Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

dziewczynki, dzisaj tak szybciutko ... chcę kupić rozek dla Niuni i nie wiem jaki, wiązany czy na rzep? Co myślicie? I chyba dobrze jeśli ta sztywna część będzie miała wypełnienie kokosowe, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA też jestem ciekawa co na to doświadczone mamy - czy taki rożek usztywniany pianką kokosową jest bardziej praktyczny? I czy oprócz wyjścia ze szpitala taki rożek jest często używany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w szpitalu odradzaja rozka z wkladem, poza tym ja np nie wyobrazam sobie odbijac w tym dziecko, przeciez dziecko zjedzie na dol musze czuc co trzymam :) moj najlepszy rozek to rozek wiazany :) bo sama moglam dopasowac sobie wszystko ja tez chodze pol przytomna dzis ciagle zmeczona jakas ide sie kapac i spac chyba 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochaniutkie :) MamaHuberta melduję się 🌼 Czytam Was oczywiście, ale nic nie pisałam, bo mamy remont w pokoiku Filipa i tydzień mieszkaliśmy u rodziców moich a tam internet zawiesza się i co napisałam to mi zniknęło :( Od wczoraj już w domku - zostało tylko malowanie ścian po raz drugi, bo mąż wczoraj machnął raz :) Kolorki super wyszły- jeszcze pasek przykleimy pośrodku (a taki ładny kupiłam) :D , karnisz, listwy i już potem zostaną same dodatki :) Mój Filip coś katarku dostał i wczoraj jak usnął o 17 tak śpi do teraz, tylko obudził się napić - coś mi się to nie podoba :( Czekam aż się obudzi i jak coś będzie nie tak, to lecę do lekarza, bo już mam przed oczami dzień, w którym jechaliśmy do szpitala 2 mies. temu z zapaleniem płuc :( Oby to tylko jakieś osłabienie i potrzeba snu. Jeśli chodzi o rożek to ja używałam bez wkładu, takiego miękkiego, bo wtedy dziecko się czuje a jak karmić w takim sztywnym czymś ... - nie wyobrażam sobie. Idę coś ogarnąć, bo po tej gipsówce to nie mogę się pozbierać z tym pyłem i kurzem :( Trzymajcie kochane kciuki, żeby Filipowi nic nie było !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej eryka mam nadzieje ze malemu nic nie bedzie! evi jak patrze na twoj tydzien ciazy to ci zazdroszcze :D:D co do rozka ja kupilam usztywniany. wklad mozna wyjąc w kazdej chwili a u mnie w rodzince sporo "maloletnich cioć i wujków" i będą chcieli "potrzymac" malego to wole zeby bylo tak twardo. glownie z myślą o tym kupilam taki rożek :) Jeju jak mnie dzis boli glowa.... Poszlabym spac najchetniej, ale niunia calą noc nie mialą ochoty na spanie a i teraz szaleje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Widze ze duzo kobitek ma zajecie z malowaniem lub remontami, nie dziwota wiec ze nie maja czasu pisac. Marlenaa wspolczuje zamieszania z remontem - a do tego zrzedzace dziadki :( ale dacie rade Mamahuberta a ktory wozek to twoj ten na 3 kolkach czy na 4? Bo jak kliknelam to pokazaly mi sie 2 rozne .. napisz jak tam u lekarza dzisiaj :) witam wszystkie nowe mamusie na topiku, widze ze nam pare doszlo, to fajnie Brutta to sie twoje lozeczko najezdzi :) a jesli chodzi o zrzucanie 3,5 kilo w tydzien to nie polecam - niezdrowo ! 1 kg tygodniowo to tak w sam raz .. no zobaczymy jak to tym chudnieciem bedzie po porodzie ;) pewnie suwaczki ciazowe zostana zastapione kilogramowymi Tutaj u nas w ogole rozkow nie ma, tylko kocyki, ale za 2 tyg przyjezdza mama to mi przywiezie rozki dwa i zapas tetrowych pieluch Eryka jak tam Filipek? Mam nadzieje ze sie nie rozchorowal A ja sie niezle zalatwilam - bylam wczoraj na miescie na zakupach i poszlam ze znajomymi na kawke - sloneczko grzalo wiec siedzielismy na zewnatrz, ale byl tez silny wiatr wiec nie czulo sie tego slonca .. kurcze tak sobie spieklam rece i dekolt ze szok :( wygladam jak rak, a piecze mnie niemilosiernie .. geba tez jak burak :( Tak wiec dzisiaj nigdzie sie nie wybieram bo na dworze znow skwar, wole w chlodziku posiedziec, a szczegolnie teraz jak jestem taka upieczona Ja tez ostatnio duzo spie, w ogole jakas powtorka z 1 trymestru - po pierwsze dostalam znow grzybicy ghrrrrrrr co za koszmar !!!! i cos nie mam apetytu ostatnio, musze sie zmuszac do jedzenia .. ´wstalam godzine temu i znow mnie spik bierze, chyba sie zdrzemne, a co .. trzeba korzystac w koncu to ostatnie 2 miesiace kiedy moge spac ile mi sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani - ja też sobie dokładnie tak samo wczoraj pomyślałam a propos Evi... Evi - zazdroszczę, że zostało Ci już tylko 7 tygodni :)! A propos - wiesz może ile waży Twoje maleństwo w brzuszku? I czy się powoli ustawia główką do wyjścia? Ja na podstawie tej siatki centylowej, którą wkleiłam kilka postów temu, stwierdziłam, że mój chłopiec to drobniutki raczej będzie. Koło 50 centyla jest, nawet troszkę poniżej. Mimo że ja i mój M wysocy jesteśmy - on nawet bardzo. Tj nie wiem, ile mój synek ma długości bo ostatnio mój gin już tego nie mierzy, pewnie trudno już to zrobić, tak sobie myślę... Ale na razie chudzinka chyba z niego. A wiecie może ile teraz tygodniowo takie maleństwo mniej więcej przybiera na wadze? Tak w ogóle to się wczoraj wieczorem naczytałam o przedwczesnych porodach, no i o wcześniakach, chyba niepotrzebnie, bo się sama zaczęłam nakręcać i mieć obawy, że mogę urodzić w najbliższym czasie, ech... Kurcze, tylko żebym mogła wrócić do Polski za 2 tygodnie - bezpiecznie, nie obawiając się, że urodzę po drodze... Pozdrawiam tymczasem w Brukseli dzisiaj piękna pogoda K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! kasinska moja mala wazy 1700 dokladnie - tydz temu mialam usg jest ustawiona juz proawidlowo, dokladnie czuje gdzie ma glowe a gdzie nogami mnie kpie :) ran na pol godz fiknela w poprzek ale tak sie tak rozciagala i chyba nie wygodnie jej bylo i spowrotem na dol :) mysle ze to dziecko tez urodze troche szybciej czyli w okolicach 37 tygodnia , bo tak jak z olkiem mam juz male skurcze, fatalnie sie czuje czasami, boli mnie ciagle kregoslup, teraz mam wizyte za 2 tyg czyli to bedzie 35 tydzien - z olkiem zrobilo mi sie wtedy rozwarcie i 2 tyg pozniej urodzilam :) ciekawa jestem jak teraz bedzie, najgorsze wg mnie to przenosic :-/ nie dalabym rady chyba w te upaly i duchote chodzic dluzej niz powinnam a Wy jak sie czujecie? Mamani ja mam tylko 2 takie male dziewczynki chodzace do szkoly ktore pewnie beda chcialy potrzymac mala wiec nie bedzie tak zle, a poza tym ja juz w takim sztywnym rozku trzymalam dziecko i powiem Wam ze kompletnie nie moglam wyczuc malenstwa, tak jakos dziwnie mi sie je trzymalo , dlatego teraz tez nie kupuje usztywnienia, ale fajnie ze mozna je wyjac :) nie wiedzialam