Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Hello :-) Oj szylusia ja to mam ten sam problem co i TY ... przed ciążą miałam 75 C ... no czasem D nosiłam a teraz mam 75 E i podobno jak sie karmi ... będą jeszcze większe :o heh nie wiem gdzie szukać dla karmiących takich dużych :/ pozdrawiam tak w ogóle :-) Dziś na 1 lekcje szkoły rodzenia boje sie że im tam wszystko zażygam ... znów od paru dni żygam jak nie wiem co , w środe do gina ide niech mi coś wymyśli bo wypluwam już żółądek :o W NOCY JUŻ NIE WIEM JAK SPAĆ NAJLEPIEJ JAK SIEDZE ... NO ALE .... ILE MOŻNA SIEDZIEĆ MUSZE W KOŃCU SPAĆ ALE JUŻ MAM DOŚĆ :O NAPRAWDE CHCIAŁABYM SIE JUŻ NIE MĘCZYĆ Z TYMI WIADERKAMI PRZY ŁÓŻKU I SNEM PO PARE GODZINEK :O echhhhh pozdrawiam papa dozobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudoimonia🌼 Wiesz do rozmiaru 75 G to u nas w Gdańsku nie ma problemu ze stanikami:D,ale ja juz mam problem bo mam 75 H i juz takich nie ma:(:(a one dalje rosną:( No ale kupilam na allegro 75 G do karmienia,sa z bwełny i mam nadzieje,ze moje cycki sie zmieszcza:D:Dbo wiekszych rozmiarow nie ma:P:P Co do wymiotów,to serdecznie wspolczuje,ja dzieki Bogu cala ciaze obeszlam sie bez takich atrakcji,nie mialam zachciewajek,wiekszego apetytu,humorow,ale chyba wolałabym miec to wszystko zamiast tych skurczy:(no ale coz nic z tego ok.uciekam na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamusie... nie pisze a le zagladac od czasu do czasu do was :-) Moj maz wrocil dlatego nie mam czasu na nic haha, u mnie upal od wczoraj jak holera nie powiem bo posiaduje sobie chwilami na dworze ale tylem do slonka i po jakis 30min uciekam do domu sie schlodzic no ale wlasnie przez to mam juz spieczone plecki... widze ze rozmawialyscie o stanikach ojej ja tez mam problem ale widzialam na allegro ze nie ma problemu z duza rozmiarowka a i dokupilam sobie mustelke na rozstepy-jak narazie ani jednego nie mam i mustele do biustu a jak trzeba dbac o kazdy zakamarek swojego ciala! dobra dziewczynki uciekam dokoncze obiad i lece podac go na ogrod bo maz od rana zlalazl sobie prace domowo-ogrodowe :-) pozdrawiam was cieplutkoooo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poczytałam pomarańczowych wpisów,bo usunęli:-) mmała--->to miałaś przeżycia.A może to po tym weselu?Oszczędzaj się bo nie mam żartów.Najlepiej to podejdź do lekarza bo mogła ci się skrócić szyjka macicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karusia,a jakby tak sie stało to co wtedy???? tzn domyslam sie,ze bym na siebie musiała uwazac,ale czy to grozi szpitalem??? zobacze jak bedzie jutro,jak tak samo jak dzis w ciagu dnia,czyli nie najlepiej,to najpierw zadzwonie do lekarki.starsznie,strasznie stawia mi sie brzuch i \"ciagnie mnie w dół\". w \"m jak mama\"przeczytałam,ze najszybciej mozna by było urodzic maluszka w 32 tygodniu,ale w tym wszystkim jeszcze lepiej by było w 33. tzn,ja mam nadzieje,ze dojde do siebie,ze to tylko chwilowy kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka___
Dziewczyny duze biusty sa super wiec badzcie dumne zamiast sie przejmowac:) Z niecierpliwoscia czekam na mojego Miska, dwa tygodnie bez Niego, ale wraca i jutro powinien byc juz w Polsce, a ja mam wyjazd sluzbowy do Katowic w srode wiec upieke dwie pieczenie na jednym. Poprzytulam sie do Misia, odwale sluzbowe spotkania, co ja mowie trzy pieczenie..., no i moze wreszcie jakies zakupy dla dzidzi zrobimy. Szylusia ma racje, poki co czuje sie super hiper rewelacyjnie, ale faktycznie to sie moze w jednej chwili zmienic, i co wtedy skoro w ogole nie jestem gotowa. Dziewczyny sciskam Was i Wasze brzuszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj szylusia,masz racje,koniec z udawaniem,ze nic mi nie szkodzi. acha,tak sobie pomyslałam ,ze moze na to nasze wspólne konto powysyłabysmy swoje aktualne fotki,karusia juz pokazała nam swoje pociechy,ja "przedstawiłabym" wam swoich synów. jak mi sie uda wysle wam zdjecie z wesela,z moimi siostrami,no i moich chłopaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka___
