czy mozna z 70kg dojsc do 50 do konca grudnia

no wiadomo, nic na szybko bo tylko płacz i jojo będzie;) ja to tam bym chciała na wiosnę być szczuplutka, a na razie to chce mieć te 60-62 do końca grudnia, no ale to się zobaczy...ogólnie nie ma łatwo, ale 3aa dac rade, no nie;P:)

zabijcie mnie...zjadłam 3 rogale marcinskie i pół tabliczki czekolady:|

marrusia jak moglas przeciez marcinki sa dopiero jutro! jak bys zjadla je jutro to bym ci wybaczyla i nie mow mi jeszcze ze zjadlas ze przedf chwila

pol godz temu:(:(

oj moja kochana jak mialas taka wielka ochote na te rogale moglas je chociaz zjesc 4 godziny przed snem chyba ze pojdziesz spac za 4 godziny;p obawiam sie ze pojdzie ci troszke w boczki ale nie przejmuj sie i zacznij wszystko od jutra alebo lepiej od poniedzilaku bo jutro pewnie tez sie skusis na rogala z okazji swieta

cholera jasna! ide na rowerek stacjonarny, zawsze spale jednego rogala...;/ życie jest wstretne...:(

racja to tez jest jakies rozwiazanie nie martw sie ja tez juz przez to przechodzilam teraz juz chyba 10 raz podchodze do diety ale jakos tym razem mi sie udaje zby tylko nie zapeszyc juz 8 dien bez zadnej wpadki jestem z siebie dumna jak wam obiecalam zero slodyczy mimo iz w domu pierniki wafelki czekolada no i obowiazkowo rogale ale juz sobie obiecalam ze to bedzie pierwszy rok bez rogali jak schudne to sobie zjem;p jednego;p

hehe:) no to gratulacje:) echh...czasami wątpię w to, czy kiedykolwiek uda mi sie schudnąć...trzymaj sie Forumianko, dzieki za kilka słów wsparcia:D ide na rowerek:)

ty sie trzymaj i nie zalamuj sie tylko spal to na rowerku i jutro bez slodyczy i bedzie dobrze wierze w ciebie:D

Mrrusia poprostu jutro mniej zjed i bedzie dobrze :) a ja zmykam spac jutro napisze buzki :*

hey dziewczyny:) wiecie co ta porażka wczoraj dała mi tyle do myślenia że koniec świata:) oczywiście 1,5 godz na rowerku i cały ten czas myślałam i doszłam do wniosku, że niech mnie piorun trzaśnie jak 1 grudnia nie zobaczże na wadze 65. I znowu jestem zdeterminowana, chyba nawet jeszcze bardziej. a jak! nie dam się, bo jak sobie postanowiłam tak kurde będzie i nie ma bata:) miłego dnia wam życzę:) zajrzę później:)

marrusia i to jest dobre podejscie innego na tym forum nie przyjmujemy !! Nie mozemy tlyko robic tak ze bedziemy sobie odpuszczac jakies dni...musimy pamietac o tym ze zero słodyczy,bo to najwiekszy nasz wrog...moge zroumiec jeszcze tlerz rosołu bo to przynajmniej daje energii ale słodycze puste kalorie;) Ja sie jakos trzymam kupiłam sobie wczoraj spodnie u mnie na takim ryneczku kupiłam je dlatego bo były tanie :p Ale przyszłam do domku i okazało sie ze sa za małe o jakies 3 cm w pasie ale nie bede ich odnosic schudne i wtedy je załoze:):)

barwo marrusia i tak trzymac wczoaj ladnie pocwiczylas wiec nie jest tak zle ja juz 9 dzien bez slodyczy jupi ale jestem z sbie dumna :P losica to nawet lepiej ze kupilas mniejsze bo jak schudniesz beda w sam raz a tak to by byly za luzne;p ja sobie celowo kupilam mniejsze bo tak mi sie podobaly i stwierdzilam ze jak schudne to pozniej ebdana mne wisialy wiec wzielam za male hehe;p mam nadzieje ze juz niedlugo w nie wejde;p

