Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Julka jeżeli nie miał robionych żadnych zastrzyków itp to nie masz się co martwić. Jak dla mnie lepiej zaszczepić bo nigdy nie wiadomo, można nawet u dentysty złapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka babeczki ;-) julka współczuję ci przeżyć z małym a polskie szpitale...no cóż hardcorowe :-D Ja na twoim miejscu chyba też bym zaszczepiła skoro z nim podróżujesz to różnie może być mapeciak ja też po 30-tce :-p a dokładnie mam 32 Mój mąż też raczej prorodzinny i mało wychodzi z kumplami, kiedyś robił to częściej ale wtedy to i ja szalałam bez niego :-p Nie wyobrażam sobie, żeby tak przepadł na tydzień albo na noc :-0 opierdziel by zebrał równy! Wiadomo jest też kwestia zaufania i wie, że może gdzieś wyjść beze mnie ale mało z tego korzysta :-) Poza tym ustaliłam z nim, że na bank się z nim rozwiodę i bez żadnego zmiłuj się jeśli: 1. się rozpije lub wejdzie w narkotyki i inne uzależnienia (choć wiem, że to choroba) 2. będzie stosował wobec mnie lub dzieci jakiekolwiek formy przemocy 3. zdradzi mnie Dziewczyny czy mogę podać jutro małej brokuły, które dzisiaj ugotowałam i zmiksowałam i są w lodówce? A moje dziecko nadal mnie rozwala na części pierwsze - ryczy stale jak wychodzę z pokoju lub nawet jak się od niej odwracam lub się nią nie zajmuję :-0 tak źle to jeszcze nie było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to zmieniłam jej plan żywienia i teraz ma tak jak w schemacie żywienia dla 9 miesięczniaka: http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/392-schemat-sztucznego-zywienia-niemowlat.html 1 x 200 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki glutenowej 1 x 200 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki bezglutenowej 1 x 200 ml - kaszka na mleku następnym 1 x 200 ml zupa - przecier jarzynowy z dodatkiem ½ żółtka i z gotowanym mięsem (10-15 g) lub rybą (1-2 razy w tygodniu) 1 x 150 g - owoce lub kompot lub sok (najlepiej przecierowy) + biszkopt tylko u nas jest trochę zmodyfikowane: 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki glutenowej (1 łyżka ) = śniadanie 1 x 200 ml zupa - przecier jarzynowy z dodatkiem ½ żółtka i z gotowanym mięsem lub rybą (1-2 razy w tygodniu) = obiad 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki bezglutenowej ryżowej owocowej = deser 1 x 150 g - owoce lub kisiel + biszkopt = podwieczorek 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki bezglutenowej (3 łyżki kleiku kukurydzianego) = kolacja + picie między posiłkami ok 3 razy na dzień i trochę chrupek kukurydzianych Tak więc nie ma już posiłków z samego mleka :-) dla niej to lepiej bo z kaszką są sytsze i pożywniejsze a poza tym mniej ulewa ;-) choć nadal niestety jej się to zdarza i np wczoraj pół godziny po zjedzeniu kisielku gęstego ulała czymś wodnistym :-0 chyba będę zmuszona iść z nią do tego szpitala na badania :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko ta masc co mi pomaga to clobederm, a testowalam chyba z 20 innych i robione i gotowe masci, kremy i wszystko co mozliwe. U mnie nie brazowieja, za to jak sie drapie to sie strasznie zaogniaja i jakby rosna. Julka przykro z powodu upadku, ale sie juz nie zadreczaj, najwazniejsze ze wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Julka - współczuję tych przeżyć i spotkania z naszą kochaną SŁUŻBĄ zdrowia :o Komu oni służą to nie wiem, na pewno nie pacjentom :( Mój Mikuś jest kochany, cud, miód i orzeszki - nie mogę się na niego napatrzeć :D:D:D:D Stuknięta mamuśka :P Starszy za to dał nam wczoraj popalic - nic tylko komórki, piloty, komputer mu w głowie :o \"Ja muszę, ja chcę, ja będę\" - i żadne perswazje słowne, prośby i tłumaczenia nie pomagają i kończy się klapsem albo burą :o Niedobra mama :( 😭 Coś cierpliwości mi do niego ostatnio brakuje. Zresztą ciągle niewyspana chodzę, na dodatek mam zatrutego zęba i boli