Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Moja mama się właśnie śmiała, że chyba wcale nie mysleliśmy. Ale to fakt trochę się dniami płodnymi przejmowałam, coś tam kombinowałam, ale nie wierzyłam w to i kochaliśmy się kiedy chcieliśmy. I mysleliśmy na pewno o przyjemności a nie o dziecku :) No i się za pierwszym razem udało :) Aż mi się wierzyć w to nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz..xyz
Nieżle działasz na forum oookokokok3174 wpisy...hoohohoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza fanstatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz..xyz
no i dobrze ,ze sie udzielasz na forum,ja też coraz częsciej w necie.Trzymaj za mnie kciuki ja testuje 5.12.Może tez dołącze do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa stąd ta obawa o mnie. To skoro się udzielasz to zaczernij nick :D I trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki :D I czekam aż się pochwalisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz..xyz
Z jakiego miasta jestes okokoko?Ciekawi mnie jeszcze kiedy powiedziałaś rodzinie o ciąży,bo ja chce zwlec do 4 miesiaca.Juz jedną ciąże poroniłam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiedziałam narazie mamie. Tacie powiem dopiero jak lekarz powie, że wszystko jest ok. Mąż powiedział tylko swoim siostrom. Rodzina jak wszystko będzie ok dowie się na święta to już będzie 9-10 tydzień a znajomi dopiero po 12 pewnie. Ale jak wyjdzie zobaczymy. Mieszkam w Krakowie. Bardzo mi przykro, mam nadzieję, że w tym razem wszystko będzie ok. A ty skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz..xyz
Jestem z Rzeszowa,poroniłam w lutym tego roku w 12 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz..xyz
Miałam silny stres w tym dniu.Ale przede mną nowa nadzieja ,nowe szansze,myśle optymistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, oczko, kiedy wybierasz się do lekarza? A może któraś już byla ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!Jestem Sierpniówką 2007.Fajnie,ze juz są następne Sierpniówki:)Pozdrawiam Was serdecznie i gratuluję.Czeka Was wspaniały okres,a w sierpniu słodka nagroda:)Trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ale dziś pięknie we Wrocku:) już dawno nie było tak słonecznego dnia:) aż chce się żyć:) Chyba nie jestem do końca normalna, bo znowu zrobiłam dzisiaj rano test, bo jakoś trudno mi w to wszystko uwierzyć;) dwie kreski pojawiły się na raz, a nie jak poprzednio - najpierw kontrolna, a potem ta druga więc nie pozostaje mi nic innego jak naprawdę uwierzyć;) moniś-------> napisz co u ciebie, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze:) oczko---------> napisz mi jakie dokładnei zrobiłaś badania, bo ja wybieram się jutro i też chciałabym zrobic wszystko za jednym zamachem żeby nie kłuli mnie po sto razy dziewczyny, a jak samopoczucie? jakieś nowe przypadłości ciążowe?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć BUDGIE! W Krakowie też piękne południe idziemy z mężem do galerii (obiecałam) hehehe. Potem jakiś spacerek po rynku i mam obiecany deser :D Mniam. Zaraz będziemy jedli obiad i potem idziemy. Ja z objawów nie mam narazie oprócz tego brzuszka, który o zgrozo wydaje mi się, że rośnie. Ale wczoraj się uspokoiłam jak zobaczyłam brzuszki niektórych kobiet. Chodze do ubikacji co chwilę, zmiany nastroju no i piersi bolą, a raczej nadal tylko sutki, mimo, że piersi nie są obrzmiałe ani nic. Najgorszy jest ten spadek nastroju :) Ale co tam :D Co do badań to robiłam dwa razy, ale ty idź sobie na czczo. Zrobiłam morfologię i beta HCG ilościowo. I tyle :D Jutro wizyta u ginekologa, zaczynam chodzić po ścianach z nerwów. Nie wiem czy się bać czy nie. Jakoś tak się stresuję, jak to będzie itd. Czekam już tylko na tą wizytę, żeby móc zacząć się naprawdę cieszyć i móc naprawdę uwierzyć, że maluch już tam jest. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super, że wszystko ok u Ciebie:) Ja jestem jeszcze trochę przeziębiona i nigdzie z domu nie wychodzę, a tak mi żal tej pięknej pogody:O no ale zdrowie najważniejsze:) Mój chłop powoli zaczyna wierzyć w zaistniałą sytuację choć tak jak ja czeka na wizytę u gina i potwierdzenie, że wszystko jest ok. Też strasznie jestem zniecierpliwiona i chciałabym to mieć za sobą, ale czuję, że jednak gin każe mi przyjść za tydzień. Koniecznie napisz czego dowiesz się jutro:) Tak jak wspomniałam nigdzie nie idziemy dziś, ale za to mój M zrobi pizzę, a robi naprawdę zajebiście zajebistą;) Obawiam się tylko, że zbyt dużo jej nie zjem, bo nie wiem dlaczego, ale teraz nie jestem w stanie zjeść dużo na raz:O nigdy nie żarłam jakoś przesadnie dużo na raz, ale teraz... naprawdę tylko małe porcyjki, bo więcej nie jestem w stanie i pewnie dlatego budzę się w nocy i idę jeść;) miłego dzionka :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane, jutro beta a we wtorek wizyta u ginia i wszystko się wyjaśni!! jezu jak ja się boje!!! poszukałam poprzednią książeczkę ciąży i wypis ze szpitala z 8msc ciąży (przedwczesne skurcze) zabiore to wszystko + wyniki bety i niech się dzieje wola nieba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaaa5
okokokokokokoko , to tak jak u mnie;) Robimy kiedy chcemy, nie z musu, jak ktos wcześniej napisalam:) A i cykle tez mam długie dzisiaj mija 46 dnień mojego cyklu i chyba jutro pojdę po nastepny test, może coś pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Moniś trzymam kciuki za jutro. :) Mam nadzieję, że wszystko się jutro wyjaśni i że wszystko będzie ok. Budgie ja w nocy to budze sie tylko na siusiu :) I pić :P Ale nic da się przetrzymać, ale smaki mam. Staram sie nie jeść syfów, ale jakoś dzisiaj się nie powstrzymałam :) nikaaaa5 A co ostatni test pokazał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zachcianek, to ja ogrooooomna maniaczka słodkości, od ok 2tyg patrzeć nie moge na łakocie, a na zapach czekolady mnie mdli!!! za to śledziki i kiszona kapustka pyyyyyyszności!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc, mam nadzieję że nocka minęła wam dobrze. Oko, ja miewam się b.dobrze - żadnych dolegliwości, ani zachcianek - czasami kuje w podbrzuszu.Caczekam z niecierpliwością na to co Ci powie dziś lekarz :) Dziś robiłam beta HCG, wynik będzie wprawdzie dziś, ale nie wiem czy dam radę odebrać, bo mam angielski po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiam ponownie wszystkie przyszłe mamusie. Ale bym chciała do Was dołączyć... Wszystko się wyklaruje za tydzień. Mam pytanko czy miałyście normalne objawy PMS (o ile wogóle macie) w cyklu w którym okazało się, że zostaniecie mamusiami? Ja własnie jestem tydzień przed okresem i strasznie bolą mnie piersi (ale mnie zawsze bolą także nie robię sobie nadzieii na zapas).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bolały tak samo jak przed okresem i muszę przyznać, że niestety są nabrzmiałe - jakby większe :(-to jedyny objaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja zaczęłam biegać siusiu, co u mnie byo nienormalne, bo chodziłam bardzo rzadko a tu nagle co wypiłam to biegłam zaraz do ubikacji. No i zaczęłam pić, wcześniej pół litra może dziennie. No i bolesność sutków i zrobiłam się jeszcze bardziej płaczliwa. A teraz do wizyty. Wystałam się 4 godziny :( Nic się nie dowiedziałam oprócz tego, że to może 6 może 7 może 8 tydzień ciąży i to by było na tyle. Nie chcialo im sie nawet założyć karty ciąży. Nie dowiedziałam się nic na temat kolejnej wizyty, kolejnych badań kompletnie nic. Do tego pan doktor w ciągu tego czasu dwa razy szedł robić cesarskie cięcie. Po wizycie jeszcze chciałam, zeby mi zaświadczenie napisał to po kolejnej pół godzinie czekania poszedł robić kolejne cc. Zaznaczam, ze miał poślizg w przyjmowaniu pacjentek 1.5 godziny. Siedzę i płaczę, umówiłam się już na sropę prywatnie, zrobią mi USG wszysttko powiedzą, także. Szlkoda tylko moich dzisiejszych nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz co.. Nie przejmuj się narazie jakiś chory lekarz. Gdzie byłas u lekarza? Bo chyba z Wrocławia jesteś? PS. Dzięki za informacje o początku ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×