Liczę na Waszą pomoc- jedzonko!

Kochani bardzo Was prosze o radę co można jeszcze jeść oprócz zupek chińskich, owoców i surowych warzyw jeśli się nie ma ani lodówki, ani gazówki???? Pytanie dość głupie, ale znalazłam się właśnie w takiej sytuacji i szukam pomysłów na jakieś jedzonko...

zamow cos z restauracji albo pizzerii.

nie stać mnie na codzienne jedzenie w pizzeri, że nie wspomne o restauracji... potrzebuje pomysłów na dłuższy okres

na kanapki kup w sklepie ze \"swojskim jadlem\" kielbase (juz oni beda wiedzieli jaka, a chleb trzymaj w lnianym woreczku :)

na razie zostają Ci sałatki i kanapki. Możesz też podgrzać parówki, zalewając je wrzątkiem i zostawiając na chwilę. Z potraw na zimno przychodzą mi do głowy jeszcze śledzie w śmietanie. A może warto zainwestować w parowar? W supermarketach typu Tesco, Real itp można czasem trafić w promocji nawet za 50 złotych. Te tanie są nieduże, ale spokojnie na obiad dla dwóch osób wystarczą. Mamy taki w domu i jest super.

w sklepach juz bardzo tanio stoja, okolo 30zl. tosty z serem czosnkiem i kielabska badz szynka mniammmm

jednopalnikową, najprostszą

gazowy taki jak maja na kempingach - kosztuje z 30 zl i potem tylko bedziesz butle nabijac

Toster kup... Sandwiche możesz sobie różne modzić. No i zawsze to coś ciepłego!

dzięki za rady :-) niestety nie jadam kiełbas i parówek, ale dzięki za pomysł z tosterem :-) to zawsze coś ciepłego. Gazówki nie bede kupować, bo mam nowiutką ale nie mam podłączonego gazu (walcze o to już 4 miesiące). A myslicie że moge ugotować jajka w czajniku elektrycznym??? ;-)

Jeżeli masz kuchenkę gazową, możesz podłączyć do niej butlę z gazem płynnym - małą turystyczną lub większą 11litrową. Ja mam tę drugą koszt ok 40 zł. Mnie starcza na kilka miesięcy. Żeby móc to zrobić, musisz w kuchence wymienić dysze przy palnikach na takie przystosowane do gazu płynnego. Kupisz je w sklepach instalatorskich - kosztują grosze.