Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

a myjuz po spacerku i obiedzie.. jula no widzisz a na moje wlosy vichy wogole nie pomoglo.. z kosmetykow jestem bardzo zadowolona ale te ampulki to nie byldobry zakup... moja tez swiruje i budzi sie ostatnio 6.30-7.30 a spala do 8.30 no alepopije mleka ispimy dalej do 9-10 :-)

a Julka już tak świruje, że 7:30 i z woza, bo nie ma spania. Zresztą Max nie jest lepszy, bywa, że już o 7 robi pobudkę.

chimerka- 1mg w 100ml mleka w Polskim chyba wiecej bylo, nie pamietam

Pytam, bo wydaje mi się, że to duża ilość żelaza moze powodować zaparcia po Nan 2 u Małej. Z tego co oglądałam w markecie to Nan2 ma najwięcej ze wszystkich mpdyfikowanych, a Humana najmniej. Kurde, zmieniam mleko, bo z tą kupą tak krucho... Sorry laski, za takie szczegóły

chimerka sprawdz jeszcze Enfamil, podobno dobre mleko.

My już po spacerze. Zrobiłam zakupy. Ehhhh. _Chimerka_ ja nan 2 z dnia na dzień zmieniłam na Bebiko. I problem z głowy. Poza tym w zwykłym nanie nie ma tych prebi/probiotyków, one wspomagają prace jelit. Malina, ja mu czytam to co sama czytam :), tak samo mąż, ale za niedługo trzeba będzie to zmienić , ale jeśli chodzi o takie typowe bajki to ja jestem tradycjonalistką. Począwszy od baśni wszelkiego rodzaju, kończąc na wierszach Brzechwy i Tuwima. Ale Gwiazdy na dobranoc są faJNE , Mikołajek.. Prawda taka,że dziecko jeszcze się nie skupia na tym co się cZyta a na głosie. Natomiast bajki do oglądania z dzieckiem, cudowne są z tej serii, Miki jesty zaczarowany : http://www.gandalf.com.pl/b/zycie-w-dzungli-magiczne-okienka-otworz/ http://www.gandalf.com.pl/b/w-drodze-magiczne-okienka-otworz/ http://www.gandalf.com.pl/b/w-morzu-magiczne-okienka-otworz-okienko/ http://www.gandalf.com.pl/b/male-zwierzatka-magiczne-okienka-otworz/ I sa jeszcze takie bajki naklejane na piance, też sa super,

Julka - słyszałam, ze dobre, ale to mleko apteczne, więc pewnie jakies wydelikacone (chociaz może nie), a ja wiesz chcę wszystko bez jakichś tam wspomagaczy. Chciałam trzymać się tego Nana, bo Mała zdrowiuteńka (nawet kataru nie miala, odpukać). Nie wiem czy po Nanie, pewnie nie, ale film mi już we łbie powstał:) Oko - tak się właśnie zastanawiam. Jeszcze moze wyprobuję Bebilon, ma trochę mniej zelaza niz Nan2, Bebiko ma chyba jeszcze mniej

Dzięki oczko :) Muszę się wybrac do księgarni, chyba kupię coś tradycyjnego :-)

dziewczyny to tak nie było mnie wczoraj,ponieważ jechaliśmy dom ogladać bo jest mega okazja dom z wielką działką 34a za naprawdę niewielkie(stosunkowo oczywiście ) pieniądze i mieliśmy wycieczkę:-) dziś pierwszy etap odzwyczajania małej ode mnie.jest u dziadka od rana przywiezie ją koło 18.Doszło do tego ze jak była u kogoś innego na rękach,to wyla bo chciała do mnie.Ogólnie cały czas jest na rękach ,jest noszona nie chce być samo 5 min,do tego doszło,ze nie chce od nikogo jeść z łyżeczki tylko ode mnie.Pozwiedziałam dość...w nocy nieraz doi mnie całą noc a nieraz tylko się budzi ale z zegarkiem w ręku co 3 godziny.W dzień je co 2-3 godziny minimum.Nieraz nie je tylko pije bo nie pije żadnych napojów butelką tylko cyc do tego słuzy.Wiem kiedy je ,a kiedy pije bo jedzenie zajmuje jej dłużej.taka jest rozpieszczona.Zadne takie nie było jak ona.Moja to wina-biję się w pierś:-)Chociaż jedno mozna porozpieszczać eudaio,malir,esab,marzka,pliszka,kurde,jula,oko,i wszystkie pozostałe dziewczyny