nawet o tym :) eryka ach te remonty.... u mnie jeszcze bez firan i karnisza w salonie, nie mam dywana i to spedza mi sen z powiek, strasznie mnie to denerwuje, ale moze w niedziele pojedziemy do galerii obejrzec sobie za jakimis dodatkami a w pon kupimy dywan wkoncu Mamani pisalam Ci raz na gg i nic nie odpisalas :-P chcialam sie zapaytac czy macie juz jakies kosmetyki dla dzidzi itp? bo ja kosmetyki juz kupilam, oliwke bambino, zel do mycia cialka z nivea - bo z niego bylam szalenie zadowlona, to samo oliwka do kapieli z nivea, tez super natrluszczala tak skore ze pozniej oliwki nie uzywalam mam juz husteczki 4 laczki, krem do buzki nie mam pieluch i sudocremu no i dla siebie do szpitala tez braki jeszcze, w 1 ciazy wszystko odkladalam na pozniej , twierdzac ze mam tyle czasu i sluchajac rodziny itp a jak wzialo mnie w 37 tyg to w torbie polowy tego co powinnam miec nie mialam , wiec teraz wole to zrobic szybciej i niech sobie stoi i czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi widocznie mój F siedzial i mi nie przekazal norma. ja kupilam oilatum pieluszki hugiskowe i pieluskzi pampers. do buzi mam krem niwea a do pupy mam calą game kosmetyków. sudokrem, linomag, masci robione, niwea krem do pupy z cynkiem... i nawet sama nie wiem co :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,umnie dzisiaj słonecznie,ale cały dzień siedze w domu,bo taka pogoda mnie męczy,za gorąco:(Mnie dopadł jakis dołek,dzisiaj sie rozpłakałam bez powodu tzn. taki mały był cały dzień siedze sama i sie nudze. Eryka trzymam kciuki żeby Filipkowi nic nie było🌼 Dzisiaj jade po łóżeczko i niewiem czy już go rozłożyc,czy jeszcze za wczesnie,jak myslicie? Kosmetyków do dzidzi jeszcze niemam myslałam,że w przyszłym miesiącu już je kupie,bo narazie jest jeszcze za wczesnie,w sumie to tylko mi brakuje kosmetyków,fotelika i podgrzewacza a tak to już wszystko mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamy!!! u mnie tak sobie leci ale jescze dwa dni i macierzynski!! ubranek mam skromnie tak aby na probe kupilam kilka najmniejszych ale tym sie zajme na macierzynskim! bylam dzis u poloznej i z wymiarow brzuszka maly ma oklo 1350 a ja zaledwie 6 kilo do przodu, na dodatek o malo nie zemdlalam po dwoch ukuciach i zastrzyku domiesniowym-pierwszy raz tak zle sie czulam!ja tez czuje ze urodze wczesniej bo te skurcze ktore i tak nie wiem czy sa z zoladka czy z macicy, na dodatek czesto bola mnie nogi od krzyza w dol z tylu i czesto czuje ta szyjke-albo sie zupelnie myle i przechodze!tez stresuje sie porodami zwlaszcza jak kaza pchac a dziecko owiniete pepowina!-strach a co zrobic teraz czlowiek bardziej swiadomy!na temat wozkow nie wiem nic jedyne co to musze jechac do sklepu i poprobowac, a rozki generalnie sa niepotrzebne i nie za zdrowe bo krepuja ruchy nózek, ja mialam na rzepy ale krotko używalam, pozdrawiam was goraco a raczej chlodno!!!!!upaly mecza bardzo i spanie tez!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak....u nas dziewczynka na 90% :) powiem szczerze,ze cieszymy sie bardzo,ale gdzies w srodku nie jestem przekonana. poszlismy do sklepu aby cos kupic rozowego....dolsownie nic nie mogalm wybrac,a jak zobaczylam niebieskie ubranka...to bym polowe kupila. ach...dziwne uczucie, ale gdzies mam po prostu wrazenie,ze moze byc chlopak. no coz....pozyjemy zobaczymy juz tylko 9 tygodni albo i mniej :) u mnie praca i praca....chyba musze troche zwolnic,ale dopiero w przyszlym tygodniu. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dziewczęta! Co słychać? U mnie jest tak duszno i gorąco, że zaraz chyba normalnie ducha wyzionę... Pozdrawiam tymczasem K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! eryka melduj sie częściej🌼 jak mały Filip? mam nadzieje że nic mu nie jest. karro zdecydowaliśmy się na wózek na 4 kółkach, jest bardzi zwrotny i lekko się prowadzi, nawet na kafe znalazłam temat z opiniami o x-landerze i były same pozytywy. jeden minus spacerówkę można prowadzić tylko w jeden sposób, dziecko przodem do kierunku jazdy, ale jak ja malutka włoże w spacerówkę, to juz bedzie spora baba i mysle że będzie właśnie bardziej chciała ogladac świat niz mame ;) wczoraj u lekarza, wdrapałam się na fotel w celu mierzenia szyjki, mój lekarz zawsze sprawdza długość szyjki, wszystko ok. nie puchnę, brzuszek 97 cm. ale powiedziałam lekarzowi że ostatnio straszliwie swędział mnie brzuch i dostałam skierowanie na badania wątroby. w ciazy od nadmiaru hormonów zwłaszcza po 30 tc watroba może nie radzic sobie i objawem tego jest własnie swędząca skóra, mnie swędział tylko brzusio, więc może się rozciąga, ale lekarz wolał sprawdzić. dzis z rana pojechałam na pobranie krwi i po południu będę miała wyniki. za 2 tyg idę na usg. mała się rozpycha, mam wrażenie jakby się przekręciła głową w dół, bo odczuwam nacisk na pęcherz, ale zobaczymy dokładnie za 2 tyg. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasińska oby wszystko było ok i żebyś mogła wrócic do Polski!!! karro współczuje spalonej na raka skóry, ja tez smiesznie wygladam, bo mam nogi opalone do połowy łydki, najwiecej chodze po prostu w rybaczkach. dzis chciałam ubrać sukienkę do kolana a tu nogi w paski, a róznica jest straszna... co do rożka dziewczynki to ja mało używałam, miałam zimowe maleństwo, ale wolałam zawijać małego w kocyk. a rożek mam miękki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki dawno nie pisalam ale zagladam i Was czytam.mialam troche problemow z ubezpieczeniem ale juz w koncu wszystko jest dobrze :) dzis bylam u lekarza i moj maluszek wazy juz okolo 2 kg i jest ulozony glowka w dol.mialam tez podpinane pod brzuch jakies urzadzenie ktore zapisywalo bicie serduszka.za tydzien mam isc znowu na odczytanie wynikow krwi i gin powie mi o tym serduszku. dzis rozmawialam troche z lekarka na temat znieczulenia przy porodzie i ona mi odradza bo potem sa bole kregoslupa,jednak ja i tak chce to znieczulenie a zreszta takie znieczulenie mialam juz dwa razy przy operacji kolana rzeczywiscie mialam pozniej przez jakis czas bole plecow ale wole chyba to niz rodzic na zywca.czy ktoras z was tez decyduje sie na to znieczulenie PDA? i mam jeszcze pytanie do dziewczyn mieszakajacych w niemczech.czy chodzicie na ta akupunkture po ktorej niby lzej sie rodzi? bo za nia trzeba placic i nie wiem czy sie na to zdecydowac.a no i jeszcze pochwlae sie ze bede miala polska polozna :) pozdrawiam wszystkiem mamusie u mnie dzis upal ponad 30 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U nas wczoraj pechowy jak cholera dzien :( jakies s.....syny wlamaly nam