mnie od czwartku, a dopiero za tydzień mam jechać z nim do dentystki.:( Czy to normalne, że boli?? Szykowany jest pod kanałowe leczenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka-biedactwo wiem ze bardzo musiałas to przezyc,kazde nawet najmniejsze potknięcie maluszka wywołuje strach co dopiero taki upadek,ale bedzie dobrze,mi Kinga jak była mała tez spadła z wersalki.Buziolki dla was Ana-kochana juz paczuszka wysłana daj znac jak dojdzie :-D A moj Bartus wypija najwyzej 150 ml mleka czy ktoras z was tez tak ma????On je czesto (co 3 godziny) a mało,tzn zupki zje duzo a mleko jakos nie podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka - współczuję przeżyć. Chyba faktycznie trzeba było zaszczepić małego szkraba. A szpitale...ech szkoda gadać, no ale my chyba już się nie doczekamy lepszych warunków, a pracownikom służby zdrowia też się nie dziwię jak w takim syfie i bałaganie pracują. Mój mąż też taki anioł jak Twój, też zawsze dzwoni, a kiedyś jak był gdzieś z kolegą i zadzwonił koło 22 i zapytał czy Emilka już śpi a powiedziałam ze wrzeszczy to za pół godz. już ją lulał:D Naturalna - ja zupki gotuję dla Emilki co 2 dzień i trzymam w lodówce. I brokułową też:) Oko, mąż na łuszczące się dłonie używa kremu Kermuren i mu pomaga Mapeciak, ząb ma prawo boleć jak się truje, jak już się zatruje to przestanie boleć i wtedy można leczyć kanałowo bez żadnego bólu. A ja dostałam dziś pół królika od cioci dla Emilki... masakra, zaniosłam do teściowej żeby mi wybrała ładne, chude mięso i podzieliła na porcje, a ja tylko zamroziłam. Jakoś nie uważam królika za jadalne zwierzę... Jakoś żal mi go było. Wogóle to ja prawie mięsa nie jem, czasem kurczaka, ale wędlin wogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pusto dzisiaj. Ładna pogoda- pewnie dlatego.:) A ja odebrałam wyniki moczu małej i są ok. Boże jak się cieszę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka 🖐️ LadyMia Dzięki za odpowiedź :-) To super, że już w porządku z Emilką :-D Dziewczyny jak ubieracie maluchy na taką pogodę na spacer? np 10 stopni ale chłodny wiaterek? Ja dziś wysłałam dziadków z małą i mi ją przegrzali :-0 Mówiłam, że wystarczy kombinezon a oni przykryli ją jeszcze śpiworkiem :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturalna dzisiaj jak byłam z młodą to ubrałam ją w bodziaki, sukieneczka i kurteczka, a nóżki miała przykryte śpiworkiem który sięga jej do piersi, a jak usnęła to dodatkowo kocykiem przykryłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturalna - ja ubieram na cebulkę. śpiworka już nie bo za ciepły. Jak ma np body, jakąś ciepłą bluzę to na to jeszcze gruby polar i ewentualnie kocyk. Wózek częściowo chroni od wiatru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady - swietnie, że wyniki są ok.!!!!!!! Gunia-- jeszcze dwa dni temu powiedziałabym MÓJ MA TAK SAMO, ale od dwóch dni wciąga nawet po 180. Ciekawe jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie się dzisiaj posypało i to totalnie. Wychodzi na to że jestem wszystkiemu winna, bo się zmieniłam i to strasznie, że ciągle jestem niemiła. Cała opieka nad dzieciakami, nad domem jest na mojej głowie. Mój M jak chce to się zajmie, jak nie to nie. Wszystko zależy od jego humoru. Dzisiaj jak kąpałam Maxa to Julkę wsadziłam do łóżeczka a ta ryczała jak głupia, ale nie mogłam jej wyjąć bo inaczej stałaby mi na plecach i jak tu cokolwiek zrobić? A on, że mogłabym się nią zająć, tylko dobrze by było gdybym miała dodatkową parę rąk, albo gdybym była sklonowana to byłoby dobrze. Ehh nic tylko sobie pierdyknąć w łeb i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzka - a to Ty jeszcze kochana klona nie masz???:P:P:P Mam nadzieje, że takie durne teksty to wpuszczasz jednym a wypuszczacz drugim uchem. Siły dużo Ci życzę przy tych Twoich cudnych urwipołciach:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromba chciałabym