Grrrrr normalnie go uduszę :D. Taki jest marudnik dzisiaj, chyba się odemnie zarazil. Teraz usnął w końcu, po godzinnych podchodach do łózka :D. Karusia, ja jutro około 12-13 będe jak mogę :). Mam coś przynieść :D? Malina, ja myślę, ze tradycyjne bajki sa dobre :D. Perault, Gozi, Grimm itd, przydadzą się na potem. A teraz polecam te z okienkami. Z bajek już kiedyś taki temat był: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3949815 W nim wymieniłam książki. Ale chyba mało kto przykłada wagę do tego co czyta i zbiera dziecku.

moja mala tez marudzi na calego, ani jesc, ani pic ani spac ani cycek do pomemlania ani smoczek...no nic lezy teraz w lozeczku i patrzy na karuzele.. dalam jej dzis kaszke bananowa ale bardzo rozcienczona z butelki bo takiej gestej nie chce jesc a ta pila ze smakiem, a tak jej dalam dla smaku i wedle glutenu ;-) aja malej nieczytam ksiazek, za to jej mowie wierszyki, spiewam, opowiadam o tym co robimy o tym co robi tata dziadkowie praktyczniecaly czas do niej gadam,mala jest bardzo kontaktowa i tez duuuzo gada haha

Bromba a ty nie wiem czyw okolicach ZG nie ma jakiegos basenu na ktorym sa zajecia dla rodzicow ztaki maluchami jak nasze? wiem ze narazie zaczynaja budowac taki kompleks ale w okolicach to niewiem.

Oczko mój też dzisiaj straszny marudnik :) A tak wogóle to podobieństwo uderzające do Karusiowej córeczki :) Wielki jak smok (9500g i 74cm) i tylko cycek... W nocy z zegarkiem w ręku co 3 godziny a w dzień albo je albo pije - dokladnie to samo :D Z innego jedzenia tylko kaszka mleczno ryżowa z bananami mu wchodzi, ewentualnie deserki ale zupki są be :( Picia innego niż mleczko nie... Najgorsze jest to, ze wogóle nie uznaje butelki, ani kubeczka... a ja będę musiala niedlugo wrócić do pracy... Już się martwię :( No i rozpieszczony jest jak fiks... Najlepiej na rączkach, a mój kręgoslup już odmawia posluszeństwa... Ale sama jestem sobie winna... Dziecko po 13 latach przerwy i dwóch latach starań... - chcialabym się nacieszyć... I teraz mam takiego mamimcycusia :D :D :D Wlaśnie przegrzebalam rzeczy mojego starszego syna (13lat) i znalazlam parę książek do czytania, glównie z Kubusiem Puchatkiem, ale jest też Reksio i parę innych :D Na razie wystarczą, tzn zanim dotrę do księgarni po coś odpowiedniego dla niemowlaka :)

No hej kobiałaki no i dla mmie to dzisiaj dzień do tylnej części ciała......... byłam kolejny raz w ..... już nie mojej robocie...... w zasadzie miałam takiego czuja i do szefa nie mam ani pretensji ani żalu ale w środku mi smutno. Wiem, ze to nie z powodu jego widzimisię tylko faktycznie w firmie jest kiepsko i redukuje etaty. Boję się jak cholera jak sobie poradzimy finansowo. No nic. Nos do góry i ruszyć łbem trzeba jak szybko stanąć na kopyta. ale źle mi nie będę czarować anabanana - sama szukam takiego \"basenu\" dla dzieci w okolicy. Jak coś znajdę dam znać.