sie do samochodu 😡 i to w bialy dzien !! Duzo nie ukradli bo \"tylko\" komorke mojego N (gps i stereo zostaly) ale za to rozpieprzyli nam cale drzwi od strony kierowcy - wlamywali sie chyba lomem i siekiera czy co .. cale drzwi sa do wymiany !! nawet nie dalo sie ich zamknac .. eh No nic przyjemnego ale jakos przezyjemy, zdarza sie .. Poza tym u mnie powrot upalow, straszny skwar :( Wrzucilam pranie do pralki, jak sie wypierze to spadam do miasta, musze wypozyczyc pare ksiazek i w koncu zabrac sie za te poprawki w mojej magisterce .. jakos nie moge sie zebrac, wstyd sie przyznac ale nic nie zrobilam przez 3 tygodnie :O Buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas tak nieciekawie jest z samopoczuciem, jakaś ociążała jestem, wszystko mnie boli, źle sypiam ... Mała wierci sie ja k szalona, mam wrażenie ze też powoli zmienia pozycję, ale zobaczymy dopiero za dwa tyg. na USG. Wybieraliśmy wczoraj podłogi do mieszkania. Za miesiąc oddają nam klucze więc musimy sie spieszyć, zdecydoawaliśmy się w końcu na płytki w łazience - mają nam niedługo zrobić projekt i wycenić. A teraz powinnam zacząć kompletowac wyprawkę, ale jakoś specialnie siły nie mam by biegać po sklepach, więc chyba posiedze na necie. Miałam dziś jechać na uczelnię, załatwic wszystkie sprawy związane z obroną, ale przełożyłam to sobie na piątek - moze lepiej będę się czuła. Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro współczuję wczorajszego zajścia. majka ja o znieczuleniu ci nie wiele powiem, nie brałam tego pod uwagę ani za pierwszym razem ani teraz. ale jeśli jesteś zdecydowana to czemu nie, w końcu ma ci to pomóc przetrwać ból. a u każdego stopień wytrzymałości na ból jest inny. widzę, że sporo z nas się remontuje. słonko ja bym zawału dostała w twojej sytuacji, końcówka ciązy i urządzanie sie w nowym mieszkaniu, oby wszystko wam sprawnie poszło. ja mam juz nerwa z tym czekaniem na meble. ale wczoraj za to zakupiłam nowy dywan, jestem z siebie dumna bo zdecydowałam się bardzo szybko, a zazwyczaj długo marudzę na zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć U nas w porządku. Dawid wariuje i się rozpycha :) Zaczynają mi bard przeszkadzać upały - czuję się jak warzywko...... Poza tym, że wydaje mi się że za dużo przytyłam to reszta jest w porządku. W przyszłym tygodniu wybieram się po pościel a jak dobrze pójdzie to może i wózek. Niestety wpadł mi jeszcze w oko Mutsy Urban Rider no i po obejrzeniu tego, Implasta i Atlantica będziemy podejmować ostateczną decyzję i kupujemy :) Pozdrawiam wszystkie brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje wam dziewczyny tych remontow ,przeprowadzek itp.ale mysle ze i mnie bedzie to czekalo bo moj T mowi ze koniecznie musimy znalezc cos innego albo kupic bo ten wlasciciel niezle z nas zdziera. karro nie zazdroszcze Ci ja bym sie strasznie tez wkurzyla a ja slyszalam ze szwecja jest takim bezpiecznym panstwem ;) jesli chodzi o te upaly to mnie rowniez one przeszkadzaja normalnie uwilbiam slonce ale teraz jakos mi przeszkadza.wolalabym chlodniejsze lato. wlasnie teraz wrocilam z basenu poplywalam sobie i czuje sie super :) ja i pare innych osob bylysmy tylko w czesci krytej a na zewnatrz bylo ludzie full i mnie osobiscie sie to podobalo bo mozna bylo spokojnie poplywac :) ja mam juz prawie wszystko dla malenstwa zostaly mi tylko duperelki takie jak pampersy rzeczy do mycia no i wanienke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majka28! Ja tak z ciekawości - czy data porodu 15 września, którą masz podaną przy swoim cyber dziecku, jest prawidłowa? Czy też może rodzisz wcześniej? Między nami jest niby tydzień różnicy (ja rodzę teoretycznie 20. 