Mmala - niezaleznie od wszystkiego skontaktuj sie z lekarzem, byc moze wszystko jest w porzadku, tylko faktycznie Twoj organizm tak zareagowal po ostatnich baletach, w kazdym razie musisz to wiedziec na pewno. Wydaje mi sie, ze nie ma na co czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem jak najbardziej za fotkami ;-) chociaz musialabym sobie jakies pstryknac najnowsze bo podobnoz brzuzsek mi urosl :-) ja wlasnie wcinam kanapki ale chce zaraz wyciagnac meza jeszcze na spcer na lake.. a co do biustu to sie zgadzam ze duzy jest super :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu ja też nie jestem gotowa. Dziewczyny możecie mi powiedzieć, czy słyszałyście coś o tym czopie śluzowym? Jak to jest, od kilku dni boli mnie brzuch, może to byc wina tego, że ten mój łobuz nadal jest w poprzek i tak koszmarnie mnie boli jak on się przeciąga. Ale od dwóch dni dołączył mi się śluz taki dziwny (nie upławowy) inny niż przez całą ciążę i mam wrażenie jak stoję, że coś mi naciska na dół. :( nie chcę rodzić już, też trochę za wcześnie, w sumie to 34 tydzień :(. Fizycznie się oszczędzam, ale z moimi nerwami jest okropnie :(. Siedze właśnie i piję melisę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby ci się skróciła szyjka to musiałabyś na siebie bardzo uważać bo na założenie szwu już chyba za późno a jak by ci się zaczęła rozwierać to dali by ci coś przeciw skurczom np fenoterol albo położyli do szpitala i podali magnez dożylnie.Nie chcę straszyć dlatego lepiej do lekarza niech zerknie na szyjkę.Wiesz w naszej sytuacji,gdzie rodziłyśmy nieraz to dzieje się o wiele szybciej niż u dziewczyn,które nie rodzily bo nie jest tam wszystko takie ścisłe i zwarte.Takie jest moje zdanie.Lepiej dmuchać na zimne niż potem do końca leżeć w szpitalu.Wiem co mówię ,bo przy Emilii leżałam prawie 2 miesiące i było to ooookropne!!!!!!!!! Ja w sobotę wyprałam rano ciuszki dla małej a wieczorem wzięłam się za prasowanie .Nienawidzę tego ale co zrobić.Ciuchy mniejsze od żelazka!!!Wolę ,żeby leżało przygotowane bo to 33 tc więc jakby co,chociaż mi się tam nie spieszy. Ale wam biustów zazdroszczę.Piękne te zdjęcia.!!!!!Pamela normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff,nawet mi sie udało,jakby co moje zdjecia sa juz na naszym emailu. dobrze,jutro zadzwonie do lekarki. okko,boze ,czop sluzowy???rety,ja nie mam pojecia co to takego.ja w ogole mam mało pojecia .ale jedno wiem,jak jets to 34 tydzien,to twojemu maluszkowi juz nic nie grozi gdybys/odpukac w niemalowane/maiała go juz urodzic.teraz nabiera juz tłuszczyku,wszystko inne ma juz rozwiniete.tak pisało w \"m jak mama\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze nic nie grozi, ale to jednak wcześnie :(. Jeszcze mam 2 tygodnie egzaminów. Wiem to okropne myślenie. Ale zaczynam się stresować. Jak skurcze zaczną być regularne to jade do szpitala. Ale to ciągnięcie w dół jak stoję, ten śluz inny niż od dawna, ból brzucha :(. Boże albo sobie wkręcam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co,ja dzis tez kryzys przechodze,a moze to te upały w koncu daly znac o sobie??? ja w kazdy badz razie poczekam do jutra,teraz juz nic nie robie,wiec mam nadzieje,ze nic mi nie bedzie,a rano zadzwonie do lekarki.jak bedzie kazała to przyjde na ogledziny. mi tez dzis sie strasznie stawia brzuch,no strasznie,zreszta nie bede sie jzu powtarzała.a mała szalejhe cały dzien,to do niej az nie podobne.oooo,a moze to dlatego,ze zaczeła szalec????