a odnośnie czytania....... po pierwsze czytamy synkowi prawie codziennie najczęściej braci Grimm, pokazujemy mu przy tym kolorowe ilustracje i jest fajowa zabawa..... wybierałam takie książki żeby były i duże litery i duże wyraźne ilustracje no i mało tego chcę zacząć "uczyć czytać" synka....... czytałam o takiej fajowej zabawowej metodzie i już zakupiłam duperele żeby odpowiednie plansze przygotować..... ciekawa jestem co z tego wyjdzie.....

a co do spacerów - to dla nas też mega rozrywka!!!! Synek śpi a ja oglądam sarenki, wiewiórki i różnej maści ptaki i jak wracam to albo pytam znajomych albo sprawdzam w necie co to ja dzisiaj widziałam ostatnio pierwszy raz w życiu z tak bliska oglądałam dzięcioła przy pracy

chyba coś nie działało ale już działa ślę wieczorne pozdrowienia

działa?

ok no to bromba ja czekam na dokłądny opis :) a i czy można to u takiego malucha jak nasze???? nie za wsześnie? no i buziale dla wszystkich spadam . papa

jak widać działa :)

mozna włąśnie u takich maluszków jak nasze;) kororowych snów ja też brykam nyny

Bromba to ja też poproszę o opis. Kurcze ciekawa sprawa. Ja chcę Mikiego w Rzeszowie wysłać do przedszkola Marii Montessori. Idę zaraz spać. Ja braci Grimm mam, ale w wersji bez obrazków, no i niektóre ich baśnie są, że tak powiem drastyczne :D. Oni mieli trochę cos nie tak ze sobą.

alez mi kafe swiruje... haha amy najczesciej ogladamy sarny, a moja ruda uwiebia za nimi biegac :-) moja martini wlasnie sie obudzila zpokapielowej dzremki wiec ide zrobic sobie bawarke i troche sie pokulamy :-) a ja chcialabym odpoczatku mala uczyc angileskiego i niemieckiego, oczywiscie bez przesady, powoli slowka,kolory, zwirzeta,nazwy dni tyg, miesiaca itd podstawy a jakbedzie jej sie podobalo to i wiecej ale nic na sile.. dziecko po pierwsze ma byc szczesliwe a nie musztrowane :-)

to wyzej wysylalam do was kilka godz temu ale kafe cos fixa miala... ale mam podly humor,mala piekniepospala pokapieli potem sie przebudzila pojadla przewinelam ja myslam ze usnie bo byla senna a ona nic,tarlaoczy ale nie chciala usnac i takprzez 2 godziny... ani jesc ani pic, ani nosic ani lezec,anispac ani sie bawic masakra... naplakala sie bidulka.. wkoncu w lozku popilaherbatki poprzytulalam ja i usnela ale przez sen byla taka niespokojna... uwielbiam jak ona sie cieszy, smiej w glos, jak sie przytulamy jakmnie glaszcez a ja ja, jak ja gilam a ona sie smieje w glos alejak placze imeczy sie bonpnie moze usnac to sercemi sie kraja... czasami nerwy mi puszcza zdenerwuje sie na nia i pwoeim cos jej podniesionym glosem a potem mam starzne wyrzutysumienia boprzecieznie jest niczemu winna.. rzadko sie to zdarza ale to jest okropne...

