Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Gość gonia 80
czesc dziewczyny, ja tez sobie robie kawe, odciagam wlasnie mleko bo wczoraj wypilam troche wina z moim kochanie. Udalo mi sie zrelaksowac troche,choc cigle mam jeszcze lek ze cos sie stanie malemu albo mi po tej calej szpitalnej przygodzie. Dzis maly idzie na kontrole bo odstawilismy antybiotyk. Mam nadzieje ze wszystko jest ok chociaz znow beda mu krew pobierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja pije wlasnie kawke :) maly zasnal... ufff :D okoko ja tez boje sie panicznie zajscia w ciaze, do tego stopnia ze boje sie nawet wspolzyc :o ostatnio po seksie zaczelam plakac a moj maz sie przestraszyl bo nie wiedzial co sie dzieje ... a szkoda gadac za tydzien mam wizyte u gina i porozmawiam o antykoncepcji bo tak byc nie moze. gumek sie boje wiec odpadaja. poza tym ja nie chce miec juz dzieci raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szykusia- zdjecia maluszka super i Ty po porodzie ladnie wygladasz. pozdrawiam a powiedzcie mi jeszcze jakie pampersy nosza wasze maluchy? Moj 3-6 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokokokokoko wiem, wiem tylko wszystko sie ciągnie jak falki z olejem, bezsenne nocki, a właściwie to budzenie sie co godzinka bez sesu, ciągłe telefony od rodzinki i znajomych, od meża z pracy też, do tego wszystkiego moje 2 letnie dziecko przechodzi kryzys dwulatków, raz jest aniołkiem, a za chwile marze sie o byle co i staje sie nieodwytrzymania, a mi do tego cierpliwości zaczyna brakować, no i kazdy mówi że moze jutro bo 2-09 Ksenia ma drugie urodzinki, jak ja wam zazdroszcze że juz macie skarby przy sobie, a niby mi sie niespieszyło tak bardzo, meza bratowa tez ma juz swoje dwie córeczki od piątku bo w 38 tyg bo miała cc, widziałam je ale na rece jakoś nie chciałam wziąść bo czekam na swoje Gunia222 :) czy ty juz jesteś po wszystkim?? miałysmy ten sam termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu Julka ja kupiłam pampersy i huggisy, wiem że z pampersów niebede zadowolona bo nie maja uciagliwych boków ani ściagacza z tyłu, wiec kopki moga wyciekać i nie beda tak dobrze sie trzymać, pampersy sa ciut wieksza od huggisów, dlatego samemu należy ocenic czy sa wielkościa dobre czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku w końcu go uśpiłam. Nowe miejsce, nowe otoczenie i od rana popłakiwał, aż w końcu go uśpiłam. Spać mi się chce jak cholera. A najgorsze jest to, że jak on płacze to ja też mam ochotę. Co do pieluszek, używam i Pampersów New Baby, żółte 2 i Huggies 3-6. Obie mają swoje plusy i minusy. Pampersy wg są chłonniejsze i dziecko nie czuje wilgoci, lubią jednak przeciekać, bo nie przylegają dokładnie. Np. po jedzeniu kiedy brzuszek jest większy jak przewijam synka są ok, ale potem są luźne i siusiu lubi przelecieć. Huggies natomiast mają gumeczki i sa tansze :) ale sa wilgotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! ja tez uzywam jednak pampersów,bo jak sie okazało po happy bella moja nunia ma odparzona pupe.tak wiec stopniowo wykanczamy pieluchy happy i całkiem przerzucamy sie na pampersy.w tej chwili uzywamy numeru 2,bo taki dostalismy w prezencie,sa troszke duze,ale odpowiednio je podwijam,zaklejam i moze byc. tfu,tfu,dzis zosia jeszcze nie płakała z powodu bólu brzuszka,ale kurcze nie wiem jak to bedzie póznije,albo jutro,bo poskubałam troche kalafioru z bułka tarta,miesa i sosu jak szykowalam obiad chlopakom.pózniej wszamałam wielkiego omleta/nalesnik/z komfitura malinowa.cholera,ja to jestem łasuch. w koncu \"przeprosiłam\"moje botki i dzis na spacerze paradowałam w bucikach na obcasach. kurcze,mam jeszcze jeden szew,ten na zewnatrz.niby jest rozpuszczalny,czy po 3 tygodniach ma prawo jeszcze tam byc???? wysłalam na nasza pozte zdjecia niuni,ale