Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 Kotus to Ty sie przyczepiłas mojej wypowiedzi. Nie ja Twojej. Masz w sobie tyle złości że nawet obiektywnie przeczytac nie potrafisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 nawet zaatakowałas mnie ze nie wiem o czym mowie bo pewnie nie mam dzieci, kiedy napisałam ze owszem mam to jakos pominęłas to milczeniem:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to tej co sobie nie wyobraza Napisano Styczeń 2, 2008 zeby wydawac na dziecko miesiecznie 2000 zl. otoz moja droga tak i to nawet wiecej. corka uczy sie za granica co zaakceptowalismy razem z bylym mezem. czynsz (tak moja droga, dziecko musi gdzies mieszkac), jedzenie (tak, dziecko tez je), ubrania (bo ubrac tez sie trzeba), oplaty za media (bo corka ma w zwyczaju sie myc i lubi wieczorem lub w nocy zapalic swiatlo), oplaty za szkole (bo to raz sie zeszyt skonczy, dlugopis wypisze, a studia w kraju w ktorym sie uczy na wszystkich uczelniach sa platne) wynosza grubo ponad 2000 zl. uwazam tez, ze w Polsce na dziecko nie wydajemy duzo mniej. np. male dziecko potrzebuje pieluszek, zupek, przecierow, specjalnych kosmetykow pielegnujacych, specjalnego proszku do prania, ciuszkow itd. dorastajace dziecko tez co chwila wyrasta z ubran. doliczajac do tego jedzenie, media, oplaty za mieszkanie (bo tego odliczyc nie mozna) i inne wydatki na dziecko (np. bilety miesieczne) to tez jest duza suma pieniedzy (z cala pewnoscia duzo wiecej niz te pozal sie Boze 350 zl na ejdnego rodzica) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to ja wam opisze jedna hostori Napisano Styczeń 2, 2008 znajomych. Mezczyzna człowiek dusza, zaradny, ciepły, wrazliwy....żona zimna, dobrze sprzatająca. facet jeździł za granice zeby dorabiać i dom jej wybudować, pracowal w Polasce 16 godzin na dobe żeby pieniazków nie brakowało. Bardzo chciał dzieci, zonak adopiero po 12 latch urodziła pierwsze dziecko a potem drugie. zapomniałam dodac, że w ogole nie doceniała swojego faceta. Na koniec nawet wspołzyc z nim nie chciała. Tylko mu powiedziała, że ma sobie kochnke znaleźć. Facet sie rozwiódł. I co??? żona domaga sie alimentów w kwocie 2500 na dwoje dzieci. A faect wziął kredyty zeby ja spłacić. I nie haruje juz po 16 godzin. jednak zonka przedstawia wyciagi z konta i próbuje wyłudzic taka kase:O Dlaczego facet ma płacic tak wysokie alimenty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 mi sie nic nie wydaje. wydac mozna i 10000 zł miesiecznie na dziecko. wszystko zalezy od fantazji rodziców:) to nagle samotne mamy (niektore oczywiści) musza posyłac swoje dzieci na baseny, tenisy, wycieczki zagranicze?:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość meski glos w sprawie Napisano Styczeń 2, 2008 to tak dla odmiany ja od zony dostaje na dwojke dzieci 1700 zl. kwote zaproponowalem sam, ona sie zgodzila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 2, 2008 a co ci miałam napisać? Po prostu obraz kobiety, matki!!! która stoi na stanowisku, że dziecku należy się 600 zł niezależnie od tego czy ojca stać na 600 czy na 6000 zł jest dla mnie zaskakujący! Ja jako matka chciałabym dla mojego dziecka jak najlepszego wykształcenia. To kosztuje. Wiem, że gdybym miała do dyspozycji kwotę wyższą też bym ją wydała: chociażby biorąc za nauczyciela języka największą sławę w moim mieście a nie lektora ze średniej półki. Uznałam, że jednak mnie nie stać. Gdybyś ty - wiedząc, że stać na to twojego ex zażądała od niego sfinansowania takiej potrzeby twojego dziecka JA BYM CIE POPARŁA!!! A nie powiedziała ci: pusty śmiech mnie ogarnia, jesteś naciągaczką! To przez ciebie przemawia złość. Coś w rodzaju: ja na moje dzieci wydaję 600 zł, nie stac mnie na więcej, więc wszystkie kobiety,które chcą więcej to naciagaczki... Daj spokój Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 