Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Witojcie ;) Heh wczoraj zapodałam Małej o 20 :30 tak gęstą kaszkę,że łyżeczka stała.No i pospała do 24 he he. O rany.. Mogłaby dłużej Wrrr. Wstała przed 8 po 3 pobudkach nocnych. Musiałam dziś kupić Hascosept w sprayu bo coś małej chrypki dostała. Ma głos jak przechlana baba spod sklepu ;) Tantum Verde ponoć ma podobne działanie ale on raczej przeciwbólowy jest Hascosept przeciwzapalny itd. Przynajmniej tak mi tłumaczyła farmaceutka. Poprosiłam mamę by przyszła do nas z małą zostać a my wskoczylićmy z młodym na mega zakupy co sobotnie. Coś mi się kojarzy, ze już kiedyś była podobna sytuacja jak jakaś pomarańcza obraziła dzieci Marzki. Mnie wtedy jeszcze z Wami nie było ale później czytałam o tym. Wydaje mi się że to któraś podczytująca pomarańcza bo Szylusia ma link z fotkami Kornelka w swojej stopce. Zreszta to nie ma znaczenia.... Sam fakt ile trzeba mieć w sobie zazdrości, jadu by wystawiac takie komentarze :( Pliszeczko gdzie się podziałaś ?????? Pozdrawiam Was babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego Magdulka napisałam to co napisałam,tak mnie zdenerwował ten wpis,że miałam całe rano zepsute.Nie daruję jej tego,niezaleznie czy to jest ktos stad czy z zewnatrz.Mam swoje przemyslenia ale moze nie bede głosno o tym mówic. odkryłam ze moje dziecko pieknie sylabizuje:baba,babu,buba,mama,a najchętniej jak ma tyłek goły. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia - mnie ten wpis wkurwił tak samo dlatego odrazu zgłosilam do usunięcia. Nie sprawdzałam czy już go usunięto odezwę się później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! Ja tylko melduje, że mam nalot teściów, z chrześniaczka P oczywiście... Prześladuje mnie jakiś niepokój, to po tej ostatniej akcji teścia kiedy Emilka tak mu się gibnęła. :O Jak wytrzymam wizytę nerwowo to nadrobię czytanie jutro wieczorem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliszaa
Cześć kochane przeleciałam po lebkach wpisy... znowu jakas kurwa pomarańcza coś dodała... nigdy nei sądziłam , że ludzie sa tak okrutni...no jak można , powiedzcie mi bo ja nei rozumiem. stara mi daje popalić , nei wiem jak mam ją zmusić żeby się zaczeła leczyć u psychiatry, gnoi wszystko i wszystkich, nawet psa. a ja to już się przywyczaiłam , że jestem tą najgorszą z najgorszych.nie rozumiem jak można być takim cżłowiekiem , no nie i koniec Meggi, bromba --> love :))) Karusia, jak się dowiesz kto to daj znać jakoś strasznie jestem ciekawa kto to taki półmózg. Szylusia --> w końcu... i reszta was , buziali sto :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne pliszka ,że napiszę kto to oficjalnie ,zeby pozostałe wiedziały a moja matka jest taka sama nie przejmuj sie...ehhh...klimakterium chyba ale moja ma tak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj kochane Jeszcze nie nadrobilam dokladnie wszystkiego co pisalyscie,ale sie staram:D:D Co do nas...............hmn nasz bobo jest duży,w sensie ma 6 miesięcy i waży już 10,5 kg.przy wzroscie ok.72 cm.Ogolnie przy dzieciak sasiadek ,ktore sa w podobny wieku jest wielki,co widac na zdjeciach jakie zamiescilam kilka dni temu,heheheh Ja jakos sie tym nie przejmuje no bo przeciez co zrobie ni ebede mu dawal