tak robić, ale po prostu nie mam już siły. Wychodzi na to że ja nic nie robię, w niczym nie pomagam i jeszcze żądam aby mi pomagał. Siedzi przed tym komputerem i bywa że się gapi jak szpak w złotek, albo przegląda jakieś beznadziejne strony, a jak już się zajmuje robotą, to tylko narzeka abym uciszyła dzieciaki i ciągle warczy. A później nie dziwota, że jak mnie już wszystko opuści to i ja warczę. Może to że jestem taka a nie inna to trochę wina hormonów, w dalszym ciągu jeszcze @ nie dostałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ja jestem :D. Kurcze dostałam lek, od wczoraj biorę i powiem wam, że jest zdecydowanie lepiej :D. Piękną pogodę w końcu mamy. Jutro już pranie suszę na ogrodzie :D. Ojjj jak ja lubię takie pachnące powietrzem pranie :). Mój mężulek teraz hałasuje, bo przesuwa i przestawia meble. Nie możemy zrobić generalnego remontu, to się chłopak zawziął i przesuwa, przestawia. On tak ma, nie potrafi żyć jak mu coś nie pasuje wizualnie. będzie przestawiał, aż będzie ok. A potem znów jest nie tak i dalej przestawia :D. Zaraz zabieram się za smażenie mielonych na jutro, bo już sobie zmieliłam mięso. I muszę je wykorzystać. Ja ubieram w taką pogodę Mikiego w body, do tego rajtuzy, spodnie, skarpetki, buty (paputki), sweter, płaszcz i do wózka. No i czapka. Albo pokrowiec do wózka, albo lekki kocyk. Naturalna spokojnie możesz podać. Najlepiej zakręcać jak są jeszcze b. gorące i wstawić do lodówki po wystygnięciu. Moje dziecię też tak robi i zaczyna mnie to rozwalać i doprowadzać do białej gorączki. Julka b. mi przykro. Najważniejsze, że Fifiemu nic nie jest. A zaszczepić zaszczep. Szczególnie, że często jesteś u nas. A teraz się nie schizuj, nic mu nie będzie. Gunia, jak tyle wypija to nie dawaj mu więcej, to znaczy, że tyle mu potrzeba :D. Marzka Bromba dobrze mówi. Najlepiej kup sobie klona a jak nie to miej w d... takie gadanie chłopa. Albo najlepiej zostaw go na dwa trzy dni samego. Niech zobaczy jak to jest. Innego sposobu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko nie będzie to teraz możliwe. Od czwartku zaczynają nowy kontrakt na montaż balustrad i nie będzie go po całych dniach. Z jednej strony to i lepiej, nie będę się musiała z nim użerać. Wystarczy mi ta mała dwójka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko--->z więcej niż z jednym dzieckiem to już idzie tak automatem;-) marzka--->buziole pliszka--->używaj póki możesz kobieto(albo póki chłop może heheh) jula--->polska rzeczywistość...co za kraj normalnie... przeczytałam po łebkach,mój chłop na L4 z pracy robi gdzie indziej na lewo ,bo w starej szykują się zwolnienia.Stwierdził ,że nie opłaca mu się przyjeżdżać do domu i siedzi u mamusi.No cóż.Za wcześnie musiałby wspawać...Boże ja wstaje o 4.30 i żyje...Powiem wam ciekawostkę.Misia ma 6 zębów u góry i 2 na dole ,a za parę dni na dole będzie ich 4.No rozszalała się dziewczyna.Żadnemu tak szybko nie szły zęby jeden po drugim.Śmieję się ,że te zęby jej pakietami wychodzą.Jeden plus 2 gratis:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia no to pięknie masz z tym swoim chłopem. Rzadko cię już czytam tutaj niestety. Stęskniłam się :) Wiecie co oszaleję, moje dziecię zaczyna być nie do zniesienia. Turban na głowę i heja, mamy małego terrorystę. :(. Sama sobie to zrobiłam. Ciągłym spędzaniem z nim czasu, nic nie mogłam z nim zrobić bo tuliłam, zabawiałam, robiłam coś innego z nim. A teraz nic nie mogę zrobić. Posadzony w kojcu miauczy a potem wrzeszczy, zostawiony w foteliku wrzeszczy. Trzeba się interesować nim i tylko nim. Do tego ten wrzask i ten miauk grrr. Normalnie mnie głowa boli. Dzisiaj jestem wyprowadzona z mega równowagi. Poza tym nie siądzie sam, mimo że potrafi, nie przeturla się, bo przecież mama pomoże:(. Ale durna baba ze mnie. Muszę zacząć wprowadzać nowe zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko to jeszcze nic. Ja mojej