Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulina_88

o tabletkach i nie tylko

Polecane posty

Gość alincja
hello w takim razie.. odpowiadam późno bo sie dopadłam do laptopa dopiero teraz... eh klasa maturalna to cieżka sprawa nawet jak się ma tak jak ja nienormowane godziny nauki... :) opowiedzieć coś o sobie? a więc, w zgodzie z tematem, biorę tabletki już jakieś półtora roku teraz. trafiłam na super panią ginekolog która przepisał je lekko zażenowanej szesnastolatce i jeszcze wyedukowała swietnie co do różnych aspektów takiej antykoncepcji.. jedyny jej minus to to ze jest prywatna ergo droga. :) a co do mnie... zaczęłam brać tabletki bo spotkałam miłość mojego życia, jakkolwiek śmiesznie to brzmi. miłośc ma na imię Damian i przez pierwszy rok naszego związku mieszkał w szczecinie.. ale na drugi rok studiów przeniósł się do warszawy (czyli tam gzie mieszkam ja) i od wrzesnia mieszkamy razem... okresowo, a cały czas w jednym mieście. to tyle o mni ejak narazie.. reszty dowiecie się dziewczyny on the way, tak jak ja o was.. dzięki za miłę przyjęcie :) co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alincja
a tak do uszczegółowienia... brałąm mercilon przez 11 miesięcy i bardzo go sobie chwaliłam - biust urósł mi o 1 cały rozmiar z B do C, niestety w ostatnim miesiącu miałam koszmarne mdłości i zerowe libido, az sie bałąm czy prztpadkiem w ciązy nie jestem. zmieniłam go na yasmine, i biorę go na razie 4miesiąc, jest ok, tylko schudłam 3 kg.. ale przynajmniej ten biust pozostał :) cześc dieggialka, bliżej słonca, paulina_88... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga Alincjo :) mam nadzieje, ze nie strzelilam byka :p wiec tak: deggialka to to samo, co paulina_88 :D zalozylam ten topik jako paulina_88, ale stanowczo czuje sie deggialka :D kurcze ale jak razem mieszkacie?? a rodzice co na to?? jestes mlodziutka jeszcze (ja tak samo- wiec nie odczytaj tego w jakims tonie moralizatorskim czy cos :D ) Megulitta!! :D wymyslilam inny prezent dla Piotra :D bo on dzisiaj mi mowil, ze chce sobie kupic pendrive\'a :D nie mam zielonego pojecia jak to sie pisze :D hehe i mu namieszalam, ze nie ma narazie kupowac, bo ja sie chce zlozyc z nim, bo to bedzie wspolny bla bla bla :D mowie wam!! jaka ja miala ciezka rozmowe :D facet jak sie na cos uprze to łooooo boooosz :D ale w koncu go przekonalam, jak wymyslilam, ze moj szwagier nam zalatwi taniej- co oczywiscie jest totalna sciema wymyslona tylko po to, zeby przypadkiem go sobie nie kupil, zanim ja to zrobie :p co myslicie o takim \"pendrivie\" :D ? mialam na mysli taki juz na 4 GB, wiec juz cos konkretniejszego i jeszcze w znosnej cenie :p kurcze juz sama nie wiem co lepsze... to czy ten lancuszek?? bo z mp3 juz sie wycofalam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, ja już u siebie :) zdjęcie szwów nic nie bolało teraz jeszcze tylko za dwa tygodnie mam się zgłosić po wynik, mam nadzieję,że nie będzie zły :) deggialka dziękuję ci bardzo za poradę szczerze mówiąc to mnie uspokoiłaś z tymi prezerwatywami :) postaram się im zaufać, a co do tych durexów, o których wspomniałaś, to rzeczywiście słyszałam kilka opinii,że potrafią pęknąć :( jeszcez raz dzięki za radę :) jednak nei ma to jak pogadać z innymi kobietkami na trapiące nas tematy, a zwłaszcza na tematy antykoncepcyjne ;) deggialka co do twojego prezentu, to sądzę,że trafiłaś w dziesiątkę, piotrek na pewno się ucieszy, he he teraz tylko musisz tak kombinować,żeby się nie zorientował w tym twoim małym kłamstewku,że niby na spółkę, a znajdzie go pod choinką dla siebie na własność :), poza tym chcesz mu kupić konkretny sprzęt z