Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

Cześć kwiatki moje❤️ Wietrze mam nadzieję że się na mnie nie pogniewasz ale uśmiałam się do łez :D z opisu Twojej \"domowej siłowni\" u mnie w domu STOI gazella z tv market kupiona za dużą forsę 4 lata temu na raty używana jest głownie przez moje dziecko jako hustawka :D zpsuł mi się w niej licznik spalania kalorii podczas treningu -może gdybym wiedziała ile kalorii spalam to bym się bardziej zmotywowała ale do konkursu na długość zapału do ćwiczeń na naszych \"zbieraczach kurzu\":) chętnie się przyłączam to jak startujemy dziś? trzeba kuć żelazo póki gorące:) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję posłusznie, jak powiedział, tak zrobił :D stepper przyniesiony, działa jak trzeba, pierwsze pół godziny po przerwie hmm? od lutego/marca poużywany :D 192 kaloryję spalone, znaczy zasłużyłam na śniadanie ;) oby tylko kręgosłup nie polał mocniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ćwicz, ćwicz :) mojemu mężowi się przyda trening, choćby domowy, bo mój małżonek wyższy od misia niewiele, za to waga... ponad półtora misia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) ja niestety nie mam zadnych sprzetow w domu :p jak chcialam cos kupic to zawsze mi ktos odradzal mowiaz ze zrobie z tego wieszak :( z jednej strony mieli zacje ale z drogiej moze by mnie to zmotywowalo do cwiczen :( nie mam chceci na cwiczenia :p no ale jezeli wy cwiczevie to i moze ja zmusze sie do a6w :) postaram sie zameldowac wievczorkiem ze zrobilam conieco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sprzęt jest ważny, a samozaparcie i zapał... chociaż stepper to nawet mi pasuje :) jeden "zajechałam" na amen przez miesiąc, ćwicząc prawie codziennie ok. godziny ;) ten, co mam służył mi zimą dość systematycznie, potem zapisałam się do fitnessclubu i zapomniałam o domowych ćwiczeniach... później przeprowadzka i ciągle, jutro, jutro... a w końcu jest DZIŚ :) może jak maciuś zaśnie, to jeszcze rower pójdzie w ruch? ponadto posiadam: taką huśtawkę do ćwiczenia mięśni brzucha, twister oraz "bun&thigh max" no dobra, wszystkie sprzęty odkurzę :) a jeszcze ciężarki oczywiście :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja w pracy a tu taki ruch, że przyjemnie!!!!! Wchodzę w tą rywalizację, która z nas wykaże się największym samozaparciem i będzie systematycznie ćwiczyć. Moja specjalność to słomiany zapał- zwłaszcza do aktywności ruchowej ;), ale zdrową rywalizację to ja uwielbiam. Może ten pomysł wszystkim nam wyjdzie na zdrowie. Za chwilę mój mąz wraca z pracy, więc go nakarmię ,a potem przymuszę do zmontowania mi rowerka. Muszę nadgonić, bo wy juz tu od rana ćwiczycie! ;) Ale ja też już mam za sobą 20 minutowy marszobieg- śpieszyłam się na zebranie- aż się spociłam i zasapałam ! No i jeszcze jeden sukces- ćwiczenie silnej woli. Przez 4 godziny stał przede mną talerz z bardzo apetycznymi ciachami ! A ja twardzielka- tylko kawka! :) Jesteście ze mnie dumne? Odezwę się jeszcze dziś , ale na razie zmykam do kuchni . Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opierać się ciachom i to tak długo! brawo :) dorzucam 20minut szybkiego pedałowania i ponad 100 skrętów (podwójnych- znaczy w obie strony) na twisterze i kwadrans dodatkowych ćwiczeń na uda :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś więcej brzuszków nie robię. WSZYSTKO mnie boli :O Pełną parą - od listopada, lżejsza o gips :D A do końca miesiąca - brzuszki i machanie ramionami, ale ciagle nie mogę odszukać jakichś konkretnych ćwiczeń. Może Wy znacie ? Uliczko, faktycznie, patrzeć na ciacha TYLE godzin :D i tylko kawa... I jeszcze rower w planach :D Ambicja kwitnie na topiku :D I SUPER ! O to chodziło :D Cudowne jesteście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z was dumna dziewczynki :) moj mezczyzna przyniosl mi golabki na obiad bo sama jestem w domu :) zjadlam jednego a drugi czeka na jutro :) obym tylko wytrzymala bo blagalnie patrzy na mnie z lodowki :p staram sie zmusic do cwiczen :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno, na