zrobiłam ostatnio hardcorowo i jak za bardzo mi miałczy w mojej obecności to wychodzę z pokoju zostawiając jej zabawki, uspokaja się w tempie błyskawicy. Jedynie co to zostały mi z nią 2 zgryzoty. Muszę ją karmić na rękach bo w innej pozycji dostaje paraliżu i jeszcze usypianie, w tej chwili usypia u mnie na rękach, albo na mnie. Później mogę ją odłożyć do łóżeczka i śpi. Dzisiaj z moim jest już trochę lepiej. Jak na razie się pogodziliśmy, zobaczymy na jak długo ;) Karusia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellllllooooo, u nas tez pieknie wiosennie mloda wczoaj jezdzila juz w wiatrowce i bawelnianej czapce :-) malzona mam od soboniej nocy wiec czasu dla was mniej-choc czytam was fajt ze po lebkach ale zawsze tocos :-) K. bede miala najprawdopodobniej na dluzej bo rezygnuje z pracy iotwiera swoja dzialalnosc. Mloda zebow nadal nie ma zato wczoraj wciagnela po raz pierwszy danonka no i wstaje na nogi i podnosi dupsko haha Gunia wielka buzka dla ciebie!!!!! Plisza wow co za facet, baw sie kobieto bo ci sie nalezy!!! Jula wspolczuje przezyc z lotow Filipa i ze szpitala.. Bromba super ze Ivoma sie juz lepiej! Lady ciesza mnie dobe wyniki Emilki :-) Karusia, ach te chlopy.. ale gratuluje zabkow Misi! Marzka glowa do gory!!!! jestes swietna kobieta a ja jestem pelna podziwu dla twojej zaradnosci przy dwojce malych szkrabow!!!! Naturalna 3mam kciuki za twoj biznes!!!! Oczko mimo wszystko fajnie masz z nowym domem, pespektywa zmian, remontow.. aaa praniedzis tez wywiesilam na ogrod :-) a co do sexu mam tak samo jak ty, zachowuje sie jak nimfomanka bo ciagle mi malo ;-) moj K. dogadza mi jak tylkomoze haha no i jeszcze raz powtorze sex przed ciaza byl super ale teraz poprostu jest booooski!!!! pozdrawiam was wszystkie goraco i zycze pikjnej wiosny!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana gdzie ja tam zaradna, żyje z dnia na dzień. Moje diabełki śpią to idę im zrobić jakiegoś obiadosa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki wywija niekapkiem bo się obudził. Kupiłam mu inny niż ten co miał. Kupiłam mu z Canpola takie hmm nazywa się łaciaty. Lepiej mu idzie niż z tego Aventu. Tyle, że k,apie z niego, mimo że jest niekapkiem. Poszłabym na jakąś kawę. Siedzę i myślę, kogo by tu wyciągnąć. :D Marzka a jak to praktykowałaś, bo u nas to nie zdaje egzaminu. Niestety. W sumie nie mam z nim żadnych problemów op[rócz tego, no i jeszcze domagania się bardzo głośnego jak coś chce. Anabananana to jest tylko perspektywa, no nic czekamy na decyzję o kredycie. Remonty i to wszystko mnie przerażają z takiego drobnego powodu. Ja też uważam, że sex po ciąży jest zdecydowanie lepszy. Ciekawe czy tylko dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj jednak nie usmażyłam tych mielonych. Miałam lenia, byłam padnięta. Dzisiaj to zrobię, bo coś musi mężul jeść przez dwa dni. Bo jutro o 4 wyjeżdzam na dwa dni. Nie wiem jak to zniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko normalnie to praktykowałam, zaczęło się od tego, że nawet do kibelka sama nie mogłam iść, także zostawiałam ją na podłodze i szłam. Oczywiście od razu był ryk, ale zamknęłam drzwi, ona się trochę podobijała i jej przeszło. Jak wracałam, to najpierw delikatnie zaglądałam co robi, jeżeli się ładnie bawiła to brałam się za robotę w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak próbuje, ale tutaj znajdzie się jeszcze kilka osób wychowujących. Próbuje już mu zabraniać np. mówiąc nie. Ale mąż nagle przychodzi i robią co chcą. Niestety u nas to nie działa, bo Miki zaczyna wpadać w histerię i aż się zanosi i robi takie śmieszne coś tak się raz na jakiś czas zaciąga mocno powietrzem i szlocha. :D Ja też tak robiłam. Jak już zaczyna to robić, to rozbawia mnie do łez. Kurcze. Jak byłam sama w Krk to jakoś sobie radziłam. A teraz znalazło się mnóstwo wychowawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×