czesc strasznie dawno mnie nie bylo, przede wszystkim wszystkiego najlepszego w nowym roku dla Was i Wazych rodzin. U mnie strasznie duzo sie dzialo wiec nie mialam czasu pisac, w skrocie obie dziewczyny chore, starsza juz zdrowa a z mala źle, brała antybiotyk , wczoraj bylysmy na kontroli i niestety nadal cos slychac w oskrzelach, musimy robic inhalacje, jejku jak ona sie boi inhalatora strasznie placze a ja razem znia Poza tym caly czas mamy problem z waga, przestawilam ja na butelke, dostaje zupki, soczki i deserki i dalej za malo przybywa. Teraz mm ja przestawic z NAN1 na NAN2 i zobaczymy, mam nadzieje ze to pomoze, plakac mi sie chce z tego wszystkiego

izulla--- trzymaj się! Wszystko będzie ok. Duzo siły Ci zyczę:)

Witam Panie! Jestem w 15 tygodniu ciazy i od mniej wiecej 2 tygodni zauwazylam ,ze wyrosly mi wloski na brzuchu:(:/ nie wspominajac juz o rozstepach na piersiach..Czy Wam takze przytrafil sie taki pech w ciazy?Czy to oby normalne?Do ktorego tygodnia wymiotowalyscie?Mi to zdaza sie caly czas nawet do kilku razy dziennie i zamiast tyc-poki co schudlam.A oto ostatnie pytanie-kiedy srednio zaczyna rosnac brzuszek?Juz nie moge sie doczekac.Pozdrawiam serdecznie!

dziewczyny ja dzis NIE DAJE SOBIE RADY! jestem sama a ona marudzi i buczy caly czas, nie chce spac, jesc, pic, rzuca butelką, ciagle placze, nie mam sily nosic jej caly czas, zwlaszcza ze nawet dzis nie jeszcze nie jadlam ;((( zęby chyba

Cześć dziewczyny. Oczywiście nie wytrzymałam długo i znów was czytam. Fajowe te wasze pogaduszki. I podoba mi se u was to, że jesteście mega tolerancyjne, na innych topikach to za niekarmienie cycem ukamieniowaliby, ze nie wspomnę o innych rzeczach. Normalnie jak czytam takie zapalczywe laski, to już je widzę jak z siekierą w dłoni i z szaleńczym błyskiem w oku lecą mordować te niekarmiące, albo mające inne zdanie niż one ;-) Oczko, mój młody był w przedszkolu Montessori, byłam bardzo zadowolona ( do szkoły już poszedł normalnie) Powiem Ci, ze więcej się nauczył jako 4 latek w przedszkolu, niż dzieciaki idące tradycyjnym torem. I ja i inne mamy, które dały dzieciaki do montessori widziałyśmy róznicę, nawet głupie ubieranie się czy wiązanie butów, że nie wspomnę o nauce logicznego myslenia. Te zabawki z montessori, pomoce naukowe, np. pusy, naprawdę pomagają dziecku uczyć się myślenia. Choć jeżeli chodzi o nasze przedszkole, to dzieciaki z tradycyjnych grup miały przekichane, bo ich opiekunkami były panie w wieku przedemerytalnym, które szczerze mówiąc olewały sobie swoje obowiązki i dzieci na tym cierpiały. No bo tym babskom łatwiej było zagonić dzieci do leżakowania, niż prowadzić zajęcia. Malinka, jak Cię czytam to mi się tak "ciepło" na sercu robi, w sumie jakbym nie poroniła to teraz miałybym jak i Ty w domu bobasa i 13 latka. Powiedz mi jak Twój starszy syn reaguje na młodszego, czy pomaga, czy zajmuje sie??? i czy nie zazdrosny. Bo ja wciaz nie tracę nadzieii, ze niedługo będe mamą znów... I ciekawa jestem jak to wygląda w rodzinie. Dla reszty buziaki- i zdrówka dla dzieciaczków.

Avi, spokojnie, jak mówi mój szef tylko spokój nas może uratować. Dzwoń po mamę, a Ty na spacer. A jak niewykonalne, to chyba tylko zostaje uzbroić się w cierpliwość i przeczekać. Ale zjedz coś koniecznie, bo zemdlejesz!!!