dużą ilością pamięci więc na pewno będzie szczęśliwy... mój marcin na pewno poparłby taki prezent i sam chciałby coś takiego dostać...zresztą jak się go pytam co by chciał dostać to słyszę,że jakieś \"ramy do komputera\"( to chyba pamięć jakaś;)...nie ma nic lepszego na prezent dla faceta, jak coś ze świata elektorniki...choć oczywiście nie może się to równać z kobietką,którą kochają ładnie opakowaną w prezencie ;), ale Boże Narodzenia to czas wyjątkowy i możemy zrobić mały wyjątek...być dodatkiem do prezentu ;), tak czy inaczej deggialka moim zdaniem twój pomysł jest genialny droga mill będąc na naszym forum musisz swoją nieśmiałość schować do szuflady i pisać o wszystkim i nicvzym co ci tylko do głowy przyjedzie... my z chęcią przeczytamy, wysłuchamy, poradzimy, pocieszymy, pośmiejemy się jak będzie trzeba... czuję się u nas swobodnie i niczym nie krępuj, a już na pewno nie swoim wiekiem, on nie jest istotny alincja z tego co zrozumiałam jesteś w klasie maturalnej w takim raie ucz się bo pewnie jakaś matura próbna za pasem, a może już była? z czego planujesz zdawać? a gdzie nasz bliżej słońca? co się z nią stało? pozdrawiam was kobietki do przeczytania tymczasem ahoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem megulitta, obiecuję,że się rozkręcę i moja nieśmiałość będzie tylko wspomnieniem - to tylko kwesta czasu.:-) Cieszę się, że po zabiegu jest już wszystko ok, ale Twój przypadek dał mi troche do myślenia, bo tak naprawdę każdą z nas może to spotkać:-( Jeśli chodzi o prezerwatywy, to nie wiem czy czytałaś mój post, ja nie miałam żadnych przykrych wspomnień z czasów gdy ich używaliśmy. Myślę, że nie powinnaś się martwić zbytnio, bo całą radość z intymnych chwil przyćmisz. Powiem szczerze, że my rzadko kupujemy sobie prezenty niespodzianki, częściej są to spontaniczne zakupy razem. Miłego wieczoru !!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moje drogie... mam do was pytanie... bo jestem w 9 dniu cyklu- wiec dzisiaj 9 tabletka z pierwszego opakowania... i okres mi sie juz skonczyl, ale caly czas nie mam czysto... sorry za te dokladne opisy, ale chodzi o to, ze nie wiem czy to tak moze byc w czasie pierwszego opakowania czy moze to znak, ze powinnam sie przerzucic na inne?? wy tez tak moze mialyscie?? moze plamienie to zbyt duze slowo, ale no hmmmwkladka jest dosc konkretnie zabrudzona a nigdy wczesniej tak nie mialam :/ wyglada to mniej wiecej tak jak ten ostatni taki niemrawy dzien okresu... echhh i nie wiem juz sama :( Megulitta moze wiesz cos na ten temat?? bo Ty w koncu tez dianke bralas... :D eej to jest w ogole smieszne, bo Ty sie nie mozesz przemoc zeby gumkom zaufac a ja odwrotnie hehehe :D normalnie nie moge uwierzyc, ze mozna tak do konca bum i dzidzi nie ma :D a co do prezentu- pomysl nie moj tylko Piotra hehehe Mill bardzo fajnie, ze sie czesto udzielasz :) bo jak narazie to tak naprawde regularnie zagladalam tu ja i Megulitta :) teraz juz z tych regularnych jestesmy we trzy :D no dobra blizej slonca tez :D tylko cos ostatnio o nas zapomniala :( Alincja--> pamietam jeszcze jak to bylo przed matura :D powiem Ci, ze nie taki diabel straszny jak go maluja!! naprawde- wiekszy test jakby i tyle! tak naprawde to sie stresowalam tylko przed ustna z polskiego i to tak dwa dni przed. a pisemne to lajcik :) ja zdawalam rozszerzona biologie, rozszerzony polski i podstawowy angielski :D eeechhh to byly czasy :) nie to co teraz- jakas dziwna sesja za pasem :(:(:( pozdrawiam was Kochane i czekam na jakis odzew w zwiazku z moim dziwnym problemem :) z gory wielkie dzieki :) buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez się ukrywam pod nowym pseudo dieggialka... teraz stałym juz. :) ja sie matura nie denerwuje tym bardziej ze zdaje w trybie matury międzynarodowej.. wiec to coś innego zupełnie i bardziej do studiów podobnego :) ale nie ważne nie o tym pisac miałam.. rodzice się nie denerwują.. oni są bardzo liberalni, zreszta przez ten rok mieszkania oddzielnie on bardzo cżęsto do mnie przyjeżdzał i nocował u mnie w domu u mnie w pokoju od drugiego razu włąsciwie.. jak ja do niego przyjeżdzałam było tak samo. a moi rodzice to fajni ludzi z którymi mam b dobry kontakt i którzy mi ufają i pozwalają na wiele.. mieszkam z rodzicami nadal ale czsami pomieszkuje/nocuje u niego... mam blizej do szkoły i na zajęcia a jak po jakiejś imprezie wracamy to jest blizej. moi rodzice mu ufają bardzo i traktują jak swoje 3 dziecko (szczególnie mama) więc kiedy jestem z nim to czują się spokojni, jakbym byłą z nimi... :) zresztą to b fajny facet jest, nic więc dziwnego i oby tak dalej :) i spokojnie - za moralizatorski ton sie nie obrazam (zreszta takowego nie wyczułam) prezenty swiąteczne... eh. ja mojemu chciałam kupić perfumy nowe ale po powąchaniu odmówił twoerdzac ze jeszcze ma więc moze to byc cos innego. i nawet dobrze bo się przyzwyczaiłam do zapachu tych które ma (soul hugo bossa mmmm.....) teraz coś wspominał o wydaniu joshua tree U2 jakim takim delux... bede się musiałą zorientować.. :) jakie wy macie pomysły dla waszych facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do plamienia to się nie martw kochana deggialko :) w ulotce powinnas mieć ze przez pierwsze 3 miesiące brania (a mi się to zdarząło nawet później) nowych tabletek mozesz mieć plamienia i krwawienia między odstawieniami tabletki (czyli między tymi normalnymi okresami...) wszytsko ok i nie powinnaś zmieniać niczego (no chyba ze jakieś inne powazne objawy masz) :) trzymajcie sie tam.. ja juz spac się wyberam bo jutro na 8 do szkoły muszę.. eh. papa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm no to Ci zazdroszcze!! ja jakiegos wielkiego problemu z ojcem nie mam, ale niestety spanie w jednym pokoju odpada :(:(:( jakie to jest bez sensu :D akurat gdyby mi pozwolili spac z nim, to wlasnie wtedy bylabym grzeczna i spala... kuuurcze... jakby seksu nie mozna bylo uprawiac o 12 w poludnie, kiedy wszyscy gdzies wybywaja :D ja nie rozumiem rodzicow :Dno ale trudno, wlasciwie ciesze sie, ze mi ojciec w ogole pozwala na to, zeby Piotr spal u nas... przeciez wcale nie ma takiego obowiazku :) Prezent-->pendrive :D:D:D:D jestem ciekawa tylko czy w media nie przeplace... bo boje sie, ze z allegro moze nie dojsc do swiat.... moja rosiczka szla kiedys ponad dwa tyg :/ no ale coz :D ciesze sie, ze wreszcie sie wyspie jutro- odwolali nam wyklad rano i lece tylko na cwiczenia o 15 :D zycie jest piekne :D buziam was wszystkie i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kresska za odpowiedz... musze jeszcze raz ta cholerna ulotke przestudiowac :) trzymaj sie :) i milego dnia jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj.. jeszce megulicie odpowiem :) przepraszam ze tak po kawąłku ale dopiero soe wczytuje :) jak juz pisałam ja się uczę w programie matury międzynarodowej, co oznacza m. in. ze mam wszytskie przedmioty w języku angielskim i ze od poczatku liceum uczę się tylko 6 przedmiotów, tych, które bede zdawała na maturze - 3 na poziomie rozszerzonym (6 godzin tygodniowo) i 3 na podstawowym (4 godziny tygodniowo). zdaje więc maturę ze wsyztskich przedmiotów których się uczę a są to polski, angielski i historia,psychologia, matematical studies i biologia. :) a matury próbnej nie mam bo IB ( internationall