Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

bo na wyjazd chce kupic kilka ksiazek po polsku. Dzis jak rozmawialam z laska w sklepie zabraklo mi slow i nie moglam sie wyslowic... wiem, to dziwne ale ja od 6 lat czytlam tylko po ang i polskiego mi brakuje. Wiec szperam w necie i robie liste co kupic :D

I co masz na liście? I dlaczego trafił na nią Bóg urojony?

mama miała katalog świata książki i tam przeczytałam recenzje. a co mi polecasz? Ten dom nad rozlewiskiem to nie dla mnie, o robieniu sloikow. Chociaz moze trafilam na jednostkowa opinie ze ksiazka slaba :)

Mi ją poleciła Pliszka i książka jest naprawdę super :). Bardzo mi się to miło czyta, mimo że nie przepadam za taką literaturą. W świecie ksiązki jest mało. Mam już strasznie dużo książek od nich. Fakt mają super upusty, ale wybór marny. jaki gatunek lubisz?

Wiesz co Dawkins to hmm tak jakby trochę dla tych co poszukują :D. A raczej on rozwiązuje część problemów z tego co mi wiadomo. Jeśli lubisz tego typu literature to polecam Bóg nie jest wielki, tylko tą się dużo trudniej czyta.

ciezko powiedziec co lubie bo kiedys czytalam naprawde duzo. nawet horrory i powiesci sensacyjne co smieszylo mojego meza :)

A poza tym przyznam się, że nie widziałam w katalogu świata książki Boga urojonego. W najnowszym jest?

Hehe mój mąż też się śmieje ze mnie, bo uwielbiam horrory a potem się boję :D.

pisalas jeszcze o chemii smierci, wlasnie zobaczylam opis i chyba sie skusze :)

Polecam książkę Psychopaci są wśród nas, Robert D. Hare - to popularnonaukowa, ciekawa, pokazuje, że świat jest pełen dziwnych ludzi a psychopata nie tylko lata z nożem i zabija. Ten DOm nad rozlewiskiem też mogę spokojnie polecić, bo czyta się to naprawdę miło :). Hmmm, ja pitolę tyle książek przeczytałam, e jak przychodzi co do czego, to już mi się miesza. Jak lubisz horrory, to koontza, większośc mi się podobała :). Ostatnio czytałam tą Chemię śmierci, też dobra książka, chociaż troche przewidywalan, w sumie jak większość horrorów. Buszujący w zbożu, to ostatnio nawet pisałam, że polecam. Z literaury takim innym językiem to Zwał i Wojna polsko ruska, ale to trzeba mieć wenę do takich książek.

Julka ta Chemia śmierci, taka troche inna. Troche taka jakby hmmm, wypowiedzi patologów, dochodzenie do zbrodni poprzez zwłoki. Doktor G na Discovery robi coś podobnego, nie wiem tez czy slyszałaś o Farmie śmierci w stanach, tam oglądaja jak rozkładają sie zwłoki ludzkie w różnych stanach atmosferycznych, po róznych zabójstwach itd. Z takich lekkich książek cudowne są trzy ksiązki o przygodach myszy i niedzwiedzia. 1. Mysza bajka nie dla dzieci, 2 Mysza i niedżwiedź na wakacjach, 3 Mysza i niedzwiedź mają dziecko. To jest taka opowieść napisana z doskonałym humorem o parze, niby niedzwiedzia i myszy, ale każdy może w nich odnaleźć swój związek :). Poza tym teorie życiowe boskie, np 1 prawo skarpetkologii mówi, że po każdym praniu skarpetki się rozparowywują. Z klasyki Edgara Alan Poe Opowieści niesmawite, to chyba każdy powinien przeczytać :). Lekki jest Mikołajek, chętnie przeczytałam obie części, mimo że to bajka dla dzieci :D.

oczko-no zabijac cie nie bede,nic sie nie dzieje,jak widzisz jeszcze 2 nie wprowadziłam.A oczko czemu ostawiłas małego od Nanu activ?Pamietam ze chwaliłas to mleko,cos było nie tak? Dzis kupiłam pieluszki bella Happy-wiecie co chwale je sobie,mieciutkie,fajne...bede kupowac na zmiane z pampersem. a i pajacyki w trójpaku fajne kupiłam w Tesco za 35 zł.