cyca??Ale bylismy na kontroli u kardiolog ostatnio(jak pamietacie w 3 miesiacu wykryli jakies szmery na serduszku i bylismy na ECHU,gdzie wsio wyszlo ok),no bo mamy chodzic 2 razy w roku,no i dostalismy niezly opierdalantus,ze utuczylismy syna:(:(Ze mam jesc mniej,ze mam jesc mniej energetycznie(jakbym niewiadomo co jadla:(),mam pic duzo wody,a mlodego najlepiej odstawic od cyca,bo i tak karmienie po 6-tym miechu nie ma sensu,bo je tylko wode,bialko i na koncu tluszcz,a wzystko co mial dostac ode mnie odpornosci itp.dostal w pierwszych 4 miechach,tego niby pani doktor dowiedziala sie na jkims zlocie swiatowym kardiologow.....Ma nadal szmer,w sensie slyszala,ale to ni epewne bo mlody sie tak rozplakal jak mu robili ekg,ze nie mozna bylo go uspokoic a Pani doktor nie dopuszczala do iebie mysli,ze on sie przestraszyl nowego miejsca i twarzy i twierdzila,ze on jest spiacy i chce mu sie pic!!!!!Mowie Wam tak nas wkurzyla ,ze moj maz na ogól spokojny dostal takiego cisnienia,ze w pewnym momencie sie z nia zaczal sprzeczac,ona swoje on swoje,ale sie mu nie dziwie,w koncu poznajemy kiedy nasze dziecko placze bo sie boi a kiedy placze bo jest zmeczone,to samo kiedy chce pic itp. Bo tej akcji mlody w nocy dal takiego dyma,ze jeszcze nigdy ta nie bylo,podejrzewal,ze przez ten ryk u niej nalykam sie powietrza,ona kazala mu jeszcze dac cyca aby sie uspokoil i w nocy stekal masakrycznie,nie plakal ale stekal z bolu,dalam mu grip water,maz go nosil w pionie z 30 minut i jakos bujajac caly czas go w pionie zasnal ale i tak cala noc stekal przez sen..........a ja czuwalam bo nie bylam pewna co jest grane......tak mi bylo go żal...:(:( Takze mamy narazie dosc pani doktor a napewno moj synek i mąz,dobrze,ze kontrlo na jesieni:D:D Co do innych nowych umiejetnosci,to moj synus dnia 17-ego lutego nauczyl sie przekrecac z plecow na brzucho a ostanio udaje mu ie tez z brzucha na plecy,hehe dal nas to wyczyn bo wiadomo z taka masa zawze ciezej,no i jak bylismy 16-ego na szczepionach to nasz pediatra kazala go stymulowac do przekrecania bo juz na niego czas,chyba wzial sobie to do erca i na drugi dzien nas milo z rana powital i od tamtej pory fika az milo,teraz ciezko aby lezal na plecach hehehe. Zębów jak narazie brak....choc trze od 3 miechow i wszystko pcha do buzi i slini sie,ale ja tam nic nie widze:D Nadal nie przesypia nocy bez cyca,no ale nie jest zle,bo w sumie to nie wybudza sie,tylko zaczyna krecic wtedy biore go na spiku karmie i dalej spi,no ale tak jest ok.polnocy i o 4-ej rano,czyli w sumie caly czas co 4 godziny,fakt w nocy jakby jadl mniej bo tak to nawet 15-20 minut z chwilowymi przerwami je w ciagu dnia,a w nocy max.5 minut,no ale je :lol: :lol: eshhhh moze kiedys przespi cala noc,ale wtedy pewnie bede smutna,ze juz mnie nie potrzebuje do cycania hehehe U mnie natomist bez wiekszych zmian,tzn.moze nie mam juz tych dretwien wiec jakis postep jest,no i rzadziej mnie boli jak chodze czy stoje,ale z tego co widze,to ziarnina odrasta,fakt bardzo wolno tym razem i jest malusia taka jak ta pierwsza,no ale jest,wiec chyba przepisze wizyte na inny termin,bo za tydzien nie ma sensu isc z taka malo,wiec wole poczekac az urosnie bardziej no cyba,ze tego nie zrobi.... Co do seksu to hmnnnnn,nadal