ich nie ma.czyzby nasza poczta była przepelniona i dlatego nie weszły???? zaraz dam cyca zosce i zmykamy na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzieki za podzielenie sie doswiadczeniami w sprawie krwawienia. Uspokoilam sie, bo myslalam, ze dwa tygodnie to dlugo, a poniewaz mam mala krzepliwosc balam sie, ze to dlatego. Ja w kwestii pieluszek mam zdanie podobne do okoko. Tyle, ze uzywam rozmiaru 1. A teraz pytanie z innej beczki: czy mozecie polecic mi jakis album do zapisywania waznych wydarzen z zycia dziecka? Na stronie empiku jest ich cale mnostwo, ale nie bardzo wiem, ktory wybrac. Chcialabym taki, do ktorego mozna powklejac zdjecia, odrysowac raczki itp. Oczko, Ty chyba mialas jakis... pomozcie mi cos wybrac, bo chce album koniecznie po polsku, a w internecie mozliwosci ich poogladania sa ograniczone. Ekinio biedaku, wierze, ze masz juz dosc....:( Ale to juz naprawde niedlugo... A jaka nagroda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmala, ja dzis jestem jestem dokladnie dwa tyg. po porodzie i mam jeszcze dwa szwy. Niby mialy spasc do dwoch tyg, po, ale te dwa wciaz jeszcze tam sa. Co do wspolzycia, to moje libido tez wzroslo, ale jak na razie musze sie powstrzymac, bo mam jeszcze dwa szwy i krocze nie wykurowalo sie do konca. Cierpliwosci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko mój jest taki smok, że 2 są takie na styk? A jedynek używaliśmy tylko w szpitalu? :D A potem używałam po to żeby podłożyć pod pupę jak leżał na golaska? :D. Właśnie też zastanawiałam się nad bella happy, żeby spróbować, ale nie widziałam małych paczek. Z chusteczek bella jestem raczej średnio zadowolona, lepsze są Cleanic-Dziudziuś. Co do tego jedzenia w czasie karmienia, to w kilku książkach czytałam, że to nie ma wpływu. Jak jeszcze dawałam Mikołajowi swój pokarm w większych ilościach, bo teraz to już prawie nic nie mam, to jadłam wszystko, nawet truskawki jadłam. :). Ale nie wypowiadam się bo autorytetem w tym temacie nie jestem :). Mmała, szew może jeszcze być, one nawet dłużej się rozpuszczają :). Ewitap, co do albumu mam ten Moje pierwsze 5 lat życia, ze zdjęciami Anne Geddes. Bez rewelacji. Zdjęcia fajne, ładny jest, ale mało można w nim napisać. Będe szukać czegoś obszerniejszego. Tam w sumie jest tylko 3-4 strony na temat maleńkiego dziecka. Potem już jest o większym. A mi zależy na czymś dokładniejszym. Co do współżycia to ehhh, już bym tak chciała :). Baaardzo :). Prawie 5 tygodni po porodzie. Może spróbujemy. Ja dzisiaj biorę pierwszą tabletkę Cerazette. Zobaczymy jak się będę czuła. Niby wszystko wygojojne. Położna już tydzień po porodzie uznała, że wszystko ładne wygojone, a teraz to już nawet śladu nie ma, tylko niewielkie 4 zgrubienia w miejscach w których były szwy. Musimy dzisiaj kupić jeszcze grzejnik do mieszkania, bo strasznie zimno jest, szczególnie w nocy, nie chcę żeby się Mikołaj przeziębił, a poza tym niedługo ten nieszczęsny okres przejściowy, kiedy jest zimno a kaloryfery jeszcze nie grzeją. Nie wiem co mi jest, mam wrażenie że sobie nie dam rady, że jestem złą mamą, bo mały płacze, że nie potrafię mu pomóc. Poza tym czuje się tak paskudna, wielka, gruba i brzydka. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Narazie pierwszy dzień samotny za mną. Posprzątałam mieszkanie, porozkładałam większośc rzeczy. Dobrze, że obiadów mam na kilka dni, bo roboty mam jeszcze trochę. Jutro porządki w ubraniach, pranie i prasowanie. Cud miód. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej okko,aco to znowu za chandra cie dopadła???rety masz swojego maluszka ukochanego i to jest njwazniejsze.a co do schudniecia to mamy na to prawie cały rok,oby wyrobic sie do nastepnego lata. no to sie uspokoiłam tym szwem i tym krawawieniem,skoro wy macie podobnie. dziis u mnie kijowa pogoda,miałam isc na spacer z kolezanka,skonczyło sie na tym,ze ona do nas przyjdzie.od razu ja wykorzystałam i po drodze zrobi mi pare zakupów,ups zmykam,bo zarz koniec licytacji na allegro,musze pilnowac,kupuje pozytywke dla małej i sweterek. do wieczora,pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki!!!!!!!!!!! Padam na pysk.............. Oczko kochana------- powiedz co robisz z małą ilością pokarmu - mamten sam problem. Mały krzyczał, płakał, nie chciał spać a ja nie wiedziałam dlaczego i zaczęłam sprawdzać ściągając pokarm i okazałao się że mam tego po 15 max 30 ml na sciąganie. no i Ivo zaczął dostawać też sztuczne. Ja z kolei mam za to jeszcze mniej pokarmu - dzisiaj nawet kropli nie udało mi się odessać. Jak masz jakieś złote rady podziel się. Chcę karmić synka cycem ale przy anemii po porodzie, ciągnących szwach na brzuchu nie mam siły przystawiać go do cyca co 15 min. - a tyle śpi po moim mleku. 20 min na cycu i 10 - 15min snu. Ja zwyczajnie nie wyrabiam. Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko-------------- Twój synek skończył wczoraj miesiąc!!!!!!!!!!!!!!!1 Boziu jak ten czas leci............... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam W końcu wysłałam zdjęcia Emilki na maila:) Byłam wczoraj u lekarza w równe 2 tyg po porodzie i mała waży już 3190, przy wyjściu ze szpitala ważyła 2840:) Czyli przybyła 350g przez 10 dni. Zapalenie piersi minęło, teraz to po karmieniu oddciągam pokarm do zera. I od dziś daję Emilce witaminę K. Co do pieluszek to ja mam Pampersy1 (2-5 kg) i mała w nich pływa, mam jeszcze 4 paczki po 43 szt bo dostałam. A idzie mi 6-8szt na dobę.Tak że na miesiąc powinno starczyć. Co do seksu to też moje libido wzrosło o 100%:) tyle że jeszcze delikatnie plamię, tak że na razie się powstrzymuję, a i tak chyba po cesarce to dużo łatwiej o współżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brombabomba - ja mam znowu dużo pokarmu, położna powiedziała że mogę 3 dzieci wykarmić. Kapie mi cały czas, a Emilka possie 5 minut i śpi i muszę ją smyrać po brodzie żeby jadła, bo jak zaśnie i ją położę do łóżeczka to zaraz wrzeszczy, tak że ona też by jadła co 15 minut po 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane!!! 100 lat mniw tu nie bylo... miesiac z mezem minal od wczoraj jestem sama z Martynka wiec eraz bede na bierzaco :-) ja tez puje herbatke koperkowa profilaktycznie i jak narazie nie mialysmy probemow z kolkami a karmie piersia i jem roznosci ale w miare rozsadku.. ja juz sie dawno zagoilam i zapomnialam ze rodzilam haha ale jakos nie mielismy odwagi poszalec z mezem oby nic tam sie nie porobilo ;-) dodam ze mala rosnie wkoncu ma juz miesiac i 4dni jest zdrowa, rozwja sie prawidlowo jest na ogol grzeczna ale miewa tez humory haha ja tez czuje sie rewelacyjnie a z czasu ciazy pozostal mi 1kg na pamiatke i niestety kilka rozstepow ponizej pepka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewxzyny pize jedna reka wiec moge robic babole synus dzisiaj marudny, ale noc przespał ajnie no i mamy problem z brzuszkiem nie sa to jaies straszliwe kolki ale go boli i ma zaparcia lekarz kazał dawac infacol na szczescie pomaga :-) czytam was i tak sie astanawiam ze moze ja tez mam za malo pokarmu i dlatego tai marudny co do mnie to waze 1 kg mniej niz przd ciaza :-) Problem mam bo naciecie mi sie rozeszło czy ktoras zwas tez tak ma? A i rosze jeszcze raz o dopisanie do listy mailowej malir1@wp.pl, no chyba ze nie chcecie poogladac synka ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewxzyny pize jedna reka wiec moge robic babole synus dzisiaj marudny, ale noc przespał ajnie no i mamy problem z brzuszkiem nie sa to jaies straszliwe kolki ale go boli i ma zaparcia lekarz kazał dawac infacol na szczescie pomaga :-) czytam was i tak sie