Zszedł mi paznokieć - pod nowa płytką jest powietrze

Doradzcie mi, co mam zrobić, żeby pozbyć się tego pęcherzyka powietrza pod paznokciem, który nie pozwala płytce paznokciowej przyrosnąć na całej powierzchni. Efektem tego utworzył się pusty tunel pod paznokciem, aż do połowy długości, do którego wchodzi brud (niczym go nie mogę wyczyścić). Wygląda to okropnie, taki szary brudny tunel wzdłuż paznokcia. Zrobiło mi się to po silnym uderzeniu, potem paznokieć zszedł, wyrósł nowy, ale z tym właśnie pustym miejscem.

Problemy z paznokciami po zdjęciu tipsów były do przewidzenia. To tak, jakby założyć na głowę czepek kąpielowy i przez kilka miesięcy go nie zdejmować - nie ma się czemu potem dziwić, że włosy wypadają. Mój problem nie został zawiniony przeze mnie umyślnie, tak jak wasz. Jest tak mało powszechny, że aż nieznany? Pomóżcie i mnie, proszę.

Sama nic z tym juz nie zrobisz, jeżeli \"tunel\" powietrza przechodzi przez cały paznokcieć to jest duży problem- nie wykluczone, że \"tunel\" nie zniknie, jeśli \"tunel\" nie przechodzi przez caly paznokieć to bez obaw. Pomęczysz się troche zanim Ci odrośnie troche paznokieć. Myślę, że powinnaś iść z tym do kosmetyczki, jeśli problem jest az tak denerwujący. Póki paznokieć nie odrośnie mogłaby założyć Ci mase akrylową, żeby nie rzucało się to w oczy i paznokieć był dociśniety do skóry (mniej prawdopodobne, że tunel się powiększy). Wiesz, ciężko jest mi doradzać, bo nie widzę paznokcia, nie wiem w jakim jest stanie.

Mój paznokieć ma szerokość 1 cm. Tunel ma 2 mm szerokości i biegnie od opuszka do środka paznokcia przez 5 mm. Leci on przez sam środek płytki paznokciowej, czyli na samym wierzchołku, wypukłości. Rośnie tak już od 5 miesięcy i nie chce \"przykleić się\" do podłoża. Chyba skorzystam z rady pójścia do kosmetyczki, dzięki. Wydaje mi się, że chirurg poleciłby zerwanie paznokcia, ale takie rozwiązanie nie uśmiecha mi się.