ćwiczonka zapraszaj, nie na gołąbki :D Jtro też machnę brzuszki :) I znalazłam płytę z ćwiczeniami na ramiona i barki. Miałam ją.... I inne do ćweczeń też... I nawet nie pamiętałam.... No nic. Nowy dzień - nowe wyzwanie :D Życzę sukcesów w ćwiczeniach i dietkowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, szalejecie kobietki :D a co do gołąbków - ja też jutro robię :D dla siebie wegetariańskie, a dla chłopaków z mięsem widzę, że pomysł z ćwiczeniami wypalił :-) muszę coś poćwiczyć, żeby nie zostać w tyle gratuluję tym, które zaczęły - jesteście najlepsze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No... dziewuchy! Pierwsze 20 minut jazdy zaliczyłam zaraz po obiadku. Przejechałam w tym czasie 10 kilometrów i spaliłam 140 kalorii! Spociłam się jak mops :) Mam zamiar powtórzyć serię jeszcze wieczorkiem przy tv. Rowerek jest bardzo fajny i ważne ,że cichutko chodzi -prawie bezgłośnie. Z tymi gołąbkami to śmieszna sprawa :) Od kilku dni za mną i moją córką \"chodzą \"właśnie gołąbki!!!!!!!! Też miałam zamiar zrobić je w ten weekend, ale córka wyjechała na kilka dni- przełozyłam na pszyszłą sobotę :) Dietka dziś zachowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O!!!!!!! boże jak ja napisałam słowo przyszłą!!!!!!!!!!!!!! Chyba mi się mózg zlasował przez te ćwiczenia. To był po prostu szok dla organizmu...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alazłam przed chwilą zobaczyć, co u moich "majówek" na macierzyńskim słychać... a tam tez gołąbki :D chyba zrobię, bo jakby baby gołąbki miała, to bym się skusiła na odwiedziny i obiadek ;) ale do anny nie zdążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no, jak tu dziś optymistycznie:) Jeżeli chodzi o wagę, to ja mam obecnie 1,19 Misia, co od razu odnotowuę w tabelce. Co do ćwiczeń, to na razie ćwiczę jazdę samochodem, wraz z moją \"ulubioną\" zatoczką tyłem. Chyba nigdy się tego nie nauczę. No ale to okaże się pierwszego grudnia. Mam ochotę dołączyć do rywalizacji w ćwiczeniach, ale ochota to trochę za mało. Zapał mi potrzebny, a tego jak na lekarstwo. Ale Was podziwiam. Wielki szacun🌻 jojo ----------------- 95,00kg...........??,??kg......167cm.......65,00kg agro ---------------- 76,00kg...........??,??kg......161cm.......65,00kg uliczka--------------72,00kg ..........?? ??kg.......167cm.......65,00kg anna ----------------92,00kg...........??,??kg......160cm........65,00kg gruby miś ----------65,00kg...........??,??kg......167cm........59,90kg Wiatr Zmian ------ 105,00kg..........??,??kg......159 cm.......59,00 kg babystomymacha-117,00kg...........??,??kg.....174 cm.......74,00 kg Poczytałam, ale nie mam za bardzo czasu ani siły na pisanie, więc pożegnam się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) widze ze moje gołabeczki narobuily wam smaka :p wiaterku jak robisz wegetarjanskie gołabki??? dzionek skonczyl sie i u mnie jest dietkowo :) przed chwila wciaglelam jabluszko ale bylo mi juz niedobrze z glodu :( jutro wskocze na wage i kontrolnie zobacze jak mi idzie :) moze ubytek wagi mnie bardziej zmobilizuje :p no i musze sie pochwalic :) zrobilam troche brzuszkow... jutro postaram sie zeby bylo wiecej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduę,że drugie 20 min. na rowerku zaliczone! Na kolację jogurt i wiadro różnych herbatek :) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem mistrzynią w gotowaniu, ale farsz robię z pieczarek, cebuli, kaszy lub ryżu można też spróbować np. soczewicy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Kolejny dzionek. Pogoda cudna u nas, aż żyć się chce :) Baby nie pękaj- walcz i wyobraź sobie jakie piękne i powabne będziemy już na sylwestra nie mówiąc o przyszłych wakacjach!!!! ;) Jojo zdradzisz ( dla nas na zachętę) swój wynik? Plisssss....... Dziś idę na urodziny koleżanki, która świetnie gotuje i piecze ........ Może być ciężko... trzymajcie za mnie żebym rozsądną kobitą była. Wieczorkiem wychodzę więc ,ale ćwiczenia będą... na bank ! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×