astanawiam ze moze ja tez mam za malo pokarmu i dlatego tai marudny co do mnie to waze 1 kg mniej niz przd ciaza :-) Problem mam bo naciecie mi sie rozeszło czy ktoras zwas tez tak ma? A i rosze jeszcze raz o dopisanie do listy mailowej malir1@wp.pl, no chyba ze nie chcecie poogladac synka ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokoko---> Ty masz klasycznego baby blusa.Jak sobie nie radzisz uciekaj do rozsądnego lekarza i pogadaj.To Ci pomoże , nie musisz się zadręczać.Masz się cieszyć z tego że jesteś mamą a nie rozmyślać czy jesteś dobrą złą i tp. Brombabomba---> Fajnie , że napisałaś co u Ciebie słychać .Jaja z tymi naszymi cyckami, nie? też chciałąm karmić cyckiem ale mi sie nie udało u mnie staneło na pół na pół.Jeden posiłek ma mleko modyfikowane , jeden moje. A moje mlesio odciągam ręcznie hehehhehe ale bede miałą rece za niedługo.:P Zerknij na stronke www.laktacja.pl może CI pomoże. A u nas po staremu ztn w końcu się przeprowadziłam i nie wiem gdzie co jest.Szlag mnie trafia bo musze prosić znajomych żeby mi poskręcali meble ehhhh jak ja nie lubie się prosić . strasznnnee blee.Przywieźli mi wczoraj materac do łóżka inny rozmiar , mniejszy niż mam rame bo ten odpowiedni dowiozą dopiero w piątek a ja musze spać na materacu owiniętym w folie.masakra. powaga. no nic pozdrawiam Was Babeczki serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. My już po spacerze, zakupach na targu. Ojjj uwielbiam rynek. Te warzywa, owoce mmmm :D. Mi jest niesamowicie przykro, dlatego, że każdy nawet obcy dopytauje się jak karmię. Nie pyta o zdrowie maluszka, o to jak się ja czuje, tylko od razu o karmienie. A gdy mówię, że sztucznie i tyle co odciągnę z piersi to widzę te krzywe karcące spojrzenia, słyszę krytykujace \"A dlaczego, przecież naturalne to zdrowe\" Trochę tak jakbym robiła Mikołajowi krzywdę. I to mówienie, że każda kobieta może karmić, że każda ma pokarm. A g... prawda, bo nie każda. Wczoraj trochę lepiej się poczułam jak przeczytałam forum gazety, że są takie kobiety jak ja. I jak czytałam to płakałam, bo czułam się tak jakbym czytała o sobie i o tym co czuję. To naprawdę jest okropne uczucie. Ja daje Mikołajowi Cebion Multi. Muszę się umówić na USG bioderek i do ginekologa. Muszę się przyznać, że wczoraj z mężem poszaleliśmy. Kurcze stresowałam się jak za pierwszym razem. Ale ani nie bolało i było tak jak przed ciążą. To albo mnie lekarz dobrze zszył, albo to ściema z tym, że po porodzie jest się dużo luźniejszym, a już w ogóle nie mówiąc o \"wiadrze\" którego boi się moja szwagierka. W ogóle zacnzę przepajać małego też koperkiem, narazie dawałm Infacol bo wieczorami bolał go brzuszek. W piątek mam egzamin, mam nadzieję, że pójdzie. To ten na który baba nie przychodziła. No i muszę wrócić do pisania pracy magisterskiej :) Pliszka, może jakoś sobie poradzę :). Malir jak często dajesz ten Infacol Bromba nie pomogę ci, bo ja już pokarmu prawie nie mam. Mimo, że przystawiałam do piersi, odciągałam :(. Trudno, karmię go NANem. Nie będe przecież głodzić dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej okoko a powiedz, wchodzisz juz w ciuchy sprzed ciazy? bo ja nadal nie i czuje sie fatalnie ;( do tego chyba lapie depreche poporodową, czuje sie strasznie, co chwila placze, nie moge na siebie patrzec, czuje sie jak spaslak ;( zawsze nosiclam 36 a treaz? do tego jestem zmeczona opieka nad mala, ona placze czaem tak ze nic nie mzona zrobic tylko ją nosic i lklas sobie na brzuchu bo wtedy sie uspokaja. i tez nie karmie piersia, ale z tym kompleksem juz sobie poradzilam. coz, przestaje jesc, musze schudnąc przynajmniej te 5 kg do konca miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---->oczko dokladnie nie wiem dlaczego nie karmisz chyba dlatego ze nie masz pokarmu ( nie czytalam poprzednich