baccaleurate ) idzie swoim ogólnoświatowym trybem. i ze do zaliczenia matury muszę napisać sporo róznych prac ocenianych z róznych tematów, i to włąsnie te prace głównie mnie teraz dobijają... bo to są takie rózne jakby mniejsze prace magisterskie (oczywiście wszytsko po angielsku). a z egzaminó to mam jak na razie zimową sesję CPE... profficiency. juz po speakingu jestem... :) uff.. mam nadzieje ze nie znudzilłam. chciałam tylko dokładnie to opisac bo nie wszyscy wiedza o co chodzi z ta matura międzynarodowa... :) teraz to juz na pewno spac ide... już juz :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhm... mysle ze moi własnie z takiego ząłożenia wyszli dieggialka :) i wiesz co? akurat dlatego ze pozwolili my bardzo długo grzeczni byliśmy akurat w nocy... :) ze się tak w szczegóły wdam. w teraz on ma swoje mieszkanie więc w sumie nie ma to juz takiego znaczenia... :) papa (definitywne) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki deggialka nic się nie przejmuj tymi plamieniami przy pierwszym opakowaniu to normalne, ja pamiętam,że też je miałam, a czasem zdarzały mi się pod koniec opakowania, ale potem wszystko ci się ureguluje i będzi oki :) mill oczywiście,że przeczytałam twój wcześniejszy post, w którym opisywałaś swoje metody antykoncepcyjne i bardzo mnie pocieszyłaś tym,że jednak istnieją kobietki, które nie miały z gumkami przykrych doświadczeń...macie racje kobietki chyba za bardzo panikuję, posłucham waszych rad (wojej deggialka i mill) i zaufam prezerwatywom,a globulki przynajmniej narazie zostawię w spokoju :) ojj nasza maturzysko...masz bardzo liberalnych rodziców, tylko ci pozazdrości, moi kiedy byłam w twoim wieku na pewno nie poszli by na taki układ jak twoi mimo,że lubili by mojego chłopaka i jak to się mówi \"nic do niego nie mieli\" ;)...zresztą o ile pamiętam, to ja w tym wieku dopiero zaczynałam balować, musiałam się wyszaleć, a gotowa na stały związek poczułam się dopiero ponad rok temu, odkąd zaczęłam być z marcinem i tak już z nim zostałam :) oki narazie znikam dzięki kobietki za radę papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaa a ja jak zwykle spac jeszcze nie poszlam, bo zabralam sie za ulotke :D i znow sie naczytalam o tych wszystkich zakrzepicach, udarach, zawalach, nowotworach :D i obiecalam sobie, ze juz wiecej nie wroce do tej ulotki :p faktycznie jest napisane o tym plamieniu, ze do trzech mies. powinno sie uregulowac wszystko :) oczywiscie Megulitta, ze panikujesz kochana :D ale akurat ja Cie doskonale rozumiem :D juz dwa razy sie bala, ze zaszlam, a biorac pod uwage to jak krotko w sumie wspolzyje.... hmmm :D smieszne troche, ale podobno na poczatku panika jest uazasdniona :D ale Ty moja droga sie juz nie obawiaj :D najwyzej bedziemy szczesliwymi ciociami hehehe tak tak wiem!! podly zart, ale nie moglam sie powstrzymac :D:D:D cholera!! suszarki dwie sie popsuly mi w domu!! nie wiem co jutro zrobie z wlosami :D chyba wloze glowe do piekarnika :D ech... troche sie martwie, bo moj tata pojutrze (w srode) bedzie mial jakis zabieg na kolano :( ma jakies zmiany zwyrodnieniowe czy cuś :( niby nie jest to powazna sprawa, ale jednak musi isc do szpitala... na szczescie podobno spedzi tam tylko dobe :) mam nadzieje, ze szybko bedzie mogl normalnie funkcjonowac, bo chyba oszalejemy wszyscy jak nie bedzie mogl pracowac :) moj tata jest pracoholikiem :D a swieta to dla niego szczyt lenistwa :D jak ja nie rozumiem takich ludzi hehehe :D dobra kobietki ide do wanny i nyny :) trzymajcie sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki.... jestem jestem...przepraszam ze sie wczoraj nie odzywalam ale mialam