KLUB DESPERADO czyli koniec z racjonalnymi dietami !!!!!!!

12.11-57kg 14.11-56,5 kg 15.11-56 kg 16.11-55,8 kg cel1-54kg(mam nadzieje ze do 23.11) cel2-51kg(do swiat ) cel3-48-49 kg witamy nowe desperatki i wystwalosci w kolejnym dniu:)ja na sniadanko zjadlam 2 gotowane jajeczka

Dzień Dobry , u mnie dzis super snieżny ranek, ciesze sie bo nie lubię jak zimą jest szaro i buro a jak jest śniego to jest tak przytulnie :) Zjadłam właśnie zurówke z 3 marchewek tartych z jabłkiem , mniam. Teraz pije zieloną herbatkę. Pozdrawiam :)

Niuniek>>> ile masz wzrostu i na jakiej jestes diecie ze tak ladnie chudniesz? ( z gory przepraszam jezeli gdzies wczesniej juz o tym pisalas ale ja poprostu nie mam czasu was czytac :()

hej! u mnie tak jak podejrzewałam. spadek wagi niewielki. no ale mysle, ze to przez @. za tydzien napewno bedzie lepiej! teraz ciagle cos podjadałam... no nic... teraz juz może być tylko lepiej! dziś tez postanowiłam same jabłka! a jutro i w niedziele jabłka i płatki owsiane z mlekiem. u mnie też biało! 3majcie sie!

a jeśli chodzi o siemię laniane to ja je połykam. całe ziarenka (nie mielone!) zalewam ciepłą wodą. i jak trochę napuchną to je połykam. nie nalweam tyle wody aby w niej pływały. chyba bym nie dała rady wypić tej wody... jak połkne ziarenka to później popijam je 1-2 szklankami wody.

Cześć dziewczyny!!! Długo się nie odzywałam,niestety nie mam się czym pochwalić :(( Dzisiaj znowu zaczynam ostrą dietę bo na takiej zwykłej nic nie chudnę :(( Sprawdziłam,jestem tu od prawie miesiąca i schudłam może z 0,5 kg. Gratuluje wszystkim ,które schudły!!!!!!

Witam Niuniek20---no i jak na samych jablkach ci leci??Ja jeszcze kompletnie nic nie zjadlam bo dopiero wrocilam do domu ale ide umyc sobie jakies pyszne jabluszko bo padne.. Misiu pysiu jak ty dajesz rade pic ten len??:(br..poprostu obrzydlistwo.Ja napewno nigdy wiecej sie nie zmusze,nie ma szns.Malo nie zwymiotowalam przy tym:O matylda-nie martw sie malym spadkiem wagi..Przeciez w koncu ruszy,a narazie wazne aby nie szla w gore.Sprobuj samych jablek,oczyszcza jak nie wiem co,choc ja wytrzymuje na tym max 1dzien ..No ale mozna robic sobie dzien jablkowy np 2 razy w tygodniu..-latwiej zniesc :) marymme ,desperansa,moniamonia

matylda a moze ty wiesz czy moge zalac wrzatkiem ten len mielony ale tylko tak aby dalo sie go zjesc lyzeczka??Bo pic sie go nie da:(

Witam, Myślałam, że nie będę już musiała wspomagać swojej motywacji topikiem, ale............weszłam na wagę po 1.5 roku i 61 kg. Proszę doradzcie ile mogę racjonalnie rzecz pojmując schudnąć do świąt. No i czy mogę się przyłączyć. Pozdrawiam serdecznie.

ja dzis zjadlam przez caly dzien 2 jajka jablko i warzywa na patelnie. /a mialam same jablka jesc/:( cos czuje ze nie schudne do tego 23.oj wolno waga leci:(

Niuniek ja tez oprocz jablek zjadlam talerz zupy jarzynowej(niezaprawianej),kawaleczek gotowanego mieska i 1 jgurt.Niby malo ale tez mialy byc same jablka...:( Kurcze zla jestem na siebie bo w poniedzialek sie zwaze i chcialabym juz zobaczyc 65 kilo a to raczej niemozliwe.. Jokasta hm..racjonalnie to mysle ze okolo 4 kilo a nieracjonalnie napewno wiecej:DZalezy jakie metody chcesz obrac.;)A ile masz wzrostu??

Witam ponownie! Warzywa na patelnię mają bardzo mało kalorii biorąc pod uwagę ich ilośc ( można się najeśc). Ja jadam je jako obiad, bo lubię i świetnie zaspokajaja mój głód. Pyyycha! a 2 jajk, te warzywka i jabłko to tylko ok. 550-600 kcal, więc jest ok. Tak myślę. a jak się "zaczernia" swoje pseudo? i co to własciwie jest ta stopka? może głupie pytania, ale jestem początkująca w topikach...