postow) nie martw sie duzo kobiet nie ma pokarmu nawet jak przystawiaja malucha do piersi a to podobno dziala na produkcje mleka no trudno taka twoja uroda nie przejmuj sie ludzmi na mnie tez patrza z niezrozumieniem ipogarda jak na scerze chwytaja za wozek i bujaja nim w kazda strone a ja mowie zeby przestali bo my dziecka nie bujamy, o matko jakie wtedy spojrzenia leca masakra po 1. nie bujamy zeby malej nie przyzwyczajac do tego a po 2. jaka dla niej przyjemnosc jak sie rzuca w wozku i obija o boki??!!!! ---->kurde no !!! no stres!!! ile jestes po porodzie??? daj swojemu organizmowi troche wiecej czasu ja tez nie mieszcze sie we wszystkie ciuchy fakt ze w dziny wcisnelam sie w 3 dzien po porodzie ale w 2 nastepne pary nie daje rady sie wcisnac mimo majtasow sciagajacych haha a tak juz jest z maluchami ze czasami szaleja ja tez mialam kilka takich dni ze plakalam z nerwow bo mala chciala tylko byc u mnie narekach albo przy cycku a jak maz ja bralana rece to byl wrzask i ja tez nie moglam noc zrobic a jak maz zwial na piwo to nawet nie zjadlam kolacji ani nawet sie nie umylam przed spaniem bo lezalam z mala i ja uspakajalam i karmilam... ale nastepny dzien byl juz lepszy :-) teraz mala jest spokojna i grzeczna duzo spi i daje mi czas dla siebie ale dzis w nocy np mialam 3 godz karmiania przwijania i usypiania no tak juz jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski 30 sierpnia urodziłam synka Bartusia,poród trwał 40 minut i był prawie bezbolesny.To było niesamowite przezycie.Małutki Bartuś miał 3.750 kg i 56 cm.Juz jestesmy w domku.Zmykam bo dwójka dzieci czeka na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gunia Gratulacje!! oczko nie martw sie ja tez nie karmie piersia.. moje mleko nie było odpowiednie dla małego wiec przeszlismy na sztuczne i jest ok.. tez sie wkurzam jak ludzie pytaja dlaczego nie karmie cycem.. a o ich to obchodzi.. wazne ze mały jest najedzony a czym to juz mniejsza sprawa !! u nas dzis był kiepski dzien.. maluszek mia problem z brzuszkiem.. ale na sczeszcie ciepła pieluszka i kropeli Sab pomogły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oko-> lej na głupote ludzi tyle Ci powiem!!! Zwariowali ludzie z tym karmieniem piersią, jest straszna presja, a tak naprawdę to gówno wiedzą na temat takich maluszków bo na kolke żadnego skutecznego leku nie ma, ba nawet nie sa pewni z czego powstaje, a dziecko płacze bo jest dzieckiem :-( Ja się czuję jak wyrodna matka bo po pierwsze karmię przez nakładki AVENTU bo mam za miękkie piersi i synek się nie może przyssać, a po drugie synka boli brzuszek, albo się nie może załatwić, więc wszyscy że to napewno wina mojej diety, a przecież do cholery nic nie jem po za chlebem masłem ekologiczną wędliną po którą specjalnie jeżdżę, przetworami domowej roboty, ryż, gotowane warzywa i gotowane mięso żadnych owoców, mleka itd. ale i tak jak mówię że synka boli brzuch to wychodzi na to ze moja wina bo nie potrafię znaleźć w diecie tego od czego go boli. Kiedyś kobiety jadły wszystko a teraz mleka nie jajek nie owoców nie, a najlepsze że mówią, że nie mozna jeść owoców które maja pestki, kurde które owoce nie maja pestek ?? po za bananami no ale ich tez nie wolno, ja nie wiem ile pociągne jeszce z tym karmieniem bo czuję się strasznie słaba. Jak go brzuszek zaboli to zaraz myślę co zjadłam, jakaś pieprzona bulimia, ostatnio nawet zastanawiałam sie nad zwymiotowaniem bo po karmieniu rozbolał go brzusio mówie Ci tragedia. Co do inafcolu to daję 3-5 razy dziennie po 5 kropli choć dzisiaj nad ranem dalam cała pipetę, lekarz mówi że tego sie nie da przedawkować, bo sie nie wchłania. Jutro przyjeżdża lekarz zobaczymy co powie jak zacznie gadać o diecie to go wywale za drzwi przysięgam, ale mojej kuzynce powiedzial zeby dala maluszkowi w 3 tyg. lakcid i sie uspokoiło, zobaczymy co powie po badaniu synka. Przepraszam za błędy ale jednego posta mi zjadło a pewnie sie zaraz wstanie moje słonko. Ach no tak wystarczy że sobie pomyśle jak sie usmiecha i nic juz nie jest takie straszne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no-> chodzisz na spacery ja dygam z wózkiem min 2 godziny dziennie, i jak wepchnę wózek z zakupami pod moją górkę na której mieszkam to czuje sie jak po fitnesie, cała mokra jestem zreasztą pokonywanie polskich chodników z wózkiem to istna siłownia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam w końcu chwilę spokoju. Bo Mikołaj zasnął. Pół dnia przepłakał a potem ja z nim. Dopiero przed chwilą mąż go uśpił, a ja w końcu wyprasowałam, nastawiłam pranie. Oglądam teraz M jak miłość :D. Jak się skończy idę robić leczo. Dopiero coś zjadłam. Cały dzień nic. Rano na śniadanie tylko płatki, ehhh nie miałam czasu. Mikołaj płacze prawdopodobnie z powodu szczepionki na gruźlicę. :( ale niedługo mu pęknie i ból powinien przejść. Kurde no ja chyba już nigdy nie wejdę w ciuchy z przed ciąży. Wyglądam jak słoń. Mam wielką d... i jedyny rozmiar w jaki się mieszczę to 44, 46. :( Beznadziejnie się z tym czuję. Nie jem praktycznie nic :(. A waga stoi w miejscu. Mój Mikołaj też uspokaja się u mnie na brzuchu. Chociaż dzisiaj już to niewiele dało. Anabanana ja też nie kołyszę w wózku. Widziałam jak na oddziale dziewczyny już szarpały tymi wózeczkami w których leżały dzieciaczki. Nie wiem po co to robić. Gunia gratuluję :), szybciutki poród. Ale to samo parcie, czy cała akcja? Esab, ja pryeczytałam coś budującego. Dziecko nie pamięta piersi mamy a jej miłość. Trochę mi lepiej było jak to przeczytałam. Mam dość tych pytań. Malir właśnie wszystko poszło nie tak w tej promocji karmienia piersią. Polska głupi kraj i ludzie lubią skrajności, a to co inne jest złe. Ja też karmiłam przez nakładki bo miałam płaskie brodawki :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunia22-> gratulacje, chyba jesteś rekordzistką 40 minut :-) prawdziwy sprint

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamuski,ale fajnie mi sie was czyta,szczególnie wtedy kiedy moja niunia słodko sobie spi,a zadko to jej sie w dzien zdarza/pomijajac spacery/.:) jak pisałam , karmie piersia,ale chciałabym przynajmniej raz dziennie wprowadzic butle.na poczatku tak robiłam,ale mała strasznie bolał brzuch,wiec dałam sobie spokój.teraz kupiłam inne mleko i chyba jutro spróbuje z rana.z jednej strony chce karmic piersia,ale z drugiej strony to uwiazanie do cyca potrafi byc czasem bardzo uciazliwe.no i wazna sprawa,aby mała potrafiła ssac smoczek z butli. od wczoraj zaczełam cwiczyc w domku,wieczorem,jak mała juz spi po kapieli i po najedzeniu.no i wlasnie cycki najbardziej przeszkadzały mi w cwiczeniach.o rety,ale sie zsapała,,gdzie ta moja kondycja????? ja nadal nie moge zmiescic sie w swoje spodnie,a bluzki sa strasznie napiete przez te cycki. moja zosia dostaje 1 krople wit D3,kapsułke wit K i 5kropli wit.C/CEBION/.ale ciekawe,bo ta wit C przepisał prywatny lekarz,a lekarka z przychodni jak sie zapytałam to powiedziała ,ze teraz nie podaje sie dzieciom wit.C.bozzz,badz tu madry.ale bardziej wierze prywatnemu lekarzowi. w poniedziałek idziemy na USG bioderek,nareszcie,bo sie martwie.moja mama mówi,ze powinnam ja szeroko pieluszkowac,bo ma troszke za wasko ułozone nózki.na poczatku pieluchowałam,potem juz mi sie nie chciało,no ,ale od wczoraj znów to robie.kurcze,martwie sie,zeby nie było jakis problemów z tymi bioderkami. a jak jest u was??? gunia22,cudownie,gratulacje !!!! jak tak sobie pomysle,to faktycznie .ludzie czesto pytaja czym karmie.kuzwa,ciekawe jak oni sobie radzili,madrale. ooo,mała marudzi,zmykam,papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×