Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

błagam was to chyba ja jestem na szarym końcu bo termin na 27 sierpnia jeszcze 10 tygodni chociaz mam nieodparte wrazenie ze urodze sporo wczesniej,modle sie zeby jeszcze miesiąc chociaz wytrzymac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusia, nie zapomnialam o Tobie (umiescilam Cie w gronie tych, co "przez okolicznosci...":-)) Ale w praktyce moze byc najrozniej, zgadzam sie z tym, co ostatnio napisalas, tzn. ze nie ma na nic reguly i ze zycie pisze swoje scenariusze... Ja trzymam za Ciebie kciuki, zeby bylo w terminie. Choc u mnie na razie OK, tez sie troche boje, by donosic dzidzie. To chyba taki normalny zdrowy strach kazdej mamy. Gunia, o Tobie tez pamietam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudoimonia🌼 flamasterka🌼 Hasło wysłalam Wam na wasze maile:D A zalozycielka naszego maila niech wklepie tel.tych dziewczyn do naszej rubryki,podaly je w mailu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wyslalam maila :) staram sie uwazac, choc i tak pozwalam sobie na lekkie szalenstwa a co do coli to pytam, bo wybieram sie z kolezanka na obiad na miachu i ta cola tak chodzi za mna i chodzi, teraz wiem, ze mi nie zaszkodzi :( zatrulam sie najzwyklejszym bialym serkiem ze smietana :( a tak sie cieszylam rano jakie to dobre sniadanko bedzie miala dzidzia i masz tu! chyba jej nie posmakowalo :( ewitap - cierpliwosci, my tez sie doczekamy :) mnie kolezanki straszyly, ze juz w piatym miesiacu nie bede sobie w stanie zrobic pedikiuru czy depilacji, jak na razie jakos daje rade ale za miesiac bez pomocy meza juz pewnie sie nie obedzie. ale po to maz jest, zeby go od czasu do czasu wykorzystac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaa Marzka🌼 w mailach przychodzacych na naszej poczcie umiescila liste telefonow,ktore dostalam kilka dni temu,wiec sobie spiszcie jak chcecie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flamasterka, śmietanę odrzuć :). Lepszy jogurt naturalny, lżejsszy itd. A cole, jak masz ochotę to pij :D Ja też mam całą flachę w lodówce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie ciezko, bo uwielbiam smietane 18%, no ale na takie poswiecenie choc i tak niewielkie moge sie wysilic :) ide gotowac zupke, bo po rannych przygodach dopiero teraz mam ochote na jakies jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj flamasterka 🌼 dziewczyny widzę, że marudzimy więc i ja coś dorzuce ;) położyłam się na 2godz i wstałam z takim bólem krzyża, że szok!! ale zebrałam się w sobie i poszłam powiesić pranie i już mi lepiej!!! mam pytanko, czy wy też macie zmienne nastroje? wiecie co mi dzisiaj przy prasowaniu siadło żelazko (kilka dni temu spadło mojej córce i teraz wysiadło chyba na dobre) a dodam, że było nowe :( tu cała sterta rzeczy do prasowania i .... i się rozpłakałam! zadzwoniłam do męża to jeszcze mu się dostało i się pokłóciliśmy, tak płakałam, że rozbolała mnie głowa i poszłam się położyć. Sama nie wiem, ale zachowałam się jak kretynka i co aż wstyt, normalnie przestaje nad sobą panować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś, nie martw się, większość dziewczyn o tych zmiennych nastrojach tutaj mówi. Wczoraj oberwało się mojemu mężowi :D Bo miałam zły humor. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monis-27 - ja mam bardzo podobnie, czyli zmienne nastroje i niestety zrobilam sie placzliwa, wystarczy, ze maz powie mi chocby najdrobniejsza krytyke a ja juz w bek 😭 a propos' wieszania prania to przypomnialo mi sie jak mama mi opowiadala jak byla w ciazy z moja siostra i zaczela rodzic a tu pranie w trakcie, wiec wychodzila na dwor z jedna sztuka bielizny do zawieszenia, i biegala tak wte i wewte. nie wziela calej miski, bo moglaby juz nie dokonczyc wieszania a tak dobrze, ze zawiesila choc o jedna wiecej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach okokok ja wiem, ale przeraża mnie to bo zawsze byłam rozsądna, a teraz czasami zachowuje się jak rozpieszczona smarkula, e tam szkoda słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, wogóle jak tak czytam was, obserwuję siebie, to stwierdzam, że ciąża robi coś z mózgiem kobiety :D. Oprócz robienia z nas niedorajd :D to jeszcze coś nam sie w głowach robi. Nie przejmujcie się, widać tak ma być :D Flamasterka, moja szwagierka jak już zaczynała rodzić, kończyła myć okna i wieszać firanki, żeby było świeżo w mieszkanku, na przyjazd maleństwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah nastroje, nastroje... tez mam prasowanie i chyba sie wezme za nie. Mam nadzieje ze mi zelazko nie siadzie:) A humorek mam dzisiaj na tesciowa i przez tesciowa, bo ona ma zly nastroj i mnie zarazila chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko mowa była oczywiście o OFFICE :-) ;-) napisałam zainstalowałam offica ale wiadomo że to slangowo napisałam :p dopisałam swój numer mam zapisać na nowo liste z numerami na tym adresie e-mailowym >??