Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

dziewczyny, a jakie dajecie te sloiczki? tylko owocowe? czy zupki warzywne rowniez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam szczepienie co 4 tygodnie. Kurde no- ja daje brokula, marchewke, marchewka+ziemniak+kalafior, ziemniak+marchewka. I wiecej tu nie maja :o A z owocow to jabłko, mango, gruszke. Oni maja tu od 4 miesiaca truskawki, mandarynki i pomidory ale ja nie kupilam bo to wg mnie za wczesnie :P W Polsce bedziemy to sie lepiej zaopatrzymy. kurde no- Ciebie tez odsylam na wczesniejsza strone. A jak z mezem? Lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dziekuje, czyli jarzynki tez... hmm.ja sie jeszcze wstrzymam, narazie serwuje owoce;) co do meza - nie wchodze na nasz topic aby rozmawiac o nim, tylko o Martynce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Ufff, zakupy zrobione, wszystkie prezenty dla dzieci mam. Teraz pozostały prezenty dla dorosłych. Ale się zlazłam. Mam dość na dzisiaj. Mały mi się mało nie zrzygał kaszką Misiowy ogródek brokułową :D. A to co daję napisałam na poprzedniej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam od warzyw, w sumie logicznie mi to wytłumaczono. Zacznij od warzyw, bo potem może być problem, bo owoce są słodkie i dziecko może nie chcieć czegoś innego. Także zaczęłam od brokułów, potem marchewka, zupa marchewkowa z ryżem, szpinak z ziemniakami, ziemniak z dynią, zupa jarzynowa. Do tego kaszki ryżowe Misiowy ogródek, z marchewką i groszkiem, ta smakuje no i dzisiaj z brokułami. Nie bardzo. To wszystko jest na obiad zamiast jednego posiłku. Łyżeczką :D. A owoce jako dodatek. Deser, tak samo soczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł a my dzisiaj mieliśmy kolejne podejście do wprowadzenia warzywek. na tapetę wpadł ziemniaczek zmiksowany z synusiowym mleczkiem i było rewelacyjnie. Nie za dużo, nie za mało, bez ziemniaczanych rozbryzgów po chacie... jutro powtórka a po jutrze strzelimy sobie marchewe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kur.... je... polscy prywaciarze. Mężowi nie chce firma zapłacić :(, bo myślą, że mają do czynienia z gówniarzem. Bo można sobie pogrywać ze zleceniobiorcą. Bo on się rozglądnął po rynku i wykonanie loga to 250 zł. No dramat. A projekt wizytówki dodają do zamówienia. Szkoda, że nie dopowiedział, ze takie g... wizytówki projektuje k... rodzina sprzedawcy wizytówek. Niby nic, niby wizytówki, loga, te sprawy. Drobiazgi, ale człowiek się maksymalnie wk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko--->easy skarbie z pdf już dałam radę.Mam małego informatyka w domu,który stwierdził ,że to pestka.Szczena mi opała.Nie denerwuj się.Ja jej jeszcze brokułów nie dawałam ale jutro dam jej z mięsem z kurczaka na rosole a nie na mleku-zupsztala z tego zrobię bo mleka modyfikowanego nie mam a mojego mi się nie chcę rozmrażać.Oczko ja się przejadę do tego zleceniodawcy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia to dobrze, że sobie poradziłaś. I co zrobiłaś? A zleceniodawca jak się okazuje, jeszcze nie zapłacił dwóm innym firmom. Ojjj będzie miał cieżko facet. Znajoma go wyśmiała, że za mniej niż 1000 zł to do loga się nie zabiera. A za 200 zł to chyba w stodole ktoś je robi. A swoją drogą jest to wina firm które robią takie rzeczy za grosze z szablonów. Moja znajoma jeszcze z LO, prowadzi taką "firmę", a raczej jej facet to prowadzi. I tak robi ona loga, wizytówki, i inne badziewia chyba w paincie, albo do szablonów wstawia. I ostatnio coś mi mówiła, że strasznie drogo sobie mój mąż bierze skoro oni to robią za darmo do wizytówek. Dramat... A takich firm jest więcej. Wielcy mega graficy, komputerowcy itd, którzy wcześniej szmateks prowadzili i warsztat samochodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromba, ale robisz sama, prawda? Ja też zaczynam. Słoiczki zostawie na zapas, a mam swoją marchewkę, ziemniaki, pietruszkę także mogę gotować, dynia i szpinak się załatwi. Mój syn zdecydowanie nie przepada za brokułami :D. Dość z nimi :D. Tak mnie łeb dzisiaj napitala, w ogóle chyba chora jestem :(. Niby goraczki nie mam, ale boli głowa, takie rozedrganie w środku, niepokój, dreszcze po plecach, ogólnie mnie łamie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko--- sama robię, sama. Te gotowe w sklepach sa z pewnością wygodne ale jakoś średnio im ufam. Jak nie będę czasowo wyrabiać to pewnie zacznę kupować. Teraz robię sama i mam taniej i napewno zdrowiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko--->nie wiem co Paweł zrobił ale teraz na pulpicie mam piękny list motywacyjny i cv w formacie pdf:-)jakbyś potrzebowała to służę dzieckiem:-)za darmo jeść nie dostaje:-) co cię na nastrojową muzę wzięło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromba ja tak samo szczególnie, że mam swoje, sprawdzone. Słoiczkom ufam. Ale chciałabym, żeby nie jadł papek, a raczej takiej wody. Karusia, to zmień tapetę :D. Heheheh. A ten kawałek jest rewelacyjny. Chyba moja ulubiona wersja tego utworu. :D A co do muzyki to ja jestem na klasyce wychowana :);.