okoko dzieki, pospisuje tytuly i jutro cos zakupie :) dzis jestem taka wypluta, na nic nie mam ochoty. Dobrze, ze maly dzis pol dnia przespal a ja razem z nim :) Dzis tez tak brzuszkami sie przytulilismy na kanapie i sie rozczulilam co to za cudowne uczucie miec takiego malucha przy sobie :D

Przeczytaj Podróż Teo i Świat Zofii, naprawdę warto :). Do tego jeszcze dorzuciłabym kilka książek Coehlo, ale w sumie średnio lubie jego wywody :D. Szczególnie w Alchemiku, ale podobało mi się 11 minut, Demon i Panna Prym oraz Weronika postanawia umrzeć. Historyk Elizabeth Kostowa, też dobry jestem własnie w trakcie czytania, o Drakuli :). Jak do jakiejś ksiązki chcesz autora to mów :).

Julka ja się tak tulę z Mikim codziennie wieczorem :). Gunia wiesz co dlatego, że on jest dość drogi, przyznaję się bez bicia. Dlatego chciałam nan zwykły. Ale nie dało się, a teraz jest Bebiko i bardzo sobie chwalę, składem jest podobne do Nanu Active.

tego coehlo to czytalam alhemika, weronike i 11 minut tez. Ale to takie licealne ksiazki wg mnie :) No moze nie 11 minut ale cala reszta. i Historyka przeczytalam, gruba ksiega . Jednak cos tam znam hehe :P Swiat Zofii jesli myslimy o tym samym to w 1 klasie liceum czytalam bo nam pani od polaka kazala. o filozofii byla chyba a Zoska miala 15 lat z tego co kojarze :) Wlasnie przeczytalam topik o moczeniu smoczka w miodzie. Ludzie to maja pomysly. :o

Wiem, że mają pomysły, już chyba kiedyś czytałam ten topik. Tak zgadzam się Coehlo to dla mnie taka pseudo filozofia, ale akurat te 3 książki mi sie podobały. A czytałam prawie wszystkie. Śwat zofii tak to jest o Zosi, która dostaje tajemnicza wiadomośc, potem zagłębia się w świat filozofii. Tak w uproszczeniu, natomiast Podróż Teo to jest podróż chorego chyba na bialaczkę chłopca po świecie religii. Jk dla mnie obie rewelacyjnie, za każdym razem inaczej się na nie patrzy, natomiast w doskonały sposób ułatwią mi sprawę z tłumaczeniem Mikołajowi pewnych rzeczy :).

co do mleka to zdziwilo mnie to, ze polski bebilon ma kazeine a tak glosno o tym pisza, ze to jest bee. chociaz pewnie sladowe ilosci, nie pamietam juz ile. natomiast holenderski juz tego nie ma. dziwne i skladowo sa roznice. Nie wiem ktore jest lepsze czy polskie czy holen. Poki co mam zapas bo maz mi przywiozl a maly tylko raz polska puszke dostal. Myslalam, ze nutrilon robi takie samo mleko dla wszystkich dzieci a tu okazuje sie, ze nie :D ide zrobic herb z cytryna i miodem na moje gardlo. Jak myslicie- zamoczyc w tym malemu smoczek i dac przez sen ? :P

Hehehehe, Jula a po co? Myslisz, że będzie miał więcej energii po tym? Muszę się zabrać za ten film :D. Coś bym dobrego zjadła.