Czesc dziewczyny ! Przepraszam ze Wam w ogole nic nie napisalam ze znikam na weekend. Wlasciwie to zawsze mnie niema w piatki i soboty bo mam rysunki , a do niedizeli to tylko dzis bo imprezowalam wczoraj . (18stka) i.. JUZ WIECEJ NIGDZIE NIE POJDE ! wiem wiem zawsze tak sobie mowie:( Mam dosc naprawde jak patrzec i czuc jakim jestem wielorybem. Nie nadaje sie do ludzi - a juz do starych znajomych napewno - jak to sie zdarzyło znów:( Dieta? Sama niewiem. DZis mialam jeden wielki posilek ok 1400 kcal (parówki ,chleb, jogurty) . i jeszcze cos zjem . Wczoraj byl tylko alkohol i paczka wafli ryzowych. a piatek na ok 2500 kcal :/ Wiec- DIETY NIEMA CHYBA:( Niewiem co ma mrobic naprawde. Psuje Wam tlyko topik ,bo jak znam zycie nic nie schuydlam a jak czytam o waszych dietach i poswiecenia ( i pierwszych efektach! gratuluje) to mi łyso. Naprawde pieknie Wam idzie , i ta determinacja- mam obawy ze czasem zabardzo- no ale moze to na poczatek - bo szkoda zdrowia. Marusia niemartw sie tymi rogalami! :*

ehhh kochane ja nie wiem czy zacząć od poniedziałku 3 dniową czy kopenhaską... 3 dniowa jest dobra i trwa tylko 3 dni...a na kopenhaskiej mozna duzo zrzucić...więc jest duża pokusa,tylko nie wiem czy dam rade,bo chodze do szkoły...

no madchet juz sie o ciebie martwilam nareszcie z nami;) heh tez nienawidze czus sie najgorsza ze wszystkich wiec dlatego jestem tak zdeterminowana ze najchetniej to bym nic ne jadla ale wiem ze nie warto bo pozniej wroci podwojnie a nie o to mi chodzi nie martw sie byla impreza i wiadomo ze cos sie wypije a alkohol ma mnostwo kalori ale mysle raz na tydzien mona sobie pozwolic na nieliczenie kalori a co do dzisiejszego dnia to nie jest zle jak na 1400kcla tylko martwie sie ze to byl jeden posilek zamiast 4-5 i nic nam nie psujesz nawet tak nie mow bo po to tutaj jestesmy zeby sie wspierac w trudnych chwilach od jutra zacznij od nowa nie mozesz zakonczyc tego co zaczelas bo przez kilka wpadek nie nalezy sie zalamywac tylko isc dalej bedzie dobrze bo wierze w cibie patrz na marrusie zjadla pare rogali ale pocwiczyla i wszystko dobrze;p jutro napweno troszke zacisnac pasa i kg poleca nawet nie bedziesz wiedzila kiedy a na nastepnej imprezie nie bedziesz czuc sie jak wieloryb tylko jak syrenka :D 3maj sie cieplutko

ja przerobilam kopenhaska i po 4 dni poprostu krecilo mi sie w glowie i prawie zemdlalam ja polecam 3 dniowe mozna ladnie sie oczyscic i zrzucic kg dziennie a na kopenhaskiej nie kazdy tak szybko chudnie bo jesli nie ma duzej nadagi to jedna dziewczyna schudla tylko 2 kg

no postaram sie dzis pocwiczyc godzine:( Forumianka naprawde pelen podziw- postaram sie troche podkrasc nastawienia i zaangazowania w diete:P:) i dziekuje.. ale boje sie wagi:( a Ty wpisuj te 5 kg w tabelke migiem!:P

kopenhaska i szkoła? odpada. nawet nie ma co sie za to brać. w czerwcu schudłam na niej 5 kg w tydzień. po tyg nie mogłam sie ruszać, w szkole zasłabłam...przestałam ja stosować. miesiąc później budzę sie z 15 kg więcej. nawet nie zauważyłam kiedy!! Madchen! ty psujesz? no co ty:) po to jest to forum nie? patrz jak ja wczoraj zawaliłam! aż wstyd...ale zapodałam rowerek i już. dzisiaj np tez zjadłam rogala ale wypiłam hektolitry wody i dużo jeździłam na rowerku a od 15 nic nie jem:P no i co, pozostaje probować jeszcze raz:) i tak do skutku. może np zrób sobie dietkę 3dniowa na poprawę humoru, co:)? jak po 3 dniach zobaczysz spadek na wadze, chociażby tylko 1kg to odrazu nabierzesz sil:) ja tak myślałam czy nie zrobic 3 dniowej jeszcze raz, tzn zacząć ja jeszcze raz:D ale mam studia i trudno jest mi 3mac sie określonej diety, wole sama dobierać skladniki...