takie ciezki dzien...od samego rana poza domem...dowiedzialam sie ze maz ma dopiero niedziele wolna...caly tydzien pracuje wiec musielismy robic zakupy....troche pospacerowalismy po miescie...i jeszcze tam jakies inne sprawy mial do zalatwienia...padnieci wrocilismy do domu... ja do netu....a tu netu nie mam jakas awaria byla i kurde nic nie mogla zrobic na szczescie dzis juz mam.... my na poczatku tez uzywalismy gumeczek...roznych bo to zawsze Jarek z nimi przyjezdzal i on je kupywal..byly durexy,unimile....i nie wiem jeszcze jakie...ale powiem szczerze ze nam raz gumka pekla...ale to ju bylo po porodzie...a wiadomo ze kobiecie plodnosc wraca...i trudno wtedy okreslic dni plodne kiedy sie nie ma miesiaczki....i jak nam ta gumeczka pekla i ja wtedy do lekarza po \"po\"....i bylo ok potem juz zaczelam brac tabsy... mozesz zaufac gumkom ale oczywiscie tak nie dokonca.... ok ide narazie scielic lozko i zjesc sniadanko.....potem sie odezwe... pozdrofka dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mugiellita Jak można się domyślec mam na imie Kasia, mam 21 lat, jestem studentką 3 roku spcjologii i pracownikiem GOPS-u, moja najważniejsza rola w życiu to rola mamusi 3 lateniej stokrotki, hmm przez ponad 2 lata wychowywałam ją sama, jej ojciec wybrał inny styl życia...nie jestem mężatką, narazie jestem w zwykłym związku z wspaniałym chłopakiem o imieniu Marcin... Hm pisałyście o rodzicach...ja głównie z tego powodu marzę o wyprowadzce...mam okropną sytuację w domu, ale mam nadzieje, że już w styczniu uda mi sie wyrwać z tego \"Piekła\"...to dobrze, że macie dobre kontakty z rodzicami, to jest bardzo ważne...hmmm musze przyznać, że wam nawet zazdroszczę Nie wiem czy wspominałam, ale co do pytania o prezenty to wam nie pomogę, ponieważ nic nie kupuję Marcinowi, ponieważ trzeba odkładać na nasze mieszkanko...zresztą on będzie na 100 % w Polsce w wigilię więc to będze naszym prezentem :P A od początku biore Cilest...i nie mam zamiaru go zmieniać na rzadne inne tabletki :P jestem z niego zadowolona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
degiallka trzymam kciuki za Twojego tate...wszystko będzie dobrze i napewno szybko wróci do swojego żywiołu jakim jest praca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !!! Witaj kasiennkaa, wychodzi na to,że jesteśmy imienniczkami, mam nadzieję,że uda Ci się wszystko co zaplanowałaś na styczeń i zaczniecie nowe życie - Bardzo Ci tego życzę :-) Moje stosunki z rodzicami były ok, niestety tata zmarł jak miałam 15 lat, ale z mamą dogaduję się bardzo dobrze i podobnie jak Ty kresska wcześnie zamieszkałam z moim obecnym mężem, poznaliśmy się gdy miałam 16 lat i tak już zostało :-) deggialka właśnie miałam Ci odpowiadać na pytanie o plamieniach, ale z tego co widzę to przestudiowałaś po raz kolejny ulotkę i już wszystko wiesz. Nie martw się z tatą na pewno będzie wszystko ok, trzymam kciuki. Witam Cię bliżej słońca nie miałam okazji przywitać się z Tobą :-) Miłego dnia Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) wiec i ja sie ze wszystkimi przywitam :) dopiero sobie wstalam :) jak ja uwielbiam dlugo spac!!! cholerka mam maly problem bo uswiadomilam sobie, ze zamawianie tego pendrivea na allegro moze byc zlym krokiem, bo do swiat niecale dwa tyg. cholerka!! no nic bede musiala przeplacic w media :/ tylko najgorsze jest to, ze mnie nie stac na przeplacanie teraz :D eeech tak to jest, jak sie za wszystko czlowiek zabiera na ostatni dzwonek!! wrrrrr :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ... kurcze mam problem... otoz mieszkam z tesciowa i tesciem..tylko ze on jest za granica...ale dzielil