09), a między dziećmi aż kilogram!!! Szczerze mówiąc to zazdroszczę, że Twoje dzieciątko już takie duże. Chociaż jeżeli ta data jest prawidłowa, to teoretycznie wg tej siatki centylowej, Twoje maleństwo w 40 tygodniu powinno ważyć ponad 4kg... Ciekawe swoją drogą na ile te oceny masy naszych dzieciątek w brzuszku na podst. USG okażą się zgodne z prawdą - okaże się zapewne po porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim:) Pisalam wczoraj do Was ale mi zjadlo posta:P😠 Bylam wczoraj na wizycie w szpitalu:) Wyczekalam sie dwie godziny w kolejce ( jeszcze nie widzialam naraz tylu ciezarnych kobiet:) ) a wizyta raptem trwala 2min...:) No ale nic, lekarz powiedzial ze wszystko jest perfect:):D Nadal nie wiem ile Dzidzius mierzy i wazy ale daty terminu nie zmieniaja wiec pewnie jest w normie:) Wszystkiego sie dowiem 18go u mojego lekarza... Wtedy tez padnie orzeczenie czy Dziecinka sie obrucila i czy moge jeszcze raz leciec do polski koncem lipca... Powoli pakuje torbe dla siebie i Malenstwa do szpitala... Moj wczoraj stwierdzil ze wydaje mu sie ze urodze wczesniej niz we wrzesniu:) Chyba bym chciala:) Moje siostry rodzily po ...:P Mam nadzieje ze nie pojde w ich slady he he he... Pozdrawiam Was cieplutko:)👄 PS. Przeslijcie troszke sloneczka...U mnie pada:( No nic ide do pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamunie :) u mnie dzis na szczescie jest juz ochlodzenie bo wczoraj to byla tragedia taki byl upal kasinska28 tak ja mam termin wyznaczony na 15 wrzesnia i jak narazie nic sie nie zmienia a co do wagi mnojego maluszka to mnie troche to dziwi ze wazy okolo 2 kg (tak wczoraj powiedziala gin) bo jeszcze miesiac temu mowila ze wazy ponad pol kg tak wiec w ciagu miesiaca tyle by urosl?? ciagle mi mowila ze jest mniejszy niz powinien byc a tu nagle taki duzy sie zrobil.za tydzien jak pojde to sie jej wypytam jak z ta waga mojego Ksawierka.tylko fakt faktem ze wlasnie tak od jakiegos miesiaca brzuch mi sporo urosl i przytylam z 4 kg przez ten ostatni miesiac.a co do tej mojej gin to mam male watpliwosci czy aby ona jest dobra bo wczoraj tez mi powiedziala ze nie da sie juz ustalic ile dziecko mierzy cm. czy to prawda?chyba musze isc do innego lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! U mnie też na szczęście się ochłodziło, no i powietrze się odświeżyło - w nocy lało jak z cebra i szalała burza, i bardzo dobrze :). Nareszcie mogę normalnie funkcjonować, a nie zastanawiać się, czy przypadkiem za chwilę nie zejdę z tej duchoty... Majka28 - gdzieś wyczytałam, że obecnie dzieciątku powinno przybywać ok 150gr/tydzień. Pod sam koniec ciąży - na pewno w ostatnim miesiącu - 250gr/tydzień. Ale zapytaj, zapytaj tej swojej lekarki, bo jestem ciekawa. Wzięła mnie ochota na placki ziemniaczane, chyba je sobie dzisiaj zrobię, chodzą za mną już od wczoraj :)! Brutta ciesz się, że Cię chwilowo słoneczko nie przypieka, na pewno wkrótce wróci i wtedy zatęsknisz za dniem niepogody ;). Takie upały okropnie męczące są dla nas, ciężarówek... Pozdrawiam K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!! Ja juz w niemczech z powrotem.Lot mialam calkiem dobry, bez zadnych stresow i Amirka w miare spokojna :) MImo tego zastanawiam sie nad inna forma podrozy z sierpniu na wesele siostry.Moj maz to bardzo sceptycznie do tego pomyslu podchodzi bo to juz 34 tydzien bedzie...A mi tak bardzo zalezy zeby tam byc..:* Moj maz kupil w zeszlym tygodniu zestaw-lozeczko i komode z przewijakiem. W komplecie jest tez materacyk, posciel i baldachim :) Ale jeszcze nie rozkladamy bo to jednak za wczesnie. TYlko by sie kurzylo niepotrzebnie. Oprocz tego z Polski przywiozlam fotelik i mnostwo ciuszkow od mojej przyjaciolki. Zostalo mi strasznie duzo do kupienia chyba-takich duperelek ale i powazniejszych rzeczy-np. wanienka i fotelik do samochodu i kocyki i reczniczki...ech :) Majka ja nie korzystam z akupukntury.Moze sie zastanowie w pozniejszym terminie ale czy to takie koniecnze?? Chyba damy rade :) Chociaz w te upaly faktycznie ciezko sie poruszac.Lepiej w chlodnym domku posiedziec. Ja musze do jakiejs poloznej sie zapisac na kilka godzin nauki oddychania itp. Na szkole rodzenia juz za pozno raczej. A czy twoja krankenkasse placi za kursy przedporodowe? Slyszalam, ze niektore placa czesc. Karro bierz sie do roboty. Fajnie byc magistrem :) Miec to w koncu z glowy :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ale dzis u mnie skwar, w pracy mam przyjemny chłodek i właściwie mi te upały nie doskwierają, dobrze się czuję! wkurzaja mnie za to ludzie i klienci ktorzy ciagle mi współczuja w ciązy latem chodzić, ciagle słysze takie teksty.... moje wyniki na watrobe dobre, więc przyczyna swędzenia jest rosnący brzuszek, albo zjadłam cos alergicznego. przeszło mi juz na szczęście. ewunieńka nie wiem jak to jest w niemczech, ale na pewno nie jest za późno na szkołe rodzenia. u nas przy szpitalach np takie kursy są rozpisane na 10 spotkań, 1 godz spotkania to inny temat teoretycznie i 1 godz cwiczeń. ja w srody chodze na ćwiczenia, fajnie jest, wymieniamy sie spostrzerzeniami z dziewczynami, połozna zasypujemy pytaniami i nastawiamy się pozytywnie;) nie chodze na kurs teoretyczny bo juz raz chodziłam, ale ćwiczenia sa super i fajna atmosfera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brutta przesyłam słoneczka, bo u nas grzeje na maxa!!!!!!!!!! myszka fajnie że u was wszystko dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamahuberta-dzieki za sloneczko:D U mnie tych promykow naprawde nie wiele..:( Tutaj jak swieci to trzeba w kaledarzu notowac:P:) Dramat... A wszyscy zawsze mowili ze ja to powinnam sie w egzotycznym kraju urodzic:) W koncu z sierpnia jestem wiec promyki sloneczka mnie przywitaly:D:D:D Dla mnie tych promykow nigdy za wiele... Nawet w obecnym stanie:) Ps . Cos to sloneczko musi dzialac bo przestalo padac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brutta - zupełnie zapomniałam, że Ty w deszczowym UK mieszkasz, a nie w słonecznych Włoszech... teraz już rozumiem skąd ta nostalgia za promykami słońca ;). A nie planujecie przeprowadzki? Miałabyś słońca ile dusza zapragnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×