nie wiem czy wy też tak macie, ale odkąd jestem na diecie ( dopiero 2 dzień, co prawda, więc nie mam jeszcze czym się poszczycic), to czuje sie jakby uskrzydlona. Bardziej dbam o siebie, nie myślę o jedzeniu i spalonych lub nie kaloriach itd. Ciekawe czy taki stan trwa cały czas, czy to tylko kwestia przyzwyczajenia... Powiedzcie kobietki czy do niejedzenia też da się przyzwyczaic po jakims czasie, np. po tygodniu czy innym? czy miałyście cos takiego?

moniamoni--musisz wejsc w preferencje u gory i jak klikniesz na to to otworzy ci sie stronka w ktorej mozesz sie zarejestrowac.A jak juz sie zarejestrujesz to przechodzac dalej zrobisz sobie stopke czyli opis:)

a co do glodu to ja nie wiem czy ja robie cos zle ale po poltora miesiaca diety nadal go odczuwam wieczorami...wiec nie wiem od czego to zalezy:( Moze za wczesnie jem ostatni posilek i dlatego tak cierpie.. Od wczoraj zaczelam przegryzac cos sobie kolo 20 wiec moze to pomoze:)

mam 163 okolo ale mam nrasznie nadety brzuch...taki duzy bu

chorzy na głowę. tez desperadzko si eodchudzalam i jakie byly efekty?zapaść i pobyt w szpitalu.klucia, igly, kroplowki itd. jesli chcecie podzielic moj los to robcie tak dalej.powodzenia

dziękujemy serdecznie :-) chora na głowę to jest osoba, która dietą doprowadza się do zapaści a potem cwaniakuje.

12.11-57kg 14.11-56,5 kg 15.11-56 kg 16.11-55,8 kg 17.11-55,5 kg cel1-54kg(mam nadzieje ze do 23.11) cel2-51kg(do swiat ) cel3-48-49 kg

Witam:D A co tu takie pustki w wekend;) Ja dopiero pije kawke bo sobota jest jedynym dniem kiedy moge sobie troche poleniuchowac wiec spalam az do 10:) No to dzisiaj powtorka z proby jedzenia samych jablek hehe,z tym ze dzisiaj naprawde beda to tylko jablka;) Niuniek20-widzisz,zostalo ci juz tylko 1,5 kilo i cale 6 dni na to aby je zrzucic..Dasz rade:)A swoja droga,dlaczego nie zaczernisz nica i nie zrobisz stopki z waga bo tak to ciezko sie rozszyfrowuje. Milego dnia dziewczyny:)

ja dzis zjadlam jablko warzywa na patelnie i piers kurczaka

niuniek ladnie ci w czarnym;) A ja tylko jablko zjadlam i mam jeszcze 2 na dzisiaj:)

Cześc dziewczyny! Dzięki za podpowiedź o przeferencjach... Dziś kolejny dzień dietki - suuuper ! się czuję, że wreszcie starcza mi silnej woli na zrobienie cokolwiek ze sobą. Muszę tylko jeszcze zacząc cos cwiczyc. Lubię ruch ( w końcu studiję wychowanie fizyczne ), tylko poprostu brak mi czasu i mam strasznie nieregularny tryb życia. Jedzenia zresztą też... A do tej koleżanki, która pisze, ze jesteśmy chore na punkcie diet i odchudzania - to powiem tylko tyle, ze chore jest równiez rzucanie się na ogromne ilości jedzenia, niezdrowego, chipsy, słodycze, \"węgle\" i cukry pod kazdą postacią aż do bólu żołaądka i wątroby z przejedzenia, bo \"przecież zaczynam odchudzac się od jutra\". Moja znajoma też wylkądowała przez to w szpitalu, bo jadła, jadła, jadła, a jej wątroba była jak u staruszki i ledwo zipała. Nadmierne jedzenie, tak jak i niejedzenie, są stanami \"patologicznymi\" dla organizmu. Zdaję sobie z tego sprawę, ale nie wiem, co gorsze/lepsze... Ja chyba nigdy ne będę potrafiłą jeśc \"normalnie\", jak robią to inni ludzie nie myślac o wadze i nie licząc kalorii. Dlatego wybieram niejedzenie...

DESPERANSO, jak twoje wyniki, bo ciekawa jestem jak ci idzie zrzucanie. Musże przyznac, ze ty motywujesz mnie najbardziej. A i ile masz wzrostu?

zaraz zjem sobie ptasie mleczko a wieczorem salatka z majonezem!!!!!!!!! a wy glodojcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nas to nie rusza :p jedz sobie ile chcesz

no wlasnie...jedz i tyj-nie nasza sprawa:P

melduje sie z minionego dnia bo zakladam ze jesli chodzi o jedzonko to juz sie skonczyl:) A wiec byly az 3 jablka no i na koniec czyli przed chwilka ze 4 lyzki fasolki szparagowej z pomidorkiem.Jestem najedzona i czuje sie swietnie..No i zwazylam sie dzisisaj rano i powiem wam ze straaasznie powoli spada mi waga:(Przy takich ilosciach jedzenia spada tak wolno wiec nie jest za ciekawie:( Juz wiem ze 64 kilo jest dla mnie nierealne do piatku,szkoda..no ale coz,jesli bedzie 65 tez sie nie bede gniewac:P