pokoj ze swoja corka...ona oczywiscie spala z matka a on u niej/nich w pokoju... w czerwcu wyszla za maz..i sie wyprowadzila,ale kiedy ja przenioslam swoje rzeczy do jej pustych pulek to mi zrobila awanture ze to JEJ POKOJ!! i ze nie mam prawa do jej pokoju sie wprowadzac...i co ja mam teraz zrobic?sprzatac ten pokoj czy go w cholere zostawic...ale z drugiej strony na swieta przyjezdza tesc glupi wyjdzie jak bedzie syf.... co mi radzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mill miło mieć imienniczkę :p hehe widzę, że wszystkie nas wiele łączy...ja też mam nadzieje, że wszystko co zaplanowałam uda mi sie w styczniu wprowadzić w życie...tak bardzo chciałabym uwolnić się z domu i zacząć normalne życie w zdrowych warunkach i na tym tworzyć normalny związek...wierzę, że jak będę tego bardzo pragneła i sie o to starała to nam się uda...podobno \"Wiara czyni cuda\" obie z kresska miałyscie wielkie szczęście...moi rodzice zawsze dążą do zniszczenia moich związków...dlatego tym razem zdecydowałam się po około 3 miesiącach bycia razem zamieszkać z Marcinem w jednym domku... bliżej słońca na czas wizyty teścia posprzataj ten pokój, a potem go olej...z jakiej racji masz go sprzatac, skoro otrzymałaś zakaz zamieszkania w tym pokoju i to jeszcze z takim brakiem kultury...ja osobiście bym zrobiła na złość i olała...ale decyzję musisz podjąć sama, jeżeli uważasz, ze teść powienien zastac czysty pokój to posprzątaj....ale tylko ten jeden raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najchetniej to zapytalabym sie meza siostry kiedy przyjedzie pokoj sobie posprztac.... ale niechce juz wody do ognia dolewac...bo i tak jestesmy skloceni... takze wole nie...jeszcze nie wiem jak to w swieta bedzie...ale to zobaczymy mam jeszcze troszke czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mamy już 3 Katarzynki i 2 małe Oliwki... 🌼 wiesz lepiej przed świętami nie zaczynac wojny, podobno jeżeli w świeta ludzie sie pokłócą to już przez cały rok tak będzie..więc lepiej ustapic teraz głupszej...a potem po Nowym Roku możesz poinformować ją że czas posprzatac pokój, bo sam się nie spzątnie...trzymam kciuki za ciebie i za decyzję, która podejmiesz aby była słuszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz mam gdzies swieta z nimi..ja chyba nawet z nimi do stolu nie usiade...dobrze ze na Wigilie jade do moich rodzicow.... nie wiem jak mozna byc az tak chamskim i egoistycznym czlowiekiem!!mowie tu o tesciowej i meza siostrze...NIENAWIDZE ICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz mam gdzies swieta z nimi..ja chyba nawet z nimi do stolu nie usiade...dobrze ze na Wigilie jade do moich rodzicow.... nie wiem jak mozna byc az tak chamskim i egoistycznym czlowiekiem!!mowie tu o tesciowej i meza siostrze...NIENAWIDZE ICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz ja tez najchętniej pojechałabym na święta do mojej babci, ale wiem, że rodzice będą mieć ogromny żal i zaczną się znowu chore awantury...i nie mam pojecia co robić... Wiesz nie wiem co ci poradzić, bo mój Marcin tez ma ojca, który non stop go potrzbuje i czesto spóżniał się na spotkania itp. przez ojca więc nie mam pojęcia jak powinnaś postąpić... Kochane powiedzcie jak poinformowałyscie rodziców, że zamieszkacie z chłopakiem... Mam problem bo moi rodzice są alkoholikami, nie myślą racjonalenie i nie wiem jak im o tym powiedziec...wiem, że mam już 21 lat i w ogóle, ale chciałabym to normalnie załatwić, a nie rozejść się w gniewie, może macie jakies pomysły na przedstawienie im tego faktu dokonanego...czyli mojej wyprowadzki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×