Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

ufff, silikon zszedl :) fajnie wygladalo takie jedrniuskie, ale sie balam ze dostane zapalenia. przystawialam maksa co 15 minut, hehe, karmilam na lezaco, bo zator byl w gornej czesci piersi. maks byl zachwycony, szczegolnie pozycja i pewnie go pokarmie od czasu do czasu w taki sposob, niech ma! z zasypianiem to wydaje mi sie, ze wokol niego duzo sie dzieje i on po prostu nie chce isc spac. ale poprzygladam mu sie. meczace to jest, bo sie robi marudny a nie chce lezec w lozeczku! staram sie zeby sie troche ponudzil, ale zawsze cos sobie znajdzie do zabawy... ok, zmykam do garow jak zwykle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie walki z łyżeczką ciąg dalszy ;). Jabłuszko z marchewką Bobo Fruta - taki przecier- nie smakuje, jabłko Gerbera nie smakuje (własnoręcznie ścierane również), smakuje kaszka Bobo Vity na Smaczny Sen z bananami (mi i mojemu M zresztą też ;) - naprawdę smakuje bananami), dopiero tu zobaczyłam, że moje dziecię jest w stanie nieco szerzej otwierać dziobek, a nawet przyciąga sobie moją rękę z łyżeczką do buzi ;). Oczywiście finał był taki, że wyglądał jak mała świnka - buzia i śliniaczek całe upaćkane, no i nie zjadł tej kaszki zbyt wiele, ale zawsze coś... Po tych ostatnich słoiczkach wydaje mi się nawet, że własnoręcznie gotowana marchewka z ziemniakiem, odrobiną masła i kaszki manny, zmiksowane smakowały mu bardziej, no i banan zmiksowany chyba też. A jakie słoiczki/ własnoręcznie robione dania są najbardziej lubiane przez Wasze maleństwa? Pozdr K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze :) Wiki zjada wszystko co jej pod dzióbek podsunę :) (tzn. jabłko, jabłko z kleikiem, kaszkę z bananem, marchewkę, marchewkę z ziemniaczkiem, ziemniaka i oczywiście upomina się o chleb, rosół i inne rzeczy, które jemy, ale jak na razie dajemy tylko polizać) zjada póki co :) taki mały żarłok :) dzisiaj przez chwilę nieuwagi mi naleśnika wyrwała i odgryzła kawałek, ale na szczęście zdążyłam wyciągnąć :) uff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasińska ja mam podobnego zarłoczka jak birka:) mała aż się trzęsie za jedzeniem tym naszym zwłaszcza. czasami jej coś uskubie dam odrobinkę. lubi ze słoiczkow bobovity jabłko ze słodką marchewką, jabłko starte świeże z kleikiem, kaszki, chyba wszytsko jej smakuje:D dzis dałam jej z hippa (bo miałam darmowy słoiczek) ziemniaki z dynia- jak dla mnie paskudztwo, a jej smakowało, zjadła prawie cały słoik:) i zaraz cycem poprawiła. onyx dobrze że ci zszedł silikon, miałam to samo i do przyjemności to nie nalezy. co do zachowania Maksa to nic ci nie poradzę:( nam na szczeście udaje się utrzymywać rytm, z odchyleniami małymi, ale staram się trzymać stałych pór. dziewczyny nam połozna mówiła ze zastój przychodzi na 3 tydzień, 3 miesiąc i 6 miesiąc i to się sprawdza. co do butelek plastikowych to ja sceptycznie podchodze do takich rewelacji, śmierdzi mi to jakimiś zagrywkami konkurencji. chetnie poznałabym faktyczne badania i testy, ale czy są???? pa babolki do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema laski Ja biegam do pralni od rana. W sumie to mamy w domu pralke ale w pralni mam do dyspozycji dwie duze i suszarke wielka wiec mi 3 razy szybciej idzie. Tylko trzeba sie przez snieg przedzierac do drugiej klatki brr U nas w domu maly klopot mianowicie z praca mojego N :O Eh kiszka mowie wam .. dostal te prace stosunkowo niedawno, jak wyplywal to pytali sie go czy chce podpisac od razu kontrakt na stale ale on chcial poczekac i zobaczyc jak jest u tego armatora, bo po co sie wiazac jak sie np nie spodoba. Wiec umowili sie na ten jeden miesiac na probe a potem negocjacje o place itp, no ale oczywiscie suma pi razy oko byla rzucona wiec tak calkiem w ciemno nie wyplywal W kazdym razie wczoraj rozmawial z ta firma i jakos magicznie zanizyla im sie owa umawiana suma i skrocila pamiec :O Nels sie wkurzyl jak cholera, facet cos zaczal krecic i kazal dzwonic do biura ktore zajmuje sie wyplatami bo on juz sam nie wie .. Wiec dzis ma dzwonic i zobaczymy, ale zostal mu niesmak i nie wiadomo czy z nich nie zrezygnuje .. ma duze doswiadczenie, nie tak dawno awansowal na pierwszego oficera wiec ze znalezieniem pracy nie bedzie problemow ale zawsze to dodatkowy stres , myslelismy ze mamy to juz z glowy .. nie wspominajac o tym ze poszla kupa kasy na jego wyjazdy do Norwegii jak szukal tej pracy 😡 ale co zrobic przezyjemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny no a ja na antybiotyku , mala nie chce za nic pic z butelki , nawet z lyzeczki i to moje wlasne mleko z zamrazalnika ech.. wiec nie mam wyjscia musze karmic piersia na szczescie przeczytalam gdzies w internecie ze ten antybiotyk nie wplywa jakos znaczaco na dziecko. Co do plastikow to sa badania gdzies jest umieszczone to w internecie moj maz kiedys na to przypadkowo trafil jak szukalismy jakis dobrych laktatorow. Chodzi o to ze w tym plastiku sa jakies szkodliwe substancje. Nie w kazdym tylko przewaznie takim wlasnie jak przy Avencie (blyszczace , przezroczyste i twarde) ja wszystkie z Aventu powyzucalam zostawilam sobie tylko pojemnik na mleko bo on jest matowy i sie wygina wiec tego swinstwa trujacego nie ma. Poza tym tu w De na butelkach jesli tego nie ma jest to zaznaczone. Wlasnie teraz kupowalam inna butelke malej bo myslalam ze moze z niej wypije, byla plastikowa, matowa i pisalo na opakowaniu ze tego czegos nie zawiera.Niestety nazwy w tej chwili nie pamietam.Wczesniej pokupowalam jej szklane, no ale co z tego jak maly lobuz chce tylko cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ojj dawno mnie nie bylo :( ... nie moge sie zorganizowac :o widze ze Wasze dzieciaczki sporo rzeczy juz jedza :) Kasinska to masz z tym karmieniem, trzymam kciuki zeby lepiej szlo :) El mi tez mowili ze akurat ten antybiotyk nie przenika za bardzo do mleka matki (bralam jak Mikolaj mial około 2tyg.) i skonczylo sie to powaznym odparzeniem tyłka... radzę Ci pić probiotyk (pij codziennie actimelka albo jakis jogurt albo bierz nystatynę do tego antybiotyku) :) dziewczyny kiedy zaczelyscie dawac cos innego niz kleik ryzowy? ... ja daje Mikolajowi lyzeczke do mleka codziennie rano, dawalam dwa razy dziennie i czase jeszcze lyzeczke gestego kleiku ale wystraszylam sie kupek :( - zielonkawe ze sluzem a raz byla z niteczkami krwi.... teraz dalej sa zielonkawe albo zoltawe ... Mikołaj przewraca sie na brzuszek jak szalony, podnosi tylek i chce pełzac tylko złości sie bo mu nie wychodzi :) rosnie jak na drozdzach, wesoly, usmiechnięty, pogodny szkrab :) taki maly smieszek... mielismy niedawno (chyba po 3 mies.) \"kryzys\" :( ... maruddzil, budzil sie od nowa w nocy na jedzenie (po 2 mies. spal juz cale noce) ... ale wszystko wrocilo do normy ... no prawie :o ząbki idą i tutaj pewnie tez kupki dziwne można podczepić... jak myślicie?... poza tym ulewanie wciaż występuje, może nie tak czesto ale dalej ... skonczylam odciąganie mleka (skończyło się poprostu :( ) ... miło poczytać co u Was :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny Mikolaj pełza do przodu, głową sobie pomaga ... no niesamowite :D :D :D a w niedziele skończył 4 mies. ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro mam nadzieję ze wszystko się wyjaśni z pracą a w zasadzie z pensją ... oby było jak najbardziej po Waszej myśli :) ... trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oleniga- dzieki za rade. Jem jogurt rano i wieczorem i na szczescie jak narazie u malej nic nie widac zeby cos sie dzialo. Moja corunia za to od wczoraj ma upodobanie przewracania sie caly czas z pleckow na brzuszek. Wczesniej moze z 3 razy jej sie zdazylo a teraz robi to bez przerwy. Wczoraj wieczorem nawet ubrac jej nie moglam bo co chwile sie przewracala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja spac nie mogłam przez te butelkki mąz sie smieje przeciez gdyby było tak tragicznie ze trują dawno by znikneły prawda? onyx zgadzam sie z Tobą widzę jednak nie jestem sama z tą podejżliwoscia o prawde na allegro nadal sprzedaja sie butelki plastykowe :) no ale ale, Bartus z kataru prawie wychodzi, nie gorączkuje a w miejscu zabków zgrubienie karo trzymam kciuki za prace acha mam prosbe do mam które zaczynają dokarmiac jak wygląda wasz dzien, od czego zaczynacie, kiedy sa posiłki styałe a kiedy cyc i co podajecie łatwiej mi bedzie sie przygotowac pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie poczytam za chwilke co nowego a tymczasem popisze co u nas :) byłam dzisiaj z wikusia u pani pediatryczki naszej i tak wazy juz 7030 :) klocuszek mały na samej cycusi wykarmiony :) prawie ze sie przewrocila na boczek :) chyba chciala sie pokazac z jak najlepszej strony z tym pzrewracaniem czego w domku to niekoniecznie , ale kombinuje mleko ktore musialam jej podac te kilka razy moglo wywolac te plamki na skorze corci, pani powiedziala ze alergiczne sprawy pokazuja sie po 3-5 dniach wiec wszystko mozliwe i mam nie podawac wiecej zadnego zamiast mleka moge zaczac wprowadzac juz powolutku amciu marcheweczke ziemniaczki itp. i obserwowac, i zaczniemy bo juz coraz czesciej zerka na to co jemy i czym jemy heehe interesuje sie jednym słowem a kubeczki z kwiatuszkiem jeden niebieski a drugi zołty to jej ulubieni pzryjaciele moze do nich gadac smiac sie oj dlugggo tak samo glosniczek wmontowany w sciane eheeh a wszystkie maskotkowe felki to łapki maja mokre a slonik ma mokra trąbę eheh pytalam sie o kleiki na mleku modyf. czy moga byc z woda MOGA :D to juz super aha a ulewanie w tym czasie jest powodowane tym ze dzidizus cwiczy miesnie podnosi sie do siadu i amciu sie cofa poprostu i u nas jest malutki refluksik (bo sie zasatanawialismy dlaczego zaczela ulewac, nawet godz. po amciu) pozatym jak nie podniesiesz jej do siadu to wisk pisk i koniec tzreba podniesc i wtedy usmiech od ucha do ucha i gada jak najeta :) hehe ta Wikusia Wiktorynka Wikulinka :) niom bedac jeszcze u lekarza zrobilam rano wyniczki no i niestety dostalam skierowanie do endokrynologa (apropo wagi) no i bede jutro walczyla o szybka wizyte jest szansa ze bedzie szybko bo z napisem PILNE :) mam staszliwie niskie tsh poza skala :( a sobie popisalam eheh a teraz poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jeśli jest normalny dzień tzn nie jeżdżę po lekarzach itp. to jest tak: 6-7 pobudka, przebieramy się, myjemy, jemy z cyca ok 9 jabłuszko lub inny deserek (ilość zależy od posiłku :)) ok 10 cyc, zaraz po tym spanko, albo już w trakcie :) ok 13 cyc, potem obiadek i znów drzemka ok 15:30 cyc i po tym na spacerek i .... drzemka ok 18 cyc zabawy z mamą lub tatą jak się przytrafi, kąpiel itp ok 20 cyc :) i do spania to tyle :) + jedna pobudka w nocy i cyc :) ale za jakiś czas będę musiała z tego zrezygnować, bo to jest ok 5 min ssania i zzzzzzz... :) Dzisiaj lekarka zadowolona, ale ćw do raczkowania. Poza tym śmiać mi się chciało jak zobaczyłam minę Wiki jak ją do góry nogami podniosła :) Karro :) pozdrowienia dla Waz, niech Nels wyrwie im jak najwięcej :P w końcu na 4 tygodnie się rozstajecie, to coś wam się należy :P Stokrotko dobrze, że piszesz o tym refluksie :) moja Wiki też tak ma :) i tak samo rwie się do siedzenia... ech dzisiaj nawet trochę sama posiedziała, ale jeszcze mocno się chwieje :) ale uwielbia... nie wiem swoją drogąą dlaczego... tłumacz jej, że za 7 lat będzie miała dość siedzenia, ale nie słucha :) A dzisiaj dzień pełen marudzenia... ech to chyba przez to, że ja taka markotna dzisiaj byłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa33
birka to jabłuszko starte to dajesz surowe czy gotowane?Mój mały dzis kończy 5 miesiecy a jeszcze się sam nie obraca z plecków na brzuch,myslicie ,że to może być problem,próbuje natomiast siadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewwa u nas to samo na brzuch to tylko wtedy jak go kulne, ale sam to nie za to na boki sie ładnie obraca u nas katar lżejszy i co najfajniejsze do 12 stej spalismy :) młody z cycem w buzi a ja nadrobiłam spanie i super czekam na ząbek, coraz grubuej na dziąsełku, slinotok i w ogóle zdeberwowanie matreriału :) ostatnio mówie do męża: wez mlodego ponoś, ja go 9 miesięcy nosiłam.... a on na to A TY WIESZ ILE JA GO NOSIŁEM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewwa i inne dziewczyny obrót na brzuch przy harmonijnym normalnym rozwoju przypada na 6-7 miesiąc!!! nie dajcie się zwariować!!! to że inne dzieci szybciej się obracają to nic... moja córa obraca się tylko dlatego, że jest tzw patyczakiem, pająkiem itp jak to nazywają neurolodzy... ma za to problem z kciukami i rękami (rozwój łapki stanął na 3 miesiącu i ani rusz....) więc coś kosztem czegoś. Jabłko daję surowe i ugotowane na zmianę :) jak mi się chce gotować to gotuję jak nie to nie :) Wiki wszystko zje :) Renika to powiedz swojemu mężowi, że swoje komórki jajowe miałaś jeszcze przed swoimi narodzinami, więc tak czy siak nosisz go dłużej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
birka no to mnie powaliłaś!! :) męza mojego też!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeh smieszne te wasze historyjki :) posmialam sie zwlaszcza z ostatniej heeeh birka lakomczuszka z tej twojej wiki :) butelki ojoj nie dam sie zwariowac aczkolwiek aventu nie mam zadnej mam canpola :) wydaje mi sie ze to jest raczej jak to mowił kabaret ani mru mru \"chłyt martentindowy\" :D aczkolwiek niewykluczone ze moze coś w tym plastiku byc, no ale ktoś musi zarobic zeby stracic miał ktos a zapomnialam napisać doktorka powiedziala zebym sprobowala i przez jakis czas do wizyty (25,02-szczepienie) podawala sinlac - jest to bezglutenowy produkt zbozowy nie zawierajacy mleka krowiego i bialka sojowego. mozna go podaawac dzieciom od 5 miesiaca zycia. produkowany jest z ryzu i maczki chleba swietojanskiego - skladnkow bardzo dobrze tolerowanych w alergii. dala mi tez ksiazeczke taka na temat tego sinlacu i tam