Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

znudzonycenzura

Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Polecane posty

Dzien Dobry, a moze Borewicz tematu nie zauwazyl? Albo zlozyl zyczenia osobiscie? Nie przyszlo Ci to do glowy? Wlasnie wrocilam do domu z kolacji u tesciow, milo bylo i niderlandzki pocwiczylam :). Amok, Kasiek ma sporo racji... choc nie owija w bawelne ;). Wiesz, myslenie o sobie pt. \'NIC\" pochlania sporo energii, nie lepiej te energie inaczej spozytkowac?... Prace mozna znalez, babe wykopac z lozka i z uczucia sie wyleczyc. 44 lata to nie koniec zycia, dla niektorych to wrecz poczatek, a przebyte zawaly swiadcza o tym, ze jeszcze masz cos na tym swiecie do zrobienia - inaczej bys nie przezyl. Nie doluj sie, nie warto... To, ze zawiedli Cie bliscy ktorych kochales niekoniecznie musi byc Twoja wina, przyszlo CI do glowy, ze moze zle ulokowales uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak... osobiste porachunki... (jakaś złość ukryta) kumam teraz Kloss skad ten post pod twymi palcami. Akaro... ja obwiniam całe Diabłowo. Czego w ograniczonym widzenu kloss nie zauwazył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amok- sluchaj Akary:)nie ma sensu sie poddawac,lepiej chyba zyc z innym nastawieniem:)44 latato dopiero poczatek, moj maz poznal mnie jak mial 40 a tez poza soba nieudany zwiazek z tzw \"zla kobieta\"nigdy nie mysl ze wszystko stracone:) pozdrawiam wszystkich:)ide jesc popeye\'s moje ulubione jedzonko piatkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry, wez pod uwage, ze tu ostatnio pustawo. Dark 🖐️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Sorki za wczoraj... Trochę za dużo wypiłem. Ale jak sobie poczytałem dzisiaj wczorajsze teksty nie nagadałem na szczęście głupot. Może tylko byłem za agresywny i działałem w amoku (!). Facet który ma prawie 45 lat, nie ma pracy (niestety Akaro pracy nie ma i nie bedzie - przynajmniej dla ludzi w moim wieku i z moim zdrowiem), facet który nie ma nic, po prostu nie ma żadnych szans. Nie mam mozliwości \"wyrzucenia baby\" bo to sam musiałbym się wyrzucić. Przecież nie odbiorę mieszkania-domu mojemu synowi. A więc musiałbym odejść. Tylko gdzie? Pod most? Czy na dworzec? Bez pracy i to dobrze płatnej nie mam szans na wynajecie mieszkania (o kupnie nawet nie myslę). Myślałem o takim rozwiązaniu całkiem niedawno i po policzeniu wyszło mi, że musiałbym zarabiać min. 2000 tys. żeby przezyć miesiąc. Dla tych co mają watpliwości. Ok. 1000 zł to koszt wynajęcia mieszkania + opłaty. 200-400 zl miesięcznie to koszt lekarstw które MUSZĘ zażywać. A więc na całą resztę pozostaje ok 600 zł... Jak dla człowieka na tzw. dorobku to sami wiecie.... Bardzo mało... O np dentyście musiałbym zapomnieć a bywam od jakiegos czasu w zasadzie co tydzień. I co tydzien zostawiam 100 zł. A kardiolog? Dla niezorientowanych - termin do normalnego kardiologa (tzn w ramach ubezpieczneia) to 2 miesiące...) I jest jeszcze dużo, dużo innch rzeczy ale nie będę przynudzał... Kasiek... Może masz racje. Może nie rozumiem tego co piszesz? Próby zmiany zycia własnie doprowadziły mnie do miejsca w którym się znajduje... A lamentowanie? Nie wiem czy zwróciłas uwagę że przedstawiam fakty. Takimi jakimi są. A więc gdzie tu lamentowanie? Akara... O pracy napisałem powyżej. O \"babie\" też. Uczucia nie ma od lat... Skutecznie mnie z niego wyleczyła \"baba\"... I oczywiście że źle ulokowałem uczucia. Źle je lokuje za każdym razem. Widocznie tak mam... Borewicz... Mówisz \"Zmienić babę\"... Pomyśl która \"baba\" bedzie chciała faceta z takim \"dorobkiem\" życiowym ? Bo ja