Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

my jedziemy na wakacje ale to w grudniu tego roku dopiero :( Teraz maz bierze duzo wolnego na wesele, potem sie przeprowadzamy w lipcu i dupa blada z wakacji. Ale w grudniu bedzie super :D okoko gratulacje dla malego, moj ledwo siedzi ale jak juz siadzie to tez nocnik kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulka jak Maja sie zmienila, jakaie piekne oczy i cera brzoskwinkowa poprostu piekna!!!z Czarka tez niebieskooki przystojniak :-) do Czarka to nie jestem pewna ale Maja to caly tata!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarek to kropla w kroplę jak siostra mojego Męża. Maja raczej Tatuś. Oj nie wdały się w mamusię te moje dzieciaki ;) Fakt, Maja ma ładną karnację. Mała brzoskwinka. Czarek bladziutki jak rodzina ze strony Męża. Cała opalenizna po lecie zeszła. Lekarka nawet zleciła badania krwi bo zastanawiało ją co on taki bladziutki. Wyniki krwi idealne. Poprostu już taki jego urok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech ja tez z natury jestem bladziak z granatowymi sincami pod oczami a zima wrecz jestemprzezroczysta za to szybko i ladnie brazowo sie opalam :-) no i make up robi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, czytam Was praktycznie od samego poczatku ale nigdy nie pisalam, teraz mam taki maly problemik. Moja corcia konczy dzisiaj 7 m-cy jest na piersi, bardzo smakuja jej zupki ale oczywiscie tylko ze sloiczka, wszytskie swojej roboty nie pasuja, zjada owoce ale nie moge jej przekonac do kaszki, kazdej juz probowalam, nie wiem tylko jak zrobic taka zeby moze ona jadla z butelki bo wszytskie do tej pory dawalam jej lyzeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! No wasnie - gdzie jest Avi? dawno nie pisała. Czyżby w pracy zawalono ją robotą? Odezwij się. Tak sobie Was czytam - nie chce mi się dziś pracować. Ale zaraz muszę zebrać dupę w troki i wziaść się za robotę. A mam jaskrę analna. nie widzę mozliwości podniesienia dupy do pracy. Za oknem sypie - zaspy ogromne, nie wiem czy wcześniej do domu nie pojade, bo jak tak dalej pójdzie to zasypie mi powrót. Co do cery - mój syn cera po tatusiu i oczy też, ciemny jak mulat. Pieknie się oapala i od maja biega taki czarny - tylko białe zęby i białka oczu widać w buzi. Ja bladziak jak córka młynarza. Opalam się słabo - najpierw się poparzę słonkiem dopiero potem mam jako taką opaleniznę. Z solarium korzystać nie moge - plamy mi się robią. Efekt kiedyschorej wątroby. Nienawdzę takiej bladosci - ale co zrobić??? Biorę beta karoten, smaruję się opalającymi balsamami - jakos obleci. Bo bez tego to moje nogi byłyby kjak nieodwędzone kiełbasy. Blade w sine placki (z byle stuknięcia mam siniaki) A wakacje - spędzimy je na działce. Po zeszłorocznych mam dosć jakichkolwiek dalekich wyjazdów. Pojechaliśmy sobie w sierpniu nad morze z meżem i synem i mielismy wypadek, cud, ze przezylismy, i to z niewielkimi obrażeniami, bo auto poszło do kasacji, tak rozbite było. Także na razie dalekim wyjazdom mówię NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha - mam tak samo. Kaszkę mieszam z owockami ze słoiczka i wtedy je aż mu się uszy trzęsą. Zupki mieszam pół na pół. Inaczej nie chce-ma cofki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm kacha moja najpierw kaszki lyzeczka nie chciala to dawalam jej bardziej rozrzedzona w butli teraz lubi tak i tak Yenny moje nogi to tez jeden wielki zolty siniak a latem granatowe haha a co do wypadku.. dobrze ze wam sie nic nie stalo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł w ten wiosenny śnieźny paskudny poranek. My też mielibyśmy w poniedziałek wypadek, przez idiotę kierującego tirem :(. My to w ogóle mamy pecha. Dobrze, że ten mój mąż jest taki w miarę sprawny za kierownicą, bo ja to bym pewnie cała os... zamknęłabym oczy. Pogoda w Rzeszowie tragiczna, pada paskudny mokry śnieg, jest zimno i okropnie. My na wakacje jedziemy jeśli w ogóle gdzieś to do domku, może morze :D. Albo góry, a nawet mazury. W sumie gdziekolwiek byle by coś było do roboty, nawet takiego wyjazdowego, żeby gdzieś jakaś baza fajna była blisko. Wkurzyłam się wczoraj. Bo