Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Moniś to może ty mi powiesz, co oznacza to rośnięcie podbrzusza czasami, napinanie się :D heheheh Bo to śmieszne w sumie :D To już mamą dużej dziewczyny jesteś :D pierwszoklasistka? BUDGIE te obawy to chyba normalne, a czego się boisz?

tak pierwszoklasistka, na szczęście bardzo pilna!! bardzo bym chciała żeby drugie było takie grzeczne!!! z Olunią właściwiae nie miałam żadnych problemów wzorowe dziecko!!! :D :D :D :D wiesz co pojęcia nie mam co z tym podbrzuszem, ja nic takiego nie zaobserwowałam ani poprzednio ani teraz :) :) :) ale napewno to nic strasznego trzymajcie się moje kochane!!!

Ooo Małą kobietkę masz po prostu w domu :D Hehehe. Super. Wiesz, mi ię wydaje. że dziewczynki są najczęściej bardziej pilne niż chłopcy :) Z tym podbrzuszem to mam nadzieję, nawet nie myślę, że to coś złego :)

pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie smigło, suri, pozdrawiam serdecznie buziolki dla dzidziusiów!! kurde no - i jak tam samopoczucie ja też miałam ostatnią @ 26.10! dla ciebie foonia gratuluję a który to dzień cyklu? ronja witaj kochana z tego co widzę najbardziej doświadczona jesteś z nas tu zebranych, wrazie jakiś wątpliwości możemy liczyć na pomoc? pozdrawiam okokok... nie denerwuj się na zapas kochana, :) :) :) bugie czgo się obawiasz? będzie napewno wszystko dobrze dla ciebie

włącz na 2 tv!

Właśnie przełączyłam na coś innego, żeby się nie denerwować.

cześć dziewczyny, wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki (jedna jaśniejsza) i jak mniemam jestem w ciąży (ostatnia @28 paździer. przy cyklach 28-29 dniowych) i bardzo się z tego cieszę. Chcialabym pójść do gina jak najszybciej, ale nie mam na razie takiego stalego który poprowdziłby ciążę :(. Niemniej mniemam, że dzidziuś będzie przełom lipca i sierpnia - to tak jak u was. 5 sierpnia mam rocznicę ślubu fajnie byłoby jakby się udalow tym terminie :). Na razie bolą mnie piersi tak jak przed okresem i trochę mnie kłuje w podbrzuszu tam gdzie prawy jajnik :(

Cześć i gratuluje, skąd jestes?

Warszawa, nie mogę się jakos na niczym skupić, jeszcze nikomu nie powiedziałam i nie wiem czy mówić - jak poczytałam trochę wypowiedzi tu na forach, to już się boję że stracę to dzieciątko :(

carmelia gratulacje okokok... oglądałaś? ale śliczności to maleństwo cudeńko!

a może by tak ktoś z Poznania się zorganizował, czy będę tu jedyna? no poznanianki czekam na was moje drogie!!!

A jest ktoś może z Warszawy ???? Byłoby super

Witam wszystkich. Przede wszystkim gratuluje przyszlym mamusiom. Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę! Juz 5 m-c staramy się z mężem o dzidzię i.. nic. Jajeczkowanie miałam w niedziele (monitoring) i... czekam na @ a raczej jej brak. Mam podwyszczony poziom TSH oraz torbiel na parwym jajniku i przez to moge mec problemy z zajciem.... Ale gdy wchodze na Wasz topik to taka radość we mnie wstępuję ui tak mnie napawacie optymizmen, że znów zaczynam wierzyć, że i mi się uda!!!!

kathreen nam się udało w 4 cyklu (mam nadzieje, że wszystko będzie ok), ale naprawdę się staraliśmy też mieliśmy ocenę owulacji, z całego serduszka życzę żeby wam się udało, a kiedy powinnaś dostać @ (mam nadzieję że nie przyjdzie)

powinnam dostać okres 7.12. - przy moich 32 dniowych cyklach. Oj.. taka bardzo bym chciała. Pocieszyłaś mnie baaardzo, że Wam się udało w 4 cyklu. Ale się nastroiłam pozytywnie - aż miło. Dzięki raz jeszcze!

Ja decyzję o dzidziusiu podjęłam w maju, ale bez stresu, bo nie byłam przekonana czy chce czy nie - raczej mój wiek sprawił że wogóle podjęłam taką decyzję. Przy regularnych w miarę cyklach i niestety bardzo rzadkim wspóżyciu (raz w miesiącu, góra dwa), ale mniej więcej wtedy kiedy liczyłam że mam dni płodne - udało się teraz. Będzie to moje pierwsze dziecko. Trzymam kciuki za wszystkie starające się.

ja to wogóle sie nie podaję jako przykład, bo u mnie zadziałały chyba jakieś siły wyższe. Wyspałam się i idę spać zaraz znowu :D Trzymam kciuki żeby wam się udało

Dziękuję bardzo. Śpijcie dobrze. Ty i maleństwo.

kathreen kochana grunt to pozytywne myślenie carmelina jeszcze raz ci gratuluję! okokok kolorowych snów :D :D

Carmelina--------> gratulacje:) za starające się trzymam kciukory:)

oczko-------> o obawch na razie nie chcę pisać

budgie jak tam samopoczucie, byłaś na becie?

okokokokokokoko mam pytanie, mialam ostatni okres tak jak Ty 18 pazdziernika, z 2 na 3 listopada zrobiliśmy to z finalem we mnie no i do dnia dzisiejszego nie mam okresu:( Zrobiłam 2 testy pierwszy w pierwszym tygodniu listopada wyszedl negatywnie, drugi w drugim tygodniu listopada też wyszedł negatywny, dalam sobie spokój a okresu dalej nie mam:( Już nie wiem co mam myśleć, moim jedynym objawem jest to, że przez jakiś tydzień czasu miałam bardzo dużo śluzu białego, myslałam, że dostanę okres ale nie dostałam. Kiedy zrobiłaś sobie test? I czy masz jakieś objawy?

Na becie jeszcze nie byłam, a samopoczucie dziś takie \"se\":O Jakoś tak jestem dzisiaj pełna obaw:( A Ty jak?

budgie ja dzisiaj ok. ba siedze w domku, jutro niestety do pracy uuuuu :( :( nikaaa a jakie długie masz cykle?

No i własnie tutaj jest problem, bo ngdy nie mialam regularnych okresów, ale najdłużej to czekalam jakoś 32 dni, powiedzmy miesiąc

moniś to Ty już w 5 tygodniu jesteś? a kiedy miałaś ostatnią @?

budgie ostatnią @ miałam 26.10 nikaa więc tak przyjmując że masz cykle 30 dniowe, ostatnia @ była 18.10 to dni płodne miałaś ok. 29.10-4.11 więc jest duuuuże prawdopodobieństwo że zaszłaś w ciąże. Kochana leć do apteki kup test i jutro rano śmiało możesz go zrobić, właściwie jesteś już po 40dniu cyklu więc test pewnie wyszedłby nawet dzisiaj weczorem, ale rano zawsze jest większe stężenie w moczu. to do dzieła:D :D :D

to możliwe żebyś była w 5 tygodniu? beta chyba liczy ciążę od dnia poczęcia, a to raczej mogło nastąpić u ciebie jakieś 3 tygodnie temu, czy dobrze liczę? a może mylę się z tą betą?

Nikaaaa, skoro testy pokazały brak ciąży to zamiast robić kolejne to leć na bete, ja zobiłam pierwszy test 20.11, dzisiaj bete. Ona pokaże, jeśli nadal nie będzie okresu to leć do lekarza. Szkoda czasu i zdrowia. Nie spałam, wykąpałam się, jestem w okropnie podłym nastroju tylko bym płakała. Pocieszam się tym, że to hormony walą w głowę :) i że to minie. Moniś to by się zgadzało ty 5 tydzień, kończysz ja wczoraj skończyłam 6 i dzisiaj zaczęłam 7 .