okoko zartowalam :P co do filmow to ja chce isc do kina na ksiezna podobno keira dostala nominacje do oskara za role. poza tym ja lubie takie filmy nic mi nie mow o jedzeniu, jednak dzis przegralam walke, poleglam normalnie i zjadlam te krakersy

ja zajadam wlasnie danio waniliowy.. a moja mala tfutfu ma dzis dobry wieczor, zdrzemnela sie poznym popoludniem wiec dokapieli poszlysmy ok 19.30 po kapieli cyc pomemlala budzilam ja zeby pojadla alepadla noi tak spi, napewno sie obudzi bo bedzie glodna alemoze nie bedzie takiego szalenstwa jak wczoraj... a ja dzis dalam amlej tartyego jabluszka z bananem-smakuje jej baaardzo a co do pieluch to uzywamy albo huggisow albo pampers sleep&play ale kuzynka dala mi ostatnio na sprobowanie pileuchyz rosmana no i musze wam powiedziec ze sa bardzo dobre bawelniae a nie plastikowe i baaardzo chlonne,ale sa w jakims czerwonym opakowaniu bokuzynka mowila ze w zolyum sa takie plastikowe i kosztuja niecale 30zl hmm chyba nastepnym razem na te sie skusze a heppy tez mi proponowano, cena jest taka sama jak huuhisow woiec balam sie ryzykowac kupujac cala pake

Dziewczyny a jak mi przyjdzie ta paczka z bebilonem a moj jest na Nanie to co mam je wyrzucic?Jak zrobiłyscie?

Anabanan-kup mała paczke Happy i sprawdz,są niebo lepsze od rossamnowskich.a te bordowe z rosmana to jaki masz rozmiar?

Ja w sumie żre te tablety i g... zwiększam dawkę, może pomogą :D. A od marca ćwiczę. A mam na coś ochotę. :D. Ja też żartowałam, bo kiedyś czytałam na takim topiku, że to po to by dziecko miało więcej energii. Wolę Mikiemu nie dawać :D. Ja do kina hmmm rzadko w sumie chodzę, dużo filmów oglądamy w domu. To co da sie oglądnąc, bo wiadomo są filmy, które robią wrażenie w kinie. Ja pieluch też używam Huggies Super Flex, na zmianę z Pampersami. Happy kupiłam raz małą paczke i nigdy więcej. jakaś taka paskudna cerata, wielkie toto. Belhh. Pieluchy z Rossmana odparzyły Mikołajowi pupe, mimo że nie zdarzało się to wcześniej. Także jak dla mnie lipa. Ponoć z tesco takie fioletowe sa dobre, ale one wcale tak tanio nie wychodzą i z Lidla Toujures czy jakoś tak. Ja w sumie codziennie Mikołajowi trę jabłko, czasami dwa. A jak jedno to dodaję słoiczek w innym smaku.

Gunia u mnie mama zabrała do pracy, da jakiejś mamie karmiącej Bebilonem.

Gunia ja mialam od niej 4+ bo jej corka ma 2 lata i tylko ciut byly za duze bo tak ogolnie uzywamy 4, mi papersy mala przesikiwala ate sleep &play ladnie pachna pudrem dlatego je kupuje ;-D haha a dupki nigdy nie mialysmy odparzonek dzieki bogu wiec spoko

Hmmm...Happy ceratowe?Moze jakąs feralną paczkę miałas?No a duze są to fakt ale na mojego byczka pasują.Ja tam sie nie sugeruje opiniami innych bo kazda mam to inna opinia-przeciez kazda z nas ma swoje gusta i dla jednej super sa pampersy a dla innej z biedronki...ja lubie kosmetyki hipp ktos woli Ziaja i bardzo dobrze bo najwazniejszy jest złoty srodek i swoje zdanie.Całuski!

ja kiedys kupilam pieluchy ine niz pampki i byly twarde w srodku. zuzylam 4 szt a reszte czyli 50 iles wywalilam bo to duza paka byla. cena minimalnie nizsza niz pampersow. wiecej juz nie probuje :P

a gdzie takie mozna kupic,tzn w jakim rosmanie bo u nas czerwone to tylko rozmiar 3-6 kg!

Dla mnie Happy hmm takie miałam wrażenie, takie rozlazłe, jakoś nie mogłam ich ułożyć na Pupie, a cena praktycznie taka sama jak Huggies. Wole dlatego Huggiesy nawet te Classic nie sa złe. Pampersy też mogą być :). Ja kosmetyków używam Johnsona, ale i tak w sumie mało bo tylko szampon i do mycia. A tak to aptecznych, no i ziajka na niepogodę.