znam odpowiedź. ŻADNA !!! Aaaaaaa.... I nie akceptuje tego stanu... Tylko nic z tego nie wynika. Dark... Ja mam 45.. To spora róznica. I założe się że że Twój mąż jak poznawał Ciebie (a Ty jego) nie był na zero... Nie był tak chory jak ja... Poza tym to chyba nie było w Polsce... ;) Myślę że facet który ma 40 lat i nic nie ma jest facetem przegranym. A ja tym bardziej. Ale popisałem.. Ufffffffff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanka z ranka ..danonki :D:D Akara..dobrze piszesz,masz juz hotel w którym sie zatrzymasz we wrocku ? Dark-elf..no wiesz co ..tak sie objadać samej :P;):D Amok...przedstawiasz fakty ale mimo wszystko ..nie zgadzam sie z Tobą ,morze naucz sie cieszyć małymi rzeczami..i zmień nastawienie do życia..bo jeśli się nie myle ..to jest tylko jedno :) co do pracy ...powiem tyle ..trzeba szukać sama nie przydzie,a warunki finansowe,nie zawsze są takie jakich oczekujemy ..ale zawsze to praca w dzisiejszych czasach :) i weź sie chopie ..qrde w garść ;) DD...gdzieś Ty zobaczyl osobiste porachunki ? sam wyskoczyłes jak Filip z konopi z wpisem \"A Borwewicz to już naprawde przedstawił swoją wartość ... a podobno lubi tę dziewczynę \" ..Akara Dobrze napisała ..topika nie widziałem ..a życzenia osobiście składałem ..na tym topiku ..nawet nie miałem zamiaru składac jej życzeń ..bo już sie Blondi z nim pożegnała,o czym doskonale wiesz! Więc może sam pijesz do mnie ..tylko nie wiesz gdzie polac ?! Mała ...dzięki za fotosy :)..urocze :)wow !! Margotka ..spokojna rozczochrana ...jeszcze Cie dopadne :)może juz niebawem ;) Gio...Halo !! jak żyjesz ..co u ciebie ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amok, coz, skoro chcesz sie trzymac dola i uzalac nad soba... Powiem Ci tylko, ze moja matka tez dostala od zycia ostro w kosc, przy czym jest o niemal 20 lat starsza od Ciebie, a jest najpogodniejsza i najzyczliwsza osoba jaka znam - tak tez mozna. Mysle, ze facet ktory ma 44 lata i takie podejscie do zycia sam stawia sie na przegranej, wiesz? Sila myslenia o sobie jest niesamowita i niesamowicie dziala na innych ludzi... Borewicz, nie, my zawsze wszystko na ostatnia chwile :D. Dzien Dobry, ja za Toba nie nadazam, tego sniegu to juz zupelnie nie jarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo żałuje ze nie złożyłam wczoraj Blondi zyczeń i zrobiłam to dopiero dzisiaj bo dostałam linka (sama bym chyba nie wpadła zeby specjalnie szukać) ale nadal nie mam dostepu do netu, dzisiaj jestem tez przelotem :P Jaka jest moja wartość? ;):D:P heheheh Airek--> a gdzie jest Chłapowo?? :O Bo ja znalazłam nie nad morzem :P:D I powiedz koniecznie czy bedziesz w Gdyni.. bo jak też bede to nie ma siły, musimy sie spotkać :D ❤️ Chyba bede w Gdyni bo moja mama pozazdrościła mi podrózy i jedzie niemal w Bieszczady do rodzinki - no i wtedy to siedze na tyłku w domu bo psa na przechowanie nikomu nie dam ;):) Tygrysek :) ładne tereny zobaczysz :D mam nadzieje ze jakies zzdjęcia bedą :D Ja sie własnie w Chmielewskiej zaczytuje :) Mała --> zdjęc od Ciebie jeszcze nie widziałam, moze je sobie tutaj otworze ale tylko niektóre... ściągać bede do siebie potem na kompa.. :) Ale Cie wzieło po piwie na miłość.. ale mnie tez tak bierze ;):D hihi... no i ... my Ciebie tez ❤️ :P;) Margot -->🌻 Jak spędzasz wakacje w polsce? :) Kai --> fotki u Lamparta wyszły...? :D zazdroszcze super zabawy w deszczu z tygryskiem.. na tych linach :classic_cool: Ciesze sie ze miło spędzasz czas.. i odstresowujesz sie... po.... wypisywaniu świadectw.. :P;) Majorek ❤️ Akara 🌻 takie niespodzianki urodzinowe są bardzo przyjemne :) A Twoja mama pierwszy raz w Holandii? :) Kasiek :) 🌻 Aha, no i byłam na Shreku :D Podobał mi sie tak samo jak pierwsza czesc... kocurek też jest niezły :D ale jednak Osła to juz nic nie przebije... :D:D hehe... no to.. ja ide zjeść śniadanie... 