sa przepisy sa dwa na okres 5 miesiecy: puree owocowe i puree marchewkowe. podam owocowe :) puree owocowe -duze jablko(ok..120g), 2 i 1/2 lyzki Nestle sinlac, sok jablkowy dla niemowlat do smaku jablko obierz ze skorki,, pokroj na kawalki, a nastepnie duz na malym ogniu w niewielkiej ilosci wody. dodaj sinlac zamieszaj i pyszne puree gotowe. do smaku mozesz dodac sok jablowy dla nemowlat lub drobno posiekany koperek. deserek jest rownei smaczny jesli zamiast jablek uzyjesz malin. gdy twoj maluszek ma juz 7 miesiecy jablko mozna zastapic gruszka, morela lub sliwka. na 6 miesiac: szpinakowa z kurczakiem, zupka z brokulów, deser bananowy 7 miesiac: delikatne lane kluski,budyn bez mleka 8 miesiac: zapiekanka 10 miesiac: chrupiace nalesniczki, chrupiace kuleczki, kluseczki bananowe, placuszki ryzowe, slodkie roladki, wisniowa niespodzianka powyzej 1 roku: kotleciki rybne z nestle sinlac, okragle ciasteczka, paluszki miesne, placki ziemniaczane powyzej 2 roku: puszyste babeczki, pyszne pieozki oj tak pisze i jesc mi sie zachcialo :)) zdrowka wszystkim schorowanym zycze i kciukasy trzymam zeby sie powiodlo i zeby decyzje zostaly podjete prawidlowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha, ha, ha :) Mój M dzisiaj położył się wcześniej, odsypia (ciekawe tylko co ;) ). Przed chwilą tam zajrzałam, żeby zobaczyć, czy u małego wszystko ok, no i mój M przemówił coś do mnie przez sen, tyle że niezbyt wyraźnie. Więc się go pytam :\"Co mówisz, kochanie?\", a on na to \" Mówię, Kasik, że jeszcze nie przywieźli\"... Hmm, jutro zapytam, co to niby nam mieli przywieźć ;) ha ha ha. Ale plus dla niego : wiedział chociaż, że ja to ja ;). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! oleniga pozdrowionka 🌼 karro oby wszytsko się rozwiązalo po waszej mysli. renika usmiałam się z tego noszenia:D stokrotko ja właśnie wczoraj dostałam poczta jakieś próbki i tam jest ten sinlac. kasińska dobrze że imie się zgadzało, bo inaczej musial by się tłumaczyć:) u nas jest pobudka ok 9, mała jest napchana cycem, bo żebyśmy pospały troche to od ok 7 cycuś ciągle w gotowości:) między 10 a 11 jemy jabłuszko, świeże starte, albo ze słoiczka. potem jest pierś i drzemka. ok 13 pierś i idziemy na spacer po spacerze, w zalezności od pogody 1 godz lub 2 godz, jest obiadek niedługo po jest pierś, bo czuje że ja muszę:) ok 17 znowu drzemka poprzedzona cycusiem. czasami jak mała wykazuje ochotę to po drzemce ok 18 jemy kaszkę, albo kleik na mleku z jabłuszkiem. małej wyraźnie po tych posiłkach wzrosło pragnienie i domaga sie pić, polubiła herbatke owocową z hipp. pamietacie jak narzekałam że nie radzi sobie z butelka? teraz po tych papkach ciągnie butle jak szalona. po 20 kapiel i cycuś i spanko ok21, czasami 22. w nocy 2 pobudki:( tak to wygląda u nas. a ja włąsnie spakowałam mojego synka, bo jutro leci do anglii na tydzień, tęskno mi bedzie za nim. i pomocy przy Oliwce brak, bo zawsze mi ja zabawia, ale niech chłopak zobaczy świata:) dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
birko chciałam cię zapytac czym przejawia się u Wiki zatrzymanie rozwoju raczek? nasze pociechy są chyba podobne w rytmie dnia i wyt jedzeniu też, bo jak opisujesz jaki zarłoczek z Wiki to jakbym o Oliwce czytała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa33
dziewczynyrozgladam się za krzesełkiem do karmienia, na co zwracacie uwagę ,innym słowem jakie jest najlepsze,najbardziej funkcjonalne krzesełko,plastikowe,drewniane,obniżane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Huberta i Oliwki, Wiki w dalszym ciągu nie odwodzi kciuków, jeśli chce coś złapać, sięga po coś lub się skupia na czymś. Poza tym gdy sięga po zabawki to czasem widać takie drżenie rączek i ma mocno ściągnięte w tył łopatki, a jak leży na plecach i próbuje usiąść łokcie ciągnie mocno do tyłu. To tyle... Poza tym rzeczywiście nasze małe to łakomczuszki :) może próbują dogonić wagowo inne brzdące :P Ewwa mnie się wydaje, ze najbezpieczniejsze jest takie, w którym dziecko posadzimy dopiero jak dobrze siedzieć będzie :) mnie się podobają takie, co można je przerobić później na osobny stolik i krzesełko :) wydają mi sie najbardziej funkcjonalne :) i chyba z drewna :) chociaż plastik też może być ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę trzasnąć schody póki mała śpi :) bo pies mi nosi syf.... :/ nienawidzę zimy... ech chyba, że kilka dni :P żeby na sankach pojeżdzić i bałwanka trzasnąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
birko dziękuje za odpowiedź, chciałam wiedzieć, żeby zwrócic uwagę jak to jest u nas. ewwa ja mam drewniane jeszcze po synku i sobie chwale, jest stabilne i długo posłuży, ale faktycznie można zacząć je uzywać jak dziecko stabilnie sziedzi. el a może twoja malutka zacznie pic tak jak moja dopiero po rozszerzeniu diety. kuruj się kochana. a co do fikania z plecków na brzuszek to moja tez robi to bez przerwy. stokrotko ja tez zauwazyłam ze mała ulewa albo odbija jak sie dzwiga do siedzenia albo siedzi u nas na kolanach,albo własnie na brzuszku, ale zdarza sie jej jeszcze ulac zaraz po jedzeniu. a ja dzis wstałam z bólem gardła i nosa:( mój synuś wstał dzielnie przed 6 rano, na pożegnanie zakręciła mi sie łezka. mąż odwiózł ich na lotnisko. synek dzwonił z lotniska podekscytowany widokiem samolotów, a teraz sam szybuje już wysoko w chmurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas slicznutko sypie i bialo :D milo bylam zaskoczona o 7 rano tylko chodniki w sniegu moja mama mowi ze starsznie ciezko chodzic heh no i pozostaje balkon to wiki na balkon a ja zalatwiac sprawy heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje chłopaki z Tatusiem szaleją na sankach :) w nocy trochę śniegu popadało i trzeba wykorzystać, bo do wiczora pewnie go nie będzie...mieszkam nad morzem i śniegu zimą jak na lekarstwo w ostatnich latach. Mały na tę okoliczność nie poszedł do przedszkola :) a Hanulka śpi - dziś zmieniła zwykły rytm i po pierwszej rannej pobudce nie usnęła po jedzeniu tylko fikała dwie godzinki. Pewnie dlatego, że chłopcy dosyć głośno się na te sanki wybierali ;) Teraz spokoj i cisza, mogłabym chałupkę posprzątać...gdyby mi ręka działała...podłogi chyba mi zarosną ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emka :) odpoczywaj :) korzystaj z tego, że masz powód by nic nie robić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis większość dnia poza domem, dziecie zostało z moją mama i dwoma butlami mleka :) moejgo twardo sciągałam :) Kupiłam nowe smoczki do buetelk, trójprzepływowe bo te od 0 były za małe, znaczyt sie dziurki ;p I kupiłam ciumkacza bo poprzedni był 0-3m, wiec wypadalo juz kupic nowy najpier pluł dalej niz widział ale zassał sie :) u mnie zatoki ok, ale za to mam katar bartusiowi tez juz lepiej, odtsawiamy leki... tylko witaminki i sciaganie glutków.. u nas sniegu na lekarstwo, wszystko topnieje... :( ja chce wiosny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×