CZY WY CODZIENNIE JECIE OWOCE I WARZYWA??ALE SZCZERZE NAPISZCIE..

bo ja prawie wcale ostatnio nie jem a kiedys nonstop cebula surowa i sałata zielona i takie tam a teraz dosłownie wcale..

Hm...warzywa codziennie, np. buraczki, ziemniaki, kapustę, marchew, cebulę, sałatę Z owocami już gorzej, ostatnio jem bardzo mało, raz na tydzień mandarynkę albo jabłko

PODZIWIAM ZE JESZ CODZIENNIE SURÓWKI I BURACZKI .TO BEDZIESZ ZDROWA PRZYNAJMNIEJ:) JA NAWET OBIADU CODZIENNIE NIE JEM

staram sie;) ale moze nie tyle ile powinno sie jesc;)

tteraz np codziennie jem jablka kanapki zawsze staram sie jesc z serem/serkiem czy kielbasa i pomidorem albo np ogorkiem konserwowym czy innym do obiadu tez obowiazkowo cos a wakacje i wiosna jak jest sezon na pomidory, ogorki i inne to jem wiecej

owoce sa dosyc drogie jak na samą wodę + środki ochrony roślin, z których się skałdają. Nie opłaca sie tego kupować i jeść. A witaminy są też w innych produktach. Warzywa czasem jem, pomidory i kapustę, ale nie dużo :)

ja przynajmniej 4 razy w tygodniu jem surówki na obiad ( bez ziemniakow i kotleta poniewaz nie lubie + jestem na diecie- chyba ze mam wielka ochote) codziennie jakas mandarynka, baban , kiwi ( najmniej jablek poniewaz nie lubie za bardzo ) poza tym jogurty plus mleko i platki :) slodycze rzadko bardzo

ale jogurty to nie warzywa kretynki ani nie owoce .co wam daja jogurty skoro nie maja witamin w sobie wcale?

przeciez napisała że "poza tym". Jedzenie to nie tylko witaminy :)

sama jestes kretynka. co juz nie mozna nic wiecej napisac na poscie oprocz odpowiedzi na pytanie?? co Cie to obchodzi . pisze co chce i na co mam ochote.

ja jem codziennie:P

nawet 3 -4 razy dziennie

to za malo:P powinno sie jesc 5razy dziennie

co ty nie powiesz?? ja jem owoce i warzywa do kazdego posilku a tych jem 4 dziennie

ma sens jeśli pochodzą z własnego ogródka, a ten ogródek nie znajduje się w pobliżu fabryk lecz na wsi. Nie wiem czy kupując owoce w hipermarkecie można sobie w czymkolwiek pomóc a wręcz można sobie zaszkodzić.