brak przyjemnosci z samej penetracji,ale coz jest troszku lepiej wspomagamy sie innymi metodami,choc czasami mam juz ich dosc i chce aby wszystko bylo jak dawniej z moich dołem,no ale chyba ten wybor nie nalezy niestety do mnie:(:( poczytam co u Was i napisze wtedy odpowiednio do kazdej, ok uciekam sie myc i spac ps zapomnialm powiedziec,ze dzis wchodzac do kuzynki na 3 pietro,szlam z torebka na ramieniu i torba z ciuchami mlodego(nie duza)2 rozami i kacem i na samej gorze jak sie nie wyrznelam,polecialam jak dluga nawet rekoma sie nie podparlam,maz zbieral mnie z podlogi,bo nie moglam wstac,upadlam na klano i niewiem co z tego bedzie bo nie moge zgiac i za bardzo chodzic tez nie,a w sumie nawet nie jest spuchniete ale boli jak cholera.Smieje sie,ze ostati raz tak walnelam w dziecinstwie hehehhe A TO COS NA KONIEC,ZMIANA FRYZURKI MOJEGO SYNKA,BOCZKI PRZYCIETE BO MIAL DWA NIESYMETRYCZNE PEJSY JAK,WYGLADAL JAK MALY ZYDEK(absolutnie nic do Zydow nie mam ale tak wygladal z takim lokowanym pejsem) PRZED ZMIANA [URL=http://www.fotosik.pl]http://images41.fotosik.pl/74/83474e0a213005afmed.jpg PO ZMIANIE [URL=http://www.fotosik.pl]http://images45.fotosik.pl/78/ae88e781733d6d10med.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa aaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaa POMARAŃCZĘ,KTÓRA NAPISAŁA ,ŻE MOJE DZIECKO JEST BRZYDKIE MAM GŁĘBOKO W DUPIE,BO UWAŻAM,ZE MAM CUDNEGO SYNKA,WIĘC NIE UDAŁO CI SIE MNIE WKURZYC..........GŁUPIA CIPO:D:D sorki dziewczynki,ale jakos tak nie moglam sie powstrzymac:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też nie mogłam i tak samo jej napisałam ,a Kornelek jest śliczniutki!!!! no i wreszcie jest jakieś dziecko na forum zblizone gabarytami do mojej Misi...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Szylusia no buziaki ogromne i zdrówka dużżżżooooo!!!!!!!!! Pliszka - no a co tam mamunia wywija? Karusia dobrze mówi może to klimakterium????? Większości w pewnym wieku coś przestaje stykać. :P nas pewnie też to czeka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. Ja nadal dzisiaj jestem zakręcona, więc musicie mi wybaczyć brak odpowiedzi. W ogóle to jestem z dupy. Jutro jadę do swojego lekarza, niech mi wyciągnie to kur... pod tytułem spirala. Nigdy więcej nie chce. Od pół roku krwawie prawie cały czas, jak nie krwawienia to brunatne plamienia. Nigdy tyle nie wydałam na podpaski. Dni bez podpasek, krwawień i plamień mogłabym policzyć na palcach. Do tego ból brzucha. A dni kiedy mam okres to koszmar, zalewa mnie tak, że aż wczoraj, dobrze że już w aucie, normalnie jak nastolatka. Cała du... :(. Przez ostatnie dwa dni używałam takich wielkich podkładów z Tena, takich jak po porodzie :(. Koszmar jakiś. Przepraszam za takie opisy ale musiałam się wyżalić. Dzwoniłam więc do swojego gina i przyśpieszam wyciągnięcie jej. Wracam do starych, może nie do końca dobrych tabletek. Napiszę tylko SZYLUSIA WITAJ SPOWROTEM :D. A mały jest mega :D. podobny strasznie do ciebie. I dobrze, że pomarańczkami się nie przejmujesz. Tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Dobry babolki! Szylusia - jak zwykle posta czytalam z zapartym tchem! Buziole ode mnie dla Ciebie i Kornelka, ktory jest super mega fajnym niemowlakiem! Oko - w sumie przy tej calej jezdzie ze spirala i tak sie dziwię, ze tak dlugo wytrzymalas! Jedzenie mleka u nas wraca do normy, nie jest tak jak bylo, ale tak 100-120 zjada wiec sie przestalam martwic. Zupy zjada 200:) Kobity 2 dni stresu i 2 kg mniej u mnie na wadze:) Buziole dla Was wszystkich! I najlepszego w dniu kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, poczytalam was ale juz zapomnialam co mialamnapisac.. dziekuje wszystkim za slowa otuchy co do \"lotow\" martyski.. Eudo niezly kawal chlopa z twojegoMIko i jaki akrobata :-) Szylusia wkoncu wrocilas :-) pania dr sama bym strzelila w leb... Pomaranczo dolaczam sie dopoprzedniczek GLUPIA CIPA Z CIEBIE!!!! Pliszka no co ty, kraksa z mamusia :-P jesssu przepraszam ze ktoras pominelam dla wszystkich sle buziaki! moj malzon dzis wyjezdza a tak mnie zgrzal ze zaraz jade z mala domojej sis i nawet go dzis nie pozegnam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm dziewuszki i o zdrowie pytam;) zapodaje dzis z WLASNEGO M3 bo od wczoraj mamy tu neta. czuje sie fatalnie..psychicznie rzecz jasna, bo jak sobie pomysle ze jutro wracam do pracy,. Boze co ja bym oddala za wychowawczy..albo zeby mnie wylali. Ja czuje bede miec take same jak malir problemy, moj szef tez nie zakuma ze wychodze o 15 00 bo takie mam prawo!tyle ze nie zwolni ale bedzie psychicznie dolowal i zatruwal zycie.A nowej pracy nie moge zlalezc, choc probuje juz kilka miesiecy! ;( kurde ide sie powkurzac. Nawet na necie mi sie siedziec nie chce. widze ze znowu jakies pizdy pomarancze tu atakują..obawiam sie ze to wojna z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avinion-> powiem Ci że ja się nie mogę pozbierać wdeptał mnie koleś normalnie w ziemię ja do pracy nie przychodze na 13 godzin żeby siedzieć i pitolić i przez 4 godziny oglądać sprzęt muzyczny albo zucać hasłami że sobie jeździ po ..... porschakiem i d**y ogląda. Jutro wysyła list do bezpośredniego przełożonego i do centrali z informacja co opowiadał na ich tema, że ide do sądu pracy o mobbing i molestowanie (bo dziwne teksty do mnie walił) i sprawe dodatkowo nagłosnie, a to duża korporacja więc myślę że chętni do zainteresowania to sprawą się znajdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALIR 3MAJ SIE! na dowod ze siedzialas po godzinach (choc majac dziecko NIE MOZESZ pracowac dluzej niz 7 godzin), wystarczy chocby jeden e-m ail wyslany z twojej skrzynki po godzinach pracy. Pamietaj!!! znam to prawo bo sama z tego korzystam. I na kalendarzu sie zapisuje ile sie w dany dzien dluzej zostalo, w tym ze to moga kwestionowac. Maila wyslanego - nie. a ja sobie przyrzeklam, ze jak mi szef bedzie pajacowal to skladam o wychowawczy. Pierdole.Ne bede miec jakis czas co jesc ale pomiatac soba NIE POZWOLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mozna wygrać fajne nagrody dla dzieciaczkow, wystarczy sie zalogować, pisac opinie o produktach które się używa min dla dzieci i zbierać punkty na nagrody ( Jakie sa na stronie, mysle ze warto). Polecam:) PS. Jest juz Nas co raz wiecej:) http://www.bangla.pl/zaprasza-beybe29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mozna wygrać fajne nagrody dla dzieciaczkow, wystarczy sie zalogować, pisac opinie o produktach które się używa