stac mnie na wiecej, ale wyjazdy po 2 razy w roku za granice uwazam za przesade. Ale to moje zdanie. Jak do tej pory nie narzekam. Syn bez protekcji i korepetycji dostała si na medycyne:) I nie widze powodu dla którego miałabym spełniać fantazje moich dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to ja wam opisze jedna hostori Napisano Styczeń 2, 2008 jasne, mozna wydac ile sie chce. na wycieczki zagraniczne nie jezdzi sie co miesiac. ale niby dlaczego jesli dziecko ma ochote i talent ma nie chodzic na basen albo nie uczyc sie grac w tenisa? dlaczego cale wakacje ma siedziec w domu i marudzic, ze mu sie nudzi? bo tatusiowi sie nie chce dac dziecku pieniedzy na rozwijanie pasjii i talentow? bo tatusiowi nie chce sie dorzucic do kolonii albo wyjazdu ze znajomymi? i zauwaz moja droga, ze w tym momencie taki tatus zazwyczaj sobie niczego nie odmawia. dziecko to nie tylko jedzenie, szkola i ubrania. ma tez inne aktywnosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 moze niektórzy za duzo MTV oglądają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 2, 2008 męski głos: i co, jakieś super luksusy dzieciom za te pieniadze zapewniasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 no nikt nie mowi ze dziecko nie ma chodzic na basen czy wyjechac na wkacje, ale na Boga troche opamietania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to tej co sobie nie wyobraza Napisano Styczeń 2, 2008 powyzszy wpis byl moj ale przez przypadek skopiowalam nick osoby, ktora napisala po mnie. tak to jest jak sie pisze na kilku tematach jednoczesnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 2, 2008 no trochę to naciagactwem zalatuje niestety!! Alimenty ustala sąd, płacacy zgadza sie lub nie. dalsza kasa to jego dobra wola.Ojciec płaci na dziecko a nie na pomysly eks żony! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 2, 2008 taka jedna: stac mnie na wiecej, ale wyjazdy po 2 razy w roku za granice uwazam za przesade 2000 na wakacje też uważasz za przesadę, a za to NIE DA RADY wyjechać 2 razy w roku za granicę :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 kazda sytuacja jest inna. I uwazam ze to mezczyxni sa dyskryminowani w sadach. Sporadycznie przyznaje sie im opieke nad dziecmi. albo grastycznie ogranicza im sie prawo widywania z dziecmi. Pisze oczywiscie o tych porzadnych. Za to maja płacic wysokie alimenty. Roznie to wyglada. nie zawsze tak jest ze mamusie sa pokrzywdzone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 dokładnie tak xxxx. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 2, 2008 xxx- alimenty ustala sąd TAKŻE NA PODSTAWIE pomysłów ex żony. W moim przypadku niezależnie od wysokości alimentów NIGDY nie było dobrej woli powyżej. Więc teraz wszystko jest w kwocie alimentów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to tej co sobie nie wyobraza Napisano Styczeń 2, 2008 powyzszy w sensie ten o wydawaniu pieniedzy. przeciez nie mowie o bezsensownym wydawaniu pieniedzy na dziecko. jasne, nikt nie kupuje dziecko 10 zabawek tygodniowo bo akurat weszly mu w oczy. ale na przykladzie dziecka znajomych. dziecko zostalo u mamy, trenuje plywanie. basen 2-3 razy w tygodniu + trener te beznadziejne 350 zl od tatusia zjada blyskawicznie. a skoro dziecko jezdzi na zawody ogolnopolskie i je wygrywa to znaczy, ze ma talent i pieniadze sa wydawane odpowiednio i nie sa to dzieciece fanaberie. jasne, nie kazde dziecko jest takie, jak to powyzsze ale kazde ma swoej zainteresowania i potrzeby, ktore tatusiowe 350 zl pochlaniaja blyskawicznie. swoja droga: nie wiem ile twoje dziecko ma lat ale ile kosztowal przecietna matke zakup tegorocznych butow zimowych i kurtki? (bo przez rok dziecko na 100% wyroslo z poprzednich) dolicz do tego inne rachunki i popatrz realnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 kobieto nie czepiaj sie słów. skoro w ten sposób dogadujesz sie z eksem to nic dziwnego ze nie mozesz sie dogadać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sprawiedliwa Napisano Styczeń 2, 2008 alez ja nie twierdze ze 350 zł to dużo. KOBIETY CZYTAJCIE co piszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 2, 2008 Skoro wiec sad wziął pod uwage twoje pomysły to o co chodzi?z tego wynika ze płaci, wiec co? on płaci, ty bluzgasz na niego??bo ja juz nic nie rozumiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość meski glos w sprawie Napisano Styczeń 2, 2008 sprawiedliwa jedna ----> nie zapewniam im super luksusow. maja dach nad glowa, dostaja jesc, syn chodzi na pianino, corka na rysunek, jezdza w wakacje na obozy utd. jak pieniedzy brakuje np. na wakacje zona sie dorzuca. wszystko w granicach rozsadku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 2, 2008 o... pani sprawiedliwa przeszła do ataku? Daruj sobie, nie tędy droga :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 2, 2008 męski głosie---otóz to o rozsądek chodzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zabcia0031 Napisano Styczeń 2, 2008 ja niestety dostaje od ojca 150 zł i co jest najlepsze ze za kazdym razem tylko jak podam wniosek do sadu sedzia nie moze przyznac wiecej ze wzgledu na jego rodzine pomozcie mi jestem jego pierwszym dzieckiem ucze sie jeszcze w szkole sredniej i nie wiem wogole jak moge dostac minimum 200 zł zawsze ma wymowki ze ma synow musi oplacac a jak dostal te 150 zl czxyli wiecej o 50 zl to jeszcze nie placi mi regularnie praqcuje za granica i w tym momencie kiedy jest w robocie jego zona mi nie przysyla co mam robic jak prosilam o komornika toi mu sie udalo odwołac i nie wiem co robic poniewaz 150 zl jest to skutecznie za malo moje ksiazki do techniukum kosztuja dwa razy wiecej a moja mama nie pracuje mieszka u nas babcia ale nie jest przeciez zmuszona nas utrzymywac pomozcie!!!!:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to tej co sobie nie wyobraza Napisano Styczeń 2, 2008 ja na swojego nie bluzgam bo jako dorosli, rozsadni i kulturalni ludzie potrafilismy sie dogadac w tej sprawie. polemizuje tylko z teza, ze samotna matka = naciagaczka, ktora w rezultacie wydaje na dziecko tyle, co nic a zada od ex malej fortunki. w ogole dlaczego drogie panie ttuaj, uwazaja, ze maz placi na pomysly EX ZONY? bo to niby wszystko, co dziecko robi to pomysly bylej? aha, czyli dziecko swojego zdania juz nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 2, 2008 żabcia --to z czego zyjecie??jak twoja mama nie pracuje, emerytura babci?? i dlaczego mama nie pracuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 2, 2008 xxxx - ja nie bluzgam. Ja każdą złotówkę powyżej 250 zł mysiałam wywalczyć w sadzie, bo ojciec dziecka uważał jak jak taka jedna sprawiedliwa - daję na dziecko parę złotych i niezależnie od tego na co mnie stać nie widzę powodu do spełniania jakichkolwiek zachcianek dziecka... Po prostu staram się pokazać zarówno drogę jaką przebywa kobieta, aby exowi powiedzieć: a nic mnie obchodzi ile zarabiasz, na dziecko potrzeba tyle a tyle , jak i to, że nie każda matka to NACIĄGACZKA!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zabcia0031 Napisano Styczeń 2, 2008 poniewaz mama nie moze znalezc pracy dostasje na siebie 500 zl kuroniowki niestety ale to jest za malo babcia nam pomaga ale ojciec zawsze robi wymowki w sadzie ze mieszka z nami babcia i nie moge nic zrobic zeby dostal wiecej skoro ja jestem pierwszym jego dzieckiem? przeciez mi sie nalzey prawda? moja mama stara sie jak moze poszukuje pracy ale na dojazdy nie stac za bardzo nas a na miejscu ciezko o prace poniewaz mieszkamy w malym miasteczku:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach