Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomożcie mi zerwać tę znajmość

pomożcie mi zerwać tę znajmość!!!

Polecane posty

Gość pomożcie mi zerwać tę znajmość

Problem stary jak świat. Ja mam meza, a pojawil się ON - kolega/znajomy z ktorym kiedyś dobrze mi się gadało i znaliśmy się kawał czasu. Miedzy mną, a moim mężem wszystko gra, ale ON dzwoni od czasu do czasu, spotykamy się na kawie etc (mój mąż wie o tym). Wszystko to ma charakter sporadyczny, ale od tych wszystkich rzeczy kręci mi się w glowie. Czas wiele zmienił, a nigdy nie bylismy sobie obojętni. Dodam tylko, ze ON jest wolny tzn spotyka się z dziewczynami, ale chyba nie ma to poważnego charakteru. Kocham mojego męża i chcialabym się uwolnić od NIEGO - od tych telefonów, spotkań, myśli etc. Tylko, że chyba nie potrafię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to jakieś
chciałabyś i boisz się ;) tak naprawdę rządzi tobą pochwa :P gdyby ci było dobrze z mężem nie leciałabyś na kiepski lep kolegi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukasz gotowego tekstu? to masz! \"przykro mi ale mam teraz męża więc będę wdzięczna jeżeli zabieżesz swoją dupę z mojego życia\" proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z męzem jest mi bardzo dobrze. A z NIM nie łaczy mnie łózko, nie mam i nie miałam z nim romansu. Naprawdę wspólczuje tym mężatkom, które żyją tylko mężem i jego potrzebami. Ja mam szerokie grono znajomych (są to i faceci i kobiety) - od wielu wielu lat. A to, ze zycie czasami komplikuje sprawę, to tak widocznie bywa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się ma za dobrze...
...to szajba odbija!!! Zdradzaj głupiego męża z fajnym kolesiem, a niech dzieci pocierpią...Odbija ci na 100%. Gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyginam smiało ciało
chcesz mieć kochanka :) ale wiesz jakie sa tego konsekwencje :) Zerwij znajomość i juz :) Innej drogi nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka po przejściach
Dobrze Ci radzę, uruchom wyobraźnię. ja byłam po drugiej stronie, wolna, która się w końcu zakochała. On żonaty, dzieci, nie chciał romansu ani odejść od żony. Wszystko wydawało się pod kontrolą, znamy się z pracy, tylko rozmawialiśmy czasami, wszystko na neurtalnym gruncie. Sami nie wiemy kiedy straciliśmy dla siebie głowę... i choć między nami do niczego poważnego nie doszło, przerwaliśmy wszystko zanim się zaczęło, nie życzę nikomu tego co przechodzimy. Oboje przypłaciliśmy to kilkumiesięczną depresją, mi nadal czasami nie chce się żyć. Kocham go i wiem, że nigdy nie będziemy razem, jak mam dalej żyć? Nie jestem w stanie spotykać się z nikim innym, jestem skazana na samotność i cierpienie. On też nie ma lepiej, zaczął wątpić w swoje małżeństwo. Zawaliliśmy obowiązki w pracy, schudliśmy, chorowaliśmy, nie wiem jak jego żona, ale po jego zachowaniu w domu wywnioskowała, co jest nie tak. W pracy ku zdumieniu wszystkich znajomych nawet nie rozmawiamy w obawie by nie zrobić czegoś głupiego. Mamy oboje świadomość, że będziemy się tak męczyć kilka lat... Chcesz tego? Pomyśl o wszystkim zawczasu. Zakochanie spada jak grom z jasnego nieba. Uciekaj zanim nie będziesz potrafiła przestać o nim mysleć, a on rozpieprzy sobie życie, bo przeciez kiedyś też będzie chciał założyć rodzinę, pomyśl jak możesz go skrzywdzić. Błagam Cię, zachowaj zdrowy rozsądek. Ja już temu znajomemu współczuję i widzę w nim siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka po przejściach
lada dzień może być za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka po przejściach
z uczuciami nie ma żartów, ludzie to nie zabawki, pobawię się do bezpiecznego momentu, a potem zawinę się do domciu i wtulę w objęcia męża, pomyśl o tym wolnym chłopaku, on też chce być szczęśliwy, nie niszcz mu życia. Dla Ciebie dzwoni ostatni dzwonek i tylko Ci się wydaje, że twardo stoisz na ziemi, a tak naprawdę to cienki lód. Dziewczyno, opamiętaj się, Ty jeszcze teraz możesz wybrać, niedługo będzie za późno i kilka osób może cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 - TKO DZIĘKUJE!!! Jeśli chodzi o wcześniejsze wypowiedzi, to nie mam dzieci. Ale wiem na bank, ze kocham swojego męza i nigdy bym od niego nie odeszła. Przyznam, ze dziwnie się tez czuje jak ON sie z kimś umawia - nie to, ze czuje się gorsza, czy niedoceniona, ale porównywana. Mam trzydzieche na karku i na pewno nie jedna 20-ka jest atrakcyjniejsza. Mam nadzieje, ze jakos sie pozbieram, choc nie jest łatwo. Nie chce romansu, ale z drugiej strony zabawa ludzkimi uczuciami, to nie machlojki. Jednak trudno jest zapomniec, tak zupełnie, odciąc się, wyrzucic z pamięci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitna autorko
Może zbyt emocjonalnie podchodzę do Twojej sprawy, co jest zresztą zrozumiałe... Teraz jest trudno się odciąć? A wiesz, co będzie potem? Dużo bym dała żeby cofnąć czas i ten Mój był mądrzejszy jednak przed szkodą a nie po. Bardzo Cię proszę, bądź dorosłą kobietą... Uwierz, potwornie cierpię, chodzę na psychoterapię żeby jakoś funkcjonować, a przeżyłam w życiu juz wiele i po raz pierwszy potzrebuję terapii. W Twojej sytuacji z każdym dniem będzie coraz gorzej, to wciąga jak bagno, każdy kolejny kontakt pogarsza sprawę. bardzo Cię proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka po przejściach
ten wpis wyżej był mój, ale z innego topiku pseudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tka po przejściach
I tak sobie myślę,że otwarte związku są w sumie super, ale może warto się zastanowić czy Wasz nie jest aby przypadkiem zbyt otwarty... Lepiej dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepotrafisz?? dlaczego ??odpowiedz sobie na to pytanie bo może ty też coś czujesz .Jeżeli kochasz męża to powiedz dla kolegi seee you nara bo mam męża jeżeli tamten cię kręci to mósisz wybierać tu decyzja należy tylko wyłącznie i do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkghk
Myślę że powinnaś postarać się znaleźć/odzyskać w mężu to, co cię kręci w tym drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkghk
Umów się z mężem, wyjedźcie razem, poflirtuj z nim... Odechce ci się zastępstwa dla męża. Tylko musisz odzyskać emocje w związku... Powodzenia! 🌻 A i trzeźwe spojrzenie i uświadomienie sobie że tak jak ciebie, tak ten drugi traktuje dziesiątki innych kobiet, też się przyda. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×