min dla dzieci i zbierać punkty na nagrody ( Jakie sa na stronie, mysle ze warto). Polecam:) PS. Jest juz Nas co raz wiecej:) http://www.bangla.pl/zaprasza-beybe29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojechalam 35km do sis.. bylam tak zdenerwowana ze sasiad parkowal mi auto bo sama trzeslam sie jak galareta..posiedzialam z 15min poryczalam zapakowalam martyne i heja zpowrotem do domu bo najbardziej bolalo mnie to ze zostawilam go i ze go nie pozegnam a jemu odbiore te kilka chwil z mala, wracam a moj ukovhany obrazony w huj ze sobie pojechalam noi i jazda nagadalismy sobie oczywiscie bezsensow totalnych ja sie nawylam a moj K. tylko teksty kochanie masz racje, zrob jak chcesz... na koniec ze mnie kocha i przeprasza..w dupie to mam jak caly dzien z nerwow wyje...ide zaraz na meliske bo oszaleje.. czasami po takich akcjacjh zazdroszcze singielkom ze nie maja tego problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana zgadzam sie..jak bym byla sama juz dawno bym pizdnela mezem, praca, mieszkaniem i pojechala w pizdziec za granice! a tak to co, krecha na mieskzanie, dziecko, i trzeba tyrac u idioty ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh u mnie sie zebraly dlugo zbierane zale i dzis wszystko peklo...ale malzon wlasnie dzwonil i zlozyl mi zyczenia na dzien kobiet..grunt ze wogole sobie przypomnial :-P z nimi zle ale bez nich jeszcze gorzej...dobrze ze w takich smutkach jak dzis mam oparcie w sis,mojej mamie i mojej tesciowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Dawno nie czytałam Was, dziś rano choć po łebkach przeleciałam o czym było. Co do alergii - i ja i moi braci a do 7 roku żcyia byliśmy uczuleni na białko w mleku, w jajkach, pomidory i truskawki. Kazde zjedzenie takiego produktu powodowało uczulenie - ogromne swędzące bomble. Cale dzieciństwo chodzilismy wysmarowani białym wapnem w płynie. A potem odeszło jak ręką odjał. Teraz jem wszystko, uczulona jestem tylko na zuki chińskie ;-) Braciom moim nic nie dolega a i sym mój nie alergik. Wasze dzieciaczki tez powychodzą z tego, mozna przecież odczulać. A z karmieniami Wam nie pomoge, bo niewiele pamiętam już. Pozatym - nie mogę spać, nie mogę jesć - stres mnie rozwala i to totalnie. W pracy zrobiło się mega nerwowo, były konkursy na naczelników, nie poszło po naszej mysli. Nie wiadomo co będzie. W piatek to juz było strasznie. Potem przyjechałam do siebie, poszłam na pocztę i tam pierwszy wqurw - o tym zaraz, a potem do moich lokatorów co wynajmują moje mieszkanie i tam kolejny mega wqurw - ludzie rozkładają mnie na łopatki. Powinnam już dawno wywalić ich na zbity pysk, ale Aśka jest w ciąży i tylko to mnie powstrzymuje. Dałam im czas do końca kwietnia na znalezienie czegoś nowego. Znów są problemy z rachunkami- a oni oczywiście umówieni ze mną na 17, o 17,02 dzwonią, że będa za pół godziny... Nienawidzę czegoś takiego, nienawidzę. Punktualność to dla mnie podstawa - mam na tym punkcie pie**olca i nic na to nie poradzę. A z pocztą - w niedzielę mielismy rocznice slubu. Zamówiłam mojemu na allegro zestaw z jego ulubionej nuty zapachowej. Tylko dlatego na allegro, bo w całym Lublinie nie mogłam dostać tych perfum - buteleczki 100 ml. A takie chciałam, bo róznica cenowa 50 a 100 jest 20-30 zł, a więc 50 nie opłaca sie kupować. Zalicytowałam - najpierw laska się nie odzywała, potem się odezwała i uzgodniłysmy, że wtorek a najpóźniej środa nada paczkę pobraniowym priorytetem, tak by do piątku/soboty doszła. W piatek poszłam na poczte - paczki nie ma, a pani naczelnik poczty mnie informuje ze w sobotę nie bedzie dostawy bo w cośtam. Dziewczyny - myślałam, że padnę na miejscu, k**wa mać, w mojej dziurze kochanej takich perfum nie dostanę za nic, do Lublina już pojechac nie zdąże, a sobota rano odpada, też nie pojadę. Zostałam bez prezentu i bez możliwoście jego kupienia. Ale lecę do domu, otwieram emaila by dzwonić do laski, a tam wiadomośś od niej... szczyt bezczelności - ze w środę podczas pakowania\"uszkodziła\" perfumy, następnę będą za 2 tyg, czy reflektuję na nie?? Tu już szlag mnie trafił, odpisałam jej że jest bezczelna, że mogła w środę poinformować mnie o tym, że zepsuła perfumy(k**wa - jak można popsuć perfumy we flakonie z grubego szkła, zapakowane w pudełko i do tego zafoliowane. a w pudełku(jak perfumy są oryginalne) jest taka zabezpieczająca \"harmonijka\" z papieru... Jak się rozpłakałam, to wyłam i wyłam, mój synio mnie uspakajał, a potem przyszedł ksieć (miał jakieś zebranie) i na pociechę dostałam ogromny wazon z tulipanami i tyyyyyyyyyyyyyyyyle prezentów, że szok. W tym perfumy o których marzyłam. Niezbyt mi to humor poprawiło, bo ja dla niego miałam tylko1/3 prezentu - ale nic, coś mu jeszcze dokupię. W sobotę bylismy na pogrzebie, zmarła zona jego bratanka - młoda dziewczyna - 38 lat tylko. Rak. Pogrzeb był koszmarem, ksiądz costam gadał \"o niezbadanych wyrokach bozych\" i lepszym świecie,ale ja się pytam co to za porządek, jak matka umiera i zostawia dzieci?????????? Widok dwójki maluchów - 5 i 8 letniego idących za trumną to widok ponad moje siły. Co do wczorajszej rocznicy - mieliśmy jechac do kina i na obiad,ale tak padało i było tak ślisko, ze zostalismy w domu. A że akurat mam dni płodne, to wykorzystaliśmy moment :-p Jak teraz w ciaze nie zajdę, to nie wiem już co mi pomoze... Trzymajcie kciuki. Na razie tyle. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski anabanana Wy to macie zdrowie, tak sie klocic :) Yennyfer trzymam kciuki,, oby sie udalo w tym cyklu :) nie mam co pisac bo u mnie nic sie nie dzieje, maz grzeczny i prezenty kupil na dzien kobiet, maly grzeczny- jest wszystko w porzadku, wypad weekendowy udany :) Wytlumaczylam malzonkowi przy winie kolejny raz co to tego, ze mam inne plany na najblizsze lata niz rodzenie dzieci i mowi, ze rozumie. ale pewnie za kilka tygodni temat powroci... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa jedyne co mnie martwi to, to ze malemu lzawi jedno oczko. Myslicie, ze go przewialo? Nie ma ropy ani nic, od kliku dni tylko lzawi raz na jakis czas. Wkropilam sol fizjologiczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziwczynki a my wstalysmy jakies pol godz temu!!! szok, teraz lezymy w lozku ja pije kawke a mala sie po mnie wdrapuje i probuje pisac ze mna:-P , Yenny azmi sie slabo zrobilo jak przeczytalam o tym pogrzebie..u nas jakis pol roku temu zmarla dziewczyna jakies 30lat zostawila meza i 3 malych coreczek...tragedia... kochana 3mam kciuki za ciebie!!! jak