyby był na miejscu to trułaby mu, że marne grosze zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna23
Jakie lanie? Jak on mnie zdradził jakis czas temu to go nie lałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - nie potepiam Cię za numerek na boku, bo naprawde nie jest to moją rolą i nic mi do tego ale Twoje lamenty na jego prace w Anglii sa naprawdę nie na miejscu moze zastanów się, co Ty osiągnęłas w tym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chocby nie wiem jaki zly byl facet, jak bardzo chcialby pracowac za granica i jak malo czasu mialby dla swojej kobiety- NIGDY nie zrozumiem, jak mozna go zdradzic i to z premedytacja. Nie znajduje usprawiedliwienia dla zachowania tego typu kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna23
Komiczne - dla mnie ważniejsze jest to żeby tutaj był i marne grosze zarabiał nawet kosztem jedzenia chleba ze smalkcem i zuru na obiad.W dupie mam jego pieniadze.Nie da sie kupic czlowieka prezentami chata i samochodem ...Inną może by kupił ale nie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepewna23, ale pomysl, jak on wroci z tej Anglii i bedziesz go miala na karku to wtedy nie unikniesz codziennego seksu i bedziesz sie musiala do niego znowu zmuszac... no i spotkanka z kochankiem ci nie wyjda. :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolesław z Rypina- ja jej nie tłumacze, tylko dywaguje.. oczywiscie masz racje, ze powinna odejsc.. a co do autorki... widac, ze mało wiesz o zyciu... totalny brak kasy rozwali kazdy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ty pierwsza ani nie ty
ostatnia ślub odwołasz to nie jest koniec świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co mowisz masz swietnego faceta ktory robi dla Ciebie wszystko a go zdradzilas...Przesada na maksa,jestes niewdziecznica i egoistka i w dodatku zgadzam sie z przedmowcami ktorzy trafnie to okreslili jednym slowem na D...Przykre to ale tak jest.Ale dostaniesz jeszcze nauczke w zyciu,tego jestem pewna,jeszcze bedziesz tesknila do swojego narzeczonego ktory zasluguje na lepsza kobiete od Ciebie-szkoda go dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwka to zawód... ona go nie wykonuje, wiec jesli juz to nazywajcie ją kurvą... ale wg mnie to jej zachowanie jest normalne - takie związki zawarte w dzieciństwie zwzyczaj nie maja szans na przetrwanie i najgorsze jest gdy sie pobiorą... potem pół roku i rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna23
Kazdy z Was ma być moze rację. Ok moze jestem dziwką niech wam będzie jeśli poczujecie się z tym lepiej. Tak naprawde wiadomo że wszystkiego nie jestem w stanie opisac...Musielibyscie poznac ta druga strone ... nie jest aniołem.. Moze dostane kare od zycia ... w porzadku przyjme ja z pokora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeważnie jest tak, że wina lezy pośrodku musisz się zastanowić poważnie nad sobą, swoim dotychczasowym zyciem i oczekiwaniami na przyszłość ale moim zdaniem pzostawanie w opisywanym związku byłoby jak przeciąganie agonii która i tak wczesniej czy później musi nastapic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam uwazam, ze autorka nie jest ani kurvą ani dzivką.... po prostu tak juz jest, ze dziecięce związki nie maja szans na przetrwanie... to co było atrakcyjne w wieku 16 lat nie jest atrakcyjne w zyciu dorosłym... jedyną jej nieuczciwoscia jest to, ze nie zerwie z tym gosciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ja mam podobny problem. jestem z dziewczyna ponad pol roku. ja mam 23 a ona 19 lat. Jestem jej \"pierwszym\" chlopakiem, oboje swiata poza soba nie widzimy.. (dodam ze ona teraz jest na dziennych studiach ok 100km ode mnie a ja jezdze do tego miasta jednie raz na 2 tyg bo tez studiuje ale zaocznie w tej szkole.) Niedawno zaczalem sie zastanawiac czy wlasnie za pare lat moja KOBIETA MNIE NIE ZOSTAWI BO POCZuJE ZE SIE NIE WYSZALALA PRZY MOIM BOKU. w SUMIE JA JEJ NIE ZABRANIAM POBAWIC SIE ZE ZNAJOMYMI itp ALE WIADOMO CO DO INNYCH CHLOPAKOW TO JUZ NIE MA MOWY ZEBY SIE UMOWILA:) no i wlasnie czasem mam takie dziwne mysli ze ona po5 latach chodzenia powie ze juz mnie nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepewna, nie dokładaj sobie tekstami o karze, winie itp. :o bo to bez sensu. Po prostu, coś się wypaliło, skończyło i najlepiej to przeciąć i rozpocząć nowe życie. U mnie w rodzinie też takie coś się zdarzyło. Kuzynka poznała chłopaka mając chyba 17 lat. On - super gość, jakieś 7 lat od niej starszy. Bardzo zakochani, fajna para z nich była, chłopak koniecznie chciał się z nią ożenić ,zaręczyli się nawet. Rodzice kuzynki kazali jej najpierw studia skończyć, albo przynajmniej doprowadzić do stanu zaawansowanego. Bardzo słusznie - moim zdaniem. Minęło 7 lat. Kuzynka skończyła studia i z chłopakiem też się skończyło :( Ona stwierdziła, że dlatego zerwała, ponieważ jemu minęła chęć do zalegalizowania związku. Ale jest i jego racja, którą tam kiedyś, na jakimś weselu bąknął mojemu ojcu - jak oczywiście sobie wypił. To było jeszcze przed zerwaniem. Powiedział, że ma wątpliwości - wymienił je - ja nie będę o nich pisać. Całkiem słuszne te wątpliwości były. Ja lubię i jedno i drugie, przykre, że sie tak stało, ale lepiej teraz niż później, po ślubie. Oboje mają swoje racje. Mam tylko nadzieję, ze będą szczęśliwi w innych związkach. Tobie, Niepewna też tego życzę. Nie oglądaj się na innych, przemyśl sobie wszystko, wypisz plusy i minusy i działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łukasz - taki zastanawianie się \"co by było gdyby\" nie ma specjalnie sensu nie ma reguł zwiazek zawarty w zaawansowanym wieku tez może się rozpaść bedąc w związku najlepiej pracowac nad jego powodzeniem a nie gdybać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem chodzacym zaprzeczeniem teorii komiczne\'go :classic_cool:, moj zwiazek to wlasnie taki mlodzienczy ktory przerodzil sie w zwiazek \"na cale zycie\". To zalezy od ludzi a nie od rodzaju zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dodam tylko tyle ze nie naleze do bogatych ludzi. jestem na stazu i wiadomo ile starzysta zarabia. rodzice maja min. krajowe. MIALEM JUZ NIEJEDNA OFERTE PRACY ZA GRANICA- I NIE POJECHALEM Teraz mam oferte pracy w stolicy i chyba tez nie przyjme bo bym musial studia zaoczne zostawic a co z tym idzie i z moja dziewczyna bym sie przestal regularnie widywac.. Szukam jedynie pracy w tym miescie gdzie sie uczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekhm... powiedzmy, ze kobiet sie o wiek nie pyta :P Wierz mi na slowo, komiczne. Wiem, ze na tym forum to raczej trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upkaaaaaaaaaa
poczekaj z tym slubem - 23lata to jeszcze młodziutka jestes, jeszcze poszalej, poużywaj życia poki nie ma dzieci i obowiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.ete
niepewna23 Kilka postów wstecz napisałaś,ze Twoj narzeczony też Cię zdradził...wygląda na to,ze nie jesteście sobie pisani.Bo skoro i Ty i On nie jestescie wierni to po ślubie raczej nic się nie zmieni.Naprawde jezeli zostaniecie małżeństwem to obydwoje bedziecie się meczyć.Lepiej teraz odwolac i pocierpiec niz pozostac w tym i meczyć się do konca zycia.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Computer Room
lukasz- nie kazda kobieta tak ma w razie czego wprowadz troche szalenstwa w wasze zycie zeby nie poczula sie jak zasiedziala kura domowa - np zaproponuj spontaniczny wyjazd do Pragi ----> nie mowie ze masz sponsorowac - zaproponuj! autorce juz raczej nic nie pomoze - mysl ktora sie narodzila musi przerodzic sie w rzeczywistosc, ten zwiazek nie ma racji bytu - inaczej za rok-dwa bedzie rozwod :o czasami czlowiek sie budzi, ale to w dojrzalszym wieku, kiedy ma za soba jakies doswiadczenia, moze dzieci w zwiazku i wie co traci ... tu praktycznie nie ma nic do stracenia.... bo przeciez nie dom, samochod ... z tego powodu chyba nie zostaje sie w niechcianym zwiazku, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upkaaaaaaaaaa
ja poznałam mojego męża jak miałam 17lat w liceum i był, jest i będzie moim jedynym mężczyzną, a od 3lat mężem. I jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×