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja przeciwnie -mało mi się dziecko rusza.Boże!Tak źle i tak nie dobrze cholera.Czop śluzowy może wypaść do 14 dni przed porodem albo może też go wcale nie być bo np.odejdzie razem z wodami w szpitalu.Ale każdy taki objaw jest nie tego więc uważajcie na siebie.Mnie się brzuch stawiał ale wcześniej a teraz nie .Dziwne.Robię to samo i raczej nie zwolniłam tempa.Loteria jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się najbardziej przejmuję tym śluzem. Czytałam już na ten temat i zaczynam panikować, znaczy się co za 2 tygodnie urodzę? U mnie w rodzinie dzieci rodzą się wcześniej :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko jak Ci tak strasznie twardnieje brzuchol i się tym martwisz to weź nospę, a najlepiej dwie i do tego magnez i się połóż. Jak czujesz, że Ci zaczyna twardnieć to najlepiej się połóż i go nie dotykaj. Najlepiej go też nie głaskać, bo to wzmaga stawianie się brzucha. A co do czopu to może odejść i jeszcze 2 tygodnie pochodzisz, także aż tak tym się nie martw. Też ostatnimi czasy sporo śluzuje, ale można powiedzieć już się aż tak tym nie przejmuje, a ciągnąć brzuch też mnie ciągnie, ale to też jest wina tego, że maluchy coraz więcej ważą i coraz bardziej uciskają. Ja już ostatnio mam coraz bardziej dość ciąży i chciałabym aby się już skończyła, ale wiem, że dla młodej lepiej jak sobie jeszcze posiedzi. Bywa, że nawet normalnie sobie posiedzieć nie mogę, bo zaczyna mi oddechu brakować, najlepiej czuje się jak położę się na lewym boku. Siusiam jak najęta i czasami mam takie wrażenie jakby miałby mi pęknąć worek tak jak ostatnio. Takie ukłucie czuję i się tylko zastanawiam, czy aby to nie to. Z jednej strony chciałabym aby już mnie nie męczyło, bo czuję się paskudnie i już mogę coraz mniej rzeczy robić. Plotę już 3 po 3, chyba pogoda mi nie służy ;) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko nie ma też co za bardzo panikować i się nakręcać, bo sama możesz wywołać, a tak to tylko spokój może uratować. Egzaminami się nie przejmuj, zawsze możesz we wrześniu je zdać. Ja sobie całą tą sesję przełożyłam na wrzesień, bo teraz i tak nie potrafiłabym się skupić na nauce jak mi jeden maluch łazi, a drugi wariuje w brzuchu, a do tego stawiający się brzuchol. Co ma być to będzie. Uszy do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzka, a ja myslałam, że to tylko ja jestem taka, czułam się jak wyrodna matka, że mam dość. Ja już też chciałąbym żeby było po wszystkim. Brzuch się narazie nie stawia często, także nie panikuję od tego, najgorszy jest ten śluz, też mam nadzieję, że jeszcze to nie to. A najgorsze jest to, że jak sie zaczyna, to będą mnie kroić. Mikołaj jest nadal poprzecznie :(. Ja już jestem zmęczona dzwiganiem, czuję się wielka, ociężąła, nie mogę za dużo łazić bo boli mnie brzuch, szybko się męcze itd. Ale wiem, że to ostatnie chwile spokoju. Do tego strasznie się stresuję samym porodem i tym co będzie się działo. I sama już nie wiem czego chcę. Wogóle jakaś jestem rozbita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matkooo A co to za stresy wieczorna porą:(:( Okokok❤️nie denerwuj sie bo to moze ci tylko zaszkodzic,jak ma byc ten czas to bedzie,wiem,ze nie jestes gotowa jeszcze na to,lae jak pisalam juz dzisiaj,zycie pisze nam walsny scenariusz i jak ma byc tak bedzie i nie zawsze wszystko wychodzi zgodnie z naszymi planami. 