czytam ciebie to przypominam sobie sama siebie jak co miesiac mialam nadzieje na 2 kreseczki... a co do allegro to kupuje bardzo duzo bo po sklepach chodzic nie lubie i nie raz zrobiono mnie w huja niestety ostatni na chrzest Martynki moja mama kupila mlodej piekna sukienke a ja dokupilam buciki pelerynke i kapelusik chodzilam codzien na poczte a w sobote w dzien chrztu pani napisala ze dopiero dzis wyslala z newrow wylam jak bobr bylam skazana kupic kilka godzin przed impreza welniany sweterek i czapke-cos co szczegolnie mi sie nie podobalo... mala wygladala i tak slicznie ale ja humor mialam do dupy bo mialam calkiem innay plan.. Jula ach cudny ten twoj malzon..a moj no widzisz haha my to wogole mamy chyba jakis patent na klotnie.. ale tak to jest jak mamy podobne charaktery do tego obydwoje strasznie uparci jestesmy a moj maz nie wie i nie chce wiedziec co to kompromis (!!!) ale wczoraj po calej akcji stwierdzilam ze nie kocham mojego meza ja jestem w nim poprostu zabojczo zakochana...nieraz mnie tak wkurzy ze normalnie udusilabym go golymi rekoma ale zaraz wszystko mija i zrobilabym dla niego wszystko.. echhhhh....... a ja od 2dni sadzam Martyske na nocniku bardzo jej sie to podoba smieje sie a juz najbardziej jak mpwie stymulujaco siiiiiiiii :-) jeszcze nic nie udalo jej sie zrobic do niego procz puszczania baczkow ;-) do tego mloda jest mistrzynia w zdejmowaniu skarpetek 2sec i ich nie ma znow nakladam obracam sie i syrki znow gole... aaa wczoraj mala jadla nasza ogorkowa otrzepywala sie ale dziobka otwierala :-) dzis gotuje jakas zupke warzywna bez miecha za to z brokulem a gzdie reszta sierpniowek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana z moim mezem nawet jakbym chciala to nie mam jak sie poklocic, on zawsze siada wyslucha mnie w spokoju i rozmawiamy. Dobrze, mi akurat pasuje, ze nie jest taki narwany bo sama sie przy nim przez te lata wyciszylam. my zamawiamy na ebay z anglii, niemiec, usa a ostatnio maz jakis kabel z hong kongu :D Nigdy nie mielismy problemow, od lat wszystko dorze. Tylko my zawsze kupujemy od ludzi co maja duza liczbe pozytywow i handluja od lat. Moze dlatego nie mielismy akcji zadnych :) o pogrzebach nie napisalam nic madrego, bo nie mam co pisac do dzis dnia przezywam odejscie jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny. Oby się udało, jak pisłam - najlepszy moment dla mnie, no i wiek już też... W koncu 32 lata na karku mam. Co do pogrzebów - juz nic pisać nie bedę,ale po prostu nie umiem się pogodzić z tym, że młodzi ludzie odchodzą. A co do allegro, ja też kupuję od tych co mają duzo pozytywów, zwykle od tych samych,ale akurat mój stały dostawca nie miał angela i dlatego kupiłam od kogoś innego. Powiem wam, że laska mnie wkórwiła do łez dosłownie, dziśrano dostałam od niej emaila, ze dziś jakieś próbki mi w ramach rekompensaty przyśle. A w dupę niech se próbki wsadzi. Jakby napisala od razu w srodę, że \"popsuła\" perfumy, to ja kupiłabym cos innego, albo w ostateczności 50 ml w sklepie i do tego antyperspirant w tej samej nucie zapachowej i byłoby po sprawie. Po raz pierwszy taka sytuacja na allegro mi się zdarzyła, też sporo kupuję, bo czasu na sklepy nie mam. Wrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×