wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

masz blisko i za darmochę więc nie narzekaj:)

a od trzech lat morza nie widziałam:(

jakos mi sie nie udało wybrac w żadne wakacje:P za to w góry się tęskni:)

ja mam w góry blisko tzn ze 250 km Kiedyś jeździlam kilka razy do roku,teraz było rzadziej ale mała już "duża" może skusi się na narty więc zaczniemy znowu jeździć

no ale żebys ty nie jeździła nad morze z dziećmi?????????????????/kija bym na ciebie wzięła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

my cały czas gdzieś jeździmy ale za to nie będę miała domku jak ty:( Ale co tam do grobu go nie wezmę przecież:) wolę coś przeżyć i zobaczyć .I koniec!!Choćby inni się zagadali!!Najbardziej moja mama Ciągle tylko weź zrób sobie to albo to zamiast jechać....ble ble ble

jakos co roku sie wybieramy i nici:O maja jest już duża, obiecuję sobie w te wakacje pare weekendowych wypadów:) ale wykańczanie budowy pochłonie pewnie mego małża i nigdy nie będzie mógł nas zawieźć

a autobusy to nie jeżdżą?????hihihihi Ja bym tam pieszo poszła:)

mówisz,że Maja już duża??Maja to starucha!!:)Moja pierwszy raz była na wakacjach nad morzem jak miała 3,5 miesiąca.@ tygodnie w Niechorzu właśnie:)A ty masz tak blisko i nic

autobusy są ale w jedną stronę, powrotu nie ma:) mam na szczęście jezioro 1,5 km na miejscu i oswajałam tego roku majke z wodą, bo sie bała. tak jest u nas nad jeziorem: http://images29.fotosik.pl/60/d369420450bac637med.jpg

jeziorko też fajnie:)

daj jeszcze swoje zdjęcie w bikini:D

ni mam takowego:( od 4 lat bikini nie zakładałam, bom sie hipciowata zrobiła:P

ale gdzieś mam sprzed 4 lat zdjęcie nad morzem:) poszukam:P

ty tu nie czaruj:D 4 lata na plaży nie leżałaś,dobra dobra;) 4 lata temu to ja też byłam piękna i zgrabna hihihi

no 4 lata temu byłam zadowolona ze swojego wyglądu:) wtedy poznałam małża i on do tej pory wspomina, jak mu sie spodobała moja pupa jak się nachylałam nad stołem bilardowym, itp:D :D :D zostały mu tylko wspomnienia, bo po majce juz nie wróciłam do tej figury:P

zaryzykuj i wypnij mu z wieczorka hehehehe może zmienił gust?hihihihi:D

no nie narzeka teraz, chyba mu nie przeszkadza moje parę kilo więcej:D a wypinać mu sie nie będę, bo już dość rozpusty po świętach i sylwestrze:D:D:D

witajcie co wy o tym wypinaniu...jeju jak pomysle jak kiedys bylo fajowo tak sie wypinac a teraz mezus ledwo oko zawiesi hhehe

Kurdek słuchajcie jak wy jeździcie do Ostrowa to ja was napewno widzę z swojego okna w pracy bo pracuję w Karwii :D , a plaża w Ostrowie rzeczywiście jest piękna i nie aż tak zapchana. A z tym wypinaniem nie przesadzajcie bo wpadnę w kompleksy.

dzień dobry kochane No nie mogę kiki to ty też znad morza?????????prawie wszystkie mieszkają nad morzem.A Karwia jest okropna.Tak samo zresztą jak Jastrzębia góra.Nawet po ulicy przejść nie mogłam żeby mnie ktoś 5 razy nie walnął.Hałas a o plaży to nawet nie ma co wspominać.Jak zobaczyłam tych ludzi na tym małym skraweczku byle jakie plaży to dziękuję.W Ostrowie spokój ,cisza,co najważniejsze to jest:)A plaża-rewelacja. hb ja tam nic nie wypinam bo bym mu kawał świata zasłoniła:D ty to chuda jesteś to co narzekasz?????? Idę sobie zrobić kawkę bo dopiero wstałam:o

a kiki co ty robisz w Karwii?mi to zawsze się wydaje,że takie miejscowośći poza sezonem to umierają:D

Coś mi się zdaje, że latem będziemy mogli zrobić nadmorski zjazd wesołych mam i tatusiów..... Oczywiście na plaży w Ostrowie :) A co do wypinania - według mnie nawet \"hipciowate\" mamy w kostiumah plażowych wyglądają bardzo interesujaco. (Wiem po swojej ślubnej)Także, miłe panie, wypinajcie śmiało i bez kompleksów :D

Ja jestem pracownikiem administracji w piekarni w Karwii no i masz rację w sezonie Karwia jest straszna, ale od września do czerwca super, spokojnie. W sezonie nie raz wyjazd z tej małej miejscowości zabiera dobre 20 minut, ale co tu dużo ukrywać to sezon jest głównym dochodem dla miejscowych, ja mieszkam ponad 40 km od Karwii.

to wypinamy!!!!!!od dzis to zadanie domowe hhehe zaraz jade na szczepionko i mam nadizeje ze autko mi ruszy hhehe

Koneserd dobrze że się u nas pojawiłeś bo my kobitki to nigdy z własnego wyglądy nie jesteśmy zadowolone, mój M też twierdzi że nie słyszał jeszcze od jakiejkolwiek Kobiety że jest zadowolona z swojego wyglądu np. moja siostra ma 51 kg przy 157 i na gwiazdkę dostała orbitreka i codziennie ćwiczy aby spalić kalorie a ja twierdzę że gdybym miała taką linię jak ona a ma dwójkę dzieci to nic bym od siebie już nie chciała ja będę zadowolona jak po ciąży będę miała 68 kg :D

Hb ja zaczęłam od wczoraj, a co tam trzeba korzystać

Powiedzcie mi czy do ogórkowej ziemniaki surowe gotujecie w zupce czy tak jak ja zawsze osobno, a później dodaję mam dylemat?

ja tam jestem zadowolona nawet chociaż utyłam okropnie po ciąży.W zasadzie to nic mi nie przeszkadza.Wkurwiają mnie tylko ludzie którzy wkółko mi to mówią,tak jakbym nie wiedziała,że przytyłam.I wtedy jest mi trochę źle i nieswojo.Ale chwilę potem jest ok.A co do mojego chłopa to tylko by spróbował otworzyć paszczę w tym temacie! Jak ja byłam w ciąży to on więcej przytył niż ja:DOdkąd się znamy to przytył ze 25kg.Ja 10 ,więc nie ma nawet o czym gadać.Ale ja wolę jak jest taki przytyty:DOgólnie nie lubię wzrokowo ludzi chudych,wolę takich średniaków:)

Po tym świątecznym jedzeniu mam ochotę na ogórkową