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jak wy podajecie te sloiczki??? dolewacie wody i przez butle czy lyzeczką? a i czy zastepujecie tym mleko, czy dajecie w przerwach miedzy jedym a drugim mlekiem? ja daje jej mleko co 3 -4 godziny, a miedzy tym herbatke Hippa, wiec teraz nie wiem KIEDY dawac te sloiczki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słoiczki łyżeczką bo to o to chodzi zeby dziecko nauczyło sie jesc stałe posiłki a nie tylko wode i mleko.Nie ma sensu wiec rozrzedzac.Powinno byc zamiast posiłku mlecznego,chociaz moja Misia nieraz poprawia cycem ale my nie mamy ze wzgledu na piers stałych godzin posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny okoko nie denerwuj sie :) my po szczepieniu mielismy spokojna noc, maly mial tylko temp 38 przez 3h ale caly czas spal. Dzis jest pogodny i wszystko jest dobrze. Mam nadzieje, ze tak zostanie :) Ciesze sie, ze spokoj ze szczepionkami na pol roku... kurde no- ja podaje łyzeczka, nie umial jesc lyzka ale go uczylam dajac mleko, a sloik podgrzewam w mikrofali i karmie. Najpierw po pol sloika kazdy produkt, jak mu nic nie bylo to potem uz caly. I sloik zastepuje jedno karmienie... 2 strony wczesniej pisalysmy jak karmimy, zerknij nie chce mi sie pwoielac. Ja zaczynalam tak jak okoko- najpierw warzywa bo jak sie zacznie od slodkich owocow to moze byc pozniej problem :) okoko- moj malutki tez gardzi brokułami :D Ja sie dzis pakuje bo jutro wyjezdzamy. Boze co to bedzie za podroz...mam nadzieje, ze nie zwariuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia- dzieki, ale wiesz jak jest. Jade sama z malym, a raczej lece, lot z przesiadka wiec pol dnia to czekanie odprawy i inne duperesle :( Mam nadzieje, ze wode dostane z kawiarenek a mleko w proszku wezme ze soba :) Wczoraj akurat szczepienie mialam z lekarka, i mowila, ze mam skonczyc ze sterylizacja butli :P Jak sobie chce to mam wrzadkiem przelac, ale juz nie sterylizowac. Aha, mowila o jedzeniu ze dla 4 miesieczniaka dawac okolo 5*150 ml i 120 gr zupki i troszke mniej niz 100 owoca. No i jakas kaszka do jednego mleka. bromba to liczenie co kiedys pdalam, bylo tylko dla dzieci ktora pija mleko. Ty juz dokarmiasz wiec sie nie liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia co do kurczaka dla dzieci w zupce to mi mowiono, ze na pcozatek lepiej dac indyka. Bo indyka nie da rady tak utuczyc jak kurczaka wiec i mieso lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczynki:) A my dalej nie umiemy jesc łyżeczką a raczej łyżeczce mówimy zdecydowane nie. A mi się śnią po nocach Misiowe dziąsełka, ale na szcze scie bez zebów bo to zły sen by był. Julka--ale Ci zazdroszczę, ja już tak chce do PL, mam nadzieje, że bedziesz mieć internet , bardzo jestem ciekawa jak wygląda podróz z mluchem. pliss napisz pożniej jak poszło. ok? jak tylko znajdziesz chwilke . a i znalazłam w Belfascie buty aldo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pliszka jutro wieczorem dam znac, ale boje sie troche. Wozek biore i niby mi go zabieraja a potem oddaja przy wejsciu do samolotu wiec nie powinno byc az tak zle chyba ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli łyzeczką,.hmm..kupilam warzywną z ryzem i..sprobuje ;P a teraz podam taki soczek Bobowity, z melisą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka no to fajnie, ja nie iwem czy w ogóle wezme wózek , bo mnie czeka trip po pl, na stówe biorę fotelik samochodowy.a telepać się z wózkiem po mpk w krakowie to nie. kurde no--> fajnie , że Martynka tak ładnie je. ajak prawko i nowy instruktor??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pliszka nie wkurzaj mnie pytaniem o prawko ;( nowy instruktor super ale kiedy egzamin - nadal nie wiem, kumpela trzyma moj dowod juz 3 tydzien bo zalatwia mi wczesniejszy termin ;/ jak narazie nie ma nic wolnego. jeszcze moja znajoma specjalnie aby mnie wkurzyc pochalila mi sie na NK ze zdala! wziela papiery i poszla do innego miasta aby zdac. Wkurwilo mnie to tak ze wywalilam ja z kontaktow ;( po pol roku sobie o kims przypomniec i mu DOWALIĆ zlosliwie. Bo to zlosliwe bylo z jej strony.Na tyle ja znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w sumie to nie jest głupi pomysł, myślałaś o Wieliczce albo nie wiem Bochni? Nie ty jedna walisz głową o mur w Krakowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
no, ale osrodki egzaminacyjne chyba w innych miastach tez sa Kurde no - kiedys chyba juz pisalam, zmienilam Katowice na Dąbrowę Górnicza i z tzw palcem w dupie zdałam. Moze wez sie kopsnij do Dąbrowy, bo jest cała jednokierunkowa, a ruch jak na wsi. Daleko nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×