jak wiecie mam te ankiety do zrobienia. Część już przeprowadziłam, a teraz chciałam wydrukować jeszcze 100 sztuk no i się okazało, że życzą sobie po 15 gr za stronę, przy 1200 stronach do wydruku :D. Śmiech na sali. Nie wiem w Krakowie za tą ilość zapłacę ok 6 gr. A tutaj prawie 3 razy tyle. Jeszcze na łeb nie upadłam. Miki nadal nie ma zębów. Ale cały czas mam nadzieję, że już niedługo. Mapeciak, a jakże marzą mi się wakacje :D. My mamy chustę, także spacery to nie problem. Po urodzeniu też trochę pozwiedzaliśmy, byliśmy na wyjazdach :). U nas nie ma problemu z nowymi miejscami. Miki w sunmie od samego początku był przyzwyczajony do zmiany otoczenia. Nie robi to na nim żadnego wrażenia. Byle by było jego łóżeczko. Magdulka ja zawsze marzyłam o tym, żeby mieszkać nad morzem. Gdyby nie to, że rodzina tak daleko by była. To już bym się chyba dawno zdecydowała. Anabanana, nawet mnie nie denerwuj tą pogodą, bo już mnie szlag trafia w domu. Marzę o codziennych spacerach. A tu nie ma jak, wczoraj wiało tak, że mało nas nie przewróciło. Dzisiaj sypie jak fiks takie mokre coś z nieba. My też myśleliśmy o Bułgarii, ale nie wiem, zobaczymy jak się sprawy potoczą. Ale raczej jeszcze w tym roku nie. Ojjj lubię ten kraj. Szczególnie w Sozopolu mi się baaardzo podobało. Ja to też jestem blada jak cholera, Miki widzę ma to po mnie. A po mężu ma tzw. dermografizm. Można mu rysować po plecach,. Wystarczy go delikatnie dotknąć i już ma czerwone. A sińce pod oczami też mam jak i Miki, tyle, że u mnie trochę makijażu a w lecie odrobina słońca i jest super :D. Plisza, nie jesteś sama, Miki nie ma zębów też :D. Julka, dziękuje za gratul;ację, przekażę :D. Kacha już tu kiedyś dziewczynom pisałam, żeby spróbować dodawać świeżych owoców. Np do malinowej jakiegoś słoiczka z gerbera jest np. jabłko z malinami i czymśtam, lub do leśniej słoiczek jagodowy. Ja tak przekonałam Mikiego do kaszek. A zupki dawaj jak chcesz swoje. Po prostu konsekwentnie, nie dawaj słoiczka, tylko nie chce zupy, to nic, zje wcześniej następny posiłek. Z czasem się rozsmakuje. Poza tym próbuj sama czy są np. słodsze. Wybieraj słodsze marchewki, dodaj kalarepę, ziemniaka, mniej selera. Dużo masła. Posmakuje :D. Yennyfer :D. Ską ja to znam. Co chwilę biorę jakiś cerutin by uszczelnić naczynia. Normalnie, na rękach to samo. Co mnie Miki złapie, albo się gdzieś mocno oprę to mam siniory. :D Tragiedia, a balsamy hmmmm ostatnio porobiłam sobie plamy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha ja z moją córką mam podobnie. Ona za cholerę nie chce jeść z butli. Muszę kaszkę na gęsto robić i dawać łyżeczką. Tylko czasami pociągnie z butli. Za to za każdym razem opróżni cała butelkę jak jej podaję na śpiocha :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ma dwie wiadomości....dobra i zła najpierw ta dobra...dzis w nocy wykluł nam sie 3 ząbek, oczywiście nie obyło sie bez płaczu i marudzenia ale ufff mamy to za sobą a zła jest taka ze byliśmy wczoraj z małym u lekarza i okazało sie ze ma zapalenie oskrzeli Sad masakra mówię wam jestem tak nerwowa ze szok..a na domiar złego byliśmy u prywatnego lekarza wiec oprocz tego ze za wizytę 50zł za zastrzyki i inne leki 100zł to jeszcze za to ze przez 8 dni będzie przychodziła pielęgniarka muszę zapłacić 160zł...a na dodatek perspektywa braku pracy ( bo od pierwszego kwietnia juz bede na wychowawczym) i deficytu kasy pogarsza mój stan psychiczny na dodatek i ja i moj m. jestesmy chorzy wiec mowie wam mam w domu szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab zdrowa dla wszystkich :) Kurcze to pewnie przez ta pogode dzieci tak choruja. My do Polski jedziemy w piatek i chyba kurtke zimowa wezme, Magulka pisala i mama mowila, ze w Gdyni snieg :D:D:D A u nas piekna wiosna, normalnie cud miod ja w swetrze maly w polarku i smigamy po dworzu. Ostatnio wyslalam foty jak kwiaty u nas pokwitly :D a u nas sa dwie dolne jedynki, wyszly z zaskoczenia i teraz czekamy na reszte ale poki co nie widac. Anabanana ja tez zagladalam do buz, dziasla nie byly spuchniete, nic nie bylo czerwone, maly normalnie sie zachowywal nie marudzil. Po kilku dniach zajrzalam znowu a tam biale kropeczki na dole :) Yenny pamietam ze zdjecia jaka Twoj syn ma cere, normalnie cudo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie moj maly nauczyl sie plywac w powietzu. Normalnie od kilku dni tak robi jak sie tylko obroci na brzuszek. Komicznie to wyglada, nogi i rece do gory i nimi macha szybko ! Wyslalam fotke- Wasze maluchy tez tak robia??? Bo on ma jakas faze chyba z tym lataniem, nic tylko tak sie uklada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za odpowiedz. dzisiaj na ibiadek sprobuje dodac jej do zupki, zobaczymy jaki bedzie efekt, mam nadzieje ze uda mi sie mala w koncu do niej przekonac. Jeszcze raz dzieki i milego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jeszcze raz powtarzam, że wasze dzieci są boskie. Jula Filip jest po prostu mega :D. Mały pływak. Miki tak nie robi. Natomiast jak się z nim tańczy, to podnosi ręce do góry i nimi macha :D. A i nauczył się bić sobie brawo :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha, ja myślę, że dodawanie nie ma sensu. Bo smak i tak ten sam. Spróbuj może dodać janbłka, do zupy. Te słoiki tak smakują, bo są bardzo słodkie. Do każdego dodawany jest sok z winogron. Jakie warzywa dajesz do zupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasysa dolną wargę już dawno wam o tym pisałam. Mówiły mi dziewczyny, że to oznaka wychodzących zebów. A on tak robi już hmmm myslę, że ponbad 3 miesiące a zębów nadal nie ma :D. A do tego jeszcze robi tak, że wystawia język i robi prrrrrr, albo pfffffffffff i pluje :D. Ale tego to go sama nauczyłam :D. Nie wiem po co, bawiłąm się z nim tak :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko :D Moj wczoraj jadl zupe z burakow i sobie zrobil prrrrr na mnie :o Sam wyczail ze tak mozna. Wlasnie Kacha a moze zrob cos slodkiego ? Burak , dynia? Moj lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Miki dyni nie lubi, ale kalarepa, brukselka mimo charakterystycznego smaku jest słodka, kawałek jabłka, mniej selera, pora, pietruszki, więcej marchwii, kukurydza (o tą akurat trudno teraz), brokuł, kawałek kapusty włoskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filip na poczatku nie chcial jesc kompletnie nic, kaszkami pluł, obiadami pluł a teraz je cokolwiek mu sie da. Fasolka szparagowa, brokuły wszystko to co dla mnie dziwnie smakuje on je i sie cieszy. Ale dynia, burak z koperkiem i kukurydza rządzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esab dużo dużo dużo zdróka dla Was !!! Trzymajcie się dzielnie !🌼 Julcia tak, lepiej weźcie ciepłe kurtki. Śniegu sporo i zmino też jest. A moja Maja robi identycznie jak Filipek. I to już chyba ze 2-3 tyg. Trzepocze się jak foczka :) Myślałam, ze to jakiś dziwny wstęp do pełzania :D:D I tak jak Mikuś Oczka też od jakiegoś czasu bije brawo. Na zawołanie. Powiem Brawo, ona się spojrzy na mnie, usmiechnie i zaczyna klaskać w rączki :D Słodko to wygląda !! Wargi nie zasysa. Nigdy chyba tego nie robiła. Za to jak jest spiąca to dudla języczek jakby to był smoczek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i robi bańki ze śliny i pierdzi ustami hahaha :) układa jakoś usteczkaczka i robi pfffff Maja ma dobry apetyt. Zjada wszystko. I ze słoiczka i mojej roboty. Nie wybrzydza. Jedyny raz kiedy miała cofkę to jak jej dałam danie w słoiczku - ziemniaki ze szpinakiem. O mały włos by pawia puściła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko a jak rybe robisz? Ja w sumie tylko raz fileta z łosoia mu dałam, piekłam dla nas w piekarniku to i mu dalam zmiksowane z ziemniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio gotowalam jej buraczki, pietruszka, selera kawaleczek, marchewka, ziemniazki i miesko z kurczaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotowaną, ostatnio dawałam mu solę. Bardzo mu smakowała. Zaczęłam mu też dawać już osobno, ryba/mięso, ziemniaki, warzywa. ziwna konsystencja, jest średnio zadowolony ale je. Oczywiście na zmianę z zupami. Miki ma odruch wymiotny na słoiczki z BoboVity, bo mają grudki, i jak za słabo zmielę. Niby biedny pracuje dziąsłami, ale czasami za dużo połknie i mu się cofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×