Co sie stalo jak powiedzieliscie ze nie bedzie slubu i wesela?

"ateusz" to pewnie odpowiedz katolików na okreslenie "katol" :D

alez na tym formu kazdy jest NONKONFORMISTA, bo kazdy broni swoich zasad..i mnie nie obchodzi, czy dla ciebie wazny jest slub koscielny czy cywilny..tylko prosze cie nie nazywaj ludzi niewierzacych, ktorzy preferuja slub cywilny-ludzmi godnymi pozalowania, majacych smutne zycie..bo to juz nie jest obrona wlasnych pogladow tylko nietolerancja wobec innych!

mała mi - z tym akurat się tez nie zgodzę :P nie znam bardziej agresywnych osobników, które potrafią sięgać po argumenty i wyrażenia z niższej półki równie łatwo jak rozjuszeni i urażeni w swej dumie katolicy

ona.uk - własnie to starałam jej się uświadomić ale daremne żale, prózny trud chyba nic tu po nas :)

no i tym sposobem mój lekko chyba prowokujący[ ale prawdziwy ] post pozostał bez echa na tle waszych sporów :D :D :D :D :D

certyfikat dla teorii: "Twój post został przeczytany i przyjęty do wiadomości"

Macie sie o co spierac :-)czy slub cywilny czy kloscielny.Modslcie sie wszyskie aby Wasi faceci Was nie zdradzali i szanowali ogolnie :-)bo wiekszosc facetow po koscielnym slubie skacze na boki i to bardzo dalekooooooo:-)

..a ja mam pytanie. Co Was obchodzi, drogie Kobiety, co sobie pisze niejaka Mi Mała? niech sobie pisze, przecież to nikomu nie szkodzi. Ratlerki też szczekają non stop, ale jakby się człowiek zdenerwowal na takiego, to w końcu by rozdeptał. .. wg mnie mi mała jest w całości prowokacją mającą obracać ludzi przeciw katolikom. Jeżeli ktoś myśląc o katolikach ujrzy w sobie obraz Mi, to zdecydowanie go "otrzepie". I to będzie jej skces, bo sądząc po wypowiedziach, to taki z niej katolik, jak z koziej d**y trąbka. Są na tym forum katolicy, ale nie czują się w obowiązku szarżować na innych z typowo katolicką milością bliźniego... sę wierzący, których czyta się miło, z których emanuje dobroć - tyle tylko, że jak zwykle najgłośniejszy ten dzwon, który jest najbardziej pusty.

tzn jakiego przejrzenia na oczy? sprecyzuj bo nie wiem o co chodzi

Haris tenks :P :P :D :D wiedziałam, ze na Ciebie zawsze można liczyć

A ja jestem wierząca, ale nie praktykuje. Chodzę do kościoła, ale nie spowwiadam się itd. To mój wybór. Każdy go ma. Nie trzeba być wzorowym katolikiem, żeby wierzyć. Bo wiara w Boga często nijak ma się do nakazów kościoła. Przeraża mnie co prawda cała ta szopka wokół, ale mam potrzebę wzięcia ślubu w kościele i to zrobie. Jednak bez wesela itp. bzdur.

haris..to nie jest pierwszy raz, kiedy mi mala widzac, ze nie mamy juz sily scierac sie z jej \"ograniczonymi pogladami\" bierze to za wygrana i wydaje sie jej, ze wszytskie rozumy pozjadala...no, coz...mam nadzieje, ze jej \"druga polowka\" wytrzyma z jej \"duchowoscia\" po slubie...

ona.uk - w definicji trollingu jest taki punkt: zmęczenie przeciwnika poczytuje sobie za wygraną czy jakoś tak.... :p

mi Mała, czy mnie oczy myla, czy porównujesz się do Jana Pawła II? :o gorzej z Tobą, niż myślałam...

Teoria możemy już powoli zacząć planować:P. Bo jak "prawdziwi" katolicy rzucą się na kościoły to pewnie dla tych normalnych zabraknie miejsca:P. Ach te wpadki, bo rodzice naciskają, bo trzeba w białej sukni itd. nigdy się nie skończą:P. Jestem ciekawa tylko ile mi to ksiądz zaśpiewa za taką imprezę. Powinien brać co łaska, ale pewnie sobie za ten sakrament ładnie zażyczy:). Może trafi mi się jakiś naprawdę wierzący ksiądz, nie tylko taki co trzepie na "prawdziwiej wierze" ładną kasiorę:D.

chyba nie - Jan Paweł II TEŻ był... naprawdę, nikt mi nie wmówi, że jesteś czymś innym niż antykościelną prowokacją.

Twoja teoria jest kiepska i koniec kropka Żadnych argumentów na jej zbicie ale jest kiepska. Just like that!

no chyba :)

No i oczy Cię mylą - chyba zyjemy w Matriksie, bo ja też widze jak się porównuje. Ale to się wytnie...

Martynka no jak zabraknie to ja się obejdę bez - ostatecznie :D :D :D

mi mala=młoda moherówa a od takich ograniczonych ludzi trzymam sie z daleka brrrrrr

teoria - niskie bedzie wtedy Twoje zycie, oj niziutkie ;) :P

Haris może jakoś podołam :D :D :D a swoją drogą czytając Mała Mi coraz mocniej jestem przekonana , ze katolicy to w 90 % posrani ludzie :O :O :P :P :D

mama mojej koleżanki miala podobny styl bycia:) tylko ksiadz z jej parafii w koncu kazal jej sie opanowac, bo malo do rekoczynow sie nie dopuszczala, gdy ktos mial inne zdanie - wszystko pod przykrywką głebokiej wiary wtedy ona przeszla do świadków jehowy, bo tam napastliwość jest w cenie :)

teoria - jeżeli dochodzisz do takiego wniosku, to znaczy, że Mi Mała triumfuje, bo przecież o to chodzi. :P

eeeeehhhhhh ---> a niech se triumfuje :P :D wali mnie to szczerze mówiąc :D :D :D :D :D :D

Mi.. "antykościelna prowokacja".... antykościelna, nie kościelna.... to jakby trochę różnica....

kiedyś próbowałam prowadzić dialog ze Świadkami Jehowy bo jestem ogolnie otwarta na dialogi z ludzmi....różnorakimi.... nawet wpuściłam ich do domu ale mnie wnerwili, bo to nie był dialog tylko wmawianie mi, że jestem zła, a to co mówię to głupota i nieprawda, bez próbu jakiegokolwiek przenalizowania tego co mówię po prostu to była z gruntu nieprawda (taki drobny offtop, sorry, ale nie mogłam sie powstrzymać)

teoria - w sumie racja

Haris - bo widzisz, ja tu widzę dobra kandydatkę do świadków