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze tylko Monis i ja juz nie spimy :( jak humorki z rana? u mnie lepiej niz wczoraj, bo sniadanko sie przyjelo, dzis zamierzam caly dzien leniuchowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko spoko, ja od 6 rano nie śpię :D. Zdążyłam już być i wrócić z egzaminu :D. Hehehe. Kiepsko kiepsko, chyba będzie na wrzesień. Ja dzisiaj też mam zamiar leniuchować :D. Eudaimonia, ja wiem, że chodziło ci o office :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokokokoko - ja zawsze tak mialam, ze jak mi sie wydawalo, ze kiepsko mi poszlo to zdalam a jak bylam pewna, ze napisalam super to akurat wtedy oblewalam :( glowa do gory, masz pewnie tak samo! z czego zdawalas ten egzamin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z zagadnień współczesnej kultury i cywilizacji. Bleeee, nie no raczej dobrze nie napisałam, ale zakłądałam, że to obleję :D Nie jestem typem panikarza, który zawsze zakłada, że oblał :D, ale coś mi się tak wydaje. Trochę mało poprawny ten test był od strony dydaktycznej, za dużo pytań otwartych, jak na taką ilość czasu. Ojjj no cóż wymagać od kobiety, która chyba pierwszy rok wykłada :). PS. Nie wiem dziewczyny czy mam się pakować, ale dzisiaj kolejny dzień pojawił mi się ten śluz, ostatnio poniedziałek, wtorek i dzisiaj w jeszcze bardziej galaretkowatej konsystecji. I co czytam, to przypomina to rzeczywiście ten czop śluzowy. Chyba rzeczywiście musimy z mężem pojechać na zakupy i kupić to co potrzebne do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ja znów z kiblem :o ale mnie żółądek boli ja pierd.............. Jak wygląda lista rzczy potrzebnych do szpitala w waszym mieście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eudaimonia, do mnie do szpitala potrzeba, to: Karta ciąży Dokumenty Ubezpieczenie (książeczka) Wyniki badań Dla malucha: nic Dla siebie: To co sobie wymyślę :) U mnie zostawia się pieluszki tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i wogóle usłyszałam od lekarza, że raczej nie bardzo będe czuła obniżanie się brzucha, skoro dzidziuś leży poprzecznie, i to na samym dole brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam trochę zdjęć na naszego maila:-) Jeżeli cię tak wymiotuje to idź do lekarza bo to raczej nie jest normalne w 3 trymestrze.Może to zatrucie,a to zawsze w ciąży niebezpieczne. oczko->ja wiem ,że do żeromskiego potrzebna jest leg.ubezpieczeniowa(z aktualną pieczątką,ważną miesiąc),karta ciąży,ostatnie wyniki i usg,2 koszule dla matki,szlafrok,pantofle,sztućce,ręczniki,kubek,podpaski albo podkłady hig,chusteczki nawilżane,wodę niegazowaną do picia podczas porodu ,majtki poporodowe,a dla dziecka można mieć swoje ciuchy,ale nie trzeba.Ja nie biorę,tylko to,co na wypis,bo po co mam mieć stertę prania po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, za warto byc spakowanym wczesniej, bo wtedy przynajmnej ma sie ten komfort psychiczny, ze jakby co to torba do wziecia przyszykowana juz jest. a w sumie to nigdy nie wiadomo kiedy sie zacznie. wlsnnie, musze sie przejsc u ans na porodowke i zapytac co mam zabrac, choc dal dziecka wiem, ze musze miec ciuszki na wyjscie, pieluszki, kosmetyki, bo ja je bede przewijac ( jak na razie nie mam pojecia o przewijaniu :( ) a najwiekszy stres to jaka wziac koszule do porodu? myslalam o zwyklym t-shircie, ale bedzie krotki a szkoda mi nowej koszuli nocnej, kurde nie wiem co wymyslic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja będę rodzić w jakimś podkoszulku.Koszuli szkoda-kupiłam 2 takie do karmienia i jak je od razu zapaćkam krwią to klops.To co ,że krótki-weż jakiś stary męża bo one i tak go wyrzucą jak będą cię przebierać po porodzie.Na sali nikt cię nie będzie widział,a jak będziesz chciała wyjść na korytarz,to ubierzesz szlafrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flamasterka, chyba do jednej z gazet jest dodana taka podkoszulka z nadrukowanymi czerwonymi ustami. Ja jedną jakiś czas temu kupiłam, chyba do m jak mama albo coś w tym stylu. Kosztuje to około 10 zł, a koszulka jest tak prawie do kolan :). Można ją potem wywalić. Karusia dzięki wielkie, problem w tym, że ja nie mam tej książeczki. Niby jestem ubezpieczona u męża, niby u mojej mamy, bo jeszcze studiuję :D. Pani w Zusie, powiedziała, że którąkolwiek mam mieć. Ale nie mam żadnej. Mam nadzieję, że mój maluch jeszcze posiedzi. Zaciskam nogi i leżę. Właśnie dowiedziałam się co do wózka, mają taki na stanie, jeśli zamówię, dziś albo jutro to w ciągu 5 dni dostanę go kurierem. I chyba muszę zamówić. Nie wiem skąd ale mam jakieś parszywe przeczucie, że to już niedaleko. Albo to moja głowa szaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×