🖐️ nie wiem kiedy wróce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :D Na poprzednie tematy poruszone przez was nocą nie będę pisać :) Nie bo nie. Elles ---> jak to ty nie wiesz gdzie jest Chłapowo?? Jak to możliwe? Chłapowo to część Władysławowa. Hmmm do Gdyni jedziemy pociągiem a potem pksem do Chłapowa. Nie wiem ile to kilometrów, ale myślę że niezbyt to daleko. I mam nadzieję, że zrobimy wypad do Gdyni a wtedy się z tobą na bank spotkam :D Telefon do cię mam więc dam znać kiedy i w ogóle jak to wygląda. Dzisiaj przyjeżdża do mnie kuzynka z Niemiec. Muszę odkurzyć mój angielski. Ona wparwdzie mówi po polsku ale woli po angielsku bo uważa że po polsku robi za dużo błędów. Ale że ja po angielsku czasami też \"Kali chcieć jeść\" to już się nie przejmuje :) może jestem mniej ambitna od niej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich od A do Z...🖐️ Od wielu tygodni czytam sobie co u was sie dzieje ,bo mnie to interesuje ,ale nie odzywam sie zeby nie wprowadzac smutnego nastroju Moje zyciowe problemy przytloczyly mnie tak bardzo ze potrzebuje duzo czasu na zregenerowanie .Oprocz rzeczy materialnych stracilam tez \"wiare i nadzieje \"..ktos odszedl ,ktos mnie zawiodl, ktos zranil ...takie tam ... ..wszystko cholernie boli ..wielu rzeczy nie potrafie zrozumiec ,wiele pozostanie tajemnica na zawsze ..To wszystko siedzi w srodku i gryzie jak ..soliter .. Ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ..Juz nie musze sie odchudzac ..bo sama chudne w oczach ..nerwy to wspaniala terapia na odchudzanie .. AMOK ...dla pocieszenia powiem ci ze ..Ja mam gorzej od Ciebie ..o wiele gorzej ..wiec ...uwazam ze pomimo zrozumienia twojej sytuacji ... ..w wieku 45 lat ..poddales sie i osiadles ..jestes typem czlowieka \"niezaradnego\"..samo nie przyjdzie .jak sobie poscielisz tak sie wyspisz .Kazdy problem mozna rozwiazac pod warunkiem ze wezmiesz sprawy w swoje rece ..Ty jestes MALCONTENT...wolisz biadolic jak dzialac ...Tobie jest potrzebna terapia wstrzasowa zebys sie otrzasnal i zobaczyl ze zycie moze byc piekne tylko trzeba miec cel i jakas pasje . BLONDI ...wszystkiego najlepszego z okazji urodzin🌻 Pozdrawiam wszystkich Jakby co to jestem na necie ..urlop spedzam w domu ..🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio... Przykro mi że Ci się nie wiedzie... :( Zastanawiałem się nad tym co napisałaś.. Nad tym malkontenem... Nad terapią wstrzasową... Może... Chociaż nie wiem czy mój pierwszy zawał nie był takim wstrząsem po latach walki o wszystko? Natomiast z z tym poddaniem się niezaradnością bym dyskutował. Po pierwszym zawale postanowiłem się zebrac do tzw \"kupy\" i nie dać się. Efektem tego \"nie dawania się\" był drugi zawał 2 miesiace po pierwszym. Uznałem że może za ostro ruszyłem, że trzeba odczekać.. Odczekałem, ruszyłem i... Trzeci zawał. I chyba to mnie zastopowało. Mam walczyć po to żeby zginąć? Wole biadolic niż działac? Nie. Tyle lat walki, prowadzenia własnej firmy, walki o małżenstwo, o dom... To chyba nie świadczy o tym ze biadoliłem a nie działałem. Tylko człowiek ma okresloną ilość sił, silnej woli itp... Kiedyś to się musi wyczerpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa... Mała bardzo dziękuje za zdjęcia :) I sorki ale nie bede pisał wiecej o sobie. To chyba ani miejsce ani czas. Jeśli ktos chce ze mną pogadac to GG 1920008 albo mail. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMOK ..mimo wszystko uwazam ze ...NIGDY nie jest tak zle zeby ..nie mogloby byc GORZEJ ..wiec ... Nie jestem w stanie teraz ci pomoc nawet dobrymi radami poniewaz moj mozg jest nastawiony na inny program ..ale moge ci poradzic zebyc sobie gdzies na lonie natury przemyslal wszystko spokojnie przeanalizowal swoje obecne zycie i sytuacje .I znajdz kilka malych rzeczy ktore moga dac ci radosc .Czasem male cieszy bardziej niz wielkie .. ..i wyrzuc w cholere tą paskudna stopke ...NEGATYWNE myslenie przyciaga jak magnes klopoty ..POZYTYWNE ..rozwiazuje problemy .. Moja \"dewiza\"..dla Ciebie .. Ciesz sie z tego co masz ..bo inni nawet tego nie maja ..!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amok moj maz w sumie tez zaczynal od zera gdy mnie poznal po rozwodzie( byla zona splukala jego i jego rodzicow tez) bez pracy i mieszkania,fakt nie bylo to w Polsce. Ale powiem ci jedno kazdy ma jakies problemy,nawet ludzie ktorzy maja np zero problemow finansowych maja inne , nie jest tak ze jest caly czas rozowo,ja tez jakbym chciala to bym tu codziennie smutny topik pisala ale wiem ze musze byc silna i ze wczesniej czy pozniej jakos sie ulozy,nie ma sytuacjii bez wyjscia i zawsze moze byc gorzej.lepsze jest dzilanie i probowanie rozwiazania zaistnialej sytuacjii niz poddanie sie bez walki.Fakt czasamij jest ciezko.Mam nadzieje ze znajdziesz rozwiazanie w twojej sytuacjii:) Pozdrawiam Heyka wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:D:D właśneie wrócilem z ulodxinowego grila mojego brata brat miał dziź 30urodziny isiedxialo oj dxialo:D:D qrde ale wieje w lewoo:) hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio, Ty nie chudnij za bardzo bo nam znikniesz zupelnie ;). A tak serio: przykro... mam nadzieje, ze dojdziesz do wewnetrznej zgody i wszystko zacznie sie obracac ku lepszemu, i szybko do nas wrocisz, bo nam tu Twoich dobrych rad brakuje :) 👄. Amok, faktycznie, posluchaj Gio, to madra kobieta. 🖐️ wszystkim. Dzis Aniol mial maly koncert i po koncercie wracalam do domu z mama taksowka (ja mialam ochote na spacerek, ale Aniol mnie wrobil w transport gitary - ciezkie to cholerstwo jak nie wiem! :D) i taksowkarz mnie wyraznie podrywal i w rezultacie wylaczyl licznik i nie policzyl mi za ostatni kawalek drogi, hihihi. Faceci! Wystarczy sie usmiechnac i juz :D :D :D. Kurna, cala droge po holendersku gadalismy, az sie spocilam! Niby powiedzial mi, ze moj holenderski jest na tyle dobry, ze myslal, ze mieszkam tu juz z 6 lat, ale nie zmienia to faktu, ze nawysilac sie musze niezle podczas takiej rozmowy :D. Teraz czekam az Aniol dobrnie do domu (on po holendersku, na rowerku :D) i zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ciemnosc................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ciemnosc................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zapale swiatlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko troche to potrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wlacznik wysoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie moge dosiegnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurna za mala jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlasnie wrocilam z kursu jazdy samochodem moj maz mnie uczyl kurde zaparkowalam nierowno prawie wjechalam w znak drogowy ahhhhh dluga droga przedemna hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark, mnie w przyszlym roku, gora za dwa latka, czeka ta sama przyjemnosc ;); jakos nie widze siebie w roli kierowcy, ale przydaloby sie jednak miec prawko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×