34 tc to juz naprawde dobry czas,nic dzidzi sie nie stanie,bedzie lzejsze,ale wszystko juz jest wyksztalcone,wiec spokojnie!!!! Wez no-spe połóż sie i postaraj uspokoic bo nerwy nic nie dadza. Daj znac jakby cie porzadnie wzięło,abysmy wiedziały co sie dzieje i badz spokojna wszystko czy tak czy siak bedzie dobrze:D Ja tez na poczatku sie stresowalam,bo czulam jakbym zaraz miala urodzic te skurcze co chwila,ale z czasem jakos sie przyzwyczailam i z koncem czerwca jak minie 32 tc odstawia mi gin tabletki i wtedy tez wszystko w rekach losu,moge urodzic od odstawienia na dniach albo nawet przenosic,ale wtedy napewno bede miala mniejsza pewnosc i spokoj psychiczny bo nie bede juz na Fenoterolu,ale trzeba bedzie jakos dac rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny te telefony co na razie dostałam posłałam na wspólnego maila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja dopiero co sie wykapalam nakremowalam i leglam na kanapie,,,padnieta jestem atu widze zeprzerazenie was ogarnia!!!dziewczyny leccie do lekarza po co sie zamartwiac a pozatym ja sama chyba cos u siebie znajde a musze doadac ze wogole sie nie oszczedzam praktycznie jak cala ciaze... poogladalam wasze zdjecia tez postaram sie cos wrzucic :-) jak narazie spokojnej nocy, oby wszystkie wasz odlegliwosci przeszly 3mam kciuki do jutra paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po 1 lekcji :-) ale fajnie niecała godzinka - rozmowy , potem poszliśmy na sale porodową - ale fajnie przynajmniej wiem gdzie będe rodziła - malutkie sale - fajne łóżka :p do tego rodzenia heheheh no i w ogóle za tydzień nie ma 2 zajęć bo Pani położnej nie będzie ma zabieg chirurgiczny więc za 2 tyg dopiero następna lekcja :-) nie umiem sie doczekać - podobno będą ćwiczenia oddychania :-) Nom nic strasznego nie było , dostałam mase ulotek książeczke o ciąży , potem o karmieniu i wiele innych oraz 2 próbki olwjku z hippa i sudocremu 15 ml - wszystko za free :) pozdrawiam i ide spać - tzn leżeć i pewnie znów żygać :o pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałam zajzec juz z samego z rana,bo mam nadzieje,ze te wczorajsze stresy juz mineły.u mnie na pewno,przespałam cala noc,nic mnie nie boli,nie ciagnie,nie stawia,mała spokojna.czuje sie bardzo dobrze:)tylko ten magnez musze w koncu kupic-skurcze. to jednak te tance na weselisku daly mi w kosc-brzuch. okko,mam nadzieje,ze u ciebie tez dzis bedzie juz lepiej. prosze panie o wiecej fotek,chce was wszstkie zobaczyc:) miłego dnia,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudaimonia,rety to twoje rzyganko to masakra jakas.oby jak najszybciej mineło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, też zaglądam z rańca, bo zmartwiły mnie te wieczorne wypowiedzi, mam nadzieje, że dzisiaj będzie lepiej, zameldować kochaniutkie co i jak bo się stresujemy 👄 okokokok staraj się dużo odpoczywać, a jak cię wezmą te skurcze ponownie, to marsz do łóżka!!!!!!! i leżeć!! staraj się uspokoić i powinno pomóc, moja znajoma jak dostawała takich skurczy, to żeby sprawdzić czy to czasami już nie te właściwe, brała ciepłą (nie gorącą!!!) kąpiel, i skurcze jej przechodziły (aż do pewnego dnia czyt. TEGO dnia ;) ) Marzka, dzięki, jesteś naszym topikowym strażnikiem :) 🌼 anabanana 🌼 eudaiomonia nasza uczennico, a tak się bałaś, że im zwymiotujesz ;) zdawaj relacje jak się czegoś ciekawego dowiesz bo ja nie chodziłam do szkoły rodzenia i wszelkie ciekawostki pochłone jak gąbka ;) mam nadzieje, że przeszło ci już z tymi wymiotami, buziaki 🌼 mmała no trzeba przyznać zdjęcia super! synów masz bardzo przytojnych, pewnie dziewczyny drzwiami i oknami walą ;) ja może dzisiaj też coś wrzuce, pozdrawiam serdecznie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×