hmm tez chyba nie dam rady- szkola. tam sa pozatym posilki o regularnych porach a ja tylko w srode jestem w domu o 14 :P Tak to to wracam pozno .Jutro np po 6 chyba bo mam ortodonte (bo mam aparat orto. to smieszne ale zalozylam go glownie dlatego bo liczylam na ból uniemozliwiajacy jedzenie! Na ironie losu jestem jednym z nielicznych przypadkow ktorego NIGDY ten aparat nie bolał , nawet po założeniu ani podkrecaniu:( :P) wtorek tez jestem po 5. pozatym ja sie nie nadaje:P chyba sama musze tez tak jak Ty komponowac. Moze w weekend sprobuje:) O tak!:) zaraz sie przyjrze tym waszym jadlospisom. A jest słabo na niej? a Ty dzis tylko na 1 rogalu?

niee...rano wypilam kawe i zjadlam tosta z czarnego chleba. kolo 11 rogala a o 15 obiad niskokaloryczny:) hehe, z tym aparatem to i przypomina jak ja 3 lata temu przebilam sobie jezyk i sie cieszylam bo z kolczykiem jak sie goi to pierwsze 2 tyg malo sie je. i co? jadlam lody bo tylko to moglam. lody lody an okraglo. przytylam 3 kg:D ale wtedy problemow z waga nie mialam wiec szynko sama zrzucilam:) a co do jadlospisu to sie zastanawiam nad czyms w miare elastycznym, tzn jakas dietka, ktora pozwolilaby mi zrzucic te 5 kg do konca listopada...moze bialkowa?

wlasne najgorsze w tych dietach komponowanych jeste to ze trzeba jadac o stalych porach studia w moim przypadku i szkola w waszym to bardzo utrudniaja ale ja zamiast 3 dniowej jestem co weekend na 2 dniowej chyba ze mam wolny piatek to wychodza 3 dni i po 2 dniach napewno zauwazycie spadek 2 kg ja sobie postanowilam ze bede robic w kazda sobote i niedzilee takie 2 dni bo tracic 2 kg tygodniowo to dobry wynik tylko nie wiem cz z czasem nie przestanie to na mnie dzialac a wlansie zapomnialam o naszej tabelce juz sie wpisuje heheh:D nick.................waga początkowa.....aktualna.......cel........wzrost..... forumianaka........70kg.....................65kg.... .......50kg.....166cm madchen.............86 kg....................84 kg...........70 kg.....179cm marrusia.............70kg.....................70kg.. .........58kg......170cm next..................70kg.....................70kg..... ........55kg.....169cm... łosica.................73kg.....................73kg.... .........65kg.....169cm...

łosica tez powinnas koniecznie wpisac wage jak spadla! no co ja dziewczyny do takich rzeczy Was musze namawiac niewiarygodne. Marrrusia wazymy sie jutro?:) Ja juz prawie skonczylam cwiczenia wiec.. moge sie zabrac do nauki:p Koszmarne te dietowe obowiazki:( ktore i tak mi nie wychodzą. ps. nie uleglam lodom! :)

hej dziewczyny :) Chciałabym się do was dołączyć.. ponieważ też chce zejść z (ponad) 70kg.. Jestem na diecie od poniedziałku.. efekt... z 73,3 na 71,1 :) pozdrawiam :)

hej dziewczyny :) Chciałabym się do was dołączyć.. ponieważ też chce zejść z (ponad) 70kg.. Jestem na diecie od poniedziałku.. efekt... z 73,3 na 71,1 :) pozdrawiam :)

Sanczi to zapraszamy do dopisania sie i pisania w ogole codziennie z nami :) Napiszesz nam cos wiecej o sobie?:)

sanczi oczywiscie zapraszamy cie do nas serdecznie widac juz masz jakies efekty gartuluje:P

hej jak myslicie ile mozna schudnac na diecie 800 kcal w 2 tyg?pozdrawiam:)

hej :) Coś o mnie.. :) ...mam 19 lat.. studiuje.. i całe życie się odchudzam hihi ;) W tamtym roku w listopadzie moja waga pokazała 80 kg!! W ok.trzy miesiące (nie pamiętam dokładnie) spadła do 67kg.. Niestety ostatnio znowu się \'przypasłam\' i chce do końca grudnia ważyć 65kg! Może 64;) Dzisiaj kolejny mały sukces.. 70,7 kg.. ważę się codziennie albo co dwa dnii! Wiem że nie powinno się tak robić... ale nie wytrzymuje :P

nick.................waga początkowa.....aktualna.......cel........wzrost..... forumianaka........70kg.....................65kg.... .......50kg.....166cm madchen.............86 kg....................84 kg...........70 kg.....179cm marrusia.............70kg.....................70kg.. .........58kg......170cm next..................70kg.....................70kg..... ........55kg.....169cm... łosica.................73kg.....................73kg.... .........65kg